http://4outdoor.pl/pl/produkt/4421/przyr...u-2-cassin
Cassin zapodał nowszą wersję swojego Piu - skądinąd bardzo udanego przyrządu.
Od poprzednika różni się wycięciami w kształcie V na linę, by zapewnić większą siłę hamowania.
Czyli w sumie staje się coraz podobniejszy konkurencji spod znaku Petzla i BD ;)
Symbolika Katynia będzie teraz dla narodu podwójnie traumatyczna.
Nie zgadzałem się z poglądami wielu osób, które leciały tym samolotem- ale to nie ma w tej chwili znaczenia. Tragedia po prostu.
Niech spoczywają w pokoju.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepszym przyjacielem człowieka.
['] ['] [']
---
Edytowany: 2010-04-10 22:48:06
Wielki żal. Chyba tylko tyle można powiedzieć.
Nie będę wstawiał ''świeczek'', bo osobiście uważam, że tak się nie godzi.
Pomijając czyjekolwiek (w tym i moje) osobiste poglądy polityczne, chcę tylko powiedzieć, powinniśmy wszyscy po prostu pochylić głowy w milczeniu i zadumie. Zginęło ponad 90-ciu naszych Rodaków, w tym Głowa Państwa Polskiego i dziesiątki ważnych dla naszego kraju osób.
Pochylmy głowy za każdą z tych osób.
http://www.deska.pl/news_id.php?id=585
Nanga Parbat Snowboard Expedition 2010
Z powodu zamieszek politycznych w Tybecie, Marcin Jaskółka musiał odwołać kwietniową wyprawę ''Cho Oyu Snowboard Expedition 2010'' i zorganizować w lipcu wyprawę na trudny technicznie szczyt Nanga Parbat 8125 m.n.p.m. w Himalajach
Na początku lipca Marcin Jaskółka wyrusza w Himalaje z ambitnym projektem pod nazwą ''Nanga Parbat Snowboard Expedition 2010''. Już samo słowo ''snowboardowa wyprawa'' zdradza, że tym razem mamy do czynienia z dość nietypowym projektem
-------------------------------------------
musiałem
http://www.tinyurl.pl?FP0UEMdz
---
Edytowany: 2010-04-27 19:35:18
-------------------------------------------
ekipa e-Horyzont Łódź
Trzeci Polak z Koroną... pięknie, pięknie! ;)
A i Kinga na półmetku Korony, możemy trzymać kciuki ;)
ciekawy artykuł, w kuluarach wrzało już od dłuższego czasu...
w zasadzie... powiem szczerze - dla mnie, jako maluczkiego, opinia takiego gościa jak Kurtyka, szczególnie jeśli sam robił ta droge, jest wiążąca.
co prawda, znając życie,prawda będzie leżeć gdzieś po środku, ale mimo to. Etyka weryfikowania przejść się kłania ;/
no i jemu raczej ciężko zarzucić, że robi to z zazdrości czy zawiści, bo w życiu strzelał drogi sporo trudniejsze niż Malanphulan.
no i nawet na fotach samych autorow widac ze to pologie jest :)
fakt warun na takiej drodze ma znaczenie kluczowe ale na warunki lodowe nikt z nich nie narzekal
4 i pol dnia to wychodzi 3 i pol wyciagu na dzien !!! z czego jeszcze te 36 godzin!!! non stop - sie nie dziwie ze sie poodmrazali
ja tam nie uwazam sie za wspinacza ale zimowej szkockiej, tegiej, ciagowej piatki urabialismy ostatnio 4-6 wyciagow dziennie, przez 3 dni, ale na drogach max 4 wyciagi wiec na schodzenie/zjazdy duzo czasu schodzilo i wcale nie wracalismy po zmroku, a to byla zima
---
Edytowany: 2010-05-08 22:21:46
-------------------------------------------
...nic to