NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Nordre Koszulka męska MW-151
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
OPIS PRODUKTU:

Skład: 100% wełny merynosowej,
Gramatura: 220 g/m2
Kolor: czarny

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
17-09-2008, 18:31

Dane techniczne:

Wygodna koszulka o klasycznym kroju. Idealna podczas intensywnego wysiłku w niskich temperaturach - zalecana do wszelkich sportów zimowych. Sprawdzi się również w codziennym użytkowaniu zapewniając niezbędny komfort cieplny i skuteczną regulację wilgoci.

* delikatna, lekka, puszysta, elastyczna - po prostu komfortowa
* oddychająca, antyalergiczna, antystatyczna, antybakteryjna
* posiada idealnie płaskie szwy i reglanowe rękawy
* uszyta najwyższej jakości nićmi Coats
* odporna na odkształcenia i plamy
* reguluje temperaturę i wilgotność ciała
* neutralizuje zapach potu
* izoluje przed zimnem, wiatrem i wilgocią
* tworzy wokół ciała korzystny mikroklimat
* zabezpiecza przed promieniowaniem UV


Sprawca zamieszania- gumi

Dzięki uprzejmości pewnego osobnika, który to wszystko załatwił, czyli koszulkę Nordre model MW-151, miałem możliwość testowania zimowo- wiosennego wskazanego produktu. Ciekawe, czy ktoś wie o kogo chodzi, kto jest sprawcą tego zamieszania?J
Już jakiś czas się zbierałem do tego, aby napisać recenzję tegoż produktu, jednak notoryczny- czyli wyższy stopień publiczności- brak czasu, powoduje ze piszę dopiero dzisiaj tą recenzję. Mam nadzieję, że zrobię to dobrze, zaznaczając, uprzedzając pewne fakty, że nie jest to recenzja sponsorowana, zlecona, etc.

Styczność z produktami Nordre, mam nieco dłuższą, aniżeli z tym modelem który recenzuję, a to za sprawą pewnego programu lojalnościowego, dzięki któremu mam możliwość używania koszulki z tego samego materiału, tyle że z krótkim rękawem.
Koszulki tej używam stosunkowo często, zarówno do trekkingu, jak również do codziennego znoszenia, podobnie jak inne rzeczy, aby w ten sposób sprawdzić jak się zachowuje w różnych warunkach. Poza tym jest dobrym kaloryferem na chłodniejsze dni, a kiedy potrzebuję się ubrać nieco bardziej skąpo, aby nie wyglądać jak beczka prochu.

Używanie

1. Pierwszy teścik, koszulka miała zaraz po otrzymaniu jej do moich rąk, pokonując trasę o dystansie około 12 km w samych Katowicach- wzniesienia, wiadukty, itp. Zachowywała się doskonale, przy zastosowaniu tylko jej jako warstwy pierwszej i kurtki membranowej. Pachniała jeszcze świeżością, doskonale przylegała do ciała, co jak wiemy w przypadku bielizny jest istotne. W trakcie marszu, nie czułem, abym miał jakieś krople potu na plecach, czy pływał w innych częściach ciała, wszystko było OK.

2. Kolejnym razem zastosowałem ją razem z plecakiem 30-ą, na szczęście w scenerii zimowej, jeszcze w tedy leżał śnieg, a w zasadzie jego resztki, temperatura oscylowała w granicach 4-5 stopni Celsjusza. Dodatkowym utrudnieniem był wiatr boczny, zimny. Gdy czułem lekkie przegrzanie, zastosowałem wentylację kurtki i regulacja była OK.

3. Jazda rowerem- od dłuższego czasu, mam większą możliwość jazdy na rowerze, 3 razy w tygodniu od 2-5 godzin. Starając się ten czas maksymalnie wykorzystać, oczywistym jest fakt że nie używam tylko jednej koszulki do jazdy i do chodzenia, ale mam na uwadze to, że w przypadku zimniejszych dni ma ona pierwszeństwo, a to ze względu na test i zobowiązanie wobec dystrybutora.
Pierwszą jazdę przemierzyłem w koszulce i WS, bez żadnego garba na plecach, przy sporym wietrze, dodatkowo wzmożony przez prędkośćJ. Chłonność potu i wyrzucania go na zewnątrz koszulki, w trakcie jazdy, oceniłem na 90%, te 10% powodowało że początkowo odczuwałem lekki dreszczyk, lub przegrzanie ale na szczęście zastosowałem wentylację.
Przemierzając jedną z kolejnych tras- około 40 km, z Katowic do Tarnowskich Gór-, mając na sobie Nordre i WS, przy temperaturze około 2-3 stopni, początkowo też zastanawiałem się czy nie będzie mi aby zbyt zimno. Plusem w trakcie tej jazdy był deszcz, który był nieprzyjemny i mogła się sprawdzić również w takich warunkach.

4. Trekking- ze względu na lekkość tego produktu, przyjemność noszenia, zabieram ja praktycznie na każdy wyjazd w góry. Pierwszym poważnym testem górskim, był wyjazd w Tatry Zachodnie w maju 2007, gdzie schodziłem w niej spory odcinek przez dwa dni. Pogoda była piękna, leżał śnieg, wiał wiatr, etc. Wszystkie warunki spełnione
Kolejna faza, to lato 2007- tygodniowy pobyt w Tatrach i testowanie zimowe w lecie. Pogoda wtedy nie dopisała, lało, w Tatrach śnieg, na Kościelcu oblodzenia, pokłady mokrego śniegu. U mnie wszystko OK.
Jak napisałem wyżej zabieram ja zawsze ze sobą, nie będę pisał więcej gdzie schodziła, dodam że w tym roku była na Rysach, Zawracie, Świnicy, Kasprowym.

OBSERWACJE:

Pranie- do dnia dzisiejszego, niestety, albo stety, nie mam się do czego przyczepić. Początkowo prałem ja ręcznie, ale skoro ma to być to test to zacząłem ja prać w automacie z wirowaniem dla tkanin delikatnych, lub bez wirowania, jeżeli takiego programu nie było. Koszulkach po kilkudziesięciu praniach nie rozciąga się, nie przeciera, żadnych rozdarć, rozciągnięć.

Zapachy- stosunkowo długo wytrzymuje jeżeli idzie o przykry zapach, przy mnie koszulka wytrzymała 3 dni przy średnio intensywnym używaniu codziennym bez prania, lub dwa dni przy mocnym trekkingu. Jednak nie polecam nosić jej w taki sposób- bez prania- na co dzień.

Mechacenie- do dnia dzisiejszego brak

Wykonanie- wzorowe

Zalety:

lekkość
wykonanie- płaskie szwy
termika
wytrzymałość
miła w dotyku
nie uwiera
...

Wady:

odstająca nitka:),
poza tym brak

Cena: 159,00
dostałem ja więc nie zapłaciłem nic, jednak wg mnie warta jest tej ceny.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5


[Obrazek: 12.jpg]

[Obrazek: 13.jpg]


Dobrze byłoby aby reszta testerów dopisała swoje recenzje:)
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/tytus

tytusku no pogonie towarzystwo! Czesc miala bielizne Ed a czesc MW

tytusku a fotki dodasz swe?

Marcinie, już jest OK, nie wiem czemu nie wgrał zdjęć za pierwszym razem, może przemęczenie:). Pozdrawiam
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/tytus

Tytus Łobuzie, wyprzedziłeś mnie z testem :)
dzisiaj dokończam test o moim modelu i wrzucam go na forum.

reszta też niech się weźmie do roboty ! :)
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Tytus, ale jakie były wrażenia z noszenia w różnych temperaturach; klejenie się do pleców; odprowadzanie potu; przewiewność bez WS; etc.?

Ged- żadnego klejenia, odprowadzanie OK, wszystko jest w recenzji, chyba że ja czegoś nie widzę
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/tytus

Tytus, przeczytałem jeszcze raz i nie znalazłem info o noszeniu bez WS:
1. koszulka i kurtka membranowa.
2. zima, koszulka + kurtka.
3. koszulka + WS.
4. wiosna, deszczowe lato.

pajacyk

1. nosi sie dobrze, o ile to mozliwe :),
2. zima, koszulka nordre+ss (baardzo zimno), w ruchu idealnie, na postoju trzeba sie docieplic
3. nie wiem
4. kiedys spalem w plachcie i podczas desczu nalecialo mi wody do srodka, mialem caly lewy bark mokry, i tu dziwne rozdwojenie, przez sen wiedzialem ze powinno mi byc mokro i zimno a bylo tylko mokro. welna naprawde grzeje jak jest mokra :)

Ogolnie gdyby nie cena to cala bielizne nawet tą codzinna wymienilbym na Nordre

Ged- OK uzupełnię, wieczorem:)
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/tytus

F5

Od jakichś pół godziny posiadam tę koszulkę, tyle, że w kolorze zielono-brązowym (~ oliwkowym), rozmiar XL, gramatura wg producenta 185 g/m2.
Pierwsze wrażenia:
- solidne wykonanie
- lekka
- ładny kolor ;)
- płaskie szwy
- po założeniu nieco gryzie, ale nie jest to nieprzyjemne, ale czuć, że się ma na sobie wełnę - liczę, że po czasie to ustąpi
- już po chwili czuć od niej takie ''naturalne'' ciepło.

Zobaczymy jak się będzie sprawowała w terenie, zbliżają się jesienne chłody, zima, więc warunki będą :)
-------------------------------------------
"Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca."

I jak ?
-------------------------------------------
od czegos trzeba zaczac

Ja mam taką turkusową. Poza merino kupiłem od razu też ErgoDry. Obie bardzo dobrze się nosi i jest w nich ciepło. Merino zakładam jak są większe mrozy. Przy -10oC, -15oC z bluzą Quechua + cieniutka wiatrówka, na rowerze było komfortowo. Na pieszych spacerach z psem też ok, ale tu zamiast wiatrówki grubsza kurtka. Nie zmarzłem w niej, gdy się ruszałem. Na postoju już gorzej i lepiej mieć coś dodatkowego, ale to chyba normalne.

Jak dla mnie trochę rozmiarówka rękawów dziwna. Mam 178 wzrostu, trochę powyżej 100 w klacie i 84 w pasie. Zamówiłem L i rękawy były nieco za długie. Obie wymieniłem na M i w merino jest może nieco za krótko, a w ErgoDry zawsze mi rękawy wyłażą spod bluzy. ED mają dosyć długi mankiet i można go podwinąć.

Ogólnie polecam. Chciałem nawet kupić merynosową bieliznę córce na narty, ale niestety nie łapie się jeszcze na ich najmniejsze rozmiary.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/1232913

Lukasz

wiatm

wlasnie mam problem z doborem rozmiaru bielizny norde dla mnie...

moje wymiary to:
181cm- wzrost
94cm- klatka
84cm- pas

NORDE podaje nastepujace dane:

XL
wzrost- 184cm
klatka- 110cm
pas- 94cm
dlugosc rekawa- 68,5cm

L
wzrost- 180cm
klatka- 104cm
pas- 88cm
dlugosc rekawa- 67cm

M
wzrost- 174cm
klatka- 98cm
pas- 82cm
dlugosc rekawa- 65,5cm

Powinienem wybrac rozmiar M czy rozmiar L ??

Ja jestem trochę niższy (178cm) i na mnie M merino pasuje, choć w ED rękawy są trochę dłuższe. Może sprawdź na innych koszulkach rozmiar rękawa i zamów wg. tego. Jak zamówiłem L, to na korpusie pasowało, ale rękaw był znacząco dłuższy. Wymieniłem więc na M. Strachu nie ma, wymiana na inny rozmiar nie stanowi problemu.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/1232913

Lukasz

dzieki, wiec wezme M zwlaszcza ze mam mniej w klatce niz Ty

Po pewnym czasie używania tej koszulki (kilka razy w terenie, warunki, zimowe, częściej jednak używana ''w cywilu'' jako koszulka do łażenia po mieście gdy zimno) mogę powiedzieć o niej już kilka rzeczy.

1) Długo nie łapie zapachów, była prana jak dotąd tylko raz.
2) Pranie znosi nieźle choć po wysuszeniu (rozłożona na płasko, wedle instrukcji) nieco się zbiega, ale w trakcie noszenia powraca do pierwotnego rozmiaru.
3) Pranie przypadkiem odbyło się w zwykłym proszku do kolorów, w 30 stopniach, z wirowaniem (koszulka wpadła w ręce mojej rodzicielki) i generalnie nic się jej nie stało.
4) Koszulka delikatnie się mechaci, ale w niczym to nie przeszkadza.
5) Koszulka po którymś tam założeniu przestała gryźć.

6) Niestety, co do termiki i odprowadzania potu, to nie jestem z niej aż tak bardzo zadowolony jak bym chciał.
7) Jeśli porównałbym ją pod w/w względami do swojego polipropylenu US Army, to niestety Nordre odpada w przedbiegach (gwoli sprawiedliwości należy jednak zaznaczyć, że Nordre jest znacznie cieńsza).

Tyle na razie.

Ok, odświeżam temat i kilka dodatkowych uwag co do mojego używania tejże koszulki.

1) Prana była od ostatniego razu chyba tylko raz czy dwa - dalej nie ma tendencji do łapania zapachów - jest to podstawowa zaleta tej koszulki.
2) Po praniu nadal wraca do dość szczupłego rozmiaru, potem się nieco rozciąga w trakcie użytkowania.
3) Mechacenie jak było, tak jest, pranie raczej tego nie zmienia. W niczym to nie przeszkadza, koszulka się zrobiła bardziej ''misiowata''.
4) Termika i odprowadzanie potu - nic się nie zmieniło w tej kwestii. Tyle, że to porównania oprócz polipropylenu doszła NGT-owski stretch z Montano. Nadal twierdzę, że jeden i drugi syntetyk lepiej sobie radzi z odprowadzaniem potu i termiką niż merino z Nordre. Ale też i polipropylen, jak i Montano są grubsze od MW-151.
5) MW-151 w moim przypadku daje radę w temperaturach do kilku stopni poniżej zera, ale koniecznie z dobrym polarem i dobrym ciuchem wiatroodpornym na wierzchu. Na większe mrozy i przewidywaną dupówę wybieram jednak grubszy syntetyk - ostatnio na fali jest u mnie wspomniane już Montano.
6) Bardzo dobrze sprawdza mi się jako bielizna na miasto na chłodniejsze dni, gdy muszę więcej przebywać na zewnątrz, pod polar (lub dwa), także pod Gore-tex, gdy nie czeka mnie większy wysiłek i pocenie się.
7) Pewną wadą w porównaniu do bielizny syntetycznej jest niejaka delikatność dzianiny, z jakiej wykonana jest MW-151. W trakcie noszenia trochę za bardzo rozciąga mi się np. pod szyją. Wolałbym, żeby tam ''siedziała'' ciaśniej - mogłaby mieć w tym miejscu np. półgolf.

@Blatio
A nosiłeś ją bezpośrednio pod plecaczkiem?
-------------------------------------------
Przyjaciel.To człek,który mnie zna,a mimo to lubi.

Stron: 1 2