NGT

Pełna wersja: Śpiwory puchowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
caweman
no to możemy się minąć gdzieś na lodowcu bo 17.08 wracamy do kraju.
Winter odrzuciłem bo wydało mi się że za dużo puchu, i w wersji long dla mnie będzie za ciężki, a też nie sądzę żebym miał go gdzie wykorzystać,

Ulic możesz mi powiedzieć tak poza tematem jaki namiot bierzesz ze sobą na Kazbek ?

Pozdrawiam
Michał

Baltoro marabut'u, ale to nie wątek o kaukazie :P

PRS, było kiedyś o tym, w Polsce chyba nikt tych badań nie wykonuje, albo u sąsiadów jest taniej, do odgrzebania

Co do norm, dajcie spokój, jeśli ktoś wierzy, że to pomaga nam kupującym, to się myli. Normy budują tylko wielki system laboratoriów testujących produkty, laboratoriów sprawdzających laboratoria testujące, ekspertów piszących normy (za grubą kasę), Panowie Kierownicy z brzuszkami, i tak dalej. Im więcej tego, tym większa bezwładność systemu; nie sprzyja to nowatorstwu (a wręcz je hamuje), a tylko podraża koszty produktu dla kupującego. Ale zawsze to narzędzie marketingowe, dzięki któremu ktoś się może spróbować wybić.

Kupującym pomagają uczciwi sprzedawcy, którzy piszą o swoich produktach otwarcie, z opisami testów jakim je poddali, i piszą to za darmo. Skoro mam kupić produkt, to zareklamujcie go swoimi siłami, a nie karząc mi płacic za znaczek tej czy sramtej normy, ja tego nie kupuję.

Wolę wejść na forum i zapytać Arniego, albo innego specjaliste od puchu, wcale nie gorszego od tych, którzy z tego żyją, nie muszę za to płacić, bo po co miałbym?

Brak szacunku dla liczb jest oznaką ludzi chaotycznych ;-)
Liczby porządkują Wszechświat.

Jeśli w śpiworze firmy X o danych wg normy do -5 jest mi zimno, to kupię śpiwór firmy Y o komforcie wg normy do -15.
Mając śpiwór z firmy A w którym jest mi zimno, a producent umieścił radosne ''komfort przy -10'' kupię śpiwór firmy B na którym inny wesołek wypisał ''komfort przy -20''. A tu się okaże, że obaj zmyślali, z tym, że bardziej ten z firmy B, w której śpiworze bym marzł już przy 0. Ten z B będzie się tłumaczył, że szwagrowi było ciepło jak spał zimą na MB (czytaj w domyśle: w schronisku poniżej ;-) )

Dzięki takim wypowiedzią jeszcze większy mętlik mam co do wyboru śpiwora ...

Wiesz radzik, po części masz rację ale uważam, że temat jest bardziej złożony. Ja np. dużą uwagę przywiązuję do liczb, dla mnie mówienie, że spałem przy -20 i było ciepło niewiele mówi ale opisanie produktów w ten sam sposób mierzalny, daje jakieś porównanie. Przykładem niech będą termosy, opis typu: miałem ciepłą herbatę po 8h chodzenia zimą niewiele mówi, bo są osoby co piją niemal wrzątek ale są też tacy, co za gorącą uznają wodę o temp. 50st. I tu przydają się liczby, o czym wspomniał Zbynek, które zmierzone w tych samych warunkach i okolicznościach dają jakieś porównanie, odnośnik, punkt wyjścia. Pytanie jest jedynie takie, jak rzetelnie producent podszedł do tematu?

Oczywistym jest też, że doświadczenie użytkowników też się przydaje, po to powstają tego typu fora, ale samo doświadczenie innego nie może być wykładnią dla drugiej osoby. Każdy z nas jest inny, ma inne odczucia, przyzwyczajenia, granice wytrzymałości itd. Dopiero doświadczenie userów poparte liczbami (jeśli idzie coś zmierzyć) da pełny obraz finalnego produktu.
---
Edytowany: 2013-05-26 08:56:39

Szacunek dla klienta, jest ważniejszy od szaunku dla liczb. Jest tak jak napisał Arni, pewne rzeczy są niepoliczalne, każdy z Nas jest inny, ma inne potrzeby, inny stopień wytrenowania, inny organizm, inne odczuwanie ciepła, wilgotności, inne podejście.

Ja posłucham Arniego, który mi poda rule of thumb, czego potrzebuje, ile g puchu, o jakiej jakości do przewidywanego zastosowania. Zajrzę sobie w szpejarkę, gdzie zobaczę, że uzytkownicy ngt mają w szpejarce

5 śpiworów Campus
4 Cumulus
6 FN
7 Hannah
2 HiM
5 Małachowski
3 Pajak
5 Yeti

To, że ktoś doda do swojego produktu znaczek, że został sprawdzony wg. normy EN srutut tutu, nie sprawi, że go kupię, bo pracuję z normami do 10 lat, pracuję w laboratorium, które sprawdza rzeczy i wiem, jaka jest możliwość popełnienia błędu, jaka jest niepewność pomiaru tych badań a przede wszystkim jaki jest ich koszt i stosunek tegoż kosztu do poprawy jakości. A błąd może się zdarzyć w tylu miejscach, że zaufam producentowi, który ma do mnie szacunek, a nie znaczkowi, wybaczcie.

Unikam też firm, które nie wiedzą, co produkują. Nie lubię nadmiernego marketingu, nie lubię jeśli ktoś mi proponuje opłaty, za raporty i przeglądy, bo to jest brak szacunku dla klienta.

Nie twierdzę, że nie wierzę w liczby, ale bardziej ufam marce i doświadczeniu osób, które są niezależne.

PRS część badana w PL większość w CZ. CZ tylko dlatego że wsiadam w auto i w godzinkę jestem na miejscu.

Tu jeszcze raz ja :) Wybieram między dwoma śpiworami Cumulusa: LL400 i Panyam450. Właściwości termiczne niemal identyczne: -6, -7C komfort, jednak LL400 sporo tańszy, lżejszy i mniejszy. Rozchodzi się o jedną kwestię - czy się do niego zmieszczę... (jest na maks. 185cm). Biorąc pod uwagę że mam 188cm wzrostu (z rana ;)), szczupłą budowę ciała i fakt że śpię na boku to chyba ten LL400 powinien być ok? Jak sądzicie?
-------------------------------------------
Bulizzor

trochę przydługawy jesteś, idealnie jak byś stopy obciął;-)
Ja mam 186 i w LL wejdę, ale kaptura tak dobrze nie da się zaciągnąć. Proponuję wersję przedłużoną o 1 komorę bo w przewidzianych temperaturach na pewno coś w stopy wsadzisz. Te śpiwory mają bodaj 210cm długości więc są na wzrost ok. 180.

@Arni

Dzieki za radę. Kupię jednak tego Panyama. Oryginalnie jest na 190cm wzrostu, a z rabatem wyhaczę go za 844zł. LL400 kosztuje 819zł a za przeróbkę bym musiał dopłacić. Więc szkoda zachodu.

Pozdro!
-------------------------------------------
Bulizzor

Polecam śpiwór wojskowy Wzór 729/MON. Bardzo dobry na zimne noce. Jeszcze ani razu po obudzeniu nie było mi zimno. Spałem w majtkach, a na górę miałem założoną odzież z długim rękawem.
---
Edytowany: 2013-06-02 18:26:54
-------------------------------------------
Marcin

nicram
zlituj się :)
ja nie jestem jakimś fanatycznym wyznawcą F&L ale 4kg śpiwór to nie chciałbym nawet autem wozic.
Poza tym, co oznacza ''bardzo dobry na zimne noce''? Zimna noc w lipcu to nie to samo co zimna noc w marcu i zupełnie coś innego niż zimna noc w styczniu.
Wiesz nicram, ja spałem w samych majtkach w śpiworze noname za 30PLN i ani razu po przebudzeniu nie było mi zimno :)

A mnie podoba się zdanie radziq'a. Nawet mimo tego, że uważam, że powyższa norma jednak pomaga klientom. Tylko niestety jest tak, że jest to dodatkowy koszt dla klienta.

Moim zdaniem brakuje ''normy'' dostępnej dla każdego. Typu: ''do śpiwora wsadź garnek z wodą o temperaturze 50^C i zmierz jaka jest po pół godziny w temperaturze otoczenia 20^C''. Wiem, wiem - może nieco to naiwne :) Ale chodzi tylko o zasadę. Gdyby tego typu sposób pomiaru śpiworów wymyślić to nie byłoby problemu z kosztownymi normami.

''Norma'' jest nie tylko po to by zmierzyc temperatury. To tez prawdziwy test spiwora i prototypow, mysle ze producenci otrzymuja szczegolowe odczyty z licznych termometrow umieszczonych na manekinie.

I dlatego Sasq (Pajak), wie że bardzo ważna jest konstrukcja (2H z 600 gramów puchu, całość kilogram) i loft, że dosypywanie puchu mało daje itd.

Nie, Krakus, norma en13537 ma służyć klientom. To, że przy okazji służy producentom jako metoda badań to już inna sprawa. To już problem producenta jakie stosuje metody badawcze (o ile w ogóle stosuje).

Sceptycznie jestem nastawiony do tych ''optymalizacji'' jakie stosują producenci śpiworów. Nawet w tańszych śpiworach syntetycznych mamy kołnierz. Czemu w wielu śpiworach puchowych (które są 2-3 razy droższe) go nie uświadczymy? Bo waga wzrośnie? Bez żartów... A stosowanie mniejszej ilości wypełnienia w plecach, bo ''i tak mata ma grzać''? A co jak ktoś śpi na boku? Rozumiem, że kilkadziesiąt gram puchu mniej jest ważniejsze niż zdrowe nerki. W końcowym efekcie wygodniejszy i bezpieczniejszy dla zdrowia będzie śpiwór z dosypanym puchem.

jck - tak z ciekawości, które puchowe śpiwory nie maja kolnierza, a które maja mniej puchu w plecach?
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie internetowym. Anglia

jck, pijesz do Cumulusa i ich modeli LL. Taka jest koncepcja firmy, oni uważali, iż w tej serii kołnierz na szyję jest niepotrzebny bo chodzi głównie o minimalną wagę (zgadzam się). Jeśli ci na nim zależy to kup model Panyam450, w nim już kołnierz jest. Zresztą osobiście uważam, że do 300g puchu taki kołnierz jest totalnie zbędny, to nie są śpiwory przeznaczone na wielkie mrozy by była konieczność go posiadania i zapinania.

Pomysł z cieńszymi plecami też uważam za słuszny ale jego wykonanie przez Cumulusa jest złe. Te zimne plecy są w każdym modelu nadal za szerokie, bo konstruktor poszedł na łatwiznę i wstawił przegrodę w połowie szerokości śpiwora, na szwie. Zrobienie węższych pleców wymagało by powstania dodatkowej komory lub komór po bokach, jedna poniżej zamka, druga ewentualnie na drugim boku. To niestety nadal dla Cumulusa jest za trudne i nie zawiera się w ich koncepcji pojmowania L&F. Nam jeśli nie chcemy tych zimnych pleców pozostaje dosypka dodatkowego puchu lub rozsypanie tego co mamy w proporcji 50/50.

W tej filozofii firmy jest jeszcze jeden fakt, ludziska patrzą obecnie przy zakupie śpiworów także na wagę. Jak widać w ich ofercie nie uświadczymy kilku rozmiarów, a za każde powiększenie lub co gorsza zmniejszenie, trzeba osobno dopłacić. Szary człowiek o tym nie wie i kierując się podaną termiką cieszy się, że kupuje bardzo lekki śpiwór (co z tego, że często nie dopasowany?). Zawyżenie wzrostu też potocznie wpływa na końcowego klienta, a jak wiemy Cumulus z tym parametrem przesadza, bo śpiwór o dł. całkowitej 210 nie jest na osobników o długości 190 lecz co najwyżej 180/185cm. Na 190 wzrostu śpiwór musi mieć 220cm. Te zawyżenie wzrostu też ma odbicie w wadze, stąd te ich śpiwory wydają się na pierwszy rzut oka takie lekkie.

Niestety tych informacji próżno szukać na stronie Cumulusa, a nie każdy posiada doświadczenie z ich modelami i wie, jak zamówić by było dobrze bo firma jest otwarta i wszelkie indywidualne zachcianki klienta spełni ale niestety uparcie trzyma się swojej filozofii.
---
Edytowany: 2013-06-10 09:40:20

Kivak, a więc służę listą - brak kołnierza:
- Cumulus LL
- Warmpeace Summerlite 300
- Roberts Voyager Light 400 (w dodatku listwa jest syntetyczna!)

Śpiwory z ''niedorobionymi'' kołnierzami:
- Yeti Boulder
- Sportex Alaska

Przez ''niedorobiony'' kołnierz mam na myśli kołnierz bez rzepa. Po zaciągnięciu jest dziura z jednej strony... Nie twierdzę, że to jest złe - ale mnie nie podoba się to.

Bez kołnierza?
- PajakSport Radical 1Z (na www pisze, że ma kołnierz 3D, ale na fotkach na stronie ja żadnego kołnierza nie widzę; chyba, że to jakaś specjalna konstrukcja?)

Informację czerpałem ze stron producentów jak i dzięki przymierzaniu w sklepie. Nie wiem jak z pozostałymi śpiworami - przez ostatnie miesiące szukałem puchówki i śpiwory innych producentów odpadły z innych względów więc nawet nie dzwoniłem i nie pytałem o kołnierze i ich konstrukcję.

Arni, myślę, że idąc tym tokiem rozumowania to można by plecy zrobić z jednej warstwy materiału albo dać kieszeń na karimatę o odpowiednim kształcie. Tak, aby nawet śpiąc na boku karimata zawijała się i nie wiało po plecach... Tylko czy to nie byłoby przekombinowanie całej konstrukcji?