NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Khukuri Sirupate 10
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
OPIS PRODUKTU:

Typ noża: kukri (khukuri)
Długość ostrza: 10 cali
Długość rękojeści: 5 cali
Długość całkowita: 15 cali
Masa: 575 g (600 g)
Klasyfikacja: nóż rolniczy (Farmers, Village)
Ostrze: ze stali węglowej, innych danych brak
Rękojeść: z rogu bawołu wodnego lub z drewna tropikalnego typu palisander
Pochwa: drewniana obciągnięta skórą z bawołu wodnego
Dodatki: dwa małe nożyki
Pochodzenie: rejon Dharan we wschodnim Nepalu


-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
23-05-2006, 17:47

Czas użytkowania
Pięć miesięcy.

Nepal ho
Kukri (khukuri) jest podstawowym narzędziem każdego Nepalczyka od piątego roku życia aż do śmierci. Ponoć pierwowzorem kukri był grecki miecz kopis przywieziony do Indii przez żołnierzy Aleksandra Macedońskiego w IV wieku p.n.e. Nazwa Khukuri Sirupate (foto.1) pochodzi od nazwy liścia Siru występującego w górskich rejonach Nepalu, którego kształt i rozmiar zafascynował miejscowych rolników (łac. Imperata arundinacia). Khukuri Sirupate jest szczuplejszy i lżejszy w porównaniu do innych modeli, tym niemniej równie efektywny. Nóż został zaprojektowany do codziennego użytku w pracach domowych, w polu, w ogrodzie, w lesie. Jest również częścią tradycyjnego, męskiego tańca Khukuri Dance. Łatwość użycia i efektywność sprawia, że jest to nóż bardzo specyficzny. Nóż jest bardzo sławny wśród Nepalczyków. Jest produkowany w kilku rozmiarach od małych siedmio calowych do wielkich trzydziesto calowych noży ceremonialnych i niektóre z nich są pięknie rzeźbione. W skład zestawu wchodzą ponadto dwa małe nożyki karda i chakmak. Ostry nożyk karda służy do oprawiania zwierzyny. Tępy nożyk chakmak służy do ostrzenia i rozpalania ognia.

Gość wigilijny
Właśnie rozpakowywaliśmy prezenty, kiedy z jednego pudełka wyskoczyło błyszczące kukri. Nawet nasz pies cofnął się z respektem przed tym nepalskim przybyszem. Ale największe wrażenie kukri robi na kobietach, które w jego obecności zachowują się jak nastolatki z lat 60-tych w czasie występów Beatlesów Kiedyś goście oglądali rodzinne zdjęcia, teraz w pierwszej kolejności pokazujemy kukri. Tak więc obecnie kukri jest największą atrakcją i sztandarowym nożem w naszym domu. Ten ręcznie wytwarzany nóż, wygląda jakby przybył z innej epoki i innego świata, świata który bezpowrotnie przemija. Ten nóż ma duszę. My, racjonalnie myślący ludzie XXI wieku, w duchy nie wierzymy. Ale przecież nikt rozsądny nie będzie wadził się z duchami. I o tym pamiętajmy biorąc do ręki kukri.

Pomiary
Jedną z pierwszych czynności było zważenie i zmierzenie noża. Kukri waży 447 g, pochwa 115 g, karda 12 g, chakmak 11 g. Masa całkowita zestawu wynosi 585 g. Należy zauważyć, że podawana przez producenta waga 575 g dotyczy nie samego noża ale całego zestawu. Długość ostrza kukri wynosi 260 mm, długość rękojeści 100 mm (z okuciami 124 mm), grubość ostrza 10 mm, szerokość ostrza 38 mm, długość całkowita kukri 381 mm tj. 15 cali (foto. 2). Długość ostrza kardy wynosi 52 mm, długość całkowita 95 mm. Długość roboczej części chakmaka wynosi 47 mm, długość całkowita 90 mm. Rękojeść mojego kukri wykonana jest z drewna a nie z rogu.

Nie było nas, był las
W dwa tygodnie po świętach zabrałem kukri na pierwsza robotę. Mieliśmy razem obciąć gałązki sypiącej się choinki. Walę kukri po gałęziach i widzę że coś nie tak. Niby ścina gałązki ale żeby to było coś nadzwyczajnego to nie zauważyłem. Pomyślałem tylko, że to kukri jest chyba przereklamowane. Taka zwykła siekiera. Nic nadzwyczajnego. Zanim jednak zabrałem się do następnej pracy z kukri, trochę poczytałem o tym nożu i jego własnościach, co jak wykazały wydarzenia następnych dni, bardzo mi się przydało. W kwietniu zabrałem się za sprzątanie starego ogrodu zarośniętego niemiłosiernie. Zazwyczaj do takich prac zabierałem siekierę, sierpowatą piłę, sekator oraz długi nóż przypominający maczetę. To nie są żadne markowe narzędzia ale zwykłe pospolite narzędzia rolnicze jakich używa niemal każdy polski działkowiec. Tym razem na próbę zabrałem ze sobą kukri. W pierwszej kolejności zabrałem się za wycinanie chaszczy. Praca szła bardzo szybko bo przy jednym cięciu wycinałem po dwa trzy badyle na raz. Poprzednio używana przeze mnie pseudo maczeta była znacznie gorszym narzędziem. Również wycinanie korzeni okazało się bardzo efektywne. Sierpowate ostrze kukri doskonale wynajdywało, wyciągało i przecinało korzenie. W pracach okopowych siekiera nie była tak wydajna, bo sprężyste korzenie łatwo chowały się przed nią w ziemi, a grunt amortyzował uderzenia. Kiedy dotarłem do drzewek zacząłem wycinać zbędne gałęzie. I tu khukuri okazało się doskonałą siekierą. Ale od razu zauważyłem różnicę między kukri a zwykłą siekierą. Mianowicie nawet przy niewielkim zamachu, ostrze nabiera dużej szybkości, a siła odśrodkowa wręcz wyrywa narzędzie z ręki. Całe szczęście, że na końcu rękojeści jest charakterystyczne rozszerzenie, bo w przeciwnym przypadku kukri poszybowałoby w przestworza. Duże siły odśrodkowe działające na szerokie ostrze sprawiają, że w czasie zamachu nie można zmienić kierunku cięcia. Dlatego też, używając kukri jako siekiery, należy w pierwszej kolejności dokładnie wycelować, a następnie zrobić niewielki zamach. Reszta należy do kukri. Niektórzy użytkownicy kukri uważają, że rękojeść słabo amortyzuje drgania. Ja tego zjawiska nie zaobserwowałem. Być może wynika to stąd, że w moim kukri rękojeść jest z drewna a nie z rogu. W pewnym momencie, żona przybiegła powstrzymać moje mordercze instynkty, bo niewiele brakowało bym ogołocił cały ogródek z drzewek. Po pracy byłem zaskoczony szybkością i lekkością z jaką można operować kukri. Stosując klasyczne narzędzia prace ogrodnicze wykonałbym znacznie wolniej i przy większym nakładzie siły. Stosując klasyczne siekiery i noże, dla zwiększenia skuteczności ostrza, staramy się jak najsilniej pchnąć lub ciąć. W związku z tym w chwili spotkania ostrza z przeszkodą następuje gwałtowne wyhamowanie prędkości, a nasza dłoń zaczyna ślizgać się po rękojeści w stronę ostrza. Dlatego też, ciężkie noże, miecze i szable mają jelec chroniący nasze palce. W przypadku kukri ręka nie ześlizguje się po rękojeści w stronę ostrza, a raczej przesuwa się w przeciwnym kierunku. I dlatego zamiast jelca, kukri ma rozszerzoną końcówkę rękojeści. Do wycięcia puszczy amazońskiej i białowieskiej wymyślono inne maszyny, ale do różnorakich prac obozowych kukri doskonale się nadaje i bez wątpienia może zastąpić kilka innych specjalistycznych narzędzi.

Zew krwi
Nepalczyk potrafi jednym ciosem Khukuri Sirupate 10 obciąć głowę barana. Nie próbowałem tego. Ale od kiedy w naszym domu zamieszkał pies muszę przynajmniej raz na dwa dni ćwiartować spore kawałki mięsa, kości i ścięgien. Dotychczas męczyliśmy się używając długiego noża i tasaka rzeźnickiego (jap. Ginsu). Czasami trzeba było użyć siekiery. Teraz kruszenie kości, przecinanie schabu na cienkie plastry, obcinanie chrząstek, przecinanie ścięgien, krojenie słoniny i inne prace związane z zamianą zwierzaka na potrawę należą do kukri. Osobiście uważam, że wykonywanie prac rzeźnickich przy użyciu kukri jest zacznie szybsze, łatwiejsze i znacznie przyjemniejsze niż używanie klasycznych narzędzi i to nawet bardzo wysokiej klasy. Odnoszę wrażenie, że ćwiartowanie zwierzyny, to jest właśnie to co kukri lubią najbardziej. Obecnie wszystkie prace związane z przygotowaniem surowego mięsiwa do gotowania, pieczenia lub smażenia należy do kukri. Dopiero po obróbce cieplnej, żona używa klasycznych noży.

Coś jarskiego
Khukuri Sirupate z dziesięcio calowym ostrzem nie jest przeznaczone do prac kuchennych. Jednak wzorem innych, postanowiłem sprawdzić jak kukri sprawuje się w tej nietypowej dla siebie roli. Na pierwszy ogień poszło krojenie chleba. I o dziwo okazało się to możliwe. Co więcej, udało mi się tak cienko pokroić chleb, że można było przez niego oglądać świat (moja żona uważa, że jak przychodzą goście to chleb musi być tak cienko pokrojony). Jednak w porównaniu z innymi nożami kuchennymi, szybkość krojenia chleba przez kukri jest mniejsza, a ręka szybciej się męczy. Kukri nadaje się w szczególności do krojenia dużych bochenków chleba takich po 1,5-2 kg upieczonych według starej polskiej receptury. Znacznie gorzej kroi się małe bułki, szczególnie jeśli jest to puszyste pieczywo wzorowane na francuskim. Ale z posmarowaniem chleba masłem to jednak mam nadal trudności. Sporo osobistej satysfakcji przynosi rozbijanie jajka trzymanego na otwartej lewej dłoni. Oczywiście należy jedynie przeciąć skorupkę do połowy jajka, tak by zawartość nie wylała się na boki. Szatkowanie kapusty długim kukri jest zajęciem prostym. Natomiast obieranie jabłek, skrobanie ziemniaków, cięcie cebuli na talarki, lub pocięcie pomidora przy użyciu kukri jest powolne i męczące dla dłoni. W szczególności nie polecam kukri do robienia sałatek. I to wcale nie dlatego, że nie da się pokroić warzyw, ale dlatego, że kukri jest wykonane ze stali węglowej, to znaczy po pracy musimy bardzo dokładnie umyć nóż, tak by nie powstały brzydkie plamy na ostrzu. Porada praktyczna. Kukri posiada długie ostrze o zróżnicowanym kształcie. Poszczególne części noża służą do wykonywania różnych prac. Inna część noża służy do rąbania a jeszcze inna do krojenia warzyw. Dlatego też, gdy po raz pierwszy zabieramy się do krojenia np. pomidora to należy spokojnie i lekko przesuwać ostrzem noża po pomidorze. W pewnym momencie zauważymy, że ostrze pod własnym ciężarem zaczyna się zagłębiać w pomidor. Jest to dla nas sygnał, że dotarliśmy do tej części kukri, która odpowiada za cięcie pomidora. Jeżeli natomiast postąpimy inaczej, to znaczy przyłożymy kukri do pomidora i zaczniemy go dociskać (na chama) to doprowadzimy do zgniecenia pomidora a nie jego przecięcia. Kiedyś próbowałem na siłę przeciąć kapustę i o mało nie straciłem palca u lewej ręki. Podsumowanie. Jest możliwe wykonanie dowolnej potrawy z użyciem kukri, ale w wielu przypadkach jest to sztuka dla sztuki.

Przy stole
Kukri całkowicie nie nadaje się stosowania przy stole, także turystycznym. Głupie posmarowanie chleba masłem jest problemem. Spożycie drugiego dania przy użyciu widelce i 381-no milimetrowego noża jest praktycznie niemożliwe i raczej mało zabawne.

Savoir-vivre
Jak się idzie w Polsce na wiejską zabawę w remizie strażackiej, to należy zabrać ze sobą przynajmniej sztachetę. Jak mi wytłumaczył znajomy Nepalczyk, jak się u nich idzie na wiejską zabawę, to należy zabrać ze sobą kukri o przepisowej długości tj. nie mniejszej niż 10 cali (254 mm). W przeciwnym razie mamy małe szansę przetrwania do końca Khukuri Dance. Poza wiejskim zabawami są jeszcze spotkania towarzyskie i biznesowe w trakcie których odpowiedni zasięg cięcia i perforacji przeciwnika zapewni nam przewagę w dyskusji. Nasi biznesmeni na spotkania negocjacyjne często wybierają się w kamizelkach kuloodpornych. One nie chronią przed kukri! Tu potrzebna jest kolczuga. W Polskich warunkach noszenie długiego kukri jest źle widziane. Dlatego też w Nepalu opracowano dla potrzeb survivalu miejskiego miniaturowe kukri z ostrzem 6-cio lub 8-cio calowym (od 150 do 200 mm) specjalnie przeznaczone do stosowania na dyskotece, na uczelni lub na kempingu np. Mini Jungle (foto. 3).

Na wojennej ścieżce
Trudno pisać o khukuri zapominając o bojowych wersjach tego noża, tym bardziej, że noże te są chętnie kupowane przez turystów odwiedzających Nepal. Najsłynniejszym nożem bojowy świata jest Khukuri Service No.1 (Gurkha Knife) stanowiący standardowe wyposażenie każdego brytyjskiego Gurkha. Nóż posiada ostrze 10-cio calowe i masę 700 g. W armii nepalskiej używany jest kukri z 9-cio calowym ostrzem i o masie zmniejszonej do 550 g. Doświadczenia z walk w Faludży i Karbali w roku 2004 doprowadziły do powstania nowej wersji noża bojowego Operation Iragi Freedom Khukuri (OIFK) z 11-to calowym ostrzem. Podobno Biały Dom rozważa możliwość przekazania polskiej armii 48 kukri tego typu zamiast leciwych F-16.

Inne prace
Z innych prac wykonywanych kukri to: dzielenia mikroskopijnych pigułek nasercowych, struganie wykałaczek, przecinanie papieru.

Karda
Ten maleńki nożyk, z 52-u milimetrowym ostrzem, można używać do precyzyjnych prac. Podobno jest skuteczny przy zeskrobywaniu szczeciny. Nie wiem, bo się jeszcze nim nie goliłem. Na dobra sprawę, to tym nożykiem tylko wydłubywałem oczka z ziemniaków. Generalnie to używając kukri i karda jesteśmy w stanie wykonać wszelkie prace przewidziane dla noży i siekier.

Chakmak
Chakmak używam do awaryjnego podostrzenia kukri w czasie prac w terenie. Nie używałem jeszcze chakmaka w charakterze krzesiwa.

Dekalog
1. Kukri to wszechstronne narzędzie a nie zabawka.
2. Kukri nosimy w pochwie zawieszonej na szerokim pasie z przodu na brzuchu kiedy idziemy do pracy, lub za plecami kiedy udajemy się na wojnę lub na trudne negocjacje.
3. W celu wyjęcia noża należy chwycić lewą dłonią za pochwę. Prawą ręką chwytamy za rękojeść noża. Zarówno pochwę jak i nóż trzymamy nachwytem. Następnie wysuwamy kukri z pochwy łukiem sierpowym, tak by zakrzywione ostrze nie uszkodziło pochwy lub nasze lewej ręki.
4. Kukri mogą dotykać jedynie osoby pozytywnie nastawione do tego typu noża. Gościa, który uważa, że to tylko zwykłe wiejskie badziewie, należy trzymać z daleka, bo mu kukri zrobi kuku.
5. Kukri mogą używać jedynie osoby przeszkolone w zakresie bezpieczeństwa użytkowania. Niegramotni to mogą sobie jedynie popatrzeć.
6. Należy nauczyć się trzymać kukri prawidłowo. Prawidłowy sposób posługiwania się kukri jest bardzo efektywny i dostarcza wiele przyjemności z użytkowania (foto. 4).
7. Po robocie kukri należy dokładnie oczyścić. Jeżeli kukri było używane w środowisku chemicznie lub biologicznie agresywnym, to nóż należy bezwzględnie dokładnie umyć, a następnie starannie osuszyć.
8. Po oczyszczeniu uważnie oglądamy ostrze. Jeżeli zauważymy jedynie drobne zdeformowania krawędzi ostrza , to możemy dokonać naprawy używając chakmak. Ale nie jest to działanie zbyt efektywne kiedy ostrze jest mocno stępione. W domu używam do ostrzenia kukri pręty ceramiczne o przekroju okrągłym i średniej gradacji. Kilka pociągnięć prętem ceramicznym wystarczy do uzyskania wymaganej ostrości. Do wykonywanych przeze mnie prac wystarczy, gdy kukri przecina kartkę papieru.
9. Ostatnią, najprzyjemniejszą czynnością, jest polerowanie ostrza na pasie skórzanym lub kawałkiem skóry. Polerujemy do czasu, aż oblicze nasze rysuje się wyraźnie na nieskazitelnie gładkim ostrzu.
10. Po zakończeniu wszystkich koniecznych zabiegów pielęgnacyjnych, nóż wkładamy do pochwy według tych samych zasad jakie obowiązywały przy wyjmowaniu ale w odwrotnej kolejności.

Zakupy
Nie ma problemu z zakupami, chyba że nie znamy języka angielskiego. Przydatne w turystyce kukri kosztują w Nepalu od 17 USD do 30 USD. Nie jest to mało w kraju, gdzie wielu mieszkańców musi zarabiać na taki nóż cały miesiąc. Dla wybrednych, Nepalczycy mają również noże w cenie 450 USD. W przypadku zakupów internetowych, kukri zostaje dostarczone do Polski w ciągu 5 dni. Z uwagi na transport, cena kukri w Polsce jest oczywiście znacznie wyższa.

Na szlaku
Jeżeli jesteśmy gdzieś w odległym i dzikim zakątku naszego globu, musimy polować lub zajmować się zbieractwem, potrzebny jest nam nóż do obrony, musimy wykonać szałas, przygotować opał na ognisko, wyciąć patyki do opiekania mięsiwa na ognisku i wykonujemy jedynie proste, nieskomplikowane potrawy, a przy jedzeniu posiłkujemy się palcami, to w takim przypadku kukri jest idealnym narzędziem.
Jeśli nie polujemy ale kupujemy półprodukty spożywcze w supermarkecie, nie budujemy szałasów ale mieszkamy w namiocie, nie zbieramy drewna na opał lecz gotujemy na gazie, nie strugamy patyczków na kiełbaski bo pieczemy na grillu, robimy wymyślne trzydaniowe obiady, chodzimy do dyskoteki a nie na Khukuri Dance, nie podrywamy dziewczyn bo jesteśmy ze ślubną, i nie bronimy demokracji, to w takim przypadku możemy kukri zastąpić jakimś zwykłym turystyczno-kuchennym nożem (tactical knife) o ostrzu długości rzędu 70-100 mm.
Gdybym został skazany na wieczną banicję gdzieś na bezludną wyspę i mógłbym zabrać ze sobą tylko jedno narzędzie, to byłoby to kukri. Gdybym, w ramach amnestii otrzymał zgodę na zabranie jeszcze jednego narzędzia, to bym wybrał dodatkowo jakiś mały nóż składany ze stali nierdzewnej do robienia wymyślnych sałatek, np. Opinela 9. Jak bym musiał jeszcze przygotować przyjęcie dla królowej angielskiej, to bym się postarał o stosowną zastawę stołową np. niezbędnik Gerlacha.

Namaste,
Gaweł


[Obrazek: Ghurka%5B1%5D.jpg]

[Obrazek: Mini%20jugle%5B1%5D.jpg]


Swietny test i bardzo ciekawy noz ;]

Bren

Możesz podać namiary na odpowiedni sklep internetowy?

Fajny i z jajem napisany test, a nożyk jeszcze fajniejszy.

http://thekhukurihouse.com/

bylem w tym sklepie jak bylem w katmandu, kupilem 8 nozy, glownie na prezenty (m.in. sirupate, ale w full tang ze wspolczesna profilowana rekojescia, nie obchodzi mnie 'tradycyjnosc'). jesli sie jest na miejscu i mozna wybrac to ma sens, ale nie odwazylbym sie zamawiac wysylkowo bo niektore noze sa brzydko wykonczone, niektore za krotkie... roznie z nimi jest. z jakoscia stali tez jest roznie, ale tego sie nawet na miejscu nie sprawdzi.
a co do testu... kukri to maczeta prostych gorali. jesli kogos ma skrzywdzic to zabobonnego bialasa szukajacego we wszystkim mitu. ;p i co to niby za 'specjalne przeszkolenie' ktore nalezy przejsc zeby rabac kukri? bierzesz zamach i walisz, cala sztuka.
pochwe sie powinno trzymac przy wyciaganiu noza za 'tyl', zeby sobie paluszkow nie poucinac, a nie lapac od strony ostrza i sie gimnastykowac z 'sierpowymi ruchami'. ;]

Bren

Wiem jak się obchodzić z kukri, bo mam Mini Kukri Cold Steela. Fabrycznie wyostrzone goliło włosy na przedramieniu.

Aha, do obcinania glow baranom sluza kukri ofiarne (w przypadku obrzedu liczy sie zeby zabic zwierze jednym ciosem), na ww stronie mozna zobaczyc, ze ofiarne sa 'nieco' wieksze od 10 cali.
Pomyslu krojenia buleczek i smarowania ich maslem za pomoca kukri nie skomentuje. ;p

Bren - to byl komentarz do testu, nie podwazalem twoich umiejetnosci ;]
Zostalbym przy CS, przynajmniej wie sie jaka to stal i jaka jest kontrola jakosci. Nie mowie ze nie sprzedaja dobrych nozy, mowie ze mozna trafic zly. Z doswiadczenia. A to chyba jedyna nepalska firma sprzedajaca za granice.

Bren

Wiesz, jak kupisz jedno kukri to zapadasz na chorobe, ktora powoduje, że chcesz mieć następne, a potem jeszcze jedno i tak dalej.

Gdzieś w necie leży stroniczka ze wzorkami większości głowni kukri i jest tam to ''bydle'' do ściania głowy zwierzętom ofiarnym.

bedzie ze sie czepiam, wiem.
zdjecie zamieszczone przy tescie: http://ngt.pl/files/Mini%20jugle%5B1%5D.jpg
to zdjecie innego sirupate, wersji miniaturowej, 8 cali. zreszta z tej strony ktora podalem. powinniscie zamienic zdjecie na to: http://www.thekhukurihouse.com/Themes/Pr...066337.jpg

Witam!
1. W tej chwili można zrobić zakupy internetowe nie w jednej, ale przynajmniej w trzech firmach nepalski:
www.khukurihouseonline.com/
www.himalayan-imports.com/
www.gurkhaknives.com/
2. Zdjęć nie pomyliłem. Są takie jakie powinny być.
3. Oglądałem w Polsce dokumentalny film o tematyce rolniczej, w którym rolnik zmniejszał o głowę barana kukri roboczym 10 lub 12 calowym (własnej głowy nie dam za wielkość ostrza). To nie był film o tematyce religijnej lub obrzędowej.
4. Pisałem o konieczności przeszkolenia w zakresie bezpieczeństwa a nie rąbania (to nie to samo).
5. Bren ma rację kiedy pisze, że w nożach można się zakochać.

Ezoterrorysta napisał ''Pomyslu krojenia buleczek i smarowania ich maslem za pomoca kukri nie skomentuje. ;p''

Niemal wszystkie testy noży, niezależnie od ich typu, rozpoczynają się od badania przydatności w kuchni. Na dowód przedstawiam dwa testy dotyczące kukri CS:
http://budo.net.pl/viewtopic.php?t=39008...ight=kukri
http://arsenalik.pl/art.php?cid=1000000&cmd=2&oid=24

Z poważaniem
Gaweł

Pozdrawiam


Sprawdzanie przydatnosci kukri w kuchni jest takim samym idiotyzmem jak testowanie w kuchni siekiery. Od biedy da sie przeciac bulke i posmarowac maslem, ale czy mowi to cokolwiek o jakosci/przydatnosci siekiery? Nie. Dlaczego? Poniewaz nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie uzywac siekiery w kuchni. Wbrew powszechnej opinii, nawet Nepalczycy znaja inne noze poza kukri najrozniejszych ksztaltow i rozmiarow. Przede wszystkim zas - my, Europejczycy, znamy lepsze narzedzia do zrobienia kanapki.
Test powinien obejmowac takie zadania, ktore ewentualny uzytkownik moze postawic przed narzedziem. Nie powinien natomiast obejmowac mistycznego pitolenia o duchach. Lub o 'specjalnym przeszkoleniu w zakresie bezpieczenstwa', ktore to zapewne obejmuje wspomniane sierpowe ruchy ;p Trzeba byc lamaga zeby samego siebie ciachnac kukri - tak samo jak jakimkolwiek innym duzym nozem. Latwiej sie zaciac przy ostrzeniu olowka minipika. ;p
Szkoda ze nie ma nic o stali, ale sprzedawcy sami nie potrafia powiedziec nic wiecej niz ''high quality carbon steel''.
peace & love

scuner

Ezoterrorysta > a to nie jest do końca tak - czasem używa się siekiery w kuchni np. w stosunku do teściowej
-------------------------------------------
scuner

Kukri doskonale sprawdza się w kuchni np. przy obróbce mięsa. Jeśli ktoś uważa, że sprawdzanie przydatności kukri w kuchni to idiotyzm, to znaczy że nie potrafi używać tego narzędzia.

Ehm, przeciez pisalem o bulkach i maselku, prawda? Nie czepiam sie prac rzezniczych ;p
Fachmanem w uzywaniu kukri nie jestem, choc mam kilka duzych nozy to jakos folder + wicek zalatwiaja zazwyczaj kazda potrzebe. A do kuchni mnie raczej znajomi nie wpuszczaja, bo to marnowanie zywnosci jest. Chyba ze do mycia garow. ;]

Ogolnie test dobry jest, tylko imho przydlugi wlasnie przez zbedny mistycyzm.
Zdjecie tez bym raczej zamiescil testowanego sprzetu, a nie calkiem innego. ;]
Ale ogolnie to dobre jest.

peace and love

ps a ze nozoholizm to choroba to przewalkowane na budo i knives tysiac razy ;p

Bren

Z tym bułkami panowie to nie do końca tak.

Po pierwsze - jak dostałem w swoje łapki kukri, a marzyłem o nim od dawna, a kupiłem je za odłożone pieniądze w miesiąc po tym jak zwolnili mnie z pracy. Miałem taką jazdę, że wszystko nim robiłem. Szczególnie, że był to w tamtych czasach mój najostrzejszy nóz.
Bułki kroi się ok, ale smarowanie to już wychodzi kijjowo. Za to jakies wieksze mięso kroi się naprawdę cudownie, dzięki dużej krzywiznie ostrza i masie głowni.
Po drugie - mając kukri i jakiś nieduzy nożyk bez blokady głowni, może się okazać, że jednak kukri jest wygodniejsze. Głownia w scyzoryku może coś nie starczyc do przekrojenia chleba tylko do góry, bo jest za krótka. Kroi się zresztą kuki bardzo fajnie, nawet małe rzeczy (pomidory, bułki, cieńkie parówki). Dużo gorzej sie cokolwiek obiera lub smaruje.
Po trzecie - zawsze możmy w lesie zgubić mniejszy nóż lub po wonie atomowej zostanie nam tylko kukri i czym wtedy posmarujemy bułki?

furry

Bren: argumenty masz normalnie nie do odparcia :-)))))

ale weź tym ziemnaczki obierz...

http://www.allegro.pl/item106361703_noz_...kukri.html
-------------------------------------------
furry@gazeta.pl

Bren

Widzę, że na allegro kolejny wysyp podróbek Kukri CS. Na Budo rozmawiałem z gościem który ją kupił i jak za tą cenę, to całkiem niezły sprzęt.

Obierałem i skrobałem ziemniaki na obiad dla 5-cio osobowej rodziny. Tylko oczka wydłubywałem małym nożykiem kardą. W czasie obierania ziemniaków długie ostrze kukri majta się na boki co powoduje przedwczesne zmęczenie dłoni. Tę samą robotę małym Opinelem 9 wykona się szybciej i ręka będzie mniej zmęczona.

Sailor-66

Do opisu kukri dodał bym małą uwagę.
Pochwa jest tak skonstruowana, że przesuwając nóż po włożeniu w kierunku równoległum do ostrza zaklinuje się i nie będzie latał. To taka prosta, ale skuteczna blokada.
Aby wyciągnąć nóż należy najpierw przesunąć go w pochwie w kierunku przeciwnym do wygięcia ostrza i dopiero wtedy wyciągać.
-------------------------------------------
Sailor