Ja po zgubieniu modowanej podróby LedLensera bardzo mocno rozważałem zakup właśnie Tikki XP 2, ale ta latarka (oglądałem ją w Decathlonie) w zasadzie niczym nie wyróżniała się od pozostałego asortymentu tego sklepu, no może poza ceną. Odpuściłem więc te odpustowe kolory i światło wydobywające się nie tylko z reflektora, ale i z całej czołówki (autor testu pominął tę kwestię), przez co człowiek wygląda jak jakiś UFOk.
Za te pieniądze kupiłem starą poczciwą Tikkę XP i do niego dokupiłem sobie diodę z ''ciepłym'' światłem, i zlutowałem to wszystko. Dzięki temu mam to co chcę za te same pieniądzory.
W tej kwestii podzielam zdanie browara.
---
Edytowany: 2012-04-10 09:41:47
No to dodam, choć w mojej wersji, czarny plastik stanowiący większą część obudowy jest dość ciemny i mało prześwitujący. Problem świecenia się całej czołówki więc prawie nie występuje, stąd o tym nie pisałem - na zdjęciach spadku baterii zresztą widać, że nie jest źle. Chociaż nie ukrywam, coś tam bo bokach się wydostaje, mnie to jednak w niczym nie przeszkadza. Myślę, że w wersji z fioletową obudową może być gorzej, jej plastik jest chyba bardziej prześwitujący
Znowu super recka. Brakuje mi tylko tych rzeczywistych czasów działania na trybach ekonom. (biały i czerwony).
Reasumując po Twoich testach jest to czołówka na 3 nocki na jednym kompl. baterii.
Jeżeli już dokonywać porównania to do TACTIKKA XP - tak samo 3AAA, zbiżona waga i cena
http://www.outdoorzy.pl/153-petzl-czolow...ka-xp.html
No cóż, żeby sprawdzać ekonomiczny tryb biały i jeszcze czerwony, musiałbym wydać kolejne 25zł na baterie i sporo poczekać na ich wyczerpanie.
Mogę jednak stwierdzić, że warto korzystać z trybu ekonomicznego jeżeli na serio nie zależy nam na mocy. Wiele osób o tym zapomina ciągle trzymając czołówki na maxie
Wiadomo nie ma co się wpędzać w dodatkowe koszta.
Może zrobisz kiedyś dla Gizmo i dla tego Petzla na akumulatorkach to dopiszesz.
Jeszcze raz Wielkie Dzięki za fajną recenzję.
Proszę bardzo:
Zmierzyłem czasy na eneloopkach (UTGA), przy maks mocy w użyteczny sposób świeci ok 6 godzin, z tego jakieś 2 godziny dawała bardzo konkretne światło, później dużo słabiej ale jednak w stopniu wystarczającym. Po upływie tych sześciu godzin natężenie światła bardzo spadało.
Na poziomie normalnym można korzystać ponad 14 godzin a natężenie światła jest wystarczające do łażenia w ciemności. Zmiany na maksymalne natężenie rzeczywiście w tym czasie dają znaczący przyrost mocy. Lampka oczywiście świeci dłużej ale natężenie światła jest już kiepskawe, trzeba by z głowy zdjąć, trzymać w łapie i świecić pod nogi, wtedy jeszcze spoko kilka godzin można iść.
Temperatura ''pomiarów'' - pokojowa.
Pomiary na nowych Eneloopach, natężenie światła mierzone niemiecką metodą ''augenmass''. ;)
Jakby nie było, to petzlowe 80 godzin jawiło mi się jako kompletna abstrakcja.
A w czasy święcenia podawane przez innych producentów wydają Ci sie realne?
Dla mnie tabelki z czasami świecenia są całkowicie zbędne.W końcu wiadomo ile energii mieści bateria czy aku,wiadomo lub można łatwo zmierzyć pobierany prąd,czyli wiadomo wszystko.A producenci bajki piszą,jak zwykle ;)
Z tego co wiem, moja lampka nie była ''święcona''. A nawet gdyby była, to po co ględzić o tym co nam się wydaje? ;)
Jest ktoś w stanie umieścić światło czerwone ciągłe tego światełka.
Mam Tikka Plus 2 i dioda co świeci na czerwono jest przezroczysta jak się na nią patrzę, i świeci dość mocno.
Ostatnio żonie kupiłem Tikka Xp2 i ta dioda czerwona jest taka mleczna, no jak żarówki takie mleczne co są => no i światło czerwone jest jakby słabiusieńkie. No świeci dosyć ale nie tak jak TIkka Plus 2 .
Patrząc na parametry tych latarek na diodę czerwoną to technicznie powinny tak samo świecić ;/
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Pozdrawiam
Zerknij na zdjęcia, to ta dioda która jest po prawo od głównej diody, pod czerwoną kropką. Świeci stosunkowo mocno, szczególnie na nowym komplecie dobrych baterii
Dzięki wielkie, no to mam walniętą czerwoną diodę. Znaczy jest ona mleczna taka jak niektóre żarówki mleczne. Pewno coś się w niej przypaliło, no i świeci marniutko co najmniej 10x słabiej jak TIkka Plus 2 na tych samych bateriach.
Główna dioda biała, daje strasznie mocno czadu :)
Żonie to nie przeszkadza za bardzo bo mało używa czerwonej, ale lampka ma tydzień także nie wiem czy oddawać na gwarancje czy nie.
-------------------------------------------
Pozdrawiam
Jest prostsze wytłumaczenie:
Petzl jakiś rok temu dał lepsze diody do Tikki Plus 2 i XP 2. Kolory obudów i pasków się nie zmieniły i jedyne co odróżnia na pierwszy rzut oka te wersje (słabsza / mocniejsza) to czerwona dioda właśnie. W starych Tikkach była przezroczysta, w nowych mleczna. I parametry tej mlecznej były z tego co pamiętam jakieś dwa razy słabsze od przeźroczystej.
A skąd wiem? Rok temu się zastanawiałem się jak odróżnić nową (wtedy) wersję od starej - skoro obie wyglądają tak samo.
Dzisiaj zrobię test i Wam pokażę jak to wygląda. Postaram się na makro zrobić fotki tych diód abyście zobaczyli różnicę.
Kurde ja osobiście często używałem czerwonej w pomieszczeniach np kibel :). Żona mówił, żeby nie dymić :)
Zatem z tego co pisze ''~homeland'' wszystko z lampką w porządku.
Dzięki za pomoc.
Szczerze, to ja tutaj nie widzę żadnego błędu czy wady. Świeci typowo na czerwono, tylko Tikka Plus 2 ma bardziej skupione światło i tyle :)
Czy ktoś miał już może do czynienia z najnowszą wersją Tikki XP2 i wie, czy różni się ona od starszej czymś poza kolorem? Planuję kupić ten model i zastanawiam się, którą wersję wziąć (chyba że może polecicie coś lepszego w porównywalnej cenie).
---
Edytowany: 2013-02-02 01:31:44
Witam, byłem w sklepie górskim. Sprawdzałem i faktycznie. Nowa seria jest z mleczną diodą. Te światło ma być jako światło ostrzegawcze, zatem wystarczy do spełnienia swej roli.
Pozdrawiam :)
-------------------------------------------
sz