NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Salewa Marangu 60+10
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
OPIS PRODUKTU:

Materiał: DURATEC Polyester oraz Duratec Ripstop Polyester,
Waga: 2,25/2,45,
Pojemność: 60l +10l w kominie,
System nośny: Multifit,
Kompatybilny z system Transflow,
Pokrowiec przeciwdeszczowy,
Kieszenie skrzelowe,
Kolor: granatowo czarny (jak na zdjęciu producenta),
Gwarancja: 24 miesiące

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
21-10-2007, 13:20

Plecak wybrałam po doświadczeniach z poprzednim -Natalex Solothurn D. Miał koniecznie mieć skrzelowe kieszenie, aby nie odstawały jeśli wypakowane, szerokie ramiona i regulowany komin oraz cenowo w okolicach 300 zł. Czas użytkowania -od początku września 2006.

System nośny:
System nośny MULTIFIT stosowany w dużych plecakach Salewy jest dość charakterystyczny, zazwyczaj osobom, które po raz pierwszy założą obciążony plecak wydaje się, że on bardzo odstaje od pleców i tak jakby ''dynda''. W istocie, po pierwszych godzinach idzie się przyzwyczaić i okazuje się że jest to bardzo wygodne. Możliwość 7 stopni regulacji wysokości, co 2,8 cm, oraz dwustopniowa możliwość regulacji wysokości górnego zaczepienia ramion. Część pleców przylegających do krzyża i lędźwi, oraz ramiona pokryte siateczką.
Pas biodrowy wygodny, szeroki, obudowany przyjemną siateczką. Regulacja z obu stron przy plecach plecaka oraz dużą klamrą na środku - obawiam się jednak, że dla osób szczuplejszych niż ja regulacja może być za mała i przy najwęższym ustawieniu paska (co zdarza mi się latem gdy mam na sobie 1 warstwę) będzie on za luźny. Pas daje możliwość dopasowania do naprawdę solidnej osoby, co w moim wypadku jest o tyle uciążliwe, że długie luźne końcówki strasznie się dyndają, ponieważ wypadają z cienkich ale luźnych szlufek na pasie biodrowym.
Na ramionach przy dolnej regulacji na trokach są gumki z taśmy gumowej - mają przeciwdziałać one luzowaniu się troków, ale nie zawsze zdają egzamin. Na ramionach przyczepiony ruchomy (regulacja wysokości w zakresie ok. 17 cm) pas piersiowy , a nad nim na obu szelkach plastikowe ''pętelki'' nie-wiem-do-czego, ja za jedna zahaczam rurkę od butelki).
Metalowy stelaż umieszczony wewnątrz plecaka, profilowany, w kształcie odwróconej litery U. Stosunkowo cienkie usztywnienie (brak pianki i siateczki) pleców w części środkowej (tam gdzie regulacja plecaka) powoduje, że jeśli niedokładnie spakujemy plecak wszelkie kanciaste lub twarde przedmioty (termos, kartusz, menażka) uwierają w plecy.
Niewątpliwą wadą jest szybkie poluzowywanie się zarówno górnych jak i dolnych troków w ramionach plecaka, jest to irytujące, gdyż po kilkudziesięciu minutach łażenia z obciążonym plecakiem trzeba poprawiać obsunięte troki (początkowo myślałam że to kwestia nowości troków, jednak są one wykonane z materiału po którym plastikowe sprzączki się pop prostu przesuwają).

Komora:
Komora główna dzielona jest w 1/3 wysokości przegrodą zamykana na ściągany sznurek. W części plecowej posiada dwie otwarte płaskie kieszenie, jedną większa (bliżej pleców, spokojnie mieści format większy od A4) i doszytą w niej mniejszą (bliżej środka plecaka; prawdopodobnie na camelbaga), za nimi całkiem blisko pleców ''kieszeń'' na stelaż osłonięta od góry za krótką listwą materiału co powoduje uchylanie się tej kieszonki ( nie jest to jednak poważna wada, może nam po prostu czasem coś tam wpaść). Część poniżej przegrody jest nieco szersza od tej powyżej, co wymaga dobrej umiejętności pakowania by wykorzystać całą tą przestrzeń, jest do niej łatwy dostęp poprzez zamek w kształcie łuku (o dwóch zdecydowanie zbyt topornych, bo ogromnych suwakach).
U góry pasek materiału ściągany linką ze stoperem, druga linka na granicy materiału głównego i tego paska.
Kompatybilność z systemem Transflow oznacza zasadniczo uwzględnienie rurki od camelbaga- specjalny otworek na rurkę u góry z boku komory głównej.

Klapa i kieszenie:
Kieszenie boczne są skrzelowe, pojemne, zmieszczą 1,5 litrową butelkę i jeszcze coś, np. polar 100. Rozpinane na pionowy zamek tuż przy plecach, pod nimi małe kieszonki z materiału - całkowicie bezużyteczne gdy kieszenie są wypakowane, ale gdy nie są z trudem wepchniemy tam groty kijków trekingowych (weszłaby mapa do połowy (ale nie szersza niż mapy Compassu, lub paczka chusteczek); zdecydowanie lepsze byłyby wykonane z siateczki z gumką u góry.
Klapa przymocowana na stałe do plecaka, możliwość regulowania wysokości i osłaniający materiał z tyłu. Przy regulacji na najniższy poziom jest rzep aby ją przytwierdzić, który jednak rozpina się przy odchyleniu klapy do tyłu. Bardzo pojemna, posiada główną kieszeń otwieraną od strony pleców i mniejszą - wewnętrzną, czyli od strony wnętrza plecaka (dostęp gdy klapa odpięta od plecaka, zapinana na czerwony zamek), która pomieści równie sporo gadżetów, nie tylko dokumenty. Dodatkowo w klapie mała kieszonka pod tą główną przeznaczona na pokrowiec przeciwdeszczowy. Pokrowiec jest żółty, ściągany na gumkę regulowaną u dołu, odpinany od plecaka klipsem.
Na wierzchu klapy cztery plastikowe sprzączki np. na wąskie troki, gumkę lub linkę, ale to już nie jest w wyposażeniu plecaka.

Troki, zamki i detale:
Troki boczne są skośne (jeden pasek przewleczony przez 3 sprzączki, regulowany u dołu specjalną sprzączką i u góry plastikową klamerką) są zdecydowanie za krótkie, przy nie wypakowanych kieszeniach z trudem pozwalają na przytroczenie karimaty, i to też nie korzystając z długości całego troku. Przy wypakowanych kieszeniach mogą służyć jedynie do kompresowania kieszeni, praktycznie nic już się nie da przytroczyć, no może kijki.
Zamki ''no name'' są niestety delikatne, a zwłaszcza suwaki (pierwszy poszedł w klapie po 4-5 dniach użytkowania, kolejny poszedł ten od kieszonki na pokrowiec). Co wygodne - wszystkie suwaki mają sznureczki, które ułatwiają chwycenie ich.
Troki w systemie nośnym są śliskie co powoduje ciągłe luzowanie się pasków przy ramionach. Nie mam zarzutu do plastikowych części, wszystkie (stopery, sprzączki, klamerki itp.) wykonane są z UTX Duraflex, jedyna uwaga to że najmniejsze klamerki przy bocznych trokach mogłyby być twardsze, żeby się tak łatwo nie rozpinały.
Na sporej wysokości plecaka znajduje się regulowana, skrzyżowana gumka do troczenia, która z jakichś przyczyn mi pękła (już nie pamiętam dlaczego), ponadto dwa uchwyty na czekan, również z gumki i regulowane oraz odpowiednio pod nimi dwie pętle na dole plecaka.
Elementy odblaskowe na wypustkach na gumkę są dobrze widoczne w nocy w świetle latarki lub reflektorów samochodu.

Funkcjonalność i Wygoda
Plecak uważam za bardzo funkcjonalny, pozwala zarówno na duże wypakowanie dzięki swej pojemności, klapie i dodatkowym kieszeniom jak i mniejsze, gdy korzystamy tylko z głównej komory. Na pewno można uznać go za wygodny, ale pod warunkiem, że jest starannie spakowany (miękka część pleców) no i niestety trzeba pamiętać o tych nieznośnie luzujących się trokach.

Wytrzymałość:
Nie mam zarzutów do materiału z jakiego jest wykonany, ani do materiału w przegrodzie i kominie - po roku użytkowania są całe i maja się jak najlepiej. Mam niestety zarzuty do detali: słabe zamki i pękające suwaki, pęknięta gumka i niestety jeszcze jedno - odpruwająca się znacznie klamra przy klapie. Gdyby nie ona, to szwy też byłyby bez zarzutu. Uważam jednak że suma sumarum jak na rok użytkowania jest to sporo usterek, więc ogólna wytrzymałość produktu jest słaba.

Uwagi:
Po pierwszej reklamacji (zamek w klapie) zamek wszyto niestarannie w zakładzie kaletniczym - suwak spadał przy początku zamka, którego nie zabezpieczono. Teraz plecak idzie drugi raz do reklamacji (reszta usterek) i zobaczymy co będzie. Plecak w idei dobrze zaprojektowany i skonstruowany, ale wykonany niestarannie. Jak na razie nie byłabym skłonna polecać jeśli ktoś ma więcej pieniążków niech przeznaczy na coś solidniejszego, jeśli nie ma a użeranie się z reklamacjami to dla niego norma to jak na taka cenę ( ja zapłaciłam 329 zł za plecak i śpiwór gratis) jest to niezły zakup.

Plusy:
+ kieszenie skrzelowe (to rzecz względna ale dla mnie zdecydowanie +)
+ dużo możliwości regulacji systemu nośnego
+ sznureczki przy zamkach
+ elementy odblaskowe
+ wewnętrzne płaskie kieszenie
+ duże możliwości troczenia do komory głównej - gumka i uchwyty na czekany
+ kompatybilność z systemem transflow

Minusy:
- śliskie paski
- za krótkie troki boczne
- źle zaprojektowane kieszonki pod kieszeniami bocznymi
- mało wytrzymałe zamki
- słabo usztywniona środkowa część pleców
- pęknięta gumka,
- odpruwająca się klamra

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 3/5
Ogólna: 4.00/5



zdjęcia własne dodam po najbliższym wyjeździe, powinno byc niebawem:)
---
Edytowany: 2007-10-21 15:24:09