Dzieki Doczu ale nie potrzebuje obrony :)
Dziekuje Jachol za slowa otuchy - i sporo doze zrozumienia.
Expeda zabralem z dwoch powodow:
1. bo tydzien przed wyjazdem przeszedlem dosc ciezka grype zaladkowa i wolalem sie od ziemi lepiej izolowac.
2. zdecydowalem ze wezme LL 200 ktory mogl byc niewystarczajacy na temperatury w ktorych zamierzalem go uzytkowac wiec wolalem podniesc wygode i izolacje Downmatem (wagowo wyszedlem pawie na jedno - leciuski spiwor + downmat = grubszy spiwor i NeoAir).
Dla mnie pianki odpadaly z tego powodu ze zajmuja duzo miejsca a placek musial sie miescic jako RyanAir bagaz podreczny (wymiary + waga do 10 kg).
A co do downmata to mi sie bardziej usmiecha uzywanie go w polaczeniu z bivy w jamkach sieznych lub ogolnie zima (nawet jak temperatura to jakies marne -10) niz wkladanie plecakow + butow + ciort wie co jeszcze pod siebie.
-------------------------------------------
filemoon
zeby bylo jasne, ja nie drwie i nie drwilem
z posta filemoona zrozumialem ze zabral combo xlite200 + ll300 + downmata
i to nazwalem nieco poronionym pomyslem a wlasciwie przerostem formy
zestaw downmatt +ll200 jest jak najbardziej uzasadniony jak komus nie przeszkadza te 800g, ja i tak z dwojga zabralbym neo air
nie bede polemizowal na temat mojego systemu bo jest moj, i jak widac nie kazdemu pasuje jezeli bym mogl to na 100% zabieralbym wiecej przedmiotow stanowiacych o komforcie, ale nie moge
dzieki mojemu systemowi jednak na ostatni 10 cio dniowy wypad w alpy spakowalem sie z dwoma dziabkami kijami, sprzetem osobistym + cala masa sprzetu wspolnego i jedzeniem na 4 dni w 45+10 wiec jezeli ktos mi cos zarzuca to niech sobie polozy przed soba
kask,raki, dziabki, komplet expresow, tasm, mechanikow, kosci, sruby i liny
i do tego dolozy to. co normalnie zabiera na wysokogorska jesien i sprubuje to upchac do sensownego rozmiaru plecaka i od razu bedzie wiedzial dlaczego nie biore cos ala downmatt a biore co biore
prawda jest taka ze na super ciezkie wyrypy i tak zabiera sie maty piankowe ze wzgledu na idiotoodpornosc i w himalajach wiecej zobaczysz ridgerestow niz downmatow
potrzymuje jednak SWOJE zdanie ze 800g maty targac nie bede za nic CHYBA ZEBYM MUSIAL a na to sie nie zanosi
a filemoonowi zycze powrotu do pelni sil po przebytej grypie i mam nadzieje ze nie wziol moich, nieco zaczepnych i uwag za drwine
-------------------------------------------
...nic to
trochę z innej beczki- szukam śpiwora, który wytrzyma niskie temperatury- ziemia, czasami namiot w chłodne, zimowe dni...Bieszczady czasami Tatry w nieciekawych warunkach...problem jeden- jestem strasznym alergikiem i pierze mnie zabija, atakując wpierw drogi oddechowe...macie może jakiś pomysł??
Spokojnie - grypa byla ponad tydzien temu :) (jak to sie zwyklo mowic sraczka-zygaczka).
Tak mowiac szczerze to na przyszlosc na taki wypad wezme NeoAir + 450 puchu (300 nie mam a 200 byla jednak niewystarczajaca). A nie widze przyjemnosci w tym ze wrzucam wszystko co mam na siebie poza rzeczami z membrana i tak sie spac klade.
Dobrze piszesz na ciezkie zabiera sie pianki bo uszkodzone dalej spelniaja swoje funkcje :) Pianke tez mam ale nie ma sensu placic dodatkowo za kolejny bagaz (lotniczy) by pianke zmiescic.
Ja Ci to powiem tak Jahol - jak jest miejsce w plecaku a sam plecak mam lekki to 800g puchowego materacyka czy tez kolo 400g NeoAir to nie jest taka wielka roznica (po grypie zoladkowej stracilem pewnie minimum 1kg wiec brutto i tak na + jestem). Zwlaszcza ze z innym zamiarem w gory szlismy. Nie bylo u nas dziubana scianki a dreptanie szlakami (+ wspinaie sie z uzyciem rak ale bez sprzetu) i poza szlakami. Zbieram sie za zrobienie kursow i jak pozwoli mi sila fizyczna (mam obecnie za slabe rece na to) to tez bede chcial poprobowac wspinaczki lodowej i zapewne uderze do Ciebie w sprawie pewnych rad i sugestii.
Co do tego spania na scianie na poleczce gdzie tylko usiasc mozna - powiedz mi czy tam spales czy raptem tylko siedziales i marzles (momentami popadajac krociuskie dzemki)?
Rozna aktywnosc jest ludzi w gorach :> rozne ich potrzeby (i mozliwosci) wiec mysle ze nie jest sprawiedliwie wszystkich jedna miarka oceniac.
Oczywiscie ze sie nie gniewam.
-------------------------------------------
filemoon
Tak tylko syntetyk.
I poszukaj w miejscu na taka dyskusje przeznaczona.
;]
Pierze zawsze bedzie wychodzilo i w nim zawsze roztocz bedzie pelno.
Mozesz pokombinowac z wkladka jedwabna ktora cie troche odseparuje od samgo puchu (nawet w domu koldra puchowa pokombinuj).
-------------------------------------------
filemoon
generalnie jak już ktoś tu nadmieniał Exped jest na najcieższe warunki a co za tym idze zazwyczaj ze śniegiem, a na śniegu trudno przebić matę, dlatego także ze względów praktycznych na sezon poza zimowy lepiej brać coś innego. W moim wypadku jest to Multimat adventure (karrimata) która rzekomo jest do -15 (sprawdzę przy najbliższej okazji)
Filemoon - własnie z tą 200 ja miałem dokładnie to samo dlatego opyliłem i zainwestowałem w LL300, który w moim przypadku będzie miał szersze spektrum zastosowań.
Co do dagomara - tylko syntetyk i żadne puchy z wkładką jedwabną.
Doczu na warunki bardziej zimowe ja mam 450 - a w planach jak ''bozia'' da tyle mrozu w tym roku bedzie uzycie 200 + 450 w combo (ale pewnie nie da).
Ja mojego raczej zatrzymam moze w przyszlosci jak bede w pl to pomysle nad dobiciem nieco puchu na nogi i to wszystko :) (przy tym wyjezdzie zakladalem ze moge zmarznac - bo wiedzialem ze temperatura moze spasc znacznie ponizej +3C.
Ogolnie jestem zadowolny. U mnie czeka jeszcze pianka na wyprobowanie ;]
http://tiny.pl/hwtqz
-------------------------------------------
filemoon
Jachol
-10? a kimałeś kiedyś w tej 600 w okolicach 0; +5 °C?
-------------------------------------------
aba aba aba aba aba
Strasznie akademicka ta dyskusja. Zdecydowanie różnicie się podejściem do wagi sprzętu i noszenia ''zbędnych'' gramów, ale na tym etapie łażenia czy wspinania już raczej nikt nikogo nie przekona, każdy wypracował, jak to Jachol napisał swoją filozofię i ta filozofia jest stworzona właśnie pod niego, a nie kogokolwiek innego.
Ja np do ok. -10*C do spania zabieram tylko i wyłącznie Cumulusa Xlite 200 wraz z matą Ridgesta, wysypiam się wspaniale, a jak się obudzę raz na kilkanaście nocy z zimna to docieplam się Eskimo Pajaka.
Nie widzę natomiast problemu żeby ktoś zabierał 700 g puchu i tyle samo samopompy albo i więcej.
northaut<<
tak kimalem, przykrywajac nim jak koldra po odwroceniu na druga strone.
ale nie jest to rozwiazanie optymalne.
northaut<< wg. mnie najbardziej uniwersalna gramatura (spiwor do wszystkiego :) jest 500g puchu 200g na plecach i 300g ale tak jak spinn pisze kazdy ma swoje pomysly na spanie
btw. jezeli Tobie jest twardo na macie za 30zl to kup sobie ridgeresta czy z lita juz wtedy poczujesz ogromna roznice w komforcie spania
-------------------------------------------
...nic to
jakie framgmenty spiwora zdecydowalibyscie sie pokryc membrana ? Jachol, pisales gdzies tu o nogach, kapturze i kolnierzu. z doswiadczenia, praktyki te 2-3 miejsca naprawde wystarcza ?
bylem juz przekonany do endurance na zewnatrz, ale coraz wiecej watpliwosci mam.
koncepcyjnie przeszedlem od endurance przez microlight do microlight z endurancem w 2-3 newralgicznych miejscach. koszt pokrycia 2-3 miejsc PE taki sam jak calosci PE niestety.
Witam wszystkich,
Mam małą zagwózdkę - chcę kupić spiwór puchowy na zimę. Roważam Cumulusa, dokładniej dwa modele Tenequa850 lub Alaska 900 ale z wypełniem 850 cui.
Tenequa przy wypełnieniu 850g puchu 850 cui daje limit komfortu w -24
Konstrukcja komór: V.
Cena: 1215
Waga:1330g
Do Alaski chciałbym wrzucić ok 800g puchu 850cui, tak aby uzyskać limit komfortu w ok -20
Konstrukcja komór: podwóje H
Cena: 1250(?)
Waga: ~1280g
Z lektury forum wiem iż Doczu posiada Alaskę w takiej konfiguracji i zdała ona egzamin przy -20.
Dwa pytania:
1. Czy śpiwór z limitem komfortu w -24 jest wystarczający na zimę? (planuję go używać w tym roku w Sierra Nevada - grudzień, oraz w przyszłości Alpy latem >4000 mnp i Kaukaz latem)
2. Czy warto kombinować z tą Alaską po to żeby mieć śpiwór z komorami ''podwóje H'' czy Tenequa z komorami V będzie lepsza lub różnic brak?
Głównie to zagwózdka z powodu właśnie typu komór....
Jeżeli ktoś mnie może oświecić, to wdzięczny będę bardzo za jakieś szybkie odpowiedzi - chciałbym/muszę jutro złożyć zamówienie :D
Alaska 900 ma wg. producenta też komory typu V, dopiero dla Alaski 1100 i 1300 mają podane 2xH.
Skrzypłocz, dzięki! (zaraz szukam kursu czytania ze zrozumieniem)
Wydaje się zatem, że Tenequa 850 i Alaska 900 to to samo tylko z różnym wypełnieniem - nieistotne.
Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała - czy puch gęsi z 850cui w porównaniu z puchem również gęsim o np. 700cui różni się żywotnością (spadkiem wartości izolacyjnych w czasie) przy założeniu, że obydwa są eskploatowane tak samo i w takich samych warunkach?
Pytam ponieważ taka informacja pojawia się w artykule NGT:
''Niedościgniony puch''
---
Edytowany: 2010-11-08 22:12:58
tzn do Alaski 900 można sobie zażyczyć komory H, ale rzeczywiście w standardzie jest V
hmm... Ale wtedy ta estymowana cena 1250 PLN już nie będzie chyba aktualna domniemywam. No i waga wzrośnie.
Druga sprawa - to czy stosowanie komór ''podwóje H'' przy wypełnieniu 800g puchem 850cui przyniesie jakąś wymierną korzyść... (i pisze to gościu który trzy posty pyta się właśnie o wady i zalety jednych i drugich :)
Nic, zdam się na konstukcje które oferują seryjnie w Cumulusie - więdzą chyba lepiej niż ja.
''...czy puch gęsi z 850cui w porównaniu z puchem również gęsim o np. 700cui różni się żywotnością (spadkiem wartości izolacyjnych w czasie) przy założeniu, że obydwa są eskploatowane tak samo i w takich samych warunkach?''
Nikt się nie orientuje jak to działa?
-------------------------------------------
Michu
W tym wątku na stronie 40 pojawiły się jakieś informacje, że wyższe CUI=niższa żywotność, a im mniej pierza, tym większy spadek termiki po zawilgoceniu, ale jakoś nie mogę znaleźć potwierdzenia na stronach producentów puchu.
Zadzwoń do Cumulusa, czy Robert'sa (obie formy mają w ofercie 850cui) i spytaj - oczywiście odpowiedzi umieść na forum, dla mnie waga ma większe znaczenie niż żywotność, ale chętnie poczytam na ile wtopiłam :-)
A, zadzwoniłam do Robert'sa - wg. niego jeśli parametry puchu były uczciwie mierzone, tj. bez sztucznego podwyższania cui jakimś parowaniem czy czym tam (nie zapisałam, jak się te triki nazywają), to żywotność nie zależy od cui, jak były sztucznie napompowane, to oczywiście spadek jakości będzie w tych wyżyłowanych bardziej widoczny. Nie potwierdził też informacji, że więcej pierza = większa wytrzymałość na wilgoć, raczej stwierdził, że im mniej pierza tym lepiej, bo to co producenci podają jako pierze, to są wszystkie dodatki nie będące czystym puchem, czyli również zanieczyszczenia.
Teraz Twoja kolej - dzwoń do Cumulusa.
skrzyplocz ja nie musze nigdzie dzwonic ani czytac
ja mam spiwor puchowy prawie 10 lat i oczy tez mam
a od niedawna mam spiwor z puchem diamentowym i roznice widac golym okiem
co nie zmienia faktu ze tez zalezalo mi bardziej na wadze a nie zywotnosci
co znaczy uczciwie mierzone cui
czu uczciwie mierzone cui to cui mierzone wedlug miedzynarodowej normy idfl
jesli tak, to kazdy puch, ktorego cui mierzone jest wg. tej normy traktowany jest praniem i para
jezeli roberts mirzy uczciwiej to ja bym raczej zapytal w jaki sposob
i nawiasem mowiac, co masz na mysli mowiac zywotnosc puchu?
odpornosc na kompresje? smiem twierdzic ze super hiper puch 850+ cui po ciezkiej, wielokrotnej kompresji starci wiecej cui niz puch 700, ale to moje zdanie tylko- jest mniej odporny na uszkodzenia mechaniczne
odpornosc na wilgoc? samego puchu? czy czego
odpornosc na wielokrotne pranie?, samego puchu? czy spiwora?
mnie bardziej chodzi o wlasciwosci spiwora jako calosci.
masz dwa spiwory
1. 600g puchu super duper
2. 1000g puchu sredniej jakosci
termika ta sama, waga inna, po dwuch tygodniach szlajania sie w zimie:
1. stracil loft i opadl znacznie- stracil duzo na termice
2. stracil loft opadl mniej- stracil de facto na termice mniej
i tyle z mojej strony
pzdr
---
Edytowany: 2010-11-10 13:48:09
-------------------------------------------
more chalk less talk