Borewicz ma w sumie rację,
Jak kupiłem w sumie fajnego softa za 400 zł z MHD Offdith Jacket, a za 600 zł spokojnie jakiś paclite można ustrzelić i komplet jest.
-------------------------------------------
karol
Salomon nie jest warty tyle pieniedzy. Za 200 funtow z przesylka mozesz miec dwa active/paclite shelle z berghausa. Wystarczy poszukac na necie.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia
Dzięki. @Kivak, a co myslisz o tym eiderze?
http://www.eider.com/en/products/spring-...o-jacket-m
Wolalbym jednak cos wytrzmyalszego trochę może od paclite - tak, żeby gdy będzie zimniej tez dało sie z tym iśc z większym plecakiem na plecach i żebe się od tego dziura nei zrobiła...
-------------------------------------------
marcin
Mam paclite od 1.5 roku i nic się z tym nie dzieje. A używałam tego dość często i w ciężkich warunkach pogodowych. Od plecaka dziura się na pewno nie zrobi ale od ostrych krzaków możliwe. Active shell w moim odczuciu wypada jeszcze gorzej w wytrzymałości, mam porównanie z papierowym zupełnie berghausem.
Czy mógłbyś to poprzeć konkretnymi dowodami? Na stronie Berghausa jest informacja zupełnie przeciwna ale fakt nie wiadomo jaka jest tego podstawa
http://www.berghaus.pl/?s=aktualnosc&id=67
''Na uwagę zasługuje też sama tkanina. Gore Active Shell jest bardzo miękki i „lejący”. Jest dużo bardziej miękki i elastyczny niż proshell i tak cienki jak paclite, ale z drugiej strony jest od paclitea o niebo bardziej wytrzymały mechanicznie''
Jest to tylko gadanina marketingowa. Moim zdaniem tutaj bardziej niż wytrzymałość membrany ma znaczenie konstrukcja kurtki.
Ja coraz więcej widuję lekkich kurtek na szlakach (ostatnio np. Jan Krzysztof też w paclite szedł ze skiturowcami, dużo przewodników, itp). Kurtka ma zadanie chronić w razie deszczu, awaryjnie, od reszty jest bielizna, soft lub waciak.
Ja mam niby perfomance shella, ale zlaminowanego z paclitem i na początku bałem się o wytrzymałałość, ale jest ok.
Ja swojej najchętniej bym nie wyciągał z worka, niech sobie siedzi :-).
-------------------------------------------
karol
Jeśli myślisz o hybrydzie Arca to zobacz też tą:
http://www.fieldandtrek.com/outdoor-rese...-mens-4422 49
Cena ''trochę'' mniejsza,waga większa, a materiały podobne proshell+paclite. Myslę że warto.
Jestem jej jak na razie szczęśliwym posiadaczem, ale dość krótko by coś więcej powiedzieć. Moze tylko tyle że wykonanie i wykończenie rewelacyjne. No i TorsoFlo rządzi :)
---
Edytowany: 2012-05-31 17:26:23
Arca nie warto - miałem dwie poprzednie wersje (nie hybrid); w cenie rzędu 600-700 PLN jeszcze ujdzie, 1,4 k PLN to przesada.
Wywietrzniki nie mają sensu - warto po prostu zdjąć kurtkę.
-------------------------------------------
picasaweb.google.com/rzez.immi
Chyba nie wiesz co piszesz. Jak zdejmiesz kurtkę podczas ataku na szczyt podczas wiatru? Miałem już tak parę razy, woda cieknie wewnątrz kurtki ale nie zdejmiesz jej ze względu na zimny wychładzający wiatr.
Wystarczy, że atakujesz Łabowską w deszczu ;) Też nie zdejmiesz...
Generalnie dobrze mieć, ale brak dramatem nie jest
-------------------------------------------
ot
Jak jest ciepło i nie wieje, tylko leje to można sobie sciągnąć kurtkę. Jeśli ciepło i wieje to mozna moknąć w windshircie, ale co jeśli jest np. 5 stopni wieje i leje? Nie wyobrażam sobie ściągnięcia kurtki i kompletnego przemoknięcia i przewiania. Brrr...aż mnie trzepie jak sobie pomyslę.
Borewicz - po prostu jej wtedy nie używasz, masz na sobie windshirta. A zdjąć kurtkę możesz szybko - 15 sekund i po sprawie, założyć podobnie szybko.
Jak jest 5 stopni i wieje i leje to wywietrzniki nic nie pomogą. Po prostu będziesz mokry pod kurtką od potu, ale będzie tobie ciepło. A to spokojnie wystarczy do względnego komfortu napierania.
-------------------------------------------
picasaweb.google.com/rzez.immi
OK,ja nie napisałem o wywietrznikach i ich pomocy przy ''oddychaniu'' kurtki, tylko o zdjęciu jej całkowicie, a o tym Rzez wspominałeś. Podałem przykładowe warunki w których nie wyobrażam sobie zdjęcia kurtki. Wolę żeby pot ściekał ze mnie pod kurtką, niż ją ściagać i być przemoczonym i przewianym-bo to już dla mnie zachacza o masochizm ;)
---
Edytowany: 2012-06-01 00:25:39
Waga powala!
-------------------------------------------
carlosmuz
prześledziłem wątek ale prosiłbym jeszcze o ostateczne podsumowanie...
jednak praktyka pokazuje, że przez ponad 90% wyjazdów kurtka leży zwinięta na dnie plecaka i tylko zawala miejsce i zwiększa wagę tobołka.
Teraz zastanawiam się nad trzema rozwiązaniami:
1) kurtka typu marmot precip - lekka, mała, wygodna ale za to relatywnie droga i z tego co czytałem dość mało wytrzymała;
2) kurtka typu rain cut z dacathlonu - tania, lekka i mała ale za to zapewne niezbyt wygodna w korzystaniu - bez membrany, więc nieoddychająca - typowo rezerwowa kurtka
3) poncho wojskowe - obawiam się, że najmniej wygodne i przeglądając modele niektóre wcale takie lekkie i małe nie są.
Zastosowanie to jak wspomniałem rezerwowa kurtka w góry (Tatry, Beskidy). Jeśli na wyjazd by była planowana zlewa zabieram typową przeciwdeszczówkę na Gore. Co byście radzili?
---
Edytowany: 2012-06-09 08:39:16