NGT

Pełna wersja: [OT] Wieści ze świata, newsy, prasówka, etc.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

JAca2

O proszę... A któż to ten troll ? Czyżbyś miał na myśli mnie? Trolli to szukaj u siebie w rodzinie pajacu bo ja nie pozwolę się tak nazywać. Nie podoba ci się to co piszę to będziesz mnie trollem nazywał? Ktoś cię zmusza do odpisywania na moje komentarze? Sam się włączyłeś. Sam zaserwowałeś 4 komentarze a potem ciągniesz innych z hasełkiem ''nie karmić trolla''?
---
Edytowany: 2018-01-04 14:24:11
-------------------------------------------
JAca

@Maślan
Masz rację. Nie karmić trola.

Chłopaki spokojnie ,może na rowery do lasu :)

@boguś b
To jedna osoba wstawia cały czas komentarze polityczne, zatruwając atmosferę. Biedak meczy się na Forum tropiąc spiski czytelników Gazety Wyborczej.
Nie może sobie pójść gdzie indziej? Po co się męczy z nami?

No rowery do lasu? Teraz jest sezon polowań. Dostanę kulkę, a myśliwy powie że pomylił mnie z dzikiem. Chociaż jest gorsza opcja, powie że pomylił mnie z rogaczem.
---
Edytowany: 2018-01-04 14:42:19
---
Edytowany: 2018-01-04 14:51:58

za bogusiem....

F5

W ramach prostowania fejkniusów:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7...kie-oko-na -wozku-piecioletni-arek-skradl-tez-serca.html#BoxNewsImg&a=167&c=96
Dziś w Trójce była krótka rozmowa z mama Arka i było tak jak podejrzewałem - Arek nie podjechał pod MO samodzielnie.
---
Edytowany: 2018-01-05 19:41:59

@T Atomicus

Myślę, że to dość logiczne, że pięciolatek na wózku inwalidzkim z rozszczepem kręgosłupa nie pokonał trasy na MOK w 100% o własnych siłach. Bardziej chodziło o to, że Młody, który jest cieżko doświadczony przez życie został zabrany przez rodziców pieszo i DAŁ RADĘ w przeciwieństwie do wielu młodych zdrowych facetów, którzy chcieli się bić ze strażnikami TPN bo nie załapali się na transport (w dodatku w dół). Tak czy inaczej, przesłanie jest mega pozytywne i zadymiarze sprzed paru tygodni powinni się od niego uczyć.

Podsyłam wątek z aktualnościami z wyprawy na K2:

http://www.portalgorski.pl/patronaty/k2-...a-zimowa-n a-k2-nowe-informacje

Nasi osiągnęli dzisiaj 4050, a Krzysztof Wielicki obchodzi 68 urodziny. Chciałbym w jego wieku tak łoić w górach.
---
Edytowany: 2018-01-06 00:38:00

Ale ja też uważam że przesłanie jest pozytywne.
Tylko po co opowiadać bajki?

Rozbijamy się o szczegóły. Gwoli ścisłości art. powinien brzmieć ''pięciolatek na wózku samotnie bez pomocy z zewnątrz dotarł na MOK'' ;)

Dla mnie jednak jest różnica pomiędzy 'rodzina z niepełnosprawnym dzieckiem przespacerowała się do Morskiego Oka' a ' 5-latek na wózku inwalidzkim wjechał pod Moko'. Powtarzam - po co powtarzać bajki?

Nigdy nie jeździłem na takim wózku ani nie znam jego konstrukcji (czy ma może jakąś autoblokadę) ale imho pokonanie takim wózkiem tej trasy jest możliwe chyba tylko dla atletów.
---
Edytowany: 2018-01-06 12:05:20

ten pięciolatek to kontrbohater na miarę tej afery z mokiem ;)

zgadzam się bardzo z T Atomicusem, tytuł sugeruje coś nieprawdziwego, co nie miało miejsca.
I wkurza mnie robienie z chłopaka bohatera, bo w końcu wypadałoby zacząć ludzi na wózkach traktować normalnie, nie rozczulając się w kiepskim stylu 'ojej, taki biedny a dał radę'. Naprawdę bardziej zależy im na ludzkim traktowaniu, niż na specjalnych prawach - to nie feministki ;)

@T Atomicus
Dla osób mających kontakt z osobami niepełnosprawnymi, poruszającymi się na wózkach, sprawa jest oczywista. Nie ma możliwości aby pięciolatek sam, bez pomocy wyjechał na wózku do Morskiego Oka. Wózek wepchali rodzice i należy się im za to najwyższy szacunek. I tym większy wstyd dla osób wożących tyłki fasiągami. Chociaż jak znam życie, żadna z tych osób nie zawstydziła się.

Zgadzam się z Ludz. Traktowania niepełnosprawnych w stylu ''ojej, taki biedny a dał radę'' robi z nich inwalidów. Naprawdę bardziej zależy nam na ludzkim traktowaniu, niż na specjalnych prawach.

Ech mam mieszane uczucia o tym rejsie polaków po przeczytaniu relacji ocalałej uczestniczki......

https://m.radiogdansk.pl/wiadomosci/item...jej-glowie

Straszna tragedia, poniekąd na własne życzenie, smutne, dorosli ludzie,

Niby tak, chociaż z drugiej strony kiedy dochodzi do wypadków w górach i ginie himalaista to nikt nie mówi, że to na własne życzenie tylko że tego co się dzieje wysoko w górach się nie ocenia itp.

Maślan ale w takie góry to lezie się już po jako takim wyszkoleniu nabytym przez lata i ze sporym bagażem doświadczeń. Tu jak widać i jednego i drugiego zabrakło.