(01-10-2021, 08:34)komodus napisał(a): [ -> ]... czy Ty aby kolego nie pomyliłeś się w obliczeniach?
Chodzi mi konkretnie o "* transport (paliwo, parkingi w miastach, promy, bilety promowe i kolejowe)"
Cena w stosunku do przejechanych km + te dodatkowe wydatki wydaje mi się za niska...
Wszystkie bezgotówkowe transakcje dokonywane były jedną kartą do konta a w gotówce mieliśmy niecałe 180 €. Rachowanie było więc proste. Tutaj uwaga - kurs transakcji kartą rozliczany był przez Mastercard bez żadnych prowizji ze strony banku. I to przy wyjazdach zagranicznych ma ogromne znaczenie. Kurs wychodził korzystniej nawet od kantoru internetowego.
Bilety kolejowe to były grosze - za dwie osoby w dwie strony z pipidówki do Porto 8.10 € (przejazd w jedną stronę ok. 30-40 minut), bilet promowy 23.10 €.
Ale faktycznie wkradł się drobny błąd. 4112 zł to koszt samego paliwa. W podsumowanie kosztów transportu przeoczyłem:
- bilety jw.,
- parking P+R w Genewie 2 €
- opłata za autostradę we Francji 3.80 €
czyli 167 zł. W sumie paliwo, transport, parkowanie 4279 zł.
(01-10-2021, 08:34)komodus napisał(a): [ -> ]czyżby dało się w aż tak korzystnych pieniądzach ogarnąć taką wycieczkę ?
Sumaryczny koszt wycieczki został podany prawidłowo. Liczył go Excel
. A dałoby się jeszcze taniej
.
Jak zauważyłeś lwia część wydatków to paliwo, w tym wypadku ON. W Hiszpanii za 1 litr płaciliśmy 1.12 € (wychodziło taniej niż w PL) najdrożej było we Francji, chociaż tylko przejazdem. Średnie spalanie naszego Scudo na dystansie 8527 km wyszło 8,3 l/100 km. Mogłoby być w granicach 7,0 ale na autostradach i drogach szybkiego ruchu było trochę "w pedał", bo jednak przemierzaliśmy spore odległości.
I tu dochodzimy do sedna. Taniej byłoby gdybyśmy nie używali Webasto do podgrzewania wnętrza chłodnymi nocami i jeździli trochę wolniej na autostradach/trasach szybkiego ruchu, bo to jednak tysiące kilometrów.
Ale definitywnie koszt zostałby znacznie obniżony przy jeździe na LPG. Porównując do jednego z poprzednich wyjazdów, gdzie pojazd to Mazda 6 kombi, paliwo to LPG a dystans 7732 km, to spaliliśmy 585,91 litrów LPG. Wystarczy pomnożyć przez cenę jednego litra i jest różnica. Jakieś 55-65% kosztów paliwa byłoby mniej. Scudo niestety nie występuje z silnikiem benzynowym i oczywiście serce boli podczas tankowania, bo 80-litrowy zbiornik ON to ok. 435 zł i dystans 1000-1200 km. Zbiornik LPG o pojemności 30 litrów tankuję za ok. 70 zł i przejeżdżam 330-400 km. No jest różnica.
Oszczędność będzie też przy mniejszym spalaniu auta. Nasze to dość spora, bo przedłużona gabardyna. I tutaj biorąc pod uwagę jej masę i wymiary uważam, że średnie spalanie podczas codziennego użytkowania na poziomie 7.5 l/100 km (a na tej wycieczce 8,3) to bardzo dobry wynik.
Czyli, wracając do zadanego pytania - tak, da się w takich pieniądzach ogarnąć taką wycieczkę. Oczywiście noclegi (z wyjątkiem dwóch pobytów na kempingach) były za darmo, bo w aucie w różnych dziwnych miejscach no i gotowanie głównie we własnym zakresie, ze sporadyczną pizzą, kurczakiem z rożna czy kebabem.