NGT

Pełna wersja: Sweter Puchowy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Oj endless, trochę mi to hipokryzją trąci:
jeżeli Twój dajmy na to pracodawca, wiedząc że Twoja praca warta jest 20PLN/godz. zaoferuje Ci 40PLN to odmówisz? Powiesz mu ''nie, dziękuję bardzo ale Pan wyjdzie na frajera a z mojej strony to będzie czyste ku..o więc zadowolę się 20PLN''?

Braav, endless - gdyby Cumulus w detalu sprzedawał taniej niż jego pośrednik, to pośrednik (fjord) zmienilby producenta/dostawcę. Gdyby sprzedawał nawet w tej samej cenie, to pośrednik żądałby lepszej ceny. Fjord kupuje dużym hurtem. Cumulus bawi sie w customizacje. I każdy jest happy.
Można powiedzieć, że klient płaci za logo. Albo droższy cumulus, albo tańszy fjord. To, że to jest to samo, nie oznacza, że musimy płacić ta sama cenę.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

kivak. spójrz na ceny!
jest odwrotnie ;D

W tym momencie klient płaci za logo Fjord Nansen

Myślę,że warrad ma rację. My patrzymy z innej perspektywy. Siedzimy w temacie, śledzimy rynek.
Potencjalny nabywca, klient sklepu Tuttu, czy Horyzont patrzy inaczej.
---
Edytowany: 2012-12-17 21:52:51

endless

A tam e tam. To jest to co było już powiedziane da tyle klient to za tyle sprzedamy, czysty business. Rozumiem, że Cumulus to mała firma i nie dba tak o promocję jak owy Fjord ale nie rozumiem, że nie chcą tego zmienić i sami spróbować sprzedać tego więcej dzięki promocji ale pod własnym szyldem

Logo jest to samo? Jak logo jest to samo, to cumulus leci w trąbkę. Jak logo jest inne, to wszystko jest w porządku. Jest tysiące identycznych produktów na rynku, które różnią sie tylko logiem i cena.
Poza tym, fjord może robić zagrywkę promocyjną. Wystawiają produkt z zawyżona cena na minimalny czas wyrażony przepisem handlowym. Po czym, ogłaszają wielką promocję i wystawiają towar z obniżka promocyjną, za cenę cumulusa. Nikt nie może sie doczepic, że cena za wysoka, a klienci cieszą sie, że jest promocja (to akurat u mnie w firmie standart).
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Nie, logo jest chyba inne i nazwa produktu inna.

A mnie jeszcze jedno zastanawia. W tym momencie, czy przy produkcie FN Genser mówi się o wkładzie chłopaków z outdoora? Czy jest to gdzieś w opisie, czy na metce, czy gdzieś napisane, że lex i spółka mieli w tym taki wydatny udział?
Czy po prostu cała ich praca, testy ,z których są (z tego, co wyczytałem) bardzo dumni (i słusznie) przełożyła się na ogólnie udostępniony na szeroki ;)polski rynek produkt firmy Fjord Nansen? Bo swetrów Incredilite w zwykłych sklepach w PL chyba nie ma w sprzedaży:/

moim zdaniem sie zapedzacie panowie

cumulus jest stosunkowo duzym producentem i stosunkowo malo znana marka dla przecietnego zjadacza chleba

fiord jest osobnym podmiotem, ma inne koszta, siec sklepow etc. robi namioty, kijki i inne 'myjki' tudziez zna go prawie kazdy w polsce
wartosc bezwzgledna tego swetra nie ma nic wspolnego z jego cena koncowa w tym wypadku
do tego dochodzi ekonomia skali- to o czym wspomnial semow i kivak- cena pewnie spadnie, bedzie jakas promocja itp.

Sprawa wkladu chlopakow z odora wg. Mnie byla jedynie kooperacja merytoryczna pomiedzy nimi a cumulusem z zalozeniem ze cumulus moze sobie z tym 'know how' zrobic co chce
co zreszta pokazal nawet w zwiazku z nadaniem samej nazwy 'incrocodilita'
prawda jest taka ze rynek jest bezlitosny
chyba ze tak jak kivak ceny czyta sie odwrotnie :D to moze byc problem

Jachol
A no to spoko. Bo jak kojarzę, bardzo podkreślali swój udział. Jakieś wszywki z logo forum, których nie można odpruwać, czy coś takiego. ale nie wypowiadam się dalej,nie znam szczegółów.
Myślę o tym bardziej w kontekście współpracy ngt z Pajakiem. W takim razie dobrze wiedzieć, jak to się dzieje na rynku w podobnych przypadkach.

Na pewno w każdym egzemplarzu cumulusowym jest wewnątrz wszywka z napisem ''designed in cooperation with outdoor.org.pl'' (cumulus w dużej części na rynek brytyjski produkuje). Podejrzewam, że jeżeli nawet cumulus ma jakieś porozumienie w tej sprawie z odorem to raczej Fjorda to nie wiąże.

Yeti swego czasu robili dla Ajungilaka, podejrzewam że ceny były też trochę inne niż z metką Yeti.

No tak, ale czy robili dla Ajungilaka dokładne kopie produktów ze swojej podstawowej oferty?

Nie mam pojęcia, temat kojarzę ze słyszenia.

Endless - nie rozumiem, dlaczego sytuacja, w której Cumulus szyje na rzecz FN Cię tak dziwi?
Tak jak napisał kivak - sytuacja dość powszechna i w pełni akceptowalna.
A co robią dostawcy np. dla Biedronki?
Mogą produkować pod własną firmą za 100 % ceny lub wytwarzać to samo dla innych za 50 %.
W pierwszym przypadku mogą sprzedać x, a w drugim x + milion.
Co się bardziej opłaca?

Nie znamy uzgodnień Cumulusa i outdoora, nie możemy się więc w tym przypadku wypowiadać.
Sprawa jest banalna - komu przysługują prawa autorskie?

Użyję porównania (choć nie wiem, jak było z Cumulusem) - współpracujemy z Pajakiem, tworzymy wspólnie sweter. Pajak w pewnym zakresie uwzględnia nasze chciejstwa i żale.
''Za'' współpracę dostajemy zniżkę na finalny produkt, jednak to Pajakowi przysługują wszelkie prawa do produktu.
Mi pasuje.

A to, czy Pajak będzie później sprzedawał sweterki za ''pińcet'' dla Lidla czy za dwa koła to już jego sprawa.
Może se z nim zrobić co chce.

I to żadne ku......
F.

Frod

Cześć,

Mam pytanie - czy jeśli chodzi o jakość swetrów puchowych - Yeti/Cumulus/Pajak - czy jest między nimi jakaś większa różnica? Czy któraś z tych marek znacząco się wyróżnia?

Jeśli znacie lepiej modele - który z damskich ma ewentualnie jakieś wywietrzniki (suwaki) pod pachami?

Będę wdzięczna za pomoc.
-------------------------------------------
Frod

Frod

Jeszcze może jedno pytanie - na razie przeglądałam ofertę Yeti - jaka jest różnica między swetrem a bluzą puchową? Z tego co mi się wydaje bluza jest na mniej zimne warunki. Czy tak?
-------------------------------------------
Frod

tury_sta

@Frod - na pierwsze pytanie odpowiadam - nie ma większych różnic w produktach wymienionych firm. Różnią się bardzo mało krojem, posiadanymi dodatkami typu kaptur, łapki, dodatki stretch. No i różnica najważniejsza CENA.
Jako posiadacz takiego swetra napiszę szczerze. Nie nadaje się to do większego wysiłku. Zapocisz taki sweter będzie śmierdział straszecznie. Zresztą, nie zapocisz go ponieważ go po prostu ściągniesz na podejściu tak się będziesz gotował. Większość tych wdzianek jest brzydkich i marnie nadaje się do używania w mieście. Wygląda się w takim czymś dziwnie.
Jak sama nazwa wskazuje jest to sweter, czyli coś co możemy zakładać pod kurtkę. Nie wiem, może przy dużym mrozie to funkcjonuje. Ja tego nie widzę.
W tym roku był to tzw produkt modny. Tak samo jak w poprzednich latach były polary, powerstretche, kijki itd. Teraz przyszła moda na swetry puchowe. W naszym klimacie to moim zdaniem przerost formy nad treścią. Ja używam tego jako ''szybkiej odzieży'' do pracy. Jak już jestem spóźniony to nie kombinuję tylko na koszulę zakładam Małachowskiego i lecę na tramwaj. Pamiętaj, że idąc na jakąś wycieczkę trzeba zabierać zawsze coś chroniącego przed deszczem, czy mokrym śniegiem. Niebagatelne znaczenie ma posiadanie kaptura. Kaptur w odzieży outdoor być musi! Jakimś nieporozumieniem jest produkowanie i sprzedawanie takiej odzieży bez kaptura.
Sweter, bluza, koszula puchowa to jedynie zabieg marketingowy. Dają mniej wypełnienia, trochę zmienią krój i jest możliwość ustalenia nowej ceny.
Do firm wymienionych radzę dołączyć Małachowskiego.
Pozdrawiam serdecznie z Janowic Wielkich

Różnica pomiędzy ''bluzą'' i ''swetrem'' wynika z ilości puchu jaki jest w kurtce.
Można np. przyjąć żę:
100gr to jest bluza. W całości będzie ważyć ca. 250 gr. Będzie dobra na wiosnę i jesień, zimą w warunkach turystycznych będzie jednak za lekka.
200 gr to jest sweter. W całości waga ca. 500gr. Zimą w temperaturach do -15 będzie się sprawdzać.
W warunkach turystycznych zakładasz czy bluzę, czy sweter na postojach. To są ciepłe rzeczy i próba podejścia z plecakiem na plecach nie jest dobrym pomysłem. Będzie wymagała gruntownego suszenia.
Jak już nosisz ją na plecach to raczej w przypadkach odosobnionych wynikających z kaprysów pogody. Może to być wędrówka wietrzną granią Karkonoszy zimą. Tam potrafi być zimno.
Wywietrzniki pod pachami w odzieży puchowej są zarezerwowane dla kurtek wyprawowych, ciepłych, drogich. To komplikuje szycie i jest stosowane rzadko.
Inna opcja:Pajak Eskimo, który ma wypinane rękawy. Jednak jest to już sweter puchowy, z wypełnieniem ca. 200gr.
Jest na NGT test. Z twojego punktu widzenia ma wadę - nie jest produkowany w damskim kroju.
Obecna moda z gęstym pikowaniem: to bluzy puchowe, gdzie wypełnienia jest mniej.
W mieście używam swetra puchowego, kiedy jest mróz i jest sucho. Ale krótkie obcisłe kroje wykluczają zakładanie na np. garnitur.
-------------------------------------------
Pim

Frod

Dzięki za odpowiedzi! Po odpowiedzi tury_sty zaczęłam się zastanawiać, czy na pewno takiego czegoś potrzebuję. Na postojach w czasie chodzenia zazwyczaj nie chce mi się wyciągać jakiegoś ocieplenia na krótko. Z drugiej strony jest to dobra rzecz do krzątania się przy namiocie.

Mam teraz korzystną ofertę na swetry Yeti, ale one nie mają kapturów/ odpinanych rękawów lub innych bajerów więc tutaj znowu mam rozterki.

Tak więc ostatnie moje pytanie do użytkowników - bo oczywiście bez swetra puchowego można się spokojnie w górach obejść - ale czy w znacznym stopniu poprawia on komfort ogólnopojętych działań górskich?

Dodam, że myślałam o zastosowaniu go w górach polskich zimą oraz w górach wyższych/ na lodowcu latem.
-------------------------------------------
Frod

tury_sta

@Frod - ''czy znacznie poprawiają komfort działań górskich''? Będzie pewnie tyle odpowiedzi ilu użytkowników. Ja to widzę jedynie tak: napierasz na lekko do góry. Wtedy się mocno człowiek poci. W momencie postoju, bądź np graniowego spaceru (grzbiet Karkonoszy, Beskidów) gdy się wyschnie i robi się zimno, zakładasz taki sweter. Robi się ciepło. W razie czego można na ten sweter założyć kurtkę wierzchnią. Wtedy jest komfort. W plecaku mamy jedynie spakowany (skompresowany) sweterek, może polarek 100 (w razie czego), na sobie bielizna i jakiś soft. To wystarcza. W czymś takim chodziłem po Alpach. Kaptur wg mnie jest bardzo przydatny, wręcz niezbędny. Przy dużych mrozach zakładasz po kolei kaptur od softa, kaptur od puchuwki, kaptur od kurtki wierzchniej i nie ma siły by było w głowę zimno. W odwodzie zawsze mamy czapkę dodatkowo. I byłoby wspaniale gdyby nie pewne ale. Puch nie znosi wilgoci. Przemoczony traci właściwości, śmierdzi. W warunkach terenowych bardzo trudno to wysuszyć nie będąc w schronisku. Taki ciuch nadaje się w mrozy i gdy jest sucho. Nawet producent wypowiada się że nie nadaje się to do wysiłku. Fantastycznie nadaje się do miasta, na mało intensywne wycieczki, na biwaki, do wspinania przy asekuracji. Ja się pocę strasznie i dlatego rzadko korzystam ze swojego swetra Małachowskiego, który jest mega ciepły.
Radząc Tobie. Jeśli się mało pocisz to jak najbardziej taki ciuch jest dla Ciebie. Jeśli planujesz biwaki pod namiotem to również taki ciuch jest dla Ciebie. Ale gdy startując z Karpacza już przy Świątyni Wang pot zalewa oczy to wykorzystanie takiego swetra jest wielce dyskusyjne. Moim zdaniem kaptur jest bardzo przydatny i powinien być przy takim ciuchu.
Widzę teraz że tak naprawdę niewiele więcej napisałem niż Pim. Więc proszę moderację o późniejsze skasowanie mojej wypowiedzi. Tak nawiasem to ciekawy jestem co takiego złego napisałem dostając dwa monusy. To są jedynie moje opinie sybiektywne.
Pozdrawiam z Janowic Wielkich
-------------------------------------------
zakochany w Rudawach

tury_sta

Przepraszam Was za moje błędy w wypowiedzi. Aż mi wstyd! Tym bardziej post do zaorania.
Taka myśl na koniec: może warto zastanowić się jeszcze nad swetrem z ociepliną syntetyczną typu Primaloft.
-------------------------------------------
zakochany w Rudawach

betiglo

Do Frod-ja ten sweter chciałabym mieć i nosić go- zamiast polara w plecaku /,który zajmuje więcej miejsca ,jest cięższy i przewiewny/oczywiście chodzić w nim zamiast polara w trochę wyzszych partiach gór. Myślę,ze duże zastosowanie znalazłby w poruszaniu sie po miescie -taka lekka ,a zarazem ciepła kurtka do samochodu i na zakupy-tu niekoniecznie taka techniczna i z puchu ,ale przyznam,ze te sweterki od Pajaka /Phantom/i Cumulusa /Incredilite/bardzo mi się podobają ,tylko na dzień dzisiejszy nie umiałabym dokonać między nimi wyboru.....

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18