NGT

Pełna wersja: [OT] Wieści ze świata, newsy, prasówka, etc.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Szczęśliwy finał dla Rosjanina:

https://wspinanie.pl/2018/07/gukov-latok-i/

Było o włos od tragedii. Rosjanin podczas podejmowania go przez śmigło zapomniał się wypiąć z asekuracji własnej...
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Upał roztopił najwyższy szczyt w Szwecji. Przez miesiąc zmalał o cztery metry i stracił tytuł
Więcej: https://tiny.pl/g689l

Dydiówka spłonęła. Nic z niej nie zostało :/
-------------------------------------------
deldamian

Uuuu, był jeszcze z niej pożytek, jak byłem w maju. Dach już dziurawy i może rok by przetrwała q tym stanie.

Kuźwa, miałem iść za dwa tygodnie... bilety nawet już kupiłem.
Ciekawe czy ,,turysty'' nieszczęśliwie... czy mafia przemytnicza by odwrócić uwagę... SG.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Tak swoją drogą, to może miała być rozebrana? Ale nieuważni, anonimowi turyści nieostrożnie obchodzili się z ogniem no i poszło.
Schronisko w Suchych Rzekach miało być rozebrane, ale ktoś zaprószył ogień i się spaliło. Chatka pod Grandysową miała być rozebrana, ale zajęła się ogniem i ups...
Widać taka bieszczadzka tradycja. I tu znaczące mrugnięcie okiem...

Wobec różnych pomysłów obecnej władzy, takie ''czyszczenie'' pogranicza nie jest abstrakcyjne. Jeszcze trochę i się doczekamy legitymowania jak onegdaj bywało....
-------------------------------------------
Pim

W rejonie Hińczowej Turni zginął Wojciech Czarny, który dwa i pół miesiąca temu ustanowił nowy rekord przebiegnięcia Głównej Grani Tatr.
Więcej: https://bit.ly/2KvVxQT

Gumi! Ta wiadomość to jest przykład poetyki jak ''radio Erewań''. Z tytułu wnioskujesz, że Główna Grań, ale okazuje się, że chodzi o Zachodnie (GGT nie da się przebiec w 9 godzin 59 minut i 57 sekund - patrz czasy Cywińskiego/Żurka)
Tak jak rok temu była informacja o Polaku który przepłynął Bałtyk, a okazało się, że przepłynął na Bornholm.
Nie zmienia to faktu, że to po prostu tragedia
---
Edytowany: 2018-08-06 09:35:59
-------------------------------------------
Pim

tragedia. akurat na gw spostrzegłem o poranku, masz racje jakoś przekazu....

branżowe portale bardziej konkretnie: https://outdoormagazyn.pl/2018/08/wojcie...w-tatrach/
---
Edytowany: 2018-08-06 10:47:49

He, a jej przyszły partner życiowy miał jednak własne raki i czekan, dla czego nie zadbał o partnerkę, by ta je zabrała i założyła? Ona niedoświadczona więc mogła się nie spodziewać trudności w trawersie śnieżnego zbocza, ale on powinien i powinien zareagować wcześniej odpuszczając przejście lub organizując je tak, bo pani te raki założyła (choćby pożyczając od kogoś). Przewodnik przewodnikiem, ale i on mógł/powinien odpowiednio reagować.

@Arni
Też tak uważam.
Co nie umniejsza winy przewodnika. Niestety z uwagi na luki w polskich przepisach, nie poniesie on odpowiedzialności karnej.

http://www.bieszczadzka24.pl/aktualnosci...lasow/3728

i oczywiście 40 lecie KSU
http://www.bieszczadzka24.pl/imprezy/jub...a-ksu/3738
---
Edytowany: 2018-08-06 16:57:13
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Takie sprawy (mozolnie) są do wygrania. Znajomy adwokat jako pełnomocnik rodziny doprowadził do skazania organizatora ''partnerskiej wyprawy na wraki''. Zawodowy, techniczny nurek z MarWoja powołany jako biegły stwierdził, że ofiara w chwili zejścia pod wodę była już martwa, bo zakres niekompetencji był tak wielki.
---
Edytowany: 2018-08-06 16:56:31
-------------------------------------------
Pim

Arni - czy ty dobrze przeczytałeś o tym wypadku ? Facet miał raki i czekan bo miał iść dalej niż jego partnerka. I tylko z tego powodu je zabrał. Nie wygląda mi na eksperta/doświadczonego, sam niem nie jestem. Zaufali niestety złej osobie. Gdyby się znał to by takiego ''przewodnika'' omijał z daleka.

To prawda, jak się przeczyta relacje to można dojść do wniosku, że był podział na II grupy. Z innej wcześniejszej wynikało, że ta dziewczyna o najniższych kwalifikacjach miała zostać w schronisku i ''czekać''. Nie zmienia to faktu, że najzwyklejsze raczki wzięte ''na wszelki wypadek'' mogły się okazać na wagę życia.
-------------------------------------------
Pim

Na normalnym podejściu do Tete Rousse (gdzie Pani miała zostać, czekać na narzeczonego) żaden sprzęt zimowy nie jest potrzebny. Dlatego taką informację przekazał uczestnikom wyprawy organizator.

Niestety okazało się, że droga normalna jest niedostępna i została wybrana inna - o wiele trudniejsza, miejscami ośnieżona. Tutaj organizator powinien zrezygnować, wycofać choć część grupy (tej niedoświadczonej), albo zapewnić uczestnikom odpowiednie środki bezpieczeństwa, co i tak wydaje się wątpliwym biorąc pod uwagę brak doświadczenia zimowego pewnej części grupy.

Niestety kompletnym brakiem wyobraźni i ryzykanctwem popisał się pan ''przewodnik'' szafując nie swoim przecież zdrowiem i życiem na końcu.
-------------------------------------------
cześć i czołem

Na festiwalu Rainbow Gathering odbywającym się w Beskidzie Niskim podobno mamy do czynienia z zachorowaniem wielu uczestników.

https://www.facebook.com/ChatkaNaKoncuSw...W4&fref=nf


Chatka na Końcu Świata w Starym Łupkowie:

Sami do końca nie wiemy co napisać. Sytuacja jest dziwna. Możemy was ostrzec, uczulić. Niedaleko trwa zjazd Rainbow Gathering. Super. Międzynarodowa impreza ludzi o różnych poglądach. Generalnie peace & love. Niestety dużo ludzi, którzy do nas stamtąd przyjechało miało biegunkę lub wymioty. Może nie ma się czym przejmować. Dla nas jednak jest już za późno. Już się przejęliśmy. Częste mycie rąk i dbanie o szeroko pojętą higienę osobistą jest kluczowe dla nas i powinno być także dla Was, myjcie dokładnie warzywa i owoce, pijcie przegotowaną wodę a jeśli to możliwe używajcie własnych naczyń. Jadąc na wakacje zaopatrzcie się w węgiel a może nawet antybiotyk. Uważajcie jeśli ktoś mówi: Ja już to odchorowałem/am, więc jest spoko. Nadal możecie się czymś zarazić. Życzymy Wam udanych i bezpiecznych urlopów. Prosimy, nie przyjeżdżajcie do nas z rainbow.

Cytat z dyskusji w komentarzach:

Szamir Tomkowicz
Istnieje zagrożenie rozprzestrzeniania epidemii wirusa na kolejnych rainbow. Dwa helikoptery ratownictwa medycznego wylądowały w niedzielę na rainbow w Polsce. Polskie służby sanitarno-epidemiologiczne „sanepid”” są zszokowane masową ilością zatruć i nieodpowiedzialnością organizatorów. Osoby powracające z rainbow w Polsce a wybierające się na następne rainbow mogą być nosicielami zarazy. „Sanepid”w mieście krosno odnotował zatrucia spowodowane kontaktem z osobami które powracały z rainbow lecz nie miały objawów, osoby te pozarażały swoje rodziny. Wiele osób z Niemiec w złym stanie wraca do domu nie zgłaszając się do szpitali w Polsce by nie robić problemu organizatorom. Wiele osób wylądowało w szpitalu w Sanoku, w tym dzieci w ciężkim stanie. APELUJE O ROZSYŁANIE TEJ INFORMACJI DO JAK NAJWIĘKSZEJ ILOŚCI RODZINY RAINBOW I UMIESZCZANIA NA STRONACH. Organizatorzy celowo nie ujawniają skali epidemii {tak podłego postępku nie było nigdy w historii rainbow}. Szacujemy że zatruło się kilkaset osób, przez rainbow przewinęło się ok. 2 tyś osób z całej europy. Polskie strony rainbow family usuwały ostrzegające posty {m.in. doctor Henza Anwar i innych} {to rozsyłąłem po świecie} juz tydzień temu apelowałem by ogłosic epidemie, ale rainbow polskie grupy wykasowały moje ostrzeżeniam i wyrzucili mnie z grup, więc rozsyłąłem do światowych rainbow i oni nagłosnili. gdyby mnie posłuchano uartowano by setki osób przed cierpieniem, to idioci i chamy, ja niestety tez zostałem zarazony

Wygląda na zwykły łańcuszek (APELUJE O ROZSYŁANIE ..)a co do zachorowań to może być zwykła grypa żołądkowa jak to w każdym przedszkolu bywa falami. Rotawirusy są bardzo zaraźliwe...