12-05-2004, 06:28
OPIS PRODUKTU:
Tkanina: DEUTER Ripstop Nylon |n|
Pasy Nośne – Mesh Tex |n|
System Nośny: DEUTER AIRCONTACT |n|
Waga: 1700g |n|
Kolory: czarny+szary (2 odcienie) + czerwony |n|
Inne pojemności: 50+10, 30+10, 25,30
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
12-05-2004, 05:00
Plecak kupiłem dla swojej towarzyszki eskapad, chociaż z cichym zamiarem że może czasem zostanie mi pożyczony. Gdy po raz pierwszy mieliśmy go przed oczami wydał się zbyt mały jak na pojemność 40 + 10, z trudem mogliśmy sobie wyobrazić ze wejdzie tam 50 –tka. Został kupiony w połowie marca, a więc w pierwszej perspektywie był wiosenny wypad na Gąsienicową na nartki- a do niego miał się spakować cały majdan mojej Pani, a plecak raczej wyglądał na taki w którym się zmieszczą jej kosmetyki.;). Potem był wypad rowerkowo wycieczkowy (o czym w tekście)
System nośny
Plecak jest idealnym rozwiązaniem dla osób które mają do ok. 170 cm wzrostu chociaż też dobrze na mnie leżał a ja mam 20 cm więcej. Na system nośny składają się 3 listwy aluminiowe na plecach, z których 2 ułożone są w kształt litery X, a trzecia usztywnia je od góry. Moja ciekawość oczywiście nakazała mi ich wyjęcie i okazało się, że listwy (te które ułożone są w kształt X) dodatkowo mają wyprofilowany kształt, nadający konstrukcji bocznej poduszek pasa nośnego literę S.
Oczywiście po wyjęciu są one odpowiednio oznaczone tak by nierozumny wiedział gdzie jest front a gdzie tył ów listew. Po włożeniu ich do plecaka zabezpieczenie następuje po przez zamknięcie ich w specjalnych kieszonkach zamykanych na rzep, co uniemożliwia ich wysunięcie, same zaś listwy umieszczono w specjalnie do tego uszytych kanałach. Ukształtowanie listew w przekroju w literę S powoduje specyficzny kształt pleców w plecaku, idealnie dopasowujący się do anatomicznej budowy pleców. Przez cała długość plecaka biegną 2 poduszki, nie połączone od spodu (w kształcie z góry patrząc rozpłaszczonej literki S). Ma to bardzo duże znaczenie w cyrkulacji – o czym później. Brak zamknięcia poduszek u spodu powoduje dodatkowy kanał po środku pleców – odprowadzający ciepłe powietrze. Podczas podjazdu na rowerze, czy tez dłuższego marszu w ostatni weekend – dało się to zauważyć, rzeczywiście plecak sprawia wrażenie idealnie dopasowanego ale czuć iż po środku pleców następuje wietrzenie.Poduszki obszyte na dole materiałem zabezpieczającym przed przetarciami, rozdarciami itp..A teraz najciekawszy moment - przy zakupie plecaka załączona była metka, a na niej z jednej strony znajdował się przekrój pianki która jest w poduszkach z drugiej zaś strony 2 zdjęcia wykonane w podczerwieni ( z zastosowaniem tej pianki i bez) oraz obieg powietrza dzięki jej zastosowaniu. Sprzedawca powiedział mi że powoduje ona zmniejszenie potliwości o 15%. Wiem, że wielu z Was teraz powie, że to kolejny bajer, a czym więcej bajerów tym większa cena, a wszystko i tak to tylko pic, zapewne często tak się zdarza, natomiast moja dziewczyna testowała to przez 2 msc. i rzeczywiście jest to jej najlepszy plecak. Zaręczam że już nie jeden zdarła. Sam kształt poduszek na plecach nie jest również przypadkowy, są one uformowane w taki sposób że dzięki swojemu kształtowi dodatkowo wspomagają cyrkulację, tzn. zasysają powietrze z zewnątrz, wpuszczają je pomiędzy plecak, a plecy, a następnie wypuszczają na zewnątrz – myślę, że to właśnie ukształtowanie ich w literę rozpłaszczonego S to powoduje.
Pas biodrowy
Szeroki, ale dopasowany min. przez pionowe dwie poduszki przy jego punkcie styczności z plecakiem, regulowany trokami przy plecaku. Pas mam kształt jakby kątowy tzn. jest pochylony co pozwala na lepsze przeniesienie ciężaru.
Pasy nośne – szelki
Tkanina Mesh Tex – mają się nie pocić i nie pocą. W plecaczku jest szeroki zakres regulacji pasów nośnych – Vari Quick, pozwalających na dopasowanie do wzrostu posiadacza. System ten dodatkowo pozwala na wymianę szelek mniejszych na większe (do dokupienia). Mi udało się skrzętnie ten „bajerek” wykorzystać gdyż zainstalowałem sobie w tym plecaku swoje szelki i rzeczywiście patent jest świetny bo zmieniając wielkość plecaka dopasowanie prawie w ogóle nie ulega zmianie.Plecak ma możliwość założenia bukłaka z wodą, przy klapie z tyłu znajduje się dziurka na wyprowadzenie rurki oraz rzep do powieszenia wewnątrz plecaka bukłaka. Zabezpiecza to przed wysuwaniem się go i obsuwaniem na dno plecaka. Duża kieszeń w której znajduje się bukłak pomieści tez gazety i wszystkie inne papierzyska.
Plecak posiada 2 komory, odpinane z obu stron suwakiem. Początkowo ten patent wydawał mi się dość tandetny, obawialiśmy się że obciążenie może spowodować rozejście się suwaków. Zawsze byliśmy przyzwyczajeni do troka ściągającego się jak worek na kapcie. Po pierwszym wyjeździe – gdzie w plecaku były buciory narciarskie, książka (to do sesji) i reszta potrzebnych przedmiotów – okazało się że suwak trzyma bardzo dobrze, zaś istniejąca możliwość otwarcia w każdym dowolnym miejscu, pozwala na uniknięcie wysypywania się szpargałów z większej komory do mniejszej. Wewnątrz komory dolnej znajduje się mała kieszonka (na dokumenty, pieniądze etc), moja Pani schowała tam co prawda wielka kanapkę i też się zmieściło
Komin plecaka
Możliwy do wysunięcia na wysokość ok. 18 – 22 cm. Wewnątrz komina instrukcja bezpieczeństwa jak postępować w razie nagłego wypadku. Pod nalepką duża kieszeń, w której tak naprawdę można zmieścić pakunek na cały dzień. Na zewnątrz komina 2 kieszenie – duża oraz mała na kolejną wielką kanapkę, komin ściągany.Plecak zapinany jest na jedną klamrę z przodu, mogły by być dwie chociaż przez to wygląda zdecydowanie zgrabniej. Główna komora plecaka ściągana od góry sznurkiem, kanał w którym umiejscowiono sznurek zabezpieczony przed przemakaniem.
Plecak nie posiada dodatkowego pokrowca – a szkoda bo mój ma, i może nie tyle przydaje się to w czasie deszczu (bo oba modele mój 55+10 i mojej koleżanki) nie przemakają nawet w obfity opad mokrego śniegu z deszczem, którego doświadczyliśmy podczas ich I – go chrztu (w dosłownym tego słowa znaczeniu) ale pomaga uchronić przed namoczeniem systemu nośnego, np. gdy plecak jest odstawiony na bok w trakcie przepaku itp. Po 3 dość obfitych opadach mogę powiedzieć, że zero przemoczenia.
Plecak z zewnętrznej strony ściągany gumą (regulowane napięcie) w która można schować kask, drobne zewnętrzne szpargały, również np. karimatę. Po bokach plecaka po dwa troki umożliwiające dopięcie kijów, statywu itp. Dodatkowo przy gumie znajdują się schowane troki zapinane na rzep które w miarę potrzeby można wyjąc i podczepić do nich niezbędny sprzęt, czekan, klamry, itp. Po obu bokach plecaka 2 zewnętrzne siateczkowe kieszenie, pozwalające spokojnie na chowanie 2 l butli.
Podsumowanie
Plecak używany od 2 msc w zmiennych warunkach – jeszcze śnieg ale i wypad rowerowy i dłuższa wycieczka 1 dniowa w mieszanym górskim terenie. Pierwsze wrażenie bardzo dobre, niezwykle funkcjonalny, ze szczególnym wskazaniem na idealny system nośny. Dotychczas mieliśmy pierwsze plecaki Alpinusa (a to było dobre 12 lat temu-eh) – jeszcze ze starym logo (bardzo miłe) potem używanego Karrimora, potem Pajaka, teraz ten i musze przyznać że jak dla nas number 1. Pomimo wizualnie małego rozmiaru pozwala na spakowanie całkiem sporego ładunku, nie jest wąski co daje możliwość właściwego ułożenia ładunku (choć nie zawsze foremnego – np. buty narciarskie). Myślę że duże znaczenie ma przede wszystkim kształt systemu nośnego, poduszki w kształcie rozpłaszczonej litery S idealnie odprowadzają ciepło, szyny w kształcie litery S idealnie dopasowują się do lędźwi i pozostałej części pleców, zaś ich X-owe ułożenie sprawia wrażenie jakby „chodziły” z użytkownikiem. Kształt X pozwala chyba na lepsze wybalansowanie ciała.
Zalety:
- świetny system nośny,
- wysoka jakość materiałów,
- funkcjonalność (np. wymiana szelek),
- wysoka wodoodporność
Wady:
- przydał by się pokrowiec by w czasie ulewy okryć system nośny (można go dokupić)
- cena
Tkanina: DEUTER Ripstop Nylon |n|
Pasy Nośne – Mesh Tex |n|
System Nośny: DEUTER AIRCONTACT |n|
Waga: 1700g |n|
Kolory: czarny+szary (2 odcienie) + czerwony |n|
Inne pojemności: 50+10, 30+10, 25,30
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
12-05-2004, 05:00
Plecak kupiłem dla swojej towarzyszki eskapad, chociaż z cichym zamiarem że może czasem zostanie mi pożyczony. Gdy po raz pierwszy mieliśmy go przed oczami wydał się zbyt mały jak na pojemność 40 + 10, z trudem mogliśmy sobie wyobrazić ze wejdzie tam 50 –tka. Został kupiony w połowie marca, a więc w pierwszej perspektywie był wiosenny wypad na Gąsienicową na nartki- a do niego miał się spakować cały majdan mojej Pani, a plecak raczej wyglądał na taki w którym się zmieszczą jej kosmetyki.;). Potem był wypad rowerkowo wycieczkowy (o czym w tekście)
System nośny
Plecak jest idealnym rozwiązaniem dla osób które mają do ok. 170 cm wzrostu chociaż też dobrze na mnie leżał a ja mam 20 cm więcej. Na system nośny składają się 3 listwy aluminiowe na plecach, z których 2 ułożone są w kształt litery X, a trzecia usztywnia je od góry. Moja ciekawość oczywiście nakazała mi ich wyjęcie i okazało się, że listwy (te które ułożone są w kształt X) dodatkowo mają wyprofilowany kształt, nadający konstrukcji bocznej poduszek pasa nośnego literę S.
Oczywiście po wyjęciu są one odpowiednio oznaczone tak by nierozumny wiedział gdzie jest front a gdzie tył ów listew. Po włożeniu ich do plecaka zabezpieczenie następuje po przez zamknięcie ich w specjalnych kieszonkach zamykanych na rzep, co uniemożliwia ich wysunięcie, same zaś listwy umieszczono w specjalnie do tego uszytych kanałach. Ukształtowanie listew w przekroju w literę S powoduje specyficzny kształt pleców w plecaku, idealnie dopasowujący się do anatomicznej budowy pleców. Przez cała długość plecaka biegną 2 poduszki, nie połączone od spodu (w kształcie z góry patrząc rozpłaszczonej literki S). Ma to bardzo duże znaczenie w cyrkulacji – o czym później. Brak zamknięcia poduszek u spodu powoduje dodatkowy kanał po środku pleców – odprowadzający ciepłe powietrze. Podczas podjazdu na rowerze, czy tez dłuższego marszu w ostatni weekend – dało się to zauważyć, rzeczywiście plecak sprawia wrażenie idealnie dopasowanego ale czuć iż po środku pleców następuje wietrzenie.Poduszki obszyte na dole materiałem zabezpieczającym przed przetarciami, rozdarciami itp..A teraz najciekawszy moment - przy zakupie plecaka załączona była metka, a na niej z jednej strony znajdował się przekrój pianki która jest w poduszkach z drugiej zaś strony 2 zdjęcia wykonane w podczerwieni ( z zastosowaniem tej pianki i bez) oraz obieg powietrza dzięki jej zastosowaniu. Sprzedawca powiedział mi że powoduje ona zmniejszenie potliwości o 15%. Wiem, że wielu z Was teraz powie, że to kolejny bajer, a czym więcej bajerów tym większa cena, a wszystko i tak to tylko pic, zapewne często tak się zdarza, natomiast moja dziewczyna testowała to przez 2 msc. i rzeczywiście jest to jej najlepszy plecak. Zaręczam że już nie jeden zdarła. Sam kształt poduszek na plecach nie jest również przypadkowy, są one uformowane w taki sposób że dzięki swojemu kształtowi dodatkowo wspomagają cyrkulację, tzn. zasysają powietrze z zewnątrz, wpuszczają je pomiędzy plecak, a plecy, a następnie wypuszczają na zewnątrz – myślę, że to właśnie ukształtowanie ich w literę rozpłaszczonego S to powoduje.
Pas biodrowy
Szeroki, ale dopasowany min. przez pionowe dwie poduszki przy jego punkcie styczności z plecakiem, regulowany trokami przy plecaku. Pas mam kształt jakby kątowy tzn. jest pochylony co pozwala na lepsze przeniesienie ciężaru.
Pasy nośne – szelki
Tkanina Mesh Tex – mają się nie pocić i nie pocą. W plecaczku jest szeroki zakres regulacji pasów nośnych – Vari Quick, pozwalających na dopasowanie do wzrostu posiadacza. System ten dodatkowo pozwala na wymianę szelek mniejszych na większe (do dokupienia). Mi udało się skrzętnie ten „bajerek” wykorzystać gdyż zainstalowałem sobie w tym plecaku swoje szelki i rzeczywiście patent jest świetny bo zmieniając wielkość plecaka dopasowanie prawie w ogóle nie ulega zmianie.Plecak ma możliwość założenia bukłaka z wodą, przy klapie z tyłu znajduje się dziurka na wyprowadzenie rurki oraz rzep do powieszenia wewnątrz plecaka bukłaka. Zabezpiecza to przed wysuwaniem się go i obsuwaniem na dno plecaka. Duża kieszeń w której znajduje się bukłak pomieści tez gazety i wszystkie inne papierzyska.
Plecak posiada 2 komory, odpinane z obu stron suwakiem. Początkowo ten patent wydawał mi się dość tandetny, obawialiśmy się że obciążenie może spowodować rozejście się suwaków. Zawsze byliśmy przyzwyczajeni do troka ściągającego się jak worek na kapcie. Po pierwszym wyjeździe – gdzie w plecaku były buciory narciarskie, książka (to do sesji) i reszta potrzebnych przedmiotów – okazało się że suwak trzyma bardzo dobrze, zaś istniejąca możliwość otwarcia w każdym dowolnym miejscu, pozwala na uniknięcie wysypywania się szpargałów z większej komory do mniejszej. Wewnątrz komory dolnej znajduje się mała kieszonka (na dokumenty, pieniądze etc), moja Pani schowała tam co prawda wielka kanapkę i też się zmieściło
Komin plecaka
Możliwy do wysunięcia na wysokość ok. 18 – 22 cm. Wewnątrz komina instrukcja bezpieczeństwa jak postępować w razie nagłego wypadku. Pod nalepką duża kieszeń, w której tak naprawdę można zmieścić pakunek na cały dzień. Na zewnątrz komina 2 kieszenie – duża oraz mała na kolejną wielką kanapkę, komin ściągany.Plecak zapinany jest na jedną klamrę z przodu, mogły by być dwie chociaż przez to wygląda zdecydowanie zgrabniej. Główna komora plecaka ściągana od góry sznurkiem, kanał w którym umiejscowiono sznurek zabezpieczony przed przemakaniem.
Plecak nie posiada dodatkowego pokrowca – a szkoda bo mój ma, i może nie tyle przydaje się to w czasie deszczu (bo oba modele mój 55+10 i mojej koleżanki) nie przemakają nawet w obfity opad mokrego śniegu z deszczem, którego doświadczyliśmy podczas ich I – go chrztu (w dosłownym tego słowa znaczeniu) ale pomaga uchronić przed namoczeniem systemu nośnego, np. gdy plecak jest odstawiony na bok w trakcie przepaku itp. Po 3 dość obfitych opadach mogę powiedzieć, że zero przemoczenia.
Plecak z zewnętrznej strony ściągany gumą (regulowane napięcie) w która można schować kask, drobne zewnętrzne szpargały, również np. karimatę. Po bokach plecaka po dwa troki umożliwiające dopięcie kijów, statywu itp. Dodatkowo przy gumie znajdują się schowane troki zapinane na rzep które w miarę potrzeby można wyjąc i podczepić do nich niezbędny sprzęt, czekan, klamry, itp. Po obu bokach plecaka 2 zewnętrzne siateczkowe kieszenie, pozwalające spokojnie na chowanie 2 l butli.
Podsumowanie
Plecak używany od 2 msc w zmiennych warunkach – jeszcze śnieg ale i wypad rowerowy i dłuższa wycieczka 1 dniowa w mieszanym górskim terenie. Pierwsze wrażenie bardzo dobre, niezwykle funkcjonalny, ze szczególnym wskazaniem na idealny system nośny. Dotychczas mieliśmy pierwsze plecaki Alpinusa (a to było dobre 12 lat temu-eh) – jeszcze ze starym logo (bardzo miłe) potem używanego Karrimora, potem Pajaka, teraz ten i musze przyznać że jak dla nas number 1. Pomimo wizualnie małego rozmiaru pozwala na spakowanie całkiem sporego ładunku, nie jest wąski co daje możliwość właściwego ułożenia ładunku (choć nie zawsze foremnego – np. buty narciarskie). Myślę że duże znaczenie ma przede wszystkim kształt systemu nośnego, poduszki w kształcie rozpłaszczonej litery S idealnie odprowadzają ciepło, szyny w kształcie litery S idealnie dopasowują się do lędźwi i pozostałej części pleców, zaś ich X-owe ułożenie sprawia wrażenie jakby „chodziły” z użytkownikiem. Kształt X pozwala chyba na lepsze wybalansowanie ciała.
Zalety:
- świetny system nośny,
- wysoka jakość materiałów,
- funkcjonalność (np. wymiana szelek),
- wysoka wodoodporność
Wady:
- przydał by się pokrowiec by w czasie ulewy okryć system nośny (można go dokupić)
- cena