NGT

Pełna wersja: [OT] Wieści ze świata, newsy, prasówka, etc.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
endless, popatrz dwa posty wyżej :)

Swoją drogą ciekawi ludzie tam pracują skoro nie załapali, że ktoś im wcisnął inną kurtkę.
Kiedyś wygrzebałem tam fajny softshell Berghausa, ale od jakiegoś czasu nawet nie zaglądam bo znalezienie czegoś przyzwoitego to loteria. Zwłaszcza, że na jesień/zima u nich outdoor = narty/snowboard

nt. J.Kukuczki w rocznicę śmierci:
http://podroze.onet.pl/ciekawe/jerzy-kuk...stow/rvw69
-------------------------------------------
JL

nathaniel,

Proceder podmieniania sprzętu jest bardzo prosty i winę za to ponosi TK-Maxx a nie pracownicy. Jak dojść czy zwracana jest odpowiednia kurtka jeśli na paragonie i metce napisane jest ''marynarka sportowa''?? Wystarczy przemetkować na inny ciuch i po zawodach.

http://portaltatrzanski.com/aktualnosci/...wszystkich
Jakoś mi się w to wierzyć nie chce

Aj a myślę, że to będzie miało miejsce niestety. Jeżeli do tego dojdzie, to nie tylko przyroda tatrzańska na tym straci, ale wielu turystów też może straci życie. Nigdy nie byłem w tych regionach Tatr, ale z tego co czytałem to wejście na Gerlach potrafi sprawić nawet doświadczonym turystom wiele kłopotów. Sam mam w planach wejście na ten szczyt, choć ceny są masakryczne, i na pewno z przewodnikiem.

To są szczyty! Austriacy zażartowali, że ukradli Niemcom wierzchołek ich najwyższej góry Zugspitze

http://wyborcza.pl/1,75477,14848156,To_s...emcom.html
-------------------------------------------
pozdro

Dla mnie wizja zakazow wejscia na poszczegolne szczyty, poruszania sie w pewnych terminach i nakazow posiadania przewodnika zawsze zakrawala na absurd.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

Co jest absurdalnego w zdrowym rozsądku ?

Zdrowy rozsądek występuje kiedy decyzję o niewchodzeniu na szczyt podejmujesz sam, a nie jest ona wymuszona przepisami prawa.

Skoro decyzję o tym gdzie się chodzi każdy może podejmować sam, to idąc takim tokiem rozumowania możemy odstąpić od wyznaczania jakichkolwiek szlaków- niech ludzie chodzą jak chcą i gdzie chcą. Tylko TPN ani żaden inny park narodowy by tego nie przetrwał moim zdaniem.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!

Nie do końca o to mi chodziło. Jestem jak najbardziej za ochroną przyrody, czy to pod postacią parków narodowych czy zamknięciu szlaków w określonych miesiącach. Ale wymuszenie posiadania przewodnika to już przesada. Fakt, że zmniejsza się przez to ruch w górach, bo nie każdego stać na 200 euro takiego haraczu, ale moim zdaniem nie tędy droga.

Rozumiem, ale Twoje zdanie z poprzedniego posta jest po prostu tak sformułowane,że na jego podstawie można dojść do wniosku, iż polegając na zdrowym rozsądku ludzi można w sumie zrezygnować ze stanowienia prawa. No bo przecież każdy ma ''swój rozum'', więc po co jakiekolwiek obostrzenia.
Niestety ja takiej ufności w ''zdrowy ludzki rozsądek'' nie mam w ogóle.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!

Ja podobnie jaki PIT nie wierze w ''zdrowy ludzki rozsądek'', ale wierze w pieniądze. Na Słowacji za akcje ratowniczą się płaci, a jak znam rodaków rzadko kto wykupi ubezpieczeni (po co? mnie to nie dotyczy, przecież ratują zawsze cieniasów nie mnie) i po paru wypadkach i po odpowiednio wysokich rachunkach wystawionych przez Słowaków, połączonych z odpowiednim rozgłosem medialnym liczę, że liczba turystów spadnie.

Tak w ogole, to jeżeli ta wiadomość się potwierdzi to bardzo się cieszę, -może wreszcie wybiorę się na Gerlach, bo dotychczas wizja wyjścia z przewodnikiem mnie odstraszała. Nie chodziło tu o pieniądze, ale o to, że łażenie po górach traktuje jako osobiste przeżycie, a wizja dzielenia się nim z przypadkową osobą jest dla mnie trudna do zaakceptowania.
---
Edytowany: 2013-10-27 23:27:28
-------------------------------------------
blizej-nieba.blogspot.com

Ratowniczka - Ewelina Kozica: https://www.youtube.com/watch?feature=pl...hAHYLVKxGo
-------------------------------------------
Mateusz

Może jestem rozpieszczony ale u mnie w parkach narodowych nie ma oznakowanych szlaków i każdy może chodzić jak chce. Mimo to, każdy chodzi po ścieżkach.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Centralna Anglia

kivak, tak nie do końca, bo chcąc zaliczyć niektóre szczyty w Yorkshire Dales czy North Pennines, z braku jakichkolwiek ścieżek, jest się zmuszonym do chodzenia na przełaj

Tak nie do końca nie ma nieoznakowanych, zdarzają sie i takie, choć oznakowanie niczym nie przypomina polskiego, czy alpejskiego. Jasne, że czasem chodzę na przelaj. Czasem trzeba. Jednak nie zauważam mas ludzi tratujacych cenna przyrodę.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Centralna Anglia

Wieści karkonoskie:

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751...LokWrocTxt

I ciekawostka (dla mnie nowość): ''Na obszarze Karkonoskiego Parku Narodowego jest wytyczonych ponad 117 km szlaków turystycznych, co przy obecnej powierzchni parku daje najwyższą gęstość tras spośród wszystkich polskich parków narodowych.''

,,Projekt nowelizacji obejmuje otwarcie nie tylko ścieżki na Gerlach. Oto lista planowanych nowych szlaków:
- Śląski Dom - Gerlach - Batyżowiecki Staw
- Łomnicka Przełęcz - Łomnica
- Zielony Staw Kieżmarski - Baranie Rogi - Chata Teryego
- Chata Teryego - Lodowy Szczyt - Mały Lodowy Szczyt - Lodowa Przełęcz
- Dolina Batyżowiecka - Kończysta
- Przełęcz Waga - Wysoka''
W ubiegłym sezonie trąbili o ,,otwarciu'' via ferraty. Jak na razie jej ni ma ;)
Wiadomo, że chodzi o kasę. Wystarczy popatrzeć - po ,,polskiej'' stronie miliony turystów, tfuuu przepraszam płatników zostawiających fortunę.
Po ,,słowackiej'' praktycznie pustki. Na pewno w jakimś stopniu przyczynił się do tego słowacki strzał w kolano czyli wprowadzenie ojro. Ale nie tylko. W tym roku (poza Krivaniem) nie spotkałem na słowackich szlakach Słovaków. Człowiek wędruje sam, jeżeli kogoś spotka to są to Polacy. Ale ich gospodarka potrzebuje ich (nas) 1000 razy więcej. Więc każdy sposób jest dobry. Szanuję przyrodę, staram się nie śmiecić, nie płoszyć zwierząt itp. Ale dla całości tej biosfery jesteśmy (przepraszam za dosadne określenie) pierdem na świeżym powietrzu. TANAP w ostatnich latach zaliczył przyrodniczą katastrofę jaką był wiatrołom. Oczywiście człowiek kiedyś tam bezpośrednio się do tego przyczynił sadząc takie, a nie inne gatunki drzew. Ale sam wymiar (i rozmiar) katastrofy ma charakter naturalny. Nadal postępuje wysychanie lasów i w efekcie wiatrołomy lub lawiny czyszczą zbocza.
Trzymam kciuki za udostępnienie tych szczytów. Chętnie je zdobędę, a ojro zostawię w resteuracji, schronisku, kwaterze prywatnej. Czy to wejdzie w życie? Czy zwycięży opcja ,,otwierania'' szlaków? Pożyjemy zobaczymy. U nas szlaki się tylko zamyka-likwiduje.
P.S. znaczków ,, '' użyłem bo ciężarna kozica czy inny orzełek ma dłęboko w zadzie czy ta skała to już RP czy też nie.

''Wieści karkonoskie...'' ;)
Wieścią nie z tej ziemi byłaby odpowiedź na pytanie;
Dlaczego szlak grzbietowy omija wszystkie szczyty?
Albo;
Dlaczego nie omija Śnieżki?

''Może jestem rozpieszczony ale u mnie w parkach narodowych nie ma oznakowanych szlaków i każdy może chodzić jak chce. Mimo to, każdy chodzi po ścieżkach.''

U nas też można chodzić jak się chce. Tyle, że można się natknąć na uzbrojonych strażników. W Polsce z przyrodą nie ma żartów.
---
Edytowany: 2013-10-29 18:18:36