NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Millet Carline Light SS
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
OPIS PRODUKTU:

Materiały:
CARLINE ?100 125 g/m2 (80% poliamid Tactel 20% Amicor)
CARLINE ? X-static 130 g/m2 (95% poliester 5% X-static)


-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
03-07-2006, 09:16

Po etapie mokrych bawełnianych kompresów kolejnym krokiem na drodze turystycznej ewolucji był zakup tzw. ''termoaktywnej'' bielizny. Mając w perspektywie 3-tygodniowy pobyt w górach, w dniu wyjazdu na Korsykę nabyłem koszulkę z krótkim rękawem CARLINE LIGHT SS firmy Millet, w promocyjnej cenie 32 euro.

Wygląd i krój
Koszulka jest w kolorze ciemnoszarym, z jasnoszarymi panelami wszytymi pod pachami. Rękawy wszyte są reglanowo, za pomocą zwykłego szwu (Over Lock), wszystkie pozostałe szwy są całkowicie płaskie (Flat Lock). Koszulka posiada lekko przedłużony tył i niezbyt rozciągliwe obszycie przy szyi. Logo, zarówno na piersi, jak i na karku, z daleka wyglądające jak haft, w rzeczywistości jest napraską, przez co nie powoduje obtarć.

Materiały
Koszulka składa się zasadniczo z dwóch rodzajów materiału: ciemnoszarego i jasnoszarego.

Ciemnoszary, o ciasnym splocie, jest dość rozciągliwy we wszystkie strony - CARLINE 100 125 g/m2 (80% poliamid Tactel 20% Amicor).

Tactel jest materiałem odpornym mechanicznie i szybkoschnącym, co z odpowiednim splotem ma, według producenta koszulki, chronić przed przetarciami i mechaceniem oraz zapewniać komfort noszenia.

Amicor to włókno akrylowe produkowane przez brytyjską firmę Acordis Services Ltd. Włókna Amicor spełniają funkcję przeciwbakteryjną, zawierają Irgasan ; preparat zapobiegający rozwojowi bakterii odpowiedzialnych za przykry zapach potu. Włókna Amicor można łączyć z innymi tkaninami, w zależności od potrzeb i przeznaczenia. Amicor został przetestowany i nie wykazuje żadnych działań ubocznych dla skóry czy zdrowia człowieka i jest przeznaczony dla ludzi w każdym wieku. Amicor można prać w celu zachowania optymalnej higieny i utrzymuje on swoje własności do około 200 prań.

Jasnoszare panele pod pachami, o bardziej ażurowym splocie, zapewniającym lepszą wentylację tych newralgicznych miejsc - CARLINE X-static 130 g/m2 (95% poliester 5% X-static).

X-static chyba nie trzeba przedstawiać, ale... jest to poliamidowe włókno pokryte srebrem. Prawdziwe srebro jest najlepszym antybakteryjnym biokatalizatorem, działającym przeciwko bakteriom, grzybom i wirusom, nie ulegającym degradacji podczas kolejnych prań. X-Static zapobiega tworzeniu się bakterii woniotwórczych. X-Static jest znakiem towarowym zarejestrowanym przez Noble Fiber technologies, Inc.

Impresje
Rozmiar był pewnym kompromisem pomiędzy obcisłością a długością, co przy moich 184 cm wzrostu sprawia, że pomimo przedłużonego tyłu, koszulka w trakcie marszu potrafi się podwinąć, osoba krótsza i szersza nie powinna mieć z tym jednak problemów. Poza tym nic nie obciera, nie uwiera ani nie krępuje ruchów.

Koszulka schnie dość długo (z Coolmax Extreme Hexa Channel przegrywa w przedbiegach), nie przyczynia się to jednak do odczuwania dyskomfortu w trakcie marszu. Materiał jest miły w dotyku i pozostaje taki w trakcie wysiłku, gdy jest wilgotny od naszego potu. Bielizna dobrze daje sobie radę z odprowadzaniem potu zarówno latem, jako warstwa wierzchnia, jak i (choć nie jest do tego przewidziana, ale czego nie robi się dla NGT) jako bielizna pod polar i kurtkę membranową zimą.

Właściwości antybakteryjne: nawet trzeciego dnia, po intensywnym wysiłku, koszulka nie łamała postanowień Konwencji Genewskiej o broni biologicznej i chemicznej, jednak ze względu na sól pozostającą we włóknach i wiązaną przez nią wilgoć, komfort zdecydowanie spadł (dotyczy to wszelkiej bielizny, dlatego warto ją zawsze choćby trochę wypłukać, jeśli nie można wyprać przed kolejnym dniem użytkowania).

Odporność mechaniczną uważam za bardzo dobrą. Zjawisko pilingowania, które jest właściwie nie do uniknięcia, wystąpiło na plecach tam, gdzie koszulka stykała się z systemem nośnym plecaka, kulki zmechacenia są jednak niewielkie i na ciemnym materiale właściwie niezauważalne. Nic się dotychczas nie popruło, ani nie porozciągało, materiał nie czepia się i nie zaciąga.

Jeśli chodzi o wady, oprócz niedostępności na polskim rynku oraz dość wysokiej ceny, wymienić mogę tylko jedną, a mianowicie: na jasnych panelach w miejscu styku z szelkami plecaka powstają żółte ślady od kurzu, które ciężko doprać. Przeszkadzać to może jednak właściwie tylko osobom z nadmiernie rozwiniętym poczuciem estetyki.

Podsumowanie
Koszulkę CARLINE LIGHT SS uważam za świetny produkt świetnej firmy. Koszulka doskonale wywiązuje się ze swojego zadania co w połączeniu z dużą wytrzymałością mechaniczną rekompensuje dość znaczną kwotę, jaką trzeba za nią zapłacić. Jestem przekonany, że będzie mi służyć jeszcze przez kilka sezonów. Mogę ją polecić każdemu, kto szuka produktów najwyższej jakości.

Okres użytkowania:
lato 2005
zima 2005/2006
weekend majowy 2006
Porównywane z:
materiałem ClimaLite pewnej firmy na ''A'' z niemieckim rodowodem (///)
z Craftem, Jackiem Wolfskinem, Berknerem mojej drugiej połowy

Zalety:
Przyjemny w dotyku materiał
Przedłużony tył
Wygoda
Wytrzymałość mechaniczna
Dobra tzw. ''oddychalność''
Dobra ochrona antybakteryjna

Wady:
Dostępność
Cena (dobre musi kosztować)

koszulka w akcji
http://www.ngt.pl/users/wiktor/?corse-2005,10
strona producenta
www.millet.fr

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 5.00/5



ale co się stało ze zdjęciami to nie mam pojęcia

Wiktor - ten nieszczesny @ w nazwie zrobil mi sporo zamieszania

Walter02

sporo się dowiedziałem przy okazji lektury tego testu.

Pytanie do autora:
Czy na własne oczy zauważyłeś zmianę właściwości Amicoru po ''około 200 prań'', jaki miałaby ona skutek, czy wdzianko tylko bardziej by zapodawało potem, czy jeszcze coś by się działo.

Pozostaje jeszcze kwestia prania: w czym pierzesz koszulkę, czy millet pomuje jakieś specjalne środki?

Jako, że posiadam tę koszulkę rok to musiałbym ją prać prawie codziennie, żeby przekroczyć 200 prań; podejrzewam, że po tym czasie poprostu ten cały Irgasan zostaje wypłukany ale jakie to będzie miało skutki praktyczne zobaczymy

co do prania to w terenie prałem ją w jakimś francuskim płynie do prania ręcznego, takim zwykłym z supermarkietu poza tym dwa razy w pralce ze zwykłym praniem w 40* i nie zauważyłem nic niepokojącego

Co do specjalnych środków do prania to nigdzie o takich nie wyczytałem

Z testu można wywnioskować, iż jednym z ''odnośników'' był Craft z serii ProCool - jak wypada porównanie Millet vs Craft???

sam nie używam crafta więc moje porównanie jest tylko organoleptyczne craft napewno szybciej schnie jest bardziej przewiewny i lepiej przylega wydaje się jednak troszkę delikatniejszy i bardziej syntetyczny w dotyku

Dzięki za informację - może przy okazji któregoś wyjazdu za granicę zaopatrzę się w Milleta i samodzielnie urządzę porównanie. Z lektury testu wynika, iż warto spróbować :) Dzięki za odpowiedź!

organoleptyczne... hmm i miłe dla oka :)
A jedno i drugie prane było w wydajnym Genie sans frontter (w terenie)bądź w płatkach mydlanych (to już w domu)

Wiktor

nie piorę w pralce w płatkach mydlanych ''Żono''

za to Craft regularnie prany w płatkach... i może dlatego organoleptycznie jest ok

Wiktor

gdyby ktoś był zainteresowany można znaleźć tę koszulkę w decathlonie za 139,95