NGT

Pełna wersja: [plecaki] Aarn
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Stefan

Ostatnio wpadlem na pomysł wymiany mojego zasłużonego woodpeckera i przeglądając czeluści internetu trafiłem na coś takiego:

http://www.aarnpacks.com/products/feathe...eedom.html

dosyć nowatorskie to rozwiązanie, a szpiegując przeróżne fora natrafiałem na bardzo pozytywne opinie.
Na początku chciałem dorwać coś maksymalnie lekkiego i przyglądałem się między innymi nowemu pajakowi XC3 i jemu podobnymi.
Litrarz jaki mnie interesuje to 40-50 litrów z wagą do max 1,3-1,5 kg. Tutaj co prawda całość waży prawie 2kg, ale za to można go odchudzić do 1,3 (usuwając kieszenie piersiowe oraz wewnętrzną kieszeń wodoodporną) i używać jak zwykłego plecaka. Dzięki temu wydaje się być uniwersalny - gdy jestem objuczony i spodziewam się słabej pogody poprostu biorę wszytko. Wtedy rozkład masy (wg. producenta i pean'ów na forach) sprawia, że noszenie większego ciężaru jest mniej uciążliwe niż w przypadku tradycyjnego sytemu nośnego.
Ktoś miał styczność z podobnym rozwiązaniem?

Tutaj jeszcze mała recenzja wideo, niestety tylko w języku Goethego:

http://www.odoo.tv/Aarn-Featherlite-Freedom.258.0.html

Stefan

Zachęcony kompletnym brakiem zainteresowania sprowadziłemj sobie ten plecaczek i musze powiedziec, że czegoś takiego jeszcze nie widzialem/miałem na sobie.
Nie miałem okazji wybrać się z nim na wycieczkę, a tylko załadować pare gratów w domu co by się przymierzyć (około 8-9kg). System nośny porusza się razem z ciałem jednocześnie pozostawiając plecak względnie nieruchomym - odczucie temu towarzyszące określiłbym poprostu niesamowitą swobodą ruchu. Nic nie ciągnie, nie uciska, nie trze o ciało. Kieszenie przednie można bez problemowo zdjąć i ma sie wtedy mniejszy (i lżejszy) normalny plecak. Dodatkowo kieszenie te można połączyć i za pomocą dwóch dodatkowych pasków zamienić w mały plecaczek, a ponieważ kieszenie maja własny stelaż alu, całość sprawia na plecach dosyć solidne wrażenie. Tutaj załadowałem dla obciążenia dwie pełne butelki 1,5 l. W sumie może to i nie taki zły patent jeśli ktoś chce rozbić gdzieś baze na dłużej i z tamtąd robić krótkie wycieczki - woda, prowiant i nieduża kurtka p.deszczowa spokojnie sie w tym zmieszczą.
Ogólnie pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, wiecej napisze jak będe miał okazje troche z nim połazić - czyli pewnie za rok ;)