07-01-2014, 21:11
OPIS PRODUKTU:
Esbit VF1000ML
- wkład metalowy,
- pojemność 1 L
- stalowy, malowany proszkowo,
- wymiary: wysokość 27.8 cm, średnica 9 cm
Rotpunkt typ 40 1L
- wkład szklany,
- pojemność 0.99 L,
- plastikowy,
- wymiary: wysokość 30 cm, średnica ~11.5cm.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
07-01-2014, 22:18
1. Wstęp
Termos Rotpunkt posiadam od jakiegoś roku. Ten jest drugi, bo pierwszy ''zmarł'' śmiercią tragiczną - upadł i ''wstał'' jako ''grzechotka'' :(
Esbit-a mam od kilku tygodni, bo chciałem zobaczyć czy próżniowe naprawdę są takie dobre, czy, jak podejrzewałem, szklane są jednak termicznie lepsze.
Rotpunkt poza ''dzióbkiem'', nie ma żadnych bajerów - standardowy korek i (jeden) kubek (pojemność standardowa - 0.2 L).
Esbit ma dwa kubki (jeden 0.2 L, drugi około 0.13 L) i dwa korki (tradycyjny i automatyczny).
Oba mają teoretycznie 1L, chociaż Rotpunkt mieści trochę mniej niż Esbit - ~0.99 L. Waga obydwu wynosi 520g (przynajmniej według marketowej wagi).
Po przeprowadzeniu testu Esbit vs Rotpunkt, zaciekawiło mnie jak się będzie sprawował najzwyklejszy najtańszy metalowy termos, skoro taki ''wypaśny'' firmowy, nie wypadł za dobrze.
Początkowo miałem problemy ze znalezieniem litrowego ''No Name'', ale w końcu się udało.
''No Name'' bajerów nie ma - automatyczny korek i kubek o pojemności ~0.18 L
http://i.imgur.com/KQULBXp.jpg, http://i.imgur.com/dSN4Zvp.jpg
- wkład metalowy,
- pojemność 1 L
- stalowy
- wymiary: wysokość 30.8 cm, średnica 8.5 cm (lekko zwęża się ku górze)
2. Pomiary
Pomiar numer 1
Termosy dramatu: Esbit i Rotpunkt
Miejsce pomiaru: podłoga w pokoju.
Położenie: pionowe.
Termosy nie rozgrzane, albo rozgrzane niewielką ilością ciepłej wody (nie pamiętam).
Wlana woda była gorąca, ale nie gotowała się (~88 °C).
Oba zakręcone tradycyjnym korkiem z nałożonym kubkiem.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/s6EDRSl.jpg
Pomiar numer 2
Termosy dramatu: Esbit i Rotpunkt
Miejsce pomiaru: lodówka.
Położenie: poziome.
Termosy rozgrzane gorącą wodą (88 °C).
Wlana woda gotowała się.
Reszta tak jak wcześniej.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/nFjdxEC.jpg
Pomiar numer 3 Pomiary dla Esbit-a według +/- katalogu (dane katalogowe: http://i.imgur.com/Q2JKlDk.jpg)
Termos dramatu: Esbit
Miejsce pomiaru: pokój.
Położenie: pionowe.
Termos rozgrzany gorącą wodą (88 °C).
Wlana woda gotowała się.
Reszta tak jak wcześniej.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/7vgJ7Ni.jpg
Pomiar numer 4
Termosy dramatu: Esbit i No Name by TESCO
Miejsce pomiaru: lodówka.
Położenie: poziome.
Termosy rozgrzane gorącą wodą (88 °C).
Oba z automatycznymi korkami.
Wlana woda gotowała się.
Reszta tak jak wcześniej.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/Fq9zFIp.jpg
Pomiar numer 5
Termosy dramatu: Esbit, Rotpunkt, No Name by TESCO
Miejsce pomiaru: komórka\\szopka.
Położenie: pionowe, odizolowane od podłoża.
Termosy rozgrzane gorącą wodą (88 °C).
Esbit i No Name z automatycznymi korkami.
Wlana woda gotowała się.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/CpXEinL.jpg
3. Podsumowanie
Rotpunkt
Plusy:
- bardzo dobrze trzyma ciepło,
- bardzo dobry stosunek ''termiczności'' do ceny,
- bardzo dobry stosunek jakości do ceny,
- dzióbek,
- tani.
Minusy:
- większe gabaryty w porównaniu z Esbit,
- delikatny,
- może się ślizgać w rękach.
Esbit
Plusy:
- mniejsze gabaryty niż Rotpunkt,
- bardziej wytrzymały fizycznie\\mechanicznie,
- chropowata powierzchnia dobrze się trzyma w rękach,
- dodatkowe bajery.
Minusy:
- dobrze trzyma ciepło,
- słaby stosunek ''termiczności'' do ceny,
- dobry stosunek jakości do ceny,
- drogi.
No Name
Plusy:
- bardziej wytrzymały fizycznie\\mechanicznie,
- bardzo dobrze trzyma ciepło (przez około 8h, później już jest gorzej)
- bardzo dobry stosunek jakości do ceny,
- bardzo tani,
- producent nie ''ściemnia'' co do termiczności.
- węższy niż Rotpunkt,
- wspaniały stosunek ''termiczności'' do ceny.
Minusy:
- może się ślizgać w rękach,
- niska jakość wykonania (korek po kilku otwarciach trzeba dokręcać, kubek się przekręca i ''rozdwaja''),
- wysoki.
4. Wnioski
Jak widać ''nic'' chroni gorzej niż szkło, niezależnie czy w temperaturze pokojowej, chłodzie, czy na mrozie.
Dużym zaskoczeniem były dla mnie wyniki ''No Name''. Na naklejce piktogramem jest że 8h ciepło trzyma i rzeczywiście tak jest - do 8h bardzo dobrze trzyma ciepło. I to nawet lepiej niż Esbit i na mrozie też !
Tak więc jeśli komuś nie przeszkadzają większe gabaryty, retro\\nie ''outdoor-owy'' wygląd, i nie musi używać termosu do samoobrony, to jak najbardziej polecam Rotpunkt. A jeśli ktoś potrzebuje wytrzymalszego termosu i 8h trzymania ciepła mu wystarczy, to polecam ''No Name'', za 1/3, 1/4 ceny Esbit-a.
5. Bonus
Dodatkowe zdjęcia
Jak wygląda środek termosu:
http://i.imgur.com/ZOt3Z2M.jpg
http://i.imgur.com/fOWLGO6.jpg
Dodatkowe bajery Esbit-a:
http://i.imgur.com/YsXXKyl.jpg
Esbit VF1000ML
- wkład metalowy,
- pojemność 1 L
- stalowy, malowany proszkowo,
- wymiary: wysokość 27.8 cm, średnica 9 cm
Rotpunkt typ 40 1L
- wkład szklany,
- pojemność 0.99 L,
- plastikowy,
- wymiary: wysokość 30 cm, średnica ~11.5cm.
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
07-01-2014, 22:18
1. Wstęp
Termos Rotpunkt posiadam od jakiegoś roku. Ten jest drugi, bo pierwszy ''zmarł'' śmiercią tragiczną - upadł i ''wstał'' jako ''grzechotka'' :(
Esbit-a mam od kilku tygodni, bo chciałem zobaczyć czy próżniowe naprawdę są takie dobre, czy, jak podejrzewałem, szklane są jednak termicznie lepsze.
Rotpunkt poza ''dzióbkiem'', nie ma żadnych bajerów - standardowy korek i (jeden) kubek (pojemność standardowa - 0.2 L).
Esbit ma dwa kubki (jeden 0.2 L, drugi około 0.13 L) i dwa korki (tradycyjny i automatyczny).
Oba mają teoretycznie 1L, chociaż Rotpunkt mieści trochę mniej niż Esbit - ~0.99 L. Waga obydwu wynosi 520g (przynajmniej według marketowej wagi).
Po przeprowadzeniu testu Esbit vs Rotpunkt, zaciekawiło mnie jak się będzie sprawował najzwyklejszy najtańszy metalowy termos, skoro taki ''wypaśny'' firmowy, nie wypadł za dobrze.
Początkowo miałem problemy ze znalezieniem litrowego ''No Name'', ale w końcu się udało.
''No Name'' bajerów nie ma - automatyczny korek i kubek o pojemności ~0.18 L
http://i.imgur.com/KQULBXp.jpg, http://i.imgur.com/dSN4Zvp.jpg
- wkład metalowy,
- pojemność 1 L
- stalowy
- wymiary: wysokość 30.8 cm, średnica 8.5 cm (lekko zwęża się ku górze)
2. Pomiary
Pomiar numer 1
Termosy dramatu: Esbit i Rotpunkt
Miejsce pomiaru: podłoga w pokoju.
Położenie: pionowe.
Termosy nie rozgrzane, albo rozgrzane niewielką ilością ciepłej wody (nie pamiętam).
Wlana woda była gorąca, ale nie gotowała się (~88 °C).
Oba zakręcone tradycyjnym korkiem z nałożonym kubkiem.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/s6EDRSl.jpg
Pomiar numer 2
Termosy dramatu: Esbit i Rotpunkt
Miejsce pomiaru: lodówka.
Położenie: poziome.
Termosy rozgrzane gorącą wodą (88 °C).
Wlana woda gotowała się.
Reszta tak jak wcześniej.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/nFjdxEC.jpg
Pomiar numer 3 Pomiary dla Esbit-a według +/- katalogu (dane katalogowe: http://i.imgur.com/Q2JKlDk.jpg)
Termos dramatu: Esbit
Miejsce pomiaru: pokój.
Położenie: pionowe.
Termos rozgrzany gorącą wodą (88 °C).
Wlana woda gotowała się.
Reszta tak jak wcześniej.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/7vgJ7Ni.jpg
Pomiar numer 4
Termosy dramatu: Esbit i No Name by TESCO
Miejsce pomiaru: lodówka.
Położenie: poziome.
Termosy rozgrzane gorącą wodą (88 °C).
Oba z automatycznymi korkami.
Wlana woda gotowała się.
Reszta tak jak wcześniej.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/Fq9zFIp.jpg
Pomiar numer 5
Termosy dramatu: Esbit, Rotpunkt, No Name by TESCO
Miejsce pomiaru: komórka\\szopka.
Położenie: pionowe, odizolowane od podłoża.
Termosy rozgrzane gorącą wodą (88 °C).
Esbit i No Name z automatycznymi korkami.
Wlana woda gotowała się.
Tabela pomiarów:
http://i.imgur.com/CpXEinL.jpg
3. Podsumowanie
Rotpunkt
Plusy:
- bardzo dobrze trzyma ciepło,
- bardzo dobry stosunek ''termiczności'' do ceny,
- bardzo dobry stosunek jakości do ceny,
- dzióbek,
- tani.
Minusy:
- większe gabaryty w porównaniu z Esbit,
- delikatny,
- może się ślizgać w rękach.
Esbit
Plusy:
- mniejsze gabaryty niż Rotpunkt,
- bardziej wytrzymały fizycznie\\mechanicznie,
- chropowata powierzchnia dobrze się trzyma w rękach,
- dodatkowe bajery.
Minusy:
- dobrze trzyma ciepło,
- słaby stosunek ''termiczności'' do ceny,
- dobry stosunek jakości do ceny,
- drogi.
No Name
Plusy:
- bardziej wytrzymały fizycznie\\mechanicznie,
- bardzo dobrze trzyma ciepło (przez około 8h, później już jest gorzej)
- bardzo dobry stosunek jakości do ceny,
- bardzo tani,
- producent nie ''ściemnia'' co do termiczności.
- węższy niż Rotpunkt,
- wspaniały stosunek ''termiczności'' do ceny.
Minusy:
- może się ślizgać w rękach,
- niska jakość wykonania (korek po kilku otwarciach trzeba dokręcać, kubek się przekręca i ''rozdwaja''),
- wysoki.
4. Wnioski
Jak widać ''nic'' chroni gorzej niż szkło, niezależnie czy w temperaturze pokojowej, chłodzie, czy na mrozie.
Dużym zaskoczeniem były dla mnie wyniki ''No Name''. Na naklejce piktogramem jest że 8h ciepło trzyma i rzeczywiście tak jest - do 8h bardzo dobrze trzyma ciepło. I to nawet lepiej niż Esbit i na mrozie też !
Tak więc jeśli komuś nie przeszkadzają większe gabaryty, retro\\nie ''outdoor-owy'' wygląd, i nie musi używać termosu do samoobrony, to jak najbardziej polecam Rotpunkt. A jeśli ktoś potrzebuje wytrzymalszego termosu i 8h trzymania ciepła mu wystarczy, to polecam ''No Name'', za 1/3, 1/4 ceny Esbit-a.
5. Bonus
Dodatkowe zdjęcia
Jak wygląda środek termosu:
http://i.imgur.com/ZOt3Z2M.jpg
http://i.imgur.com/fOWLGO6.jpg
Dodatkowe bajery Esbit-a:
http://i.imgur.com/YsXXKyl.jpg