NGT

Pełna wersja: [Odzież] Kurtka, sweter, kamizelka puchowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W miare krotkie 2 wrzuty od siebie dam.
Odnosnie Incredilite'a - mialem kilka lat temu starsza wersje, subiektywnie - dla mnie niewarte wdzianko tej kasy, ktora widze na stronie, tj ~700zl wyjsciowo, nawet -20% to wciaz dla mnie niewarte, choc wizualnie atrakcyjne (do czasu) wdzianko, czyli ~115gr puchu. Na miasto spoko, docieplenie w skalach tez. Jednak decathlonowy X-Light czy jak sie nazywa, w promce do kupienia za 70zl dla mnie jest wystarczajacy i na miasto i w skaly. Jak sie zniszczy, kupie w kolejnej promce za ok 100zl, czesto zjezdzaja z cena na niej. Obserwuje w Skalach mnostwo ludzi w tym chodzi.

Odnosnie puchacza na stan, kupilem Alpkita Filo, tez w promce, za niecale 500zl z przesylka od producenta (7 funtow). W rozmiarze L (na miasto idealna na mnie jest M, na stan zdecydowanie bardziej komfortowa L) jest 300gr puchu, niestety tylko 650C, choc z biegiem lat wole chyba puchu wiecej gorszej jakosci niz lepszego mniej.

https://www.alpkit.com/products/filo-mens bardzo czesto robia promke w okolicy 100 funtow za ta kurtke, przed i po sezonie. Choc moja kupilem jeszcze podczas zeszlej zimy, chyba w lutym. Dobrze wykonana, w marcu w Tatrach duzy komfort mialem na stanie. W tej cenie - rewela. Kaptur odpinany nie przeszkadza mi, ma duzo klipsow, nic mi nie wialo w kark, jest wysoki kolnierz, lekko chodzacy suwak, mocno przedluzony tyl. W ofercie maja tez Phantac'a z puchem 750C, chyba 225gr dla L, ale rzadko schodza na nim z cena tak mocno jak na Filo.
---
Edytowany: 2018-10-26 13:21:49

@leppy
Nie mam porównania do innych kurtek, ale obsługa sklepu twierdzi, że dopiero przy -10 jest sens zakładać kurtkę. Krój raczej uniwersalny spokojnie można w niej iść na ślub/pogrzeb itd, ale po jej założeniu człowiek czuję się jak balon /przebrany za jakiegoś miśka z polskich plaż, po prostu jak grubas. Kurta b. dobrze zakrywa tyłek, otacza (izoluje) kark. Kaptur obszerny, napompowany.

Moje rozmiary:
wzrost 178
waga 80
klata ~100cm

''L'' pasowała idealnie z założoną bluzą Montano, od ciała do kurtki było 7 centymetrów luzu.

Tak jak PRS nie widzę w Polsce możliwości częstego użytkowania kurtki, przez co szkoda trochę kasy. Jednak pomimo tego pewnie się zdecyduję bo czuję że grzeje ta kurtka niesamowicie.

dave.

Spoko, ja też się przymierzam do Gardy. Jakimś wielkim zmarzluchem to nie jestem, ale pewien zapas mocy musi być.

Dzisiaj ''macałem'' w Decu sweter puchowy Trek 500. Orientujecie się czy ten model zastąpił najpopularniejszą serię X-Light? W porównaniu do niej Trek wydaje się cieńszy. Cena wyższa niż x-lighta ale dalej ok - 179.
---
Edytowany: 2018-10-28 19:57:43

Dzień dobry.
Szukam kurtki, swetra puchowego. Zastosowanie na jesień, miasto, gdzieś wyjścia do lasu itp

Moje typy to:
Aura SLX
Aura KOS
Celuje w rozmiar S, mój wzrost 164 cm.
Bardziej obstawiam kurtkę z kapturem.

Może macie inne propozycje, cena do 1000 zł

Do takich zastosowań kieruj się walorami estetycznymi. Ja osobiście lubię żywe kolory: czerwony, pomarańczowy, żółty, ale to już zależy od twoich preferencji.
-------------------------------------------
m

Za taką kwotę to kupisz i Pająka i Patagonię. Wybór szeroki.
-------------------------------------------
Pim

Potwierdzone info: Model Trek 100 zastąpił dotychczasowy X-light. Wypełnienie z watoliny zastąpiło puch gęsi. Firma podaje, że wypełnienie w 70% pochodzi z recyklingu. Ponoć w fazie produkcji zmniejszona została emisja CO2 o 40% w porównaniu do X-light.

Nie wiem jak to mierzą ani ile w tym prawdy, w każdym razie kierunek słuszny ;)

https://www.decathlon.pl/kurtka-trek-100...92907.html

Co to jest puch z recyklingu? Ze starych kołder?
-------------------------------------------
Pim

Według opisu to waciak
Watolina pochodzi w 100% z poliestru (z recyklingu 70%) 100 g/m² w tułowiu i 80 g/m² w rękawach i kapturze.
Wata składa się ze spiralnych silikonowanych włókien zapewniających dobre właściwości kompresyjne oraz odporność na pękanie.

A co sądzicie o Kwarku- Oldschoolowa kurtka z Polartec Windpro? Oddycha to trochę? Ma to być kurtka do łażenia po niskich górkach (góry sowie, suche) i do miasta.

Polartec Windpro to po prostu gruby, gęsto dziany polar - oddycha świetnie, dobrze chroni przed wiatrem, w małej mrzawce i śniegu możesz chodzić, ale w normalnym deszczu nie. I jest ciężki

(nie ten wątek)

Pim - watolina z recyklingu zastąpiła puch gęsi.

Maślan - mieszasz systemy walutowe.
I wprowadzasz ludzi w błąd.
X-light to hybryda. Na piersi i plecach są panele wypełnione kaczym pierzem. Reszta to watolina.
https://www.decathlon.pl/kurtka-zimowa-x...97242.html

FULL DOWN - to sweter puchowy. Zmienia się delikatnie ,,dizajn'', proporcje i jakość puchu. Ale to ciągle (od lat) propozycja Decathlonu na tani sweterek puchowy.
https://www.decathlon.pl/kurtka-puchowa-...97296.html

Trek 100 (o którym zresztą pisałem w odpowiednim wątku) to KURTKA Z OCIEPLENIEM SYNTETYCZNYM będąca kolejną wariacją Inuita, w obecnym wcieleniu z bardzo niewielkim ociepleniem.

@Pim - tak.
Powszechnie wykorzystywany z racji niższej ceny. Najczęściej jaklo domieszka.
Ale to Europa, z jej wiekową, pierzynową tradycją.
Nie Chiny.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

wypełnienie z recyclingu ma oczywiście w pełni syntetyczny trek 100, nie pucho-syntetyczny x-light czy tym bardziej fulldown
-------------------------------------------
m

PRS - masz rację, pomyliłem Trek 100 i Fulldown. Zmylił mnie opis na stronie gdzie bezpośrednio odnieśli się do X-Lighta porównując te dwa modele.

Finalnie zdecydowałem się na ocieplenie syntetyczne ze względu na zachowanie właściwości termicznych po zamoknięciu i sposób pozyskiwania pierza do kurtek:

''Przez pewien czas zachodnie firmy próbowały puchu chińskiego - bo generalnie tańszy. Jednak ze względu na proces pozyskiwania okazywał się gorszej jakości. W Polsce gęsi skubane są na żywca i to w taki sposób, który nie powoduje powstawania ran (bo zmienia się wtedy struktura mieszka, z którego wyrasta puch), a wiec i bólu. W Chinach puch i pierze uzyskiwało się jako produkt uboczny uboju gęsi. Przed wykorzystaniem w przemyśle odzieżowym należało więc wyczyścić puch z ***a i krwi, co skutkowało spadkiem jego jakości. Dodatkowa zaletą polskich producentów jest możliwość (przynajmniej u niektórych producentów) uszycia na miarę i pewnej kustomizacji projektu.''

Źródło: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtop...=6&t=16995

Może dla niektórych nieistotne, dla mnie akurat jest. Staram się nie używać produktów pozyskiwanych w taki sposób jeżeli to nie konieczne.

Nie przejmuj się Maślan - Tomek bardzo się mylił...
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Ale, że co, przed lekturą nie wiedziałeś, że puch rośnie na ptakach? Pokolenie sojowego latte :(

Zapewne przeprowadzono ankietę wśród gęsi i było w niej jedno pytanie ''Czy boli?''. Ponoć żadna nie zaprzeczyła...

Nie miałem pojęcia, byłem zajęty piciem sojowego latte. Byłem przekonany, że puch rośnie na drzewach, ale od jakiegos czasu podejrzewałem że gęsi wyrzucają stary jak do sklepów wchodzi nowa kolekcja. Potem dowiedziałem się, że gęsi są uśmiercane - najskuteczniejsza metoda to włączenie im NGT i pokazanie postów segaulta. Ponoć żadns nie przeżyła...

Moja uwaga o unikaniu wyrobów odzwierzęcych dotyczy informacji o praktyce w Polsce czyli usuwania piór na żywca. No ale po co dać gęsi wcześniej w łeb. Niech się męczy c'nie?