NGT

Pełna wersja: Buty na polowanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
To jest właściwie mój pierwszy post na tym forum, mam nadzieję, że nie zostanę źle odebrany.

Od lat jestem sympatykiem łowiectwa. Aktualnie jestem na etapie stażu kandydackiego i na wiosnę najprawdopodobniej będę już prawowitym myśliwym.

Tak więc sporo chodzę po lesie. Kocham także góry i zazwyczaj przynajmniej raz w roku wyjeżdżam na kilka dni gdzieś pobrykać po szczytach. ;-)

Dość tych wywodów... reasumując... nadszedł okres w którym postanowiłem kupić jakieś dobre buty trekingowe zarówno do długich wędrówek po lesie jak i do wypadów w góry. Ogólnie mają to być buty na okres przed wszystkim jesień-zima-wiosna. Powinny być możliwie nieprzemakalne, ciepłe oraz muszą dobrze odprowadzać pot, dobrze by było aby nie skrzypiały. Na ten zakup przeznaczyć ok 450-500 złotych.

Co by forumowicze mogli polecić ?

Pozdrawiam

Ament

Na polowanie to raczej dobra dzida;-)


A co do bucikow to musza byc naprawde super nieprzemakalne bo latanie po lesie w mokrej sciolce chyba kazde buty doprowadzi do przemoczenia - podobnie jak latanie mo traiwe z rosa. A czy np mysliwi nie maja jakiegos swojego wyspecjalizowanego obuwia?

To jesczze pytanie czy but musi być w kolorze ogólno myśliwym? Bo zazwyczaj to też jest kluczową sprawą... czyli czy ma być zielony lub ciemnobrązowy?
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...

OIDP Meindl ma specjalną ''linię'' butów myślwisko-leśnych

skóra, część z membraną (gtx)
porządne podeszwy (vibram)
przy czym kłopot z wysokością - buty trekingowe są zwykle 3/4, podczas gdy leśno-myśliwskie to 1/1 - w lesie taka wysokość jesto wiele lepsza ale w górach od wyższych butów łydki ucierpią :o)

osobną propozycją na okres zimno-mokry byłyby chyba amerykańskie buty wojskowe typu ICW - np. coś w rodzaju http://42.pl/u/f0i
sam mam ICW z pierwszej amerykanskiej wycieczki bałkańskiej - model już z vibramem i ociepleniem, jeszcze bez gore - na jesień/zimę w sam raz, na kilka godzin nawet w pomieszczeniu da się wytrzymac bez przegrzania.

analogiczny wątek był tuż obok, na budo.pl - http://42.pl/u/f0h

-------------------------------------------
wiki @ sf-f.pl

Zerknij na oferte butów Meindl (sporo o tej firmie bylo juz na forum - godna polecenia) Maja specjalna serie butow dla mysliwych, choc do turystyki moga sie srednio nadawac. A moze znajdziesz cos w seriach stricte turystycznych co bedzie Ci odpowiadac do polowan.

he he
Wiki - ubiegles mnie :]

No fakt... na Meindly kilka osób mnie namawiało. Tylko ta cena... zastanawiam się czy się wstrzymać i może za rok kupić Meindly czy też może znalazło by się coś w podobnej jakości ale za to niższej cenie ?

sslonio

Oprócz Meindla polecał bym jeszcze Chiruce, jako buty o różnym przenaczeniu. Na ambone w zimie polecał bym buty firmy np. Demar albo Hunter (to są takie gumowce ocieplane wełną) bo mi w Meindlach podczas kilkugodzinnego siedzenia nie jest za ciepło mimo grubych skarpet. Darz Bór;)

mega-stefan

No właśnie. Popieram - nuklear. karol88 na polowanie daj spokój sobie z gore i innymi tam cudami. To są elemnty butów trekkingowych, przeznaczone do innego wykorzystywania niż polowanie. To są całkowicie odmienne sprawy. No ale jeśli masz tyle kasy żeby po roku kupować nowe buty... Nigdy nie kupisz butów zarówno na polowanie jak i na wędrówki po górach. Albo polowanie albo góry. Na ambonie nie potzrebujesz wibramu, gore etc,. jeśli chcesz chodzić np. ganiać za lisami to po kilku porzadnych polowaniach (pola, łąki, krzaki) membrana puści, żal będzie patrzeć na zniszczone buty, i mokro będzie a impregnacja na całodniowe polowanie na łąkach, polach wilgotnych nic nie pomoże. Buty na polowanie powinne być przede wszystkim odporne na wodę. Tak jak mój przedmówca napisał dobre są ocieplane gumowce (typowo myśliwskie), od jesieni po wczesną wiosnę spokojnie wystarczą. Fakt, że oddychanie praktycznie nie istnieje, ale przecież nie biegasz na polowaniu - albo stoisz, jesteś na ambonie, siedzisz w przygotowanych wcześniej miejscach np. w krzakach, lub się wolno skradasz. Na sezon letni dobre są zwykłe tzw. ''buty wojskowe'' - porządnie wypastuj wczesniej i nie straszna będzie poranna rosa, lub wieczorny deszczyk. A poza tym są wygodne do lasu (wysoka cholewka). Nie ma sensu wydawać dużo pieniędzy na buty na polowanie - drogie szybko zniszczysz i żal będzie na nie patrzeć. Lepiej za tę kasę , którą miałbys dołożyć kup pastorał albo coś innego co bardzo się przydaje na polowaniu.
-------------------------------------------
Stefan

no to najpierw powiem ze potępiam zabijanie !!!


a po drugie to mam wujka ktory jest mysliwym i lesniczym i on ma Chiruce, i gumowce. I jedne jak i drugie buty kupił w sklepie mysliwskim. I ubiera w zaleznosci gdzie jedzie i co bedzie robił. ale cześciej chodzi w Chirucach
-------------------------------------------
speleo ziom

Ament

Kupsobie buty tego typu:

http://www.zappos.com/n/p/dp/9341116.html

albo

http://www.zappos.com/n/p/dp/4276140/c/12050.html<b r />
albo

http://www.zappos.com/n/p/dp/2606488/c/25536.html<b r />
albo cos tego typu... Nieprzemakalne w zaden sposob, cieple jak cholera - nadaj sie idealnie na zime do lasu...

CzareK

To może czas, żeby się wypowiedział ktoś z lasu...?
Według powszechnego prawa specjalizacji - butów uniwersalnych nie ma i nie będzie, uniwersalne były kiedyś bose stopy, ale nikt z nas tych czasów nie pamięta! Z drugiej strony piszący mają mierne pojęcie o łowiectwie - polowanie to znikomy odsetek czasu spędzonego w lesie.Jakie buty - ja wiem że pokolenia grzybiarzy i dawnych leśników uznają tylko gumiaki czy inne walonki, czasem rzeczywiście niezastąpione; ale od czasu gdy dostępne są dobre jakościowo buty wszyscy zawodowcy używają ''treków'', bo: - są wygodne; - lepiej trzymają staw skokowy; - są cieplejsze od gumy; - oddychają; - są trwałe; ...;. W niczym tak fajnie nie łapie się grzybicy stóp jak w ciągle mokrych gumiakach :) Dobrze traktowane treki są nieprzemakalne, a nawet jeśli zawilgotnieją [od zewnątrz] to jest w nich milej niż w mokrych lakierkach [od wewnątrz]. Wystarczy? Chyba tak.
Kup sobie dobre jakościowo, wygodne treki, nie sugeruj się liniami ''leśnymi'', nie muszą też mieć ''texów''. Wśród pracowników LP rozprowadzane są np. Meindle Lhotse czy Island Pro - znakomite buty górskie; również Chiruca Urales czy Hunter [te trochę za wysokie w góry] chociaż ich podeszwa z gumy Urbasa trochę za szybko się ściera na skałach. W każdym razie butki klasy B lub raczej B/C, bo z kolei C mają już za twardą podeszwę do lasu [bo są z reguły przewidziane pod raki półautomaty], doimpregnować to co dostały fabrycznie, a na mokrą trawę stuptuty.
Ideałem są Meindle, ale za 500 ich nie dostaniesz...
Kleszczy i komarów życzę.

Buty na polowanie to temat rzeka. Ale ok. Buty myśliwskie generalnie można podzielić na trzy grupy: śniegowce, buty gumowe i but będący jakby krzyżówką buta wojskowego i trekkingowego.
- Buty Gumowe - wiadomo ruszasz na mokradła, bagna itp, czyli na kaczki - nic go nie zastąpi! Ale to but dość wyspecjalizowany i poza takim polowaniem trudno go wykorzystać, nadaje sięjeszcze jako but na śnieg ale nie jest doskonały. Ceny różnie od 150 do 400 stów
Zimowe śniegowce to but na głęboki śnieg i srogą zimę, zazwyczaj wysoki but do kolana, dół to jakby gumowiec do kostki, a powyżej doszyta cholewa z jakiegoś materiału. Dobry śniegowiec powinien mieć wyjmowalny but wewnętrzny w przeciwnym wypadku może być trudno go wysuszyć jeśli zamoknie. Podobnie jest to but dość wyspecjalizowany. Można nabyć taki właśnie dedykowany myśliwym lub tzw zimowy but jeździecki różni się praktycznie tylko wzmocnieniem cholewy od wewnątrz. Ceny od 100 do 400 zł
But trzeci - wywodzący się z wojskowo/trekingowych - podobny mniej lub bardziej do jednych i drugich. Zazwyczaj wyższy i od terkingowych i wojskowych, podeszwa zazwyczaj zbliżona lub podobna jak w butach trekkingowych, nie posiada wkładek zbrojonych jak but wojskowy. But dość uniwerslany, pozwala chodzić i po nizinnym lesie i po górach, but praktycznie czterosezonowy, dośc dobry w lecie, deszczu i śniegu, ale dośc drogi. Mają go w ofercie prawie wszytkie firmy produkujące buty trekkingowe Lowa, Hanwag, Scarpa, Meind itd. Ceny zazwyczaj od 700 aż do 1500zł
W Twoich widełkach cenowych są więc buty gumowe, śniegowce, a z grupy trzeciej albo coś z drugiej ręki albo co polecam całkiem dobrze wyglądający i dobrze zrobiony but firmy Hanzel model 009 i 012 to klasyczne buty myśliwskie. Znam osoby używające modelu 012 i go sobie bardzo chwalą.
Możesz także wybierać z butów trekkingowych te jednak będą niższe, a w warunkach myśliwskich wysoka cholewka ma jednak spory sens.

A jeszcze jest jakby klasyczny styl butów myśliwskich podobnych jak Hanzel model 033. Praktycznie w ofercie każdej firmy robiącej buty dla myśliwych, śliczny egzemplarz miał i chyba ciągle ma w ofercie Meindl. Miałem okazję ponosić takiego wiekowego Meindla na własnej nodze, krótko bo krótko raptem parę dni zimą ale, przyznaję to naprawdę do lasu fajny but jest, często widzę go na nogach miłośników choperów :-)

Karol88

jedyne co moge Ci polecić to buty firmy HAIX. Pracuje w lesie i leprzych nie widziałem ani nie miałem.

pozdrawiam
-------------------------------------------
zadowolony

nikon

Mam nadzieje ,ze Cie niedzwiedz zezre i żadne buty juz ci nie beda potrzebne
-------------------------------------------
nikon

Bren

Nikon - błąd w myśleniu. Jak go zje niedźwiedź, to zostanie uznany za ludojada i opinia publiczna zadba o jego odstrzelenie. A tak to sobie ten dźwiedź moze spokojnie po lasach biegać.

Cardynal

Polecam zakup magazynu ''Brać Łowiecka'', lub chociaż przeglądnięcie go, jest tam mnóstwo reklam sklepow mysliwskich, jeśli potrzebujesz buty do polowania tam na pewno je znajdziesz

czolem

Leśnik

Wątek odświeżony, i zapewne Karolowi88 już się nie przyda to co napiszę, ale i tak napiszę. Jedną z najgorszych rzeczy jaką można zrobić to zapytać podróżnika o ubiór myśliwski (co sam po części poczyniłem). Choćby nie wiem jakie bajki Ci ludzie opowiadali wszelkie gore, wibramy itp. nie przydają się w lesie! To bajer który dużo kosztuje, a rzadko kiedy sprawdza się w warunkach leśnych. Rozbawiła mnie wypowiedź tego myśliwego. Skoro nie polujesz w lesie, na polu czy łące, na podchodzie, zasiadce, to gdzie? Chętnie bym powybijał kilku baranów z miasta, ale to nie to. Przyjdą jesienne deszcze, mgły i co zrobisz z trekingowymi butami? Wysmarujesz je łojem pszczelim, woskiem, czy kilku centymetrową warstwą plastikowego preparatu w sprayu? Problem jest, mały ale zawsze. Rośnie nam pokolenie myśliwych którym bardziej zależy na ubiorze, niż na samym polowaniu. Tak jak z tej anegdoty:
- czemu nie strzeliłeś tego dzika?
- przecież był w stroju na kaczki!
Wejdź sobie na jakąkolwiek stronę łowiecką, to zobaczysz w czym chodzą myśliwi, tylko nie pisz im o drogich trekingach z bajerami, bo Cię wyśmieją. Jesteś już na etapie kursu i jeszcze Cię myśliwi nie poinformowali „jak się ubrać”? Dobrze Ci (a raczej innym czytającym) radzę, jeżeli nie chorujesz na chroniczny nadmiar gotówki, to nie baw się w trekingi. Kup te zwykłe, zohydzone, i niemodne gumofilce (nie mylić z gumaczami), lub jak masz kase to specjalne myśliwskie z ociepleniem. Pozdrawiam.

-------------------------------------------
www.lesnik.fora.pl

deep

Z gumiakami to do pgru mozna sie pofatygować ale na polowanie watpie! co za wioska

-------------------------------------------
deep

Stron: 1 2 3 4 5 6 7