NGT

Pełna wersja: Śpiwory puchowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dzięki Wszystkim za odezw :). DWS jest fajny właśnie przez to, że luźniejszy- i cena poniżej 200 zł za nowy z wysyłką też swoje robi- często go używam bo nie szkoda. PRS - śpiwór 1100 to produkcja Yeti - zimowy śpiwór wojskowy ( nowy za 749 zł kupiłem. W zasadzie ma mi służyć poniżej -15st C. Muszę przemyśleć Twoją myśl ''1100 g puchu (ale jakiego?) to faktycznie już dużo, ale zimą z perspektywą noclegu w namiocie to bym się nie szczypał... i go zabierał'' . Hm...

@Poplus poszukaj na forum - ludzie kupowali Polarisa jako budżetowy produkt.
W obu przypadkach (bo też Dec) masz produkt made in CRL wypełniony puchem z martwych ,,chińskich'' kaczek skubanych na mokro. Tyle, że Dec o tym otwarcie pisze i trochę mniej ściemnia co do sprężystości mieszanki pucho-pierzowej.
W Polarisie masz bodajże jakiś Poliester.
W Decu materiał taki jak na kurtkach.
Minusem Deca jest niewielka szerokość w dolnej części.
Jak nie ma się czym chwalić to tego nie podają oraz nie zamieszczają zdjęć.
Masz jeszcze za 600 zł trochę lepsiejszy https://www.decathlon.pl/piwor-makalu-1-...49506.html

@łowca - wiem, że była krótka seria śpiworów zimowych do Afganu. Nie widziałem go nigdy na żywca, tylko na zdjęciach. Nie mam pojęcia jakie są jego wymiary i czy to jest ten który w zamyśle geniuszy z MONu miał służyć leżącym na stanowisku snajperom (widziałem zdjęcia połatanego srebrną taśmą).
Jeżeli to był kontrakt dla Yeti to puch może mieć 700 ciun.
Nie chce mi się szukać specyfikacji. Jeżeli jest tak szeroki jak reszta ,,MONowców'' to strzelam, że termicznie to będzie tak jak 800 g przy śpiworach turystycznych.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

PRS - 70 cm szerokości, zamki YKK, Pertex , 700 cuin, 90/10, 1100g. puchu, waga całkowita 1570g.

@PRS Dzięki jeśli mam już wydać 600zł to wole dozbierać i zamówić u ROBERTSa, SKAUTa albo poczekać na jakąś wyprzedasz wiosenną z Cumulusa.
-------------------------------------------
Piotrek

@łowca jeleni - 70 cm to chyba w nogach ;)
Zważ go dokładnie i odlicz worek bo raczej nie jest to możliwe.
Dla porównania Alaska 1100 Cumulusa - waga pustej powłoki 620 g. (przy podwójnych ,,H'' )
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Witajcie Forumowicze! Temat śpiworów puchowych śledzę regularnie , mimo to można się w tym wszystkim zagubić , to też mam kilka pytań do bardziej doświadczonej sprzętowo i życiowo :) braci. Noszę się z zamiarem zakupu psiwora o komforcie - 15. W tym roku planuję Kazbek , w przyszłości być może będzie mi służył gdzieś dalej i wyżej. W Tatrach służyć będzie do chociażby spędzania nocy na szczycie. Korzystając z przedświątecznej promocji zakupiłem yeti nora + (1000 gramów puchu 700 cuin). Cóż ...liczyłem ,że kilogram puchu potrafi wznieść się wyżej (loft mierzony na środku około 18 -19 cm). Na ile można ocenić temperaturę komfortu dla takiego loftu? Zastanawiam się czy nie darować sobie tego śpiwora mimo jego atrakcyjnej ceny (około 900 zł). Myślę o którymś z modeli Panyam Cumulusa. Jak z tym Yeti jest? Mam porównanie do śpiworów innych firm i rozprężalnosc , siła tego puchy w yetim trochę nie budzi mojego zaufania. Niewątpliwym plusem yetiego jest cena...
---
Edytowany: 2018-01-02 23:29:10
---
Edytowany: 2018-01-02 23:29:46
---
Edytowany: 2018-01-02 23:30:31

To trochę dziwne bo Yeti GT II 750 (nie wiem czy to teraz zwie się Nora) po odebraniu z firmy, podróży i poleżeniu w domu ok godziny po wyjęciu z wora , z materiałem obiciowym DRY (który jest cięższy) podniósł się uzyskując loft 18 cm, a w nogach 24 cm. Zdjęcia znajdziesz w necie.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Osobiście nie ufam puchowi 700cui sprzedawanemu przez Yeti i Cumulusa. Niby jest to naturalny produkt, niby gęsi mogą różnie się upierzać w zależności od pory roku itd. ale nam, odbiorcą coś się gwarantuje. Miałem identyczne odczucia co ty i sprzedałem dwa śpiwory na tym puchu. Od tamtej pory albo 750 albo 850cui, nic innego dla mnie nie istnieje.

Jak obliczyć Tlim na podstawie loftu? Kiedyś pewien portal niemiecko języczny proponował taki wzór:
((loft : 2) x 3,5) - 17,5 = Tlim.
W twoim przypadku będzie to -14st.

Dla porównania z +/- tej samej ilości puchu 850cui jesteś bez problem w stanie uzyskać 24cm :-) Na przykładzie śpiwora Roberts 900 w rozmiarze M+/R+ (wtedy będzie ok. 1000g puchu) a wtedy Tlim wyniesie ok. -24,5st. i jest to temperatura realna.
---
Edytowany: 2018-01-03 21:00:15

Czyli ''tanie mięso jedzą psy'' jest w tym przypadku bardzo trafne. Decyzja zapadła - zwracam. Kolejny minus w puchaczach Yeti to komory obwodowe. Nie wiem czy ktokolwiek przetrzepuje puch z wierzchu na plecy. Odżałuję i kupię coś na puchu 850 cuin. Wcześniej błędnie napisałem o Panyam. Raczej będzie to Teneqa.

Może wielki minus to nie jest, ale tak jak zauważasz, zbędny bajer. Co jest jednak ważniejsze, to komory boczne. O ile naprzeciwko zamka wystarczy sama przegroda, o tyle nad zamkiem warto mieć cała komorę. Dzięki tej komorze puch nie zostaje wyciśnięty na brzuch, ku górze i boki śpiwora są ciepłe.

Yeti ma taki śpiwór, jest to Iceberg, ale wiadomo, wersja Gold, a w dodatku DRY to spora kasa. Podobnie uszył by Roberts, a na świecie szyje tak np. Western Mountaineering:
http://tiny.pl/g493s
http://tiny.pl/g4938
Na przekrojach widać o co kaman.

Nie wiem jaką kasę chcesz wydać, ale odpuść Cumulusa, to jest jeszcze gorszy badziew niż to co kupiłeś. Zapoluj na tego Iceberga, albo uszyj u Robertsa wg przekroju co masz wyżej.
---
Edytowany: 2018-01-04 00:09:55

Raczej nie szarpnę się na cenę wyższą niż 1600. A Roberts to chyba nie ta liga cenowa. Cumulus - co w nim złego? Wcinający się materiał w zamek , słabo dopuszone plecy , jakość puchu (mimo że 850 cuin)?

Przy Cumulusie dodaj jeszcze do tych wad kaptur z kosmosu, puszczający rzep od kołnierza puchowego i brak łatki na przykrycie górnej części zamka. W zimnych okolicznościach przyrody styk twarzy z zamkiem powoduje.. a jakże - wyrwanie z błogiego snu.

Arni! Ładny zwyczaj pokazywania przekroju konstrukcyjnego. Niestety coraz rzadszy.
Takie konstrukcje zawsze będą droższe, bo nakład pracy bardzo duży. Stąd pytanie np. Czy jak spędzę w tym śpiworze 5 nocy w roku to iść w konstrukcję zaawansowaną czy nie? Jakbym jeździł w Karpaty Rumuńskie zimą na dwa tygodnie to bym się nie zastanawiał.
Zresztą to pytanie o kupowanie sprzętu na warunki ''średnie'' czy ''ekstremalne''?
PRS - Yeti GT II to obecnie Baza.
---
Edytowany: 2018-01-04 09:41:43
---
Edytowany: 2018-01-04 09:42:40
-------------------------------------------
Pim

Dzięki Pim
Na tej ich ,,nowej'' stronie nie mogę doszukać się informacji ile ważą śpiwory, ile jest puchu, etc.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

U Cumulusa kaptur z kosmosu? Raczej z epoki Gierka :-D
Ale dodajmy do tego dziwną manie niewypełnionych kolan (Leśna coś może powiedzieć w temacie, a ja potwierdzić), słabiutki krój różnicowy jak na śpiwory zimowe, to rodzi się obraz niemal marketingowego wyrobu, który odróżnia jedynie lepszy puch i materiał.

Pim, pewnie że zawsze pojawi się dylemat finansowy, niestety, takie są dziś realia w PL. Ale z drugiej strony, śpiwór puchowy to produkt na wiele, wiele lat. Sam używałem przez chyba 12 lat jednego i totalnie nic z nim nie było, a dbany posłużył by mi z pewnością drugie tyle. Są jeszcze promocje, ostatnio kolega szarpnął 16H Pajaka za 2100zł przeceniony z 3,5 klocka. Są jakieś tam targi gdzie Yeti się wyprzedaje, są zborowe zakupy z rabatami -20/-30% (połowę puchów tak kupiłem), może Allegro/OLX i używka? Pytać, szukać, kombinować, nie ma rady.

Aaa, co jeszcze ważne z puchem. Puch to taka sama inwestycja jak w nieruchomość, na nim praktycznie się nie traci. Sprzedałem łącznie 3 śpiwory i cenowo straciłem na tym może 100zł na sztuce. Momentami żałowałem, że nie wołałem więcej, bo szły jak ciepłe bułki. Wbrew pozorom to także ważny argument, by dziś dołożyć te 500zł.
---
Edytowany: 2018-01-04 17:59:39

Odszczekuję na stronie Aura (stare Yeti) jest całkiem sporo informacji. Dla PRS-a Baza vel GT II
http://aurapoland.com/spiwory/27-baza.html#/
-------------------------------------------
Pim

Informacji to raczej jest niewiele, nie wiemy ile jest puchu, nie znamy wymiarów. Najlepiej było to przedstawione na bardzo starej stronie Yeti, tam się z niczym nie kryli.

Ooo, ale co czytam i jest to info dla kol. Zietowski. Iceberg jest w standardzie na puchu 750cui za 1976zł. Zawsze to lepszy puch niż ta ich siedemsetka. Raczej nie będzie to pomyłka, bo Iglo też jest na tym puchu. Kiedyś (za czasów Yeti) tego nie było, była 700 i 860.
---
Edytowany: 2018-01-04 22:31:53

Dzięki Pim - ja tą stronę znam. Ale nie znajduję tam informacji o których pisałem powyżej.
Arni napisał: ,,to rodzi się obraz niemal marketingowego wyrobu, który odróżnia jedynie lepszy puch i materiał''.
Odróżnia także bardzo dobra strona internetowa - skromnie, wręcz ascetycznie, wszystkie najważniejsze informacje w sposób przystępny nawet dla lajkonika, niezłe zdjęcia, łatwe poruszanie się po stronie, żadnych rozpraszających bajerów. To tak w porównaniu do stron Yeti (obecnie Aura) i Robert`sa.
I na to się ludzie łapią - czytasz potem takie wrzuty, że ,,tylko Cumulus, inne mnie nie interesują''. I tu naprawdę należy się szacun dla Cumu - lekcja odrobiona perfekcyjnie. A to, że my wiemy co to jest krój różnicowy... nie ma większego znaczenia. To, że ktoś zamawia śpiwór puchowy a otrzymuje syntetyczny i się niepokapowuje... bo ładnie wygląda... ;)
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

PRS
Ciekawe jest to, że tak jak Cumulus odrobił lekcję tak Yeti zdaje się iść w przeciwnym kierunku. Cumulus bardzo poprawił stronę przez ostatnie parę lat. Yeti zaś z odsłony na odsłonę dorzuca jakieś bajery ale konkretnych informacji jak na lekarstwo.
Roberts zaś to już całkiem inna bajka, ale itak strona wygląda o niebo lepiej niż parę lat temu. W brew pozorom konkretów także jest wystarczająco tyle, że tam jak się nie znasz to zginiesz w ich gąszczu.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

O! do tego jeszcze nie dorosłem, żeby oceniać firmy przez stronę www :-)
ROBERTS robi czasem duże ilości, ale generalnie t inna półka - pojedyncze modele robione pod potrzeby klienta. Jakość nieporównywalna z konkurencją