NGT

Pełna wersja: Sandały Quechua / w tym: Arpenaz 50
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przeniesione z pola recenzja przez admina:


lunaa

buty uzytkuje od roku i to dosc intensywnie i w cieplym klimacie, wiec praktycznie od polowy wiosny do polowy jesieni. Generalnie nie uzywam ich zgodnie z zaleceniami producenta, bo nie na szlaki turystyczne, ale po miescie, na plaze, w samochodzie zadko w terenie - do tego wole buty pelne.

Musze przyznac ze sa to najlepsze sandaly jakie kiedykolwiek mialam i na dodatek najtansze! Kupilam je za cale 10 eur w Decathlonie w Hiszpanii.
Pierwsze zalozenie bylo troche malo przyjemne bo buty zdawaly sie sztywne a pianka przy paskach budzila watpliwosci, jednak moje rozsypane na cacy Lesty i cena pchnely mnie do zakupu.
Pierwsze noszenie to oczywiscie obtarcia (klamerki od paskow) - ale u mnie to normalne przy nowych butach, nie spodziewalam sie niczego innego. Za to juz kolejne to niesamowity komfort.
Buty przetrwaly caly sezon w hiszpanii w ekstremalnych temperaturach i mam je na kolejny, a moze kolejnych kilka (gdzie w Lestach od potu i goraca wydarla mi sie wewnetrzna skorzana podeszwa uniemozliwiajac ich bezbolesne uzywanie) w tych nie ma sladu zuzycia!

tak wiec:

oddychalnosc - 5 max. gola stopa praktycznie nie przywiera do podeszwy

podeszwa - miekka w srodku, swietnie amortyzuje, wystarczajaco twarda na kamienie i wertepy, swietna do jazdy samochodem, biegania po miescie, dobrze sie trzyma kamieni

wodooodpornosci nie testowalam - producent nie zaleca :D
wygoda - ekstremalna 5 max
wytrzymalosc - rewelacyjna

zalety
wygodne, lekkie, oddychajace, rewelacyjnie tanie, wytrzymale, praktyczne, wielozadaniowe, ladna kolorystyka

wady
nie znalazlam

-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

drzazga

pierwsza sandały Arpenaz 50 kupiłam 2 lata temu, szybko wytarła się wewnętrzna wyściółka podeszwy i zaczęły intensywnie łapać zapach i pot jak stópka się spociła, pozatym ślizgają się na mokrym chodniku, to samo mam w drugiej parze kupionej w zeszłym roku, hmm czyżby były jakieś różnice pomiędzy sandałami sprzedawanymi w Hiszpanii i PL??ale trzeba im przyznać, że są bardzo wygodne, mnie nie obtarły :))
-------------------------------------------
mam słabość do Milo

Używam od kilku lat i chwalę sobie. Choć cena ostatnio poszła w górę.

Chyba pracownicy niektórych firm zaczynają swoją udrękę o 9 rano. Jakieś supermarkety czy coś? Najpierw że sandały nie bardzo a potem... Tyle przymiotników ledwie w słowniku znalazłem. No i oddychające.. Jakaś ofensywa pewnej firmy co ma kondora w nazwie
-------------------------------------------
Tadek

recenzja przeniesiona na forum celem dyskusji. Na samodzielną rec. coś tu jest mocno nie tak. na razie chcę się użytkownikowi lunaa mocno przyjrzeć

Jakieś dodatkowe opinie o sandałach Arpenaz 50? Z nastawieniem na rower i tyranie w terenie.
Obecne się rozpadają, chciałem dozbierać do Source Stream, ale takie ''woły robocze'' też się przydadzą. Z tą skórą od spodu można z nich korzystać jak pada?
---
Edytowany: 2012-05-02 09:46:24