NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Marmot Alpha 20
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
OPIS PRODUKTU:

Materiał: 70D 100% Nylon Double Ripstop, 210D 100% Nylon
System nośny: WrapSure
Waga: 879g
Pojemność: 20l
Zalecane użycie: wycieczki jednodniowe, adventure race

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
19-03-2015, 17:47

Wstęp:
Plecak kupiłem w styczniu 2010r. Poszukiwałem plecaka na weekendowe wypady w teren oraz na jednodniowe wypady ''dookoła'' schroniska. Zależało mi na jak najmniejszej liczbie dodatków typu troki, sznurki, gumki oraz na prostym systemie nośnym. Warunki konieczne to były kieszonki na pasie biodrowym i łatwo dostępna kieszeń na mapę. Ten plecak spełniał te warunki, dodatkowe bonusy to niska waga i cena - ok.150zł. Niestety w momencie zakupu jedyny słuszny kolor czarny był niedostępny więc zdecydowałem się na pomarańczowy z nadzieją, że taki ''ładny'' plecak to chętnie będzie targać na plecach moja żonka.
Nie myliłem się :)

Konstrukcja:
System nośny:
Producent nazwał system nośny WrapSure.
Nic skomplikowanego - dwie szelki, parciany pas piersiowy, pas biodrowy z dwiema kieszeniami zapinany klamrą . Żadnej regulacji, brak stelaża, plecy wyściełane pianką, tworzącą kanały w kształcie ''X''. Pianką wyściełano również szelki i pas biodrowy. Pianka jest na tyle miękka, że plecak da się zrolować.

Budowa:
Plecak składa się z jednej komory zamykanej zamkiem, bez górnej klapy. W miejscach gdzie jest początek i koniec zamka wszyto klamry, które przypinamy do troków bocznych.
Na komorze plecaka znajduje się kieszeń z rozciągliwego nylonu, bez problemu mieszcząca mapy.
Z obu stron plecaka znajdują się kieszenie również z rozciągliwego nylonu, do których mieści się bidon lub butelka. Da się do tych kieszeni wsadzić 1,5l butelkę PET, jednak ich niewielka ''głębokość'' powoduje, że łatwo taką butelkę zgubić. Na pasie biodrowym również znajdują się kieszonki, zapinane na zamek. W kieszonkach mieszczą się batony, portfel, komórka, mały aparat.
Pod komorą główną jest mała, zapinana na zamek kieszeń z pokrowcem przeciwdeszczowym.
W komorze głównej mamy kieszeń na camelbak oraz małą kieszonkę zapinaną na zamek np. na dokumenty.

Materiały:
Plecak - jak już wyżej pisałem jest to nylon ripstop. Do jego wytrzymałości nie mam żadnych zastrzeżeń. Plecak używany bardzo często, nieszczególnie dbając o to, gdzie się go porzuci dotrwał do dziś bez uszkodzeń. Wszystkie szwy nadal trzymają, nic się nie pruje, nic się nie urwało. Nie widać w nim też żadnych dziur czy przetarć.
Klamry - na klamrach da się odczytać napis Woojin Flex. Pierwszy raz spotykam się z tym producentem.
Poszukiwania w sieci wyrzuciły taki wynik: http://www.woojinplastic.com/
Klamry nadal działają, żadna nie uległa uszkodzeniu, nic też nie wskazuje na ich prawie 5-letnie użytkowanie. Posłużą jeszcze długo.
Zamki - do komory głównej i kieszonek na pasie biodrowym firmowane przez YKK. Tu bez sensacji, wszystko działa jak należy.

Wrażenia:
Plecak miał służyć na weekendowe wypady i jednodniówki. Przez te kilka lat dzielnie spełniał swoją rolę.
Zdarzało mi się nosić go w deszczu, mała mżawka nie robi na nim wrażenia ale silna ulewa przemoczyła mi plecak nawet z naciągniętym pokrowcem przeciwdeszczowym.
Pojemność podaną przez producenta uważam za realną, porównując z Ospreyem Stratos 24 czy Quechua Forclaz 40.
Poza tym to plecak lekki, tani, wytrzymały, chętnie noszony przez moją żonę i używany przez ''dzieciarnię'' w celach, które znane są tylko dojrzewającym nastolatkom :)
Jego stan na dzień dzisiejszy oceniam na bardzo dobry z małym minusem. Minus tylko przez wzgląd na jego wiek.

Dwie uwagi:
1. kształt komory głównej w górnej części powoduje, że pokrowiec przeciwdeszczowy zjeżdża z komory. Od momentu zakupu zabieram się do wszycia pętelek mocujących pokrowiec, niestety przypominam sobie o tym jak mam go na plecach i zaczyna padać.
2. brak usztywnienia pleców wymusza przemyślane pakowanie plecaka, wrzucanie gratów i upychanie ich nogą może skończyć się podczas marszu palnikiem wciśniętym między żebra :) Byłem jednak tego świadomy przy zakupie więc trudno uznać to za wadę.

Plecak w tej wersji już dziś prawie niedostępny ale można kupić jego wersję Alpha 25, która oprócz pojemności różni się niewiele od Alpha 20.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.67/5


[Obrazek: marmot1.jpg]

[Obrazek: marmot2.jpg]


No i fajnie ;)
Radek a jak porównujesz jego pojemność do Twojego Lowe Alpine?
I mógłbyś coś dodać jak z ,,oddychalnością'' pleców - czy całkowite przyklejenie w upał czy jakieś ,,kanaliki'' są.
Ten pas biodrowy to coś przenosi czy równie dobrze mogła by być taśma (oczywiście nie było by wtedy kieszonek).

Rozpatrując pojemność plecaka jako ''pakowność'' to Marmot z uwagi na konstrukcję (brak stelaża) sprawdza się jak worek - można go upchać bez wolnych przestrzeni.
W ten sposób nawiązujemy do drugiego zagadnienia - oddychalności :)
Plecak upchany do granic przyjmuje kształt niemal walca więc przylega ściśle do pleców. Te kanały w kształcie ''X'' w takiej sytuacji niewiele dają. W upał pot leci po plecach ale jak mawiała pewna dama ''sorry, taki mamy klimat'' :)
Pas biodrowy uważam za mocną stronę tego plecaka - jest wyściełany gąbką i fajnie leży na biodrach. Z całą pewnością nie jest to taśma.

Porównać do LA trudno bo LA ma pojemność 35l + 10l komin, do tego dochodzą kieszenie, klapa. Lowe Alpine jest znacznie pojemniejszy.
Chociaż w Marmota na ostatni zlot + kilka dodatkowych dni spakowała się bez problemu moja żona (a jak wiadomo w przypadku większości kobiet nie jest to proste:))
Ja lubię ten plecak z uwagi na wytrzymałość, brak fajerwerków i łatwość pakowania.
Wrzucam graty, zapinam zamek i jestem gotowy do wyjazdu :)

PRS
jak masz jakiś plan na kilkudniowy wypad na szlak to chętnie prześlę Ci Marmota - potestujesz, może spojrzysz na niego bardziej krytycznym okiem.

To ja jako bonus poproszę o zdjęcie porównawcze wypakowanego (poduszkami) LA bez komina i Alphy 20.
To tak bez napinki, z ciekawości.
Na krótkie wypady mam Climbinga 20 Alpinusa i TrekSporta Odina 28 (tylko muszę się zebrać i oddać go na wymianę/naprawę zamka) dlatego grzecznie podziękuję :)
Alpinusa w upał jeszcze nie nosiłem (mam go od jesieni) więc nie wiem jak to będzie latem. Odin 28 ma ,,siatkę'' ale przylegającą do plecaka, gdy jest gorąco da się żyć choć ,,przewiewu'' nie ma.