Bluza zakupiona, ''M'' leży idealnie.
Model 08000 z golfem z modelu ''Zmierzch, (wg mnie lepsze rozwiązanie niż ''klasyczny'' golf Kwarka), takie mają w sklepie Pajaka w B-B.
Opiszę wrażenia jak temperatury pozwolą na użytkowanie.
---
Edytowany: 2013-12-21 22:57:41
Ej, no nie ucinajmy wymiany poglądów, ucinajmy tylko niepotrzebne kłótnie :)
Bazując na informacjach z sieci można odnieść wrażenie, że psp od kwarka i psp od kanfora to materiały nieco różniące się od siebie, kwark ma być bardziej mięsisty. Z psp w Polsce szyje np. także alvika,opinii na temat ich bluzy z tego materiału nie znalazłem.
Nie posiadam nic z psp kwarka, więc niestety nie porównam np. z psp od kanfora. W chwili obecnej obejrzałem dokładnie Simo- nie ma najmniejszego zmechacenia. Nie była ciorana, ale biegałem w niej z pasem odblaskowym i nosiłem mały lekki plecak. W używanej od bodajże 4 lat kazalnicy beri z tecnostretchu- pilingowanie jest wyraźne, głównie w okolicach gdzie mam pas biodrowy plecaka, nosiłem na bluzie także cięższe plecaki.
Co do odporności simo- dorobiła się już małej dziurki, mocno zaczepiłem o krzak róży. Kolec wyrwał maleńki kawałeczek materiału. Zobaczymy czy to się będzie powiększać.
Ta dyskusja o mechaceniu zachęciła mnie do sprawdzenia simo pod tym kątem- po pierwsze sprawdzę jak się sprawuje założona bezpośrednio pod cięższy plecak, po drugie dopnę psa na dłuższy spacer na amortyzatorze i pasie trekkingowym i podzielę się wrażeniami.
---
Edytowany: 2013-12-21 11:55:35
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!
W takim razie może ja też się wypowiem- nie śledziłam postów, ale to lepiej, bo mogę tą dyskusję teraz podsumować.
Poruszyliście dwie różne kwestie- pilingowanie- czyli pojawianie się kulek i zaciąganie czyli niszczenie spowodowane przez ostry przedmiot.
Pilingowanie jest mierzalne- istnieje skala dla dzianin, badanie polega na poddaniu próbki 7000 obrotów standardową tarczą lub niszczenie przez 30 minut. W skali 1-5 Powerstretch Pro musi zmieścić się pomiędzy 4 a 5. Pomiędzy 4 a 5 jest spora różnica. Chciałam to zbadać więc wykorzystałam (niczego nieświadomego) Sołtysa- akurat mi się trafił w odpowiednim momencie. Jego koszulka, którą opisał na forum została uszyta z dwóch różnych partii materiału, moim zdaniem skrajnych pod względem odporności na mechacenie. Jaki był efekt możecie przeczytać.
Generalnie wydaje mi się, że różnice wynikające ze sposobu niszczenia, czy indywidualnych oczekiwań są wyższe niż te, które mogę obiektywnie zmierzyć.
Macie różne oczekiwania. Stąd rozbieżności w ocenach.
Natomiast zaciąganie dzianiny przez ostre przedmioty- zatopione końcowki zamka czy taśmy, odwrotnie przyszyte rzepy- w tanich rzeczach często też zatopione, a nie zakończone fabrycznie, to coś zupełnie innego niż piling. Jesli będziecie pocierać o deskę z drzazgą zniszczycie każdą dzianinę. To konstrukcja pełna pętelek (podobnie jak udziergany na drutach sweter). Wystarczy zaczepić żeby zaciągnąć. Tkaniny sa znacznie bardziej gładkie i przez to ''niezaciągalne''.
Nie mam zamiaru nikogo oszukiwać ani naciągać na kupienie Kwarka. Wierzę wyłącznie w doświadczenia. Jeśli chcecie mogę komuś z Was przysłać dwie moje stare bluzy używane na wszystkich opisanych na blogu wyjazdach. Obie z kapturem i łapkami. Czerwona (prawie) S- użytkowana przez ponad 3 lata, z wadą bo to prototyp- ma za długie rękawy, mi to nie przeszkadzało i fioletowa M (ktoś jej kiedyś nie odebrał jest troszkę szersza niż standard), zdecydowanie na mnie za duża użytkowana przez ponad rok, ale w cieżkich warunkach, często w jeżynach i krzakach. Sami ocenicie jak to się zmienia w czasie i czy warto takie coś mieć. Mogę jeszcze dorzucić 18-letnią kajakową w rozmiarze S ze zbyt krótkimi rękawami- szaroniebieską (można jej doszyć mankiet)- też jakiś prototyp, nosiłam ją przez bardzo wiele lat ostatnio do kanioningu pod piankę.
Jeśli włożę okulary, na każdej z nich mogę się dopatrzyć jakiś śladow zużycia, najwięcej na tej bardzo starej, a najmniej- o dziwo- na bardzo styranej czerwonej, nie skreśliłabym ich jednak z tego powodu, lubiłam je. Jeśli jesteście zainteresowani odezwijcie się na maila (Gumi ma namiary).
-------------------------------------------
blog.kwark.pl
@pitdoggy,mam Alvike Blow i jej grubość/mięsistość jest bardzo zbliżona lub nawet taka sama jak Kwark. Z Kanfora mam czapkę i rękawiczki z PSP. Róznią się grubością między sobą, jednocześnie są cieńsze od Kwarka i Alviki. Więc jak widać,jest wiele rodzajów PSP. Możliwe że różnice są też w trwałości materiału.
Bardzo dobrze,że dyskusja skłoniła Cię do testów trwałości ;-)
Takie testy wychodzą same siłą rzeczy, po roku uzytkowania i tak bluzę oceniałbym także pod tym kątem. Po prostu teraz przyjrzę się temu bliżej i zwrócę większą uwagę.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!
Panowie, Alvika szyje z Power Stretch, ale bez Pro. Nie rozważam tu, co jest lepsze, PS czy PS Pro,! Proszę Was tylko o sprawdzanie, zanim napiszecie coś z błędem!
A łatwo to znaleźć!
http://www.alvika.com.pl/index.php?id=7
---
Edytowany: 2013-12-22 10:51:29
-------------------------------------------
Nanga Dream 2013-2014! Justice for all wyrusza!
Czy mozna sobie zamowic bluze z tkaniny z indexem 5?
-------------------------------------------
Filemoon
@radziq,w mailu podałeś mi jednak inną informację na temat Alviki ;-)
Sprawdź w archiwum,albo Ci podeślę dla przypomnienia ;-)
tak, ale tylko wiśniową. Taki był Powerstretch z Cordurą. Trzymał się górnej granicy skali. To w skrócie oznaczało (poza tym ze użyto o 30% twardszego nylonu), że jego zewnętrzna powierzchnia była grubsza niż zwykle- w efekcie materiał jest przy tej samej gramaturze bardziej płaski, mniej przestrzenny i przez to mniej ciepły. Jest też mniej rozciągliwy. Zawsze jest coś za coś.
5 w skali pilingu nie oznacza, że powierzchni nie można zniszczyć. Deska z drzazgą czy zatopiony plastik najprawdopodobniej dadzą radę.
Ja na swoich leginsach (Powerstretch z Cordurą) zauważyłam ślady od górnej części rzepa kołnierza śnieżnego w spodniach, musiał być niedokładnie zapięty i ostra strona tarła o materiał. Pojawił się w tym miejscu mało widoczny, troszkę jaśniejszy delikatny meszek, który w zależności od oświetlenia widać od razu lub trzeba się przyjrzeć. Mam teraz nauczkę, żeby uważać z wełnianą bielizną. Poza tym żadnych zmian na powierzchni materiału nie widać, jednak używam ich krótko.
To troszkę na marginesie i nie wiem czy Was zainteresuje. Powerstretch utrzymał swoją pozycję przez prawie 20 lat- nie dlatego, że jest ładny i nie niszczą go torby czy krzesła. To wartość dodatkowa. Tak naprawdę jego znaczenie dla rynku outdoorowego to unikalne i niezastąpione właściwości w utrzymaniu komfortu termicznego. Są dziedziny sportu gdzie założenie powerstretchu rozwiązuje bardzo istotny problem. To, że się pojawił było rewolucją. Wbrew temu co widać na przykładzie wielkich firm (czyli obniżenie jakości i coraz bardziej popularne powerstretche bez pro) ten produkt się nadal rozwija i nadal rozwiązuje problemy dotąd nierozwiązywalne. W tym roku wprowadziliśmy nowy bardzo gruby Powerstretch zaprojektowany dla nurków. Jest unikalną nurkową izolacją, czymś na co czekano od lat. Wczoraj padł rekord głębokości nurkowania w Polsce. Nurek w naszym ocieplaczu Navy zszedł na 132 metry! Jestem z tego bardzo dumna i chciałabym przy okazji czegoś Wam życzyć . Wykorzystujcie możliwości swoje i swoich powerstretchy. Po to są :) Wesołych Świąt!
-------------------------------------------
blog.kwark.pl
Faktycznie koryguję błąd- byłem przekonany że konkretnie maloya alviki jest wykonana z PSP, a to PS.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!
Mi radziqu udzielił informacji mailowej,że Alvika jest z PSP.
@pitdoggy,skąd masz info,że to jednak zwykły PS?
Na metkach nic nie pisze,na stronie też nie odnalazłem,ze składu ciężko wywnioskować.
Nawiasem mówiąc ta Alvika na razie świetnie mi się spisuje,krój też bardzo dobry.
Co do Kwarka to w modelu 080080 na zdjęciach jest pokazany sporo przedłużany tył. Na innych zdjęciach już tak nie jest i w rzeczywistości również nie jest tak przedłużony...szkoda :-(
@beskidbike- Popatrz na skład jeśli jest nylon- jest Pro jeśli sam poliester- to nie. Kiedyś istniał tylko Powerstretch Pro, ale to się niestety zmieniło.
Co do tyłów w 80080- nie bardzo rozumiem, bo na zdjęciu jest pokazana tylko jedna (czarna) bluza i front fuksjowej. Zdjęcie z tyłu rzeczywiście pokazuje lepiej dłuższy tył, ale wydawało mi się, że warto pokazać bluzę też z przodu i boku.
http://www.sklep.kwark.pl/pl/p/Bluza-z-k...080080/110
Wszystkie bluzy mają identyczne tyły, od kilkudziesięciu tysięcy sztuk i od kilkunastu lat. Drukujemy je z autocada. Nie ma się jak pomylić.
Natomiast zdjęcia można z pewnością zrobić ciekawiej. Ostatnio wiele osób pozwoliło mi się sfotografować w naszych bluzach (dostałam też kilka zdjęć od klientów) i na stronie Kwarka obok manekina pokazały się też żywe osoby. Tak chyba najlepiej widać kształty. Mam prośbę, przy okazji - jeśli ktoś z Was miałby ochotę przysłać mi takie techniczne, pokazujące bluzy czy inne kwarkowe ubrania fotki (może być w masce Św Mikołaja :)) to bardzo chętnie je też zamieszczę. To powinno ułatwić wybieranie Wam wszystkim. Dziękuję tym, którzy już to zrobili, to dla nas bardzo miły prezent:)
-------------------------------------------
blog.kwark.pl
Kasiu chętnie bym spróbował wbić się w tą S z dłuższymi rękawami.
Jeżeli oczywiście nie dałbym rady to przekazuję dalej.
Z bluz ,,streczowatych'' mam tylko Cortinę NGT. Pilingowanie łapie najbardziej noszona pod kurtką FOB. Na dole kurtki (od wewnątrz) ok 20 cm od dołu jest połączenie ,,siatki'' z gładką podszewką. To łączenie jest ,,zamaskowane'' ok 3 cm paskiem materiału. Dodatkowo w osi symetrii tego paska jest na całej długości horyzontalnie wszyty pasek z ,,logo''. Jest on przyszyty dość ,,ostrym'' ściegiem (nićmi). Jest to mocno wyczuwalne pod opuszkiem palca. Główny pasek ma już ,,gładkie'' nici. Jako, że noszę bluzę pod różnymi kurtkami oraz pod plecakiem długo nie mogłem doszukać się przyczyny zmechacenia na całym obwodzie bluzy. Teraz już wiem gdzie pies został pogrzebany :) i nie łączę tego zestawu. Tak więc czasami nie pas biodrowy a ,,zwykły'' ścieg może przypilingować nam stretcha.
Kasiu,moja bluza,jak również inne,a miałem ostatnio w rękach 3 egzemplarze nie mają tak przedłużonego tyłu jak czarna bluza że zdjęć na stronie. Tzn. Nie mają takiego ''języka'' tylko delikatne,krótkie zaokrąglenie. Nie wiem,czy były wycinane laserem,czy inną kosmiczną technologią,ale tak jest. Mogę podesłać zdjęcia jeśli to tak niewiarygodne ;-)
Dla mnie nie zmienia to bardzo funkcjonalności,ale @radziqu pisał,że dla niego ma to duże znaczenie.
@PRS- ja się nie wtrącam :) ustalcie z Gumim kto testuje i jak.
Moja (jeszcze :)) czerwona koszulka jest sfotografowana w sklepie na manekinie o rozmiarze M- jest mocno naciągnięta. Ma dość ciasne przedramiona, tak jak napisałem to był prototyp i rękawy po przetestowaniu poprawiliśmy.
http://www.sklep.kwark.pl/pl/p/Bluza-z-k...080040/109
@beskidbyke- popatrz proszę na tył. Czy też uważasz, że jest dłuższy niż w rzeczywistości? mam tę koszulką przed nosem. Różnica długości wynosi 7,5 cm. W dwóch innych koszulkach, które mam to 7.4 i 7.5 cm. Cieszę się, że chociaż Radzik jest zadowolony :)
Zdjęcia oczywiście chętnie opublikuję. Dzięki!
-------------------------------------------
blog.kwark.pl
Nie zaglądałem do tego wątku, a większość wątpliwości wyjaśnili chyba przedmówcy. Jedyne co mogę zrobić, w ramach odpowiedzi na pytanie do mnie sprzed kilku dni, to odesłać do recenzji bluzy PSP, która umieściłem niedawno:
https://ngt.pl/thread-8461.html
Jest tam mowa o pilingowaniu, a także o tym jak długo i w jakich warunkach jej używałem. Dodam tylko, że ta bluza spędziła kilka miesięcy pod plecakiem. Wielu z Was opisuje PS jako bieliznę, tymczasem dla mnie jest to bardzo często warstwa zewnętrzna.
Jeśli chodzi o PS z Cordurą, używałem go także:
http://www.lukaszsupergan.com/wp-content...r_cord.jpg
i niedługo pojawi się tutaj recenzja tej koszulki.
A w kwestii zużywania się rzeczy mogę podpisać się pod słowami kolegi Mariana (Rytmara). Nie oszczędzam swojego wyposażenia i nieraz jadę z nim po bandzie, to specyfika wyjazdów jakie preferuję, długich i wymagających kondycyjnie. Jeśli coś nie wytrzymuje mojej eksploatacji, po prostu nie jest tego warte, a firma na której się zawodzę jest u mnie skreślona w przyszłości. Ciuchy staram się kupować na lata, ale nie oszczędzam ich.
---
Edytowany: 2013-12-23 08:57:28
-------------------------------------------
http://www.lukaszsupergan.com
po recenzji radziqa zaczynam zbieranie na bluze.
myśle, że byłoby lepiej ogólną dyskusje o PSP a takiej tu sporo przenieść do wątku o PSP bo jeśli szukałbym informacji o samym materiale to nie wpadłbym na to, żeby szukać ich w tym temacie
Wielkie podziękowania dla Kasi N. z Kwarka i Radzika i PRS i kto tam jeszcze maczał w tym palce - właśnie odebrałam z poczty przepiękną fioletową bluzę, czyli mam się w co ubrać na wyjazd :-)
Pierwsze wrażenie - lekka (250g), mój najlżejszy polar z domieszką merino, bez kaptura i łapek, w dotyku sporo cieńszy, waży 215g, i ładna. Do niedawna nie zwracałam uwagi na to jak wyglądam w ciuchach outdoorowych, ważna była funkcjonalność, a okazuje się, że można obie sprawy połączyć.
Kolejne wrażenia po Trzech Królach.