NGT

Pełna wersja: Śpiwór trzysezonowy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Szukam czegoś z komfortem na kilka stopni, maks do zera, bo wiem, że za tę cenę i z taką ilością puchu na więcej liczyć nie mogę.

Ewentualnie myślałam jeszcze nad jakimś Robertsem.

W sumie ciekawi mnie jedna sprawa, jak ma się spręzystość i jakośc puchu do jego wagi? Lepiej napchać śpiwór puchem, czy postawić no to jak ''napełnia się powietrzem'' (bo w sumie chyba o to chodzi w izolacji?)

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi :)

Izoluje powietrze ,,uwięzione'' między płatkami puchu.
Ale...
Spód śpiwora zgniatasz (zakładając, że śpisz na wznak, bez ruchu, na trupa) więc poza matą izolację od podłoża zapewnia tylko podwójna warstwa materiału obiciowego i to co jest między nimi czyli ,,sklepany'' puch. I tu oczywiście jeżeli śpiwór będzie napchany np. kaczym puchem (większa ilość i waga za tą samą cenę) to ta izolacja będzie większa.

Po kilku dniach każdy śpiwór traci loft. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie stwierdzić czy śpiwór z ,,lepszym'' puchem traci go szybciej - z obserwacji terenowych to tak samo. Za to śpiwór z lepszym puchem szybciej ,,łapie'' loft po wyciągnięciu z worka i ,,ładniej'' się napusza, a co za tym idzie lepiej izoluje. Ale odnosi się to do warunków suchych i pierwszych dni używania śpiwora w terenie.
Generalnie jest to tak obszerny temat, że wiem, że nic nie wiem.

Wielokrotnie już pisaliśmy, że na subiektywne odczuwanie ciepła/zimna w śpiworze ma wpływ sporo zmiennych wynikających z czynników sytuacyjnych oraz fizjologii/fizjonomii użytkownika. Pewne aspekty są uśrednione i stałe (dogmaty). Np. to, że kobiety potrzebują cieplejszych śpiworów.
Więc upraszczając tam gdzie ,,młody facet'' da radę spać w śpiworze z 300 g puchu ,,młoda kobita'' potrzebuje 350 g.

100g ,,dodatkowego'' puchu jest najlżejszą inwestycją w dźwiganą termikę.

Z naszych forumowych ,,obserwacji'' wynika, że 250-300 g dobrego puchu to akurat na chłodne lato-ciepłą jesień pod namiot lub ,,chmurkę'' w Polsce.

Nie wiem jaką masz termikę, ale jak dla mnie to potrzebujesz śpiwór z ok 450 g puchu czyli przykładowo LL 400 z dopuszeniem 50 g w plecy lub Panyam 450, a to już wychodzi ok 1000 zł lub więcej.
Dlatego proponowałbym Ci od razu Yeti II GT 400 Gold. Nie ma go obecnie na stronie, napisz do mnie na PW to skontaktuję się z firmą i Będziesz Pani Zadowolona ;)

Eee, tylko nie GT jeśli koleżanka nie ma 100kg wagi. To bardzo obszerny śpiwór i nie każdemu może odpowiadać. W dodatku GT400 Gold będzie chłodniejszy niż równo rozsypany LL400 czy P450. Tym niemniej na takie temperatury i w tych ilościach wypełnienia dla dziewczyny powinno być w zupełności wystarczająco.

A Roberts? Ma tylko tę przewagę, że dowolnie niemal można dobrać rozmiar i poprosić o indywidualne zmiany konstrukcji. W takich ilościach wypełnienia konstrukcja nie rmusi być bardzo zaawansowana, prostrze modele w zupełności wystarczą. Także raczej kieruj się ceną, jakością materiałów, puchu i rozmiarem (długością i szerokością)


PS. Celowo piszę o równym rozsypaniu puchu u Cumulusa bo osobiście uważam, iż trochę źle to robią i aby to poprawić trzeba w ich modelach puch rozsypać 50:50
---
Edytowany: 2014-07-03 15:46:06

No właśnie Arni dziewczyny ,,poszukują'' obszerniejszych śpiworów, zresztą modele sygnowane ,,łomen'' są obszerniejsze tu i tam.
Jak ktoś śpi na trupa to nie ma to znaczenia, poza oczywiście tym, że śpiwór węższy będzie lżejszy lub/i cieplejszy i mniej powietrza do ogrzania. Ale jeżeli ktoś śpi embrionalnie lub się wierci to śpiwory Yeti są bardziej komfortowe - nie wypychamy tak kolanami ścianek, możemy się przekręcać w środku etc.

A ja sobie nie wyobrażam szczupłej dziewczyny w GT, on jest za szeroki w ramionach. Co innego my, ale np. taka Agnieszka na 100% jest za szczupła do niego. Luźny jest wygodny, ale nie można przesadzać, wolał bym ten puch rozsypać dla poprawy loftu niż pchać się w szerokość jeśli nie ma potrzeby. Dodam może, że GT mają w środku szerokość aż 86cm czyli tyle co mój Everest dobierany do spania w kurtce puchowej. 80, max 83 dla dziewczyny. Oczywiście to wymiary szerokości wnętrza.
---
Edytowany: 2014-07-03 18:31:36

E tam za szczupła... GT to jest to śpiwór hiperwygodny po prostu. Właśnie wrócił z Norwegii i właśnie po raz kolejny stwierdzam, że to był dobry wybór. Kobiety w rzeczy samej potrzebują szerszych śpiworów, niestety producenci uważają nasze potrzeby za niszowe. Osobiście za żadne skarby świata nie kupiłabym Panyama. GT może i jest trochę za szeroki w ramionach, faktycznie lepszy byłby gdyby miał 83 cm, ale też nigdy nie miałam z tym problemów (jeżeli marznę to zawsze w biodra). Mój ma 470 puchu GOLD i starcza mi do 0-+2, trudno mi powiedzieć bo nie mam termometru, zależy też gdzie śpię. A jak sobie Arni przypominasz zimą było mi też doskonale wygodnie w kombinacji tego śpiwora z puchowymi spodniami i kurtką. Problem był tylko z tym jak materiał łapał wodę ze szronu. No tak, jest wielki... Następny zrobię u Robertsa, zwężę odrobinę ramiona i dołożę boczne komory (bo stamtąd ciągnie niemiłosiernie). A na razie jeszcze GT mi posłuży.

A spotkał się ktoś z takim modelem?

http://www.tuttu.pl/spiwory,spiwor-ptarm...23-12606-p

firma Eureka, ale ciężko o jakiekolwiek opinie o nich. Zetknął się ktoś z was?
-------------------------------------------
Pawel

Myślę nad śpiworem 3 sezonowym, tak powiedzmy do 2-3 stopni na plus najchłodniej.
Budżet niestety tylko 300-400 zł, jakieś propozycje?
http://www.skalnik.pl/sprzet-turystyczny...,s723.html
Ktoś ma coś takiego powyżej?
Niby to gorszy puch bo kaczy (tak?) ale proporcje 90/10, cui 700 - wydaje mi się, że nienajgorsza propozycja.
Nie znam się zbytnio na śpiworach, dajcie zatem jakieś sprawdzone budżetowe konstrucje;)

Nic lepszego w puchu za ta kasę nie dostaniesz

Czyli lepszy nawet taki budżetowy puch niż jakikolwiek syntetyk?
Dobrze myślę?
Zaznaczam, że śpiwór nie będzie narażany na przemoczenie.

Tam gdzie mamy sucho i nie przemoczymy śpiwora zawsze puch bez dwóch zdań.
-------------------------------------------
iza

Proszę o pomoc w wyborze. Który śpiwór lepiej się sprawdzi termicznie jako 3-sezonówka? Volven Polaris czy Mammut Nordic 3s? Pierwszy ma komfort wg normy EN +6st (-2 wg producenta) a drugi -2st dla facetów (też wg normy EN).
---
Edytowany: 2014-09-04 10:45:19

@jcw zasadnicza różnica jest między nimi sporo:
* puch vs. syntetyk
* waga
* materiał zewnętrzny


-> zależy czego potrzebujesz, wbrew pozorom lepiej się wcześniej zastanowić, gdzie go będziesz używał i na czym Ci zależy.

Wagę pomijam, chociaż to około 600g. Chodzi mi głównie o termikę. Wiem, że syntetyk będzie tracił z biegiem czasu, ale wypełnienie mammuta jest lepsze niż w innych śpiworach. Biorąc pod uwagę zakres temp. 0-5st, który warto wybrać?
---
Edytowany: 2014-09-04 11:26:46

>>dlsr Mam Polarisa (co prawda ostatnio odstawiłem go na rzecz o prawie połowę lżejszego Małacha 300). Jestem zadowolony, zwłaszcza, że dałem za niego w Skalniku ok 210 zł (promocje/wyprzedaże). Waży ok 1 kg. Podczas noclegów pod namiotem w Bieszczadach, bez możliwości wysuszenia czułem, że jest w nim co raz zimniej (taka cecha puchówek). Szkoda, że zamek nie jest firmy YKK.
Rację ma wiktorgu, że za ok. 400 zł nie dostaniesz śpiwora puchowego o takiej termice (wypełnienie 350 g).
Skalnik co jakiś czas robi akcje - bez VATu czy 30% taniej, jeśli możesz poczekaj.
-------------------------------------------
Robert

No ostatnio można było kupić w promo 33% za 300 zł. Kiedyś był produktem dnia za 270 bodaj.
Małach 300 fajny ale cena x2 : )

A który Waszym zdaniem będzie cieplejszy w temperaturach blisko zera?

Jeśli wierzyć producentom, że zakresy temp. podane są wg norm to będzie bardzo podobnie. Skalnik w swoich Volvenach podaje raczej rzeczywiste parametry.
Ja bym brał polarisa jeśli nie będziesz biwakować w miejscach narażonych na wilgoć.

Cześć,

Pora wymienić stare śpiwory na coś nowszego. Wcześniej nie zwracałem uwagi na parametry, bo śpiwory w domu ''jakieś'' były i po prostu z nich korzystałem. Teraz wybieram się do Gruzji, przeczytałem mnóstwo opinii i informacji o śpiworach i doszedłem do wniosku, że czas na zmiany. Oczekuje temperatury głównie -5 do 10-15C. Rozstrzał temperatury jest dość spory, więc oczekuje jakiegoś konsensusu. Na wydanie mam do 250-300 pln. Myślałem o kilku modelach:

- Pinguin tramp
- Fjord Nansen Torget
- pinguin trekking

Macie jakieś doświadczenie z ww. modelami? Może polecicie coś innego w podobnym zakresie cenowym, przy podobnym zakresie temperatur i jak najmniejszych wymiarach? (w przyszłości dobrze by było, żebym mógł z nich latać w bagażu podręcznym)

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.
---
Edytowany: 2014-10-14 14:52:18
-------------------------------------------
DevA

Jest gigantyczna różnica między minus 5, plus 10-15.

Ja mam spiwór, w którym przy okolicach minus 5 muszę się szczelnie zapiąć, przy 0 do plus 5 dopuścić lekką cyrkulację, a przy 10 - 15 mogę co najwyżej się nim przykryć. Ale nie jest on już produkowany, poza tym Pająk ostatnio stał się bardzo drogi.

Myślę, że na minus 5 powienien wystarczyć spiwór z 500 gramów kaczego puchu, np. Roberts Skaut za 563 zł. Yeti i Cumulus czasami oferują duże zniżki, ale za 250 zł raczej niczego na minus 5 nie kupisz.

Syntetyk na takie temperatury powinien mieć ponad kilogram wypełnienia, w sumie ważyć jakieś 2. Przykład Volven Expedition w Skalniku za 430.

Nastaw się na spanie w kurtce.