NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Kanfor SIMO
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
OPIS PRODUKTU:

Elastyczny golf termoaktywny z materiału Polartecź Power Stretch Proź, zapinany pod szyją, otwór na kciuk, zamek YKK, osłona ekspresu pod szyją.
Szczegóły:
http://tiny.pl/qttjk

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
16-11-2014, 17:47

Na wstępie chciałbym bardzo podziękować firmie Kanfor za udostępnienie sprzętu do testu i doskonały kontakt, przychylność i reagowanie na uwagi i propozycje odnośnie zmian. Równie duże dzięki dla Bartoliniego za pośrednictwo w kontaktach z producentem.
Dużo już napisałem w temacie formowym, recenzja jest rocznym podsumowaniem doświadczeń z testowanym sprzętem Kanfor.

http://ngt.pl/forum/-b-test-produktow-ka...364,1.html

moje zdjęcia:

http://ngt.pl/users/braavosi/?test-odzie...anfor.pl,8

Do rzeczy zatem!
Opis ogólny i pierwsze wrażenia:
Według producenta SIMO wykonana w całości z Polartec PowerStretch Pro. Przy bluzie zamieszczona jest metka z opisem Power Stretch, ale na naszym forum jest wpis przedstawiciela Kanfora, że jest to stare metkowanie i materiał jest (fot. 8,9). Krótki zamek pod szyją YKK, chroniony listwą przeciw przewiewaniu (fajny drobny szczegół)(fot 10, 11). Otwory na kciuki w rękawach bez użycia lamówki, za to brzegi obszyte płaskim ściegiem, co też jest moim zdaniem dobrym rozwiązaniem, gdyż brzegi są wtedy miękkie, nic nie uwiera w dłonie(fot. 12). Rękawy reglanowe( fot. 18) , tył przedłużany(13, 19) . Logo na piersi.
Moje pierwsze wrażenie dotyczące bluzy – to gruby materiał. Bardzo mięsisty. W porównaniu z materiałem naszej NGTowej bluzy Montano, dużo, dużo bardziej mięsisty. Nie znam dokładnej gramatury materiału. Wykonanie bardzo dokładne, szwy równe, bez żadnych nitek, jedynie w miejscach zakończeń szwów. Zamek zakończony jest dłuższym wieszakiem, co może mieć znaczenie w wygodzie używania go w rękawiczkach(fot. 10) . Zakończony garażem, dzięki czemu nie uwiera w brodę – na plus!
Nie jestem typowej budowy chłopakiem. Raczej typ chudego – wysokiego, z długimi rękami (186 cm wzrost, 102 klatka, 80 pas, dł. ręki od pachy do nadgarstka 61 cm) Początkowo otrzymałem bluzę w rozmiarze XL. Następnie została wymieniona na rozmiar L z powodu kroju.
Bluza jest dość szeroka w tułowie, nie jest taliowana, co sprawia, że nie przylega ściśle do ciała, szczególnie u osoby szczupłej, bez ''maciusia''. Bez problemu mieści się pod spód przylegająca do ciała koszulka, np. z coolmaxu. Bluzę można ubrać na gołe ciało, jako pierwsza warstwa, ale przy budowie takiej jaką mam ja trzeba wziąć uwagę, że będą powstawać wolne przestrzenie między materiałem bluzy a ciałem, co będzie narażać na utratę ciepła.

Użytkowanie:
Bluza jest bardzo ciepła. Trzeba o tym pamiętać, planując jej użytkowanie przy aktywnościach związanych z dużym wysiłkiem. Po prostu w zbyt dużych temperaturach jest mocno ciepło. W moim przypadku sprawdziła się świetnie podczas jazdy na rowerze w temperaturach ok. 0 st C (w połączeniu z wiatrówką i bielizną coolmax) Udało mi się poużywać jej na nartach biegowych (aczkolwiek zeszła zima była marna pod wzgl ilości śniegu) i też było bardzo dobrze, przy temp ok. 0 st C i przy mrozie.. Materiał bluzy świetnie odprowadza pot od ciała. Jednocześnie nie przestaje grzać, co zapobiega wychłodzeniu.
Bardzo odpowiada mi wysoki miękki kołnierz, okrywa bezpiecznie szyję, grzejąc porządnie. Zwykle noszę jakaś chustę typu buff dla osłony, w tym przypadku nie była potrzebna, szczególnie, gdy SIMO używałem razem z maską MORT. Używana była także podczas wędrówek górskich i spacerów po lesie na co dzień.
Sam materiał bluzy zaskoczył mnie także odpornością na pochłanianie zapachu. Dość długo (klika miesięcy) nie prałem jej, nie było potrzeby, nie śmierdziała potem, zapachami knajpianymi ( a te z restauracji, bufetów i kuchni najlepiej chwytają się polarowych materiałów) Po pierwszym praniu było gorzej, bluza zaczęła chłonąć zapachy w większym stopniu, co szybciej wymagało kolejnych prań.
Co do wiatroszczelności, oceniam ją jako lepszą niż klasycznej bielizny z coolmax, czy merino, jednak nie oczekiwałem cudów, to w końcu bluza polarowa i jest i będzie zawsze przewiewana. Żeby nie tracić ciepła, konieczna jest kolejna warstwa, czy to wiatrówka, czy membrana, czy softhell.
Zaletą jest uniwersalny czarny kolor (chociaż dla niektórych może być nudny, mogłaby być opcja wyboru innego koloru), dobrze sprawdza się też jako bluza cywilna, do knajpy, czy na spacer po mieście.
Dobre wykonanie i wytrzymałość materiału: po roku używania – puścił lekko jeden ze szwów przy zamku (fot 42),do naprawy w parę minut bluza lekko zmechaciła się na lędźwiach. Materiał zbił się wyraźnie po wewnętrznej stronie dłoni - tam gdzie przy założeniu na kciuk dłoń opierała się o gripy rowerowe i kijki narciarskie
Poza tym, wciąż jak nówka.

Co bym poprawił?

W moim przypadku krój. Wydłużył rękawy, wytaliował. Warto przesunąć trochę otwór na kciuk bliżej krawędzi rękawa. Przy takim umiejscowieniu, jak teraz, powstaje fałda materiału w zgięciu kciuka. Przedłużyłbym zamek w dół, może zastosował zamek z dwiema maszynkami, tak, żeby nie rozpinając pod szyją można zwiększyć wentylację. Wtedy byłoby 100% perfekt.

Powyższe zmiany to jednak moje drobne pomysły na usprawnienie. Nie zmienia to faktu, że KANFOR SIMO to bardzo dobry produkt i godny rozważenia, kiedy szuka się cieplejszej bluzy, szczególnie na temperatury w ok. 0 st C. Ciepła, solidna i dobrze wykonana. Polecam.

Zalety:
- ciepła,
- solidnie wykonana,
- wytrzymały, świetny pod względem transportu wilgoci i schnięcia materiał,
- dobry kontakt z producentem, made in Poland i serwis na miejscu,

Wady:
- krój zbyt mało dopasowany (kwestia preferencji i budowy użytkownika),
-ograniczona opcja kolorystyczna - jedynie czarny

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 3/5
Wygoda: 4/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.25/5


[Obrazek: c001.jpg]

[Obrazek: 001%20(2).jpg]


DATA RECENZJI:
22-10-2015, 22:02

Na wstępie- bardzo dziękuję producentowi i administracji za możliwość przetestowania produktu. W wątku poświęconym testom kanfora dzieliłem się wrażeniami z użytkowania, teraz czas na podsumowanie.
Zdjęcia umieściłem w albumie:
http://www.mojalbum.com.pl/Album=M8443TMU
Na zdjęciach dla porównania umieściłem także bluzę montano i beri. W recenzji odnoszę się do nih czasami w celu porównawczym. Na zdjęciach widać m.in. długość opisywanych produktów. Pod bluzami w trakcie wykonywania zdjęć miałem koszulkę stoor XXL.

Opis ogólny

Testowana bluza jest smoliście czarna, umieszczona na piersi nazwa i wyszyte na stójce z tyłu logo są bardzo dyskretne i nie rzucają się w oczy.
Jednym ''akcentem'' jest mała, wszyta z boku metka ''polartec power stretch'', która napisano w wątku na forum powinna zawierać także końcówkę ''pro''.
Zamek ykk zabezpieczony od góry niewielka patką, by nie urażał skóry brody. Wewnątrz nieprzewiewna listwa. Po wielokrotnym praniu simo jest nadal bardziej mięsista niż używane przeze mnie bluzy montano stretch i kazalnica beri z tecnostretchu.

Porównanie wagowe wymienionych bluz- wszystkich w rozmiarze XL- wygląda następująco:
- Kanfor Simo: 307 gram
- Beri Kazalnica: 350 gram
- Montano NGT stretch: 336 gram.

Simo nie jest tak obcisła jak montano, ale przylega nieco bardziej niż kazalnica. Problem z kazalnicą widać na zdjęciu nr 10- przy podniesieniu rąk do góry bluza ''podjeżdża'' bardzo wysoko. Tego problemu nie ma w przypadku simo i stretcha (zdjęcia 4 i 6).

Bluzy mają nieco odmienną konstrukcję. Przede wszystkim sposób uszycia ''korpusu''- kazalnica skonstruowana jest z 2 kawałków materiału, w przypadku simo użyto ich 4 (zdjęcie nr 17). W kazalnicy nie ma także reglanowych rękawów, jakie zastosowano w simo.
Odmiennie także potraktowano kwestię półrękawiczek. W montano i beri tworzy je nacięcie materiału i lamówka (zdjęcie 13, 12), a w kanforze zrobiono poziome, ładnie wykończone rozcięcia nie dochodzące do samej lamówki (zdjęcie 11). Efekt jest taki, że półrękawiczki simo są wygodniejsze- nie wpijają się w dłoń tak jak lamówka, szwy są miękkie. Poza tym gdy nie korzystamy z półrękawiczek otwory na kciuki są w przypadku kanfora mniej widoczne, niż przy dwóch pozostałych bluzach.
Także wykończenie lamówek jest w mojej opinii staranniejsze w przypadku simo. Z tymi umieszczonymi w stretchu i beri mam problemy. Chodzi tutaj zwłaszcza o produkt montano- szwy lamówek prują się ciągle.
Wysokość stójki montano to 8 cm, kanfor i beri- 7 cm.

Inne jest zewnętrzne wykończenie bluz- nie są z wierzchu tak ''misiowate'' jak klasyczny polartec, ale najbardziej gładka, wręcz nieco połyskująca jest powierzchnia kazalnicy z tecnostretchu. Nie ukrywam, że to wykończenie najbardziej mi odpowiada- najmniej łapie przeróżnych paproszków, najłatwiej oczyścić taki materiał np. z psiej sierści. Stretch i simo zostają pod tym względem w tyle, chociaż i tak wyprzedzają znacznie np polar z decathlonu.


Wrażenia z użytkowania


Bluzy używałem głównie jako drugiej warstwy, na lekkie koszulki termo. Od chwili gdy się u mnie pojawiła-stała się ulubionym ''docieplaczem''. Poza okresem letnim- towarzyszy mi bardzo często. Ma tą zaletę, że zarówno krój jak i kolor czynią z niej nie tylko dobry produkt typowo outdoroowy, ale także świetny ciuch ''cywilny''. Zdarzyło mi się zakładać ją do pracy pod marynarkę czy płaszcz, wygląda wtedy po prostu jak dyskretny ciemny golf.

Bluzę testowałem w rozmaitych warunkach pogodowych i dużej rozpiętości temperatur. Uważam, że biorąc pod uwagę gramaturę i ciężar- jest to produkt zaskakująco ciepły. Nie jest oczywiście wiatroszczelny, dlatego w wietrznych warunkach wymaga dodatkowo wiatrówki lub softa. Ale termikę oceniam wysoko.
W zestawie simo +soft RIM + koszulka termo jeździłem na rowerze w temperaturze około -3 stopnie i nie odczuwałem wychłodzenia. W podobnym zestawie w temperaturze +5 stopni było mi na wycieczce rowerowej zbyt ciepło.
W temperaturze pokojowej bluzę noszę rzadko, jest dla mnie zbyt ciepła.

Zauważyłem, że bardzo rzadko nosiłem simo bezpośrednio pod plecakiem. Powodem jest chyba to, że bluzę podczas marszu i wysiłku zakładam dopiero gdy jest naprawdę chłodno, a wtedy najczęściej wędruje na nią soft bądź wiatrówka albo hardshell. Bluza podczas wycieczek w nieco wyższych temperaturach oczekuje w plecaku na postój i wtedy jest regularnie używana jako docieplacz.

Wielokrotnie zdarzyło mi się w niej spać. Ubierałem żeby bardziej komfortowo spędzić noc śpiąc w syntetycznym śpiworze i namiocie w temperaturach zbliżonych do zera. Sprawdza się też doskonale jako poduszka, wypełniając odpowiednią kieszeń w moim śpiworze.

Bluza jest elastyczna i wygodna, nawet założona pod softa nie ogranicza ruchów.
Kilkukrotnie biegałem w simo założonej na cienką koszulkę. Sprawdzała mi się dobrze w temperaturze nieco poniżej zera, do około -6 stopni. Dopiero powiewy wiatru pozwalały wyczuć, że jest lekko wilgotna. Nie dawała jednak wrażenia mokrego kompresu, bo wewnętrzna ''mechata'' strona bluzy dobrze absorbuje wilgoć i odprowadza ją od ciała.
Bluzę kilkukrotnie zakładałem bezpośrednio na skórę, traktując ją jak bieliznę i pierwszą warstwę. Nie mam zastrzeżeń co do wygody- jest przyjemna w dotyku, listwa izoluje zamek od ciała. Muszę jednak napisać, że nie jest to preferowany przeze mnie sposób noszenia bluzy, przyzwyczajony jestem do koszulek jako pierwszej warstwy. Natomiast jeżeli ktoś chce ją traktować jak bieliznę- nie powinien mieć problemu.
Początkowo bluza była wyjątkowo odporna na brzydkie zapachy- miałem wrażenie, że materiał po prostu ich nie absorbuje. Obecnie, po wielokrotnym praniu właściwość ta wybitnie się zmniejszyła, ale w mojej ocenie simo i tak przejmuje nieprzyjemny zapach dużo wolniej niż np. polar z decathlonu.
Jak dotąd bluza nie nosi żadnych śladów uszkodzeń poza małą dziurką w okolicy rękawa, pamiątką po rozpalaniu ogniska (cóż, nie jest ognioodporna;)). Uszkodzeniu nie uległ żaden szew, nie widzę też objawów mechacenia, pillingu. Nie rozciągnęła się. Nie wyblakła.

Opinia końcowa

Do czego bym się przyczepił? Naprawdę do niewielu rzeczy. Nieco bym ją wytaliował (osobista preferencja). I może popracował nieco nad listwą pod zamkiem, czasami lubi się wcinać i jest wtedy trochę zabawy z wyciągnięciem.

Poza tym nie potrafię właściwie wskazać konkretnych wad. Bardzo uniwersalny, dopracowany produkt z fajnego materiału. Polski producent- co w mojej osobistej ocenie także stanowi dodatkowy plus. Ogólnie- polecam.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 3/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.50/5


[Obrazek: 2%5B38%5D.jpg]


Masz moze porównanie grubości PSPro w tej bluzie do bluz kwarka?

Mam porównanie z materiałem z getrów Kwarka. To w zasadzie ten sam materiał, nie powiem na 100%, ale powinno być to samo.

bravv podaj jak mozesz prosze dlugosc rekawow dla tej L.
Dobra robota!!!

rok temu kupowałem w sklepie cetus .
nadal jest dostępna w cenie 219
moja podstawowa bluza na wiosenne i jesienne wyjazdy

Czy ktoś wie jak wygląda damska rozmiarówka i może się podzielić informacją czy rozmiary wychodzą raczej mniejsze / większe? W tabeli rozmiarów tolerancje są raczej duże, a chcę polecić koleżance wersję damską tej bluzy (Tana) - dobra cena jak na pps.
---
Edytowany: 2014-11-20 17:01:50

PRS:
szew wewnątrz ramienia, ciągnący się od pachy do krawędzi rękawa, na luźno - 70 cm.

ma ktoś jakieś nowe spostrzeżenia? :)

Używam od ponad roku jako podstawową bluzę w góry.W zimie jesienią i wiosną jako druga warstwa sprawuje się bardzo dobrze . W lecie też wrzucam do plecaka . Nic się nie pruje, lekko się zmechaciła na wysokości pasa (prawdopodobnie od pasa biodrowego), i na końcu rękawów. Wcześniej miałem bluzę fjord nansen z micropile stretch koszmarnie się mechaciła i przy podobnej wadze słabiej trzymała ciepło.

Test dodany.
Bardzo przepraszam za opóźnienie, zwłaszcza że chodziło właściwie o podsumowanie, bo wrażeniami i opiniami na temat bluzy starałem się już w tym wątku ''na gorąco'' dzielić.
Gdy spojrzałem na daty byłem w szoku, jak szybko ten czas minął.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.