warrad to całkiem fajnie się składa :)
Możemy pomyśleć o wspólnej podróży, planowałem co prawda w niedzielę skierować się (w razie ładnej pogody) w Tatry albo gdzieś tam w jakieś góry na chwilę (pomyśl czy Ci się ten pomysł podoba), wyjazd w czwartek jak dla mnie może być
pisz:
trutenka@wp.pl
pozdr
ps
assiak pomyśl nad weryfikacją planów - może da się to jakoś zgrać ;)
tak nieśmiało zapytam:
ktoś będzie nocował w namiocie?
zależy od pogody,ale nie wykluczam.
PIT
nie żartuj:
''Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.''
a boisz się deszczyku w namiocie ?
Jak chcesz to specjalnie dla Ciebie zabiorę eleganckie sztucce :)
(saperka i bagnet od kałacha)
Ja będę nocować w namiocie, bez względu na pogodę :-)
A będziesz mieć w namiocie jakieś małe wolne miejsce dla mnie? Nie chrapię, a przed snem myję nogi i zęby.
Miejsce będę mieć, ale z tymi nogami to może nie przesadzaj :-)
Nie chodziło o deszczyk, tylko o to że ''z braku puchu'' będę miał lekki syntetyk jedynie ;)
---
Edytowany: 2013-10-03 16:00:50
-------------------------------------------
Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.
trutenka: niestety urlop się prawie wyczerpał :(
-------------------------------------------
no i po urlopie :( buu
Gumisiówka :D
-------------------------------------------
Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.
:)
-------------------------------------------
Z kom
Jeśli komus po sezonie grylowym zostały tacki papierowe sztucce plastikowe... i te pe.. to bardzo bede wdzieczna o zabranie ;)
Generalnie świniaka można rwać zębami bezpośrednio z uda :) ale miło by było mieć to na talerzyku razem z chlebkiem :P
A i jakies musztardy, chrzany, zurawiny i duperele do mięsa ... jak ktoś ma ochotę... to prosze wpakować do bocznej kieszeni plecaka ;) ... zespół w zespół jakos zastawimy ten stół :P
assiak szkoda, to może drogę powrotną Ci ułatwimy chociaż :)
O taaaak iks specjaly, smalce, wlasne wyroby byly zawsze mocna strona wszystkich zlotow.
-------------------------------------------
Z kom
liczę na to ;)
-------------------------------------------
no i po urlopie :( buu
:)
-------------------------------------------
Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.
na zlotach zawsze są jadła i napoje, słoje pełne ogórków, drink BMW (Lexiu do dziś pamiętam ten smak), keksy Miki, smalec Ixa, moje mufinki.
Damy radę, każdy coś zachachmęci z lodówki/spiżarni/piwniczki i znowu stół będzie się uginał od smakołyków
-------------------------------------------
Turbo Krasnal
Pit, posiłki nadciągają ;-)
Bardzo proszę nie demotywować mi zawodników!