NGT

Pełna wersja: [Odzież] Kurtka, sweter, kamizelka puchowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Bardzo zabawne. Nie proszę Was o wybór konkretnego modelu czy firmy. Liczyłem na podpowiedzi żeby mieć większy wachlarz możliwości. A przede wszystkim chodzili mi o zorientowanie się jakiej grubości kurtkę wybrać. Dlatego chciałbym wiedzieć jakiej mniej więcej grubości kurtki nosicie w jakich warunkach.
-------------------------------------------
Neipols

To nie jest takie proste, ponieważ zależy od rozmiaru użytkownika, jakości puchu, cech indywidualnych: ja jestem ''zimny wychów'' i nie lubię ''ciepłego smrodku'' .
Schemat teoretyczny na podstawie moich doświadczeń. Noszę M np. Patagonii, Pajaka.
1. Sweter puchowy konstrukcja pikowana puch 650 wypełnienie na oko 120-130 gr. do -5 (w mieście), w górach na biegówkach do -10, krótkie postoje.
2. Sweter puchowy konstrukcja jw. puch 750 waga ok. 200 gr. do -15 (w mieście) w górach nosiłem do -25 (front wyżowy w Karkonoszach).
3. Dawno temu miałem kurtkę Yeti wypełnienie ok 300 gr puchu 650 (lata 90-te, taki był ''top'' puchu), nosiłem ją w Rosji przy -35 w Polsce przy -25. Ale to było dawno temu.
Nikt Ci nie poda grupości komór, ponieważ takimi pojęciami się nie operuje.
Operuje się przede wszystkim ilością ''wsadu'' .
Jako punkt odniesienia; solidna brytyjska manufaktura puchowa podaje zakresy temperatur:
https://www.phdesigns.co.uk/down-jackets...-pullovers

Ważna i istotna sprawa: W górach puch zakładam na postojach, nie chodzę w kurtce puchowej.
Kwestia pozostałych warstw: w mieście normalne ''cywilne'' warstwy: koszulka/koszula, sweter. W warunkach terenowych zimowa bielizna p.potna i polar - Stretch.
---
Edytowany: 2019-12-08 10:36:07
---
Edytowany: 2019-12-08 10:36:38
---
Edytowany: 2019-12-08 10:38:08
---
Edytowany: 2019-12-08 11:23:29
-------------------------------------------
Pim

Dzięki!
-------------------------------------------
Neipols

A ja np. mam temp na odwrót - w mieście jestem suchy i wypoczęty a w górkach spocony i zmęczony i mimo zakładania puchówki na polara i wiatrówkę na postoje (więc niedługi czas) w górkach i na t-shirta w mieście to w mieście styknie na znacznie niższe temp niż w górkach ;)
I to pokazuje jak bardzo indywidualne jest odczuwanie zimna.

Może się przegrzewasz?
-------------------------------------------
Pim

Taka fizjologia mojego organizmu. Ale chodziło mi o różnice osobnicze i to, że trudno porównywać. Niepolis znajdzie puchówkę 160g, 700cuin i wróci po specyfikację ;)

Pim, to jest trochę taka wariacja nt kamizelki Light, którą kupiłem najpierw. Po roku stwierdziłem, że chcę zniej zrobić kurtkę :) I bez żadnych problemów doszyto mi rękawy :)
Ta rozmowa tutaj zmobilizowała mnie do kolejnego pomysłu. Właśnie wysłałem tę kurtę do Eksplo. Obiecano mi odzyskać tyle puchu, ile się da i będę zamawiał po dosypce nową kurtkę. Prawdopodobnie stanie na lekko zmodyfikowanym Aresie. Mam Wave Yeti i kolejny sweterek mnie nie interesuje.
Także Eksplo wciąż kontakt bardzo dobry i zgoda na każde kombinacje, jakie klient sobie wymyśli ;)

Czyli racjonalna kurtka (nie sweter puchow)y z wsadem na poziomie 200+ gr...
Wczoraj przyszły spodnie puchowe (light) i botki. Botki solidnie nabite puchem (musi być więcej niż w kurtce by nie za bardzo nie ugniatały i zamówiłem do nich zewnętrzny overbot ''na okoliczności biwakowe''. Wszystko fajnie zrobione nie ma specjalnie się do czego przyczepić.
---
Edytowany: 2019-12-10 10:08:17
-------------------------------------------
Pim

Tak. Dokładnie. 200+ ;) O to mi chodzi.

Pim
Rozumiem, że z Eksplo? A możesz podać ile ta przyjemność Cię kosztowała (spodnie, botki). I gdzie zamawiałeś ochraniacze na te botki?

Tak Eksplo. Spodnie to standardowy model light, pikowany, puch gęś 720. Koszt jak na stronie www''
Botki standardowe, są dwa warianty niski i wysoki. Wziąłem niskie. Koszt jak na stonie www.
Na nie mam ''skarpetkę'' z lekkiego materiału corduro podobnego. Te kosztowały ekstra 80 PLN. Całość 750 PLN. Cena podstawowych spodni Robertsa Ramblerów.
Szukałem też na Ali i są tam spodnie za ok 250 PLN, ale szperanie w internecie pokazywało nikły loft. Spodnie Eksplo mają wypełnienia ok 180 gr.
Wszystko bez problemu uzgodniłem, zamówienie szybko zrealizowane. Z mojego punktu widzenia to ''stet'' na 3-4 noce w roku..
Mam Bazę Gold, która ma 710-720gr wsadu i komfort do -7. Kurtka, spodnie, botki są dodatkowym wsadem rozszerzającym możliwości śpiwora. Po za tym pozwala na wygodne obozowe krzątanie.
Ściągnąłem to m.in. od Leśnej.

Dla zainteresowanych zrobiłem zdjęcia:
https://imageshack.com/a/91xg7/1
---
Edytowany: 2019-12-10 12:25:47
---
Edytowany: 2019-12-10 13:20:59
-------------------------------------------
Pim

To solidność nabicia puchem to już ''fabryczna'', nie na zyczenie?
Ile portki ważą? Mam teraz snugpakowe i mają ok pół kilo ale też pełne suwaki - zastanawiam się ile bym oszczędził na takich explo z pełnymi suwakami.

Spodni na razie nie ważyłem. Jak chcesz lekkie to masz cumulusy. Pertex Quantum, puchu 860.
Tutaj jest cięższy materiał, puch 720 w ilości 180 gr (sprawdziłem w e-mailu do producenta) więc waga rośnie.
Botki - para jest wypełniona puchem gęsim 700 ilość około 220 gr na parę. Dane jak wyżej.
W poprzednim wpisie dałem link do zdjęcia, na jednym widać loft.
Co do napicia botków puchem, to dawno temu miałem yeti, były mocno nabite. Dwa lata temu przymierzałem się do Robertsa i Pan Roman potwierdził: w botki powinno się dawać więcej ze względu na to, że jest to jednak ugniatany element wyposażenia. Jakby dać tyle ile w kurtce, to izolacyjność byłaby słaba. Do tego kontakt z podłożem, wilgotnymi skarpetami itp..Szybko spada loft. Stąd ''przepuszenie''.
Kupowałem wszystko standardowe, jedynie o co poprosiłem ekstra to zewnętrzny overboot do botków. Takie opcjonalnie też daje Roberts, Aura/Yeti...
---
Edytowany: 2019-12-10 13:31:37
---
Edytowany: 2019-12-10 13:31:58
-------------------------------------------
Pim

Czyli tak się po prostu napełnia botki zgodnie ze sztuką jak rozumiem. Czy wiesz czy podobna zasada obowiązuje przy łapawicach? Czy pokrowce na botki mają w podeszwie jaką karimatę/piankę?
Chodziło o orientacyjną wagę bo to ewentualny zakup, na pewno nie na ten sezon. A pewnie trafiłbym do eksplo przez ceną+indywidualizacja.

W Yeti i w Eksplo nie ma pianki. Spód ma taśmy przeciwpoślizgowe, tak samo overboot. Wkładki z pianki mają botki Pająka. To jest jednak lekka konstrukcja na wiosnę, jesień. Na zasadzie masz lekki śpiwór, chcesz gobrzać stopy i mieć kapcie na biwaku.
Może Roberts coś takiego ma. Są trzy wersje i ta najbardziej PRO, może takie rozwiązania w sobie mieć.
W przypadku łapawic z tego co wiem jest podobnie. Wsad jest większy. Zresztą zrób próbę: wsadz rękę w rękaw kurtki puchowej i chwyć czekan lub kijek. prawdopodobnie pomiędzy dwiema warstwami materiału nie będzie nic, lub będzie prawie nic. Puch rozejdzie się na boki. Stąd dopuszanie,. Opcjonalnie dodaje się warstwy primaloftu.
---
Edytowany: 2019-12-10 14:00:42
-------------------------------------------
Pim

dave.

No dobra, to teraz lamerskie pytanie z mojej strony. Jak używać takich botków na biwaku? Jeśli podeszwa nie będzie w żaden sposób izolowana, to w trakcie chodzenia - czy to we wiacie, czy dookoła namiotu - zgnieciemy ciężarem ciała puch do zera, wskutek czego od podłoża będzie nas izolować jedynie warstwa cordury i pertexu.
-------------------------------------------
https://sznycelgorski.blogspot.com/

Dave! wybór między dżumą a cholerą...Jak pójdziesz z wkładkami, piankami za daleko, to wyjdzie Ci, że najlepiej do plecaka zabrać śniegowce z filcowym botkiem...:-)
W systemie z zewnętrznym overbotem, można wrzucić do niego wkładkę wyciętą z karimaty.... Poprawisz wtedy izolacyjność, a ten kawałek karimaty wiele nie waży i dużo miejsca nie zajmuje.
Generalnie zakładam, że botek ma przede wszystkim docieplać śpiwór i można go wykorzystywać do krzątania się obozowego w ograniczonym zakresie.
Obóz rozkładam, ogarniam w bucie zewnętrznym. Jak jest gotowe, to buty do śpiwora i przesiadka na puch. A wtedy to gotowanie kolacji, siusiu i spać...
-------------------------------------------
Pim

Sam botków nie mam, ale zawsze zakładałem, ze te ''pokrowce'' na nie to właśnie po to, żeby awaryjnie wyskoczyć na siku czy odciąg poprawić, nie do zbierania gałęzi na ognisko.

W spodniach Małachowskiego miałem wszyte w kolanach cieniuteńkie pianki, może z 3mm - i to wystarczało, żeby komfortowo klęknąć w śniegu. Myślę, że pod botki taka symboliczna pianka też by wystarczyła (żeby wyskoczyć na moment z namiotu).

Bez wkładek jest okrutnie zimno i też dziwnie, bo tak jakby się chodziło boso. W overbootach Robertsa są kieszonki, do których wkłada się na własną rękę kawałki karimaty.

Nie chodźcie za dużo po śniegu, bo żadna firma nie robi tych overbootów podklejanych i przez szwy łatwo namakają. A jeszcze namakają od parowania potu, będziecie zdziwieni jak bardzo. W śpiworze co prawda wyschną, ale nie trzymajcie tych overbootów za długo, bez nich będą suche.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

Jedyny patent na obozowe krzątanie w botkach ''na poważnie'' jaki znalazłem na amerykańskich stronach, to: jak się posiada pełne overooty zakładane na buty. Wtedy je z buta zdejmujemy, do środka idzie pianka i bootek puchowy.
Ale musimy taki model stosować. W naszej strefie klimatycznej to abstrakcja, na Alasce będzie miało sens. Jeżeli overboot jest z GTX i ma podklejane szwy, to będzie ok.
-------------------------------------------
Pim