http://superhydrophobiccoating.com/super...othing-48/
Nie wiem czy to nadaje się na nowy temat. W razie ''W'' mam nadzieje, że skończy się na słowne reprymendzie i przenosinach.
W końcu udało mi się z kotłowni wykopać gazetę z przed 2 miesięcy i poszukać odpowiedniego artykułu. W dużym skrócie chodzi o stworzenie wyjątkowo hydrofobowej powłoki. Poliester pokryty ową powłoką zamoczony przez 2 miesiące w wodzie nadal pozostawał suchy. Woda spływa z niego nawet pod kątem 2 stopni. Jeśli ktoś by chciał czegoś więcej szukać to w google warto wpisać ''hydrophobic polyester university of Zurych''
Swoją drogą widziałem kiedyś coś takiego u siebie na uczelni. Tylko wtedy jakoś nie bardzo mnie to zainteresowało. A był to piasek pokryty jakąś hydrofobową substancją, po wrzuceniu do wody i wyciągnięciu go po dowolnym czasie, nadal był suchy i sypki jak piasek dla kota. Będę musiał pokręcić się gdzieniegdzie i obadać temat ;)
I lepsze to od grangersa czy nikwaxa wash-in?
Jest to nanoimpregnat, ale zasadniczo różni się od tego co się sprzedaje na allegro. Przede wszystkim, to nono nie jest tylko z nazwy. Poza tym, to trwałe wykończenie tkanin. Nie ma możliwości, samemu naniesienia tego w domu, ale jedynie, na poziomie poszczególnego włókna w fabryce. Zapewne dużo lepsze, być może jest to impregnacja nieprzemakalna, nawet na bardzo ciężkie warunki.
Ale napisali, że to nie jest odporne na pranie w pralce... Więc nie może to być zbyt trwałe.
Niby prać nie można, ale na tarcie jest odporny. Ciekawi mnie czy jeśli wejdzie to do użytku, czy będzie rzeczywiście tak genialne, kiedy wejdzie i jakie to będzie miało ceny?
Fakt, że nie można tego prać, w przypadku użycia w ciuchach outdoorowych, sprawia, że pomysł raczej na dzień dobry idzie do kosza...
Oj tam... nie wszyscy piorą ubrania ;D
Pomysl poroniony ;]
Musi byc odporne na pranie inaczej jest warte tyle co nic ;]
-------------------------------------------
Filemoon
@Filemoon
Membrany nie sa odporne na pranie rowniez.
Możnaby tym pokrywać mury, może farby graficiarzy by spływały! To by było coś:)
Moznaby tym pokrywac graffiti, wtedy rozpuszczlniki do farb by splywaly!
Oczywiscie ze sa odporne - ale nie wszystkie i trzeba przestrzegac pewnych zasad przy praniu.
Zakladam ze preparat daje sobie rade z woda ale nie z rozpuszczalnikami :P
Poza tym do pewnych zastosowan soft jest duzo fajniejszy jak membrany, ja bardzo sobie chwale Polartec PowerShield, w polaczeniu z dobrym krojem dostajemy wspaniale bardzo uniwersalne nakrycie.
Moja kurteczka przeszla kolejny udany test w ten weekend w Irlandzkich gorach (Carrantuohill ''zdobryty'' noca przy mocnym wietrze, lekkim deszczu i wilgotnosci chyba z 99% i do tego widocznosci 2-3m) - oczywiscie wczesniej caly dzien aktywnosci w gorach.
Soft jest idealny nawet na calkiem ekstemalne warunki o ile nie ma sporego deszczu, bo wowczas trzeba membrane narzucac (ktora w pogotowiu czeka przypieta do plecaka).
80% czasu w gorach uzywam tylko softa, 20% dorzucam do softa membrane by deszcz ostry przetrwac.
-------------------------------------------
Filemoon
Na widocznosc 2-3 m softshell najlepszy.
@Filemoon
Poza tym do pewnych zastosowan soft jest duzo fajniejszy jak membrany, ja bardzo sobie chwale Polartec PowerShield, w polaczeniu z dobrym krojem dostajemy wspaniale bardzo uniwersalne nakrycie.
Z tego co piszesz można wywnioskować że PPS nie jest membraną...
Samuel- mam kurtkę, która na poziomie tkaniny jest zaimpegnowana. Polega to na tym, że nić jedwabna (każda) jest powlekana tworzywem sztucznym- każda nitka dookoła i dopiero wtedy robiony (tkany) jest materiał a z materiału kurtka. Oczywiście powlekanie nici jest na poziomie niezwykle cienkim. Jak to się sprawdza- hm powiem tak- jak nie wetrzesz wody w powierzchnię kurtki to spływa jak po teflonie.
-------------------------------------------
Minimi (Dyn clan)