NGT

Pełna wersja: [Odzież] Kurtka, sweter, kamizelka puchowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Problem widzę w tym, że rzadko (w praktyce wcale) spotyka się kurtkę ''zachodnią'' wypełnioną puchem 850/930US. Najczęściej jest to puch 700 i 650 co w Polsce oznacza najtańszy puch! Niestety tamci producenci każą sobie nawet za tak słabe wypełnienie bardzo dużo zapłacić i bez tej cudownej promocji (-50%) jest to absolutnie nieopłacalne. Do tego właśnie piję na przykładzie kurtki Popena o którą pytał kolega. Bez promocji marny interes, a z promocją średnia jakość wypełnienia. Tak źle, tak nie dobrze niestety.

Chcemy świetnej jakości? Piszmy testy, relacje itd. a załapiemy się na -30% :-)
Poza tym oprócz wspomnianych dwóch sweterków mamy świetne krojem, ciepłe kurtki u krawca Robertsa czy wspominana na wstępie Torre. Wg. mnie jest w czym wybierać.

W świetle powyższych postów, tym bardziej śmieszne staje się stwierdzenie :

''(...)ale po co testować zachodnie skoro nasz puch jest lepszy?(...)''

oraz

''(...) puch jak widzisz na forum kupujemy od polskich firm :-) (...)''

Nie mam zamiaru nikogo nawracać. Jak już wspomniałem kurtka/parka wypełniona najlepszym puchem 850+ cuin EN, wcale nie musi być i naogół nie jest, lepsza od tej na ''gorszym'' puchu. Co innego swetr.

Widzę jednak że mój pogląd nie jest tu zbyt popularny. Niech więc zostanie na waszym/naszym polskim dumnym puchu.
Hej

ps/ krakus, ale to droższe kurtki od ''zachodnich'' są :-) :-)
---
Edytowany: 2013-12-07 20:46:56

@krakus, ubawiłeś mnie do łez :-) Serdeczne dzięki!

@pet, ja swój sweter puchowy Patagonii kupiłem przy -70%. Na koniec sezonu w moim flamandzkim wioskowym sklepie wszystkie łachy, które zostały idą za -70%. Widać tyle są warte... Także wszelkie promo i wypż na wielkie, korporacyjne marki oddają ich faktyczną wartość, która = -70%. Polskie firemki też miewają aspiracje do takiego typu marketingu, ale jeśli ktoś lekką ręką daje -30%, znów znaczy to, że towar jest tyle wart...

Tyle, że jak coś kupię od małej rzemieślniczej manufaktury, która da mi może -7%, może -10%, to też wiem, że tyle to jest warte :-)

Chętnie poczytamy Twoje recenzje 'zagranicznych' puchaczy, skoro takie wolisz, pamiętaj tylko, że kupując drożej niż -70% przepłacasz.. I że towar może przetrwać sezon, może trzy, zdecydowanie nie 10, albo 20 lat...
-------------------------------------------
Nanga Dream 2013-2014! Justice for all!

Przykłady:
- TorreII na słabszym puchu 700 w ilości 380g. regularna cena 1500zł.
- Roberts Asterion400/500, 455/573g/750cui, 1908 i 2024zł.

Co ma podobnego konkurencja?

- ME Gasherbrum J. - ok. 1800zł, 380g/750US
- Marmot 8000M Parka - 2400zł, 504g/800US

Jakby nie patrzeć 300/400zł drożej.

Radziq :
''Chętnie poczytamy Twoje recenzje 'zagranicznych' puchaczy, skoro takie wolisz, pamiętaj tylko, że kupując drożej niż -70% przepłacasz.. I że towar może przetrwać sezon, może trzy, zdecydowanie nie 10, albo 20 lat...''

Akurat nie mam wyjścia, bo sprowadzenie polskich wyjdzie mi drożej ;-)
Mam Marmot Mountain Down od sześciu lat, którego kupiłem za $130. Świetna kapota, używam ją na zimowe biwaki, miasto, dalej wygląda jak nowa. Mam też Incredilite od niecałego roku za którego zapłaciłem $220. Oba produkty uważam za świetne w swojej klasie.

Twierdzenie, że wszystkie ''zachodnie'' kurtki puchowe są warte 70% swojej ceny jest , przepraszam za określenie, idiotyczne. Chyba, że miałeś na myśli miejskie kurtki TNF i Patagonii.

Pet, napisałem -70%...
-------------------------------------------
Nanga Dream 2013-2014! Justice for all!

Arni. Napisałeś ''Proponuje zaznajomić się także z norami jakości puchu, a dowiesz się min. że puch zwany gęsim może zawierać 49% kaczki.''

To co pierwsze przychodzi na myśl to EN 12934, ale tam określono maksymalną ilość puchu/pierza z kaczek na 29,9%. Proszę więc o podanie tej innej normy.

Tak dokładnie, 29,9% to gęś, a do 49,9% gęś/kaczka.
Dopiero od 50% kaczki zaczyna się kaczka/gęś itd.
Faktycznie może nieprecyzyjnie to napisałem ale nie zmienia to faktu, że producent jeśli pisze, że dany puch o wartości 650/700cui to gęś zwyczajnie nas okłamuje bo są to mieszanki. Taka dozwolona gra słów ale dla klienta precyzja miała by znaczenie.
http://www.edfa.eu/polnisch/pkennz.htm
Obecnie otwarcie o tych mieszankach na swoich stronach pisze Roberts i Eksplo.

Jedyne czego mi brakuje to wartości cui jakie można uzyskać z poszczególnych mieszanek, coby dokładnie można było sobie powiedzieć, że XXXcui to może mieć do xx% gęsi i xx% kaczki.
---
Edytowany: 2013-12-08 01:02:03

Radziq:
''Pet, napisałem -70%''

Tymbardziej ;-)
Radziq zobacz jakie puchacze mieli twoi idole na Nanga 2012-2013. Kiepskie 800cuin/US, przepłacili...i bądźmy już poważni. Samo magiczne cuin z gąski to nie wszystko.

Mój tesciu nosi swoją kurtkę od Raba juz 18 lat. Oddał w tym czasie raz do prania. Kurtka nie wygląda, jakby cierpiała na jakieś niedomagania i brak jakości.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Centralna Anglia

Cześć, pierwszy post wiec wypada się przywitać. Słuchajcie, szukam kurtki. Coś w stylu Pająk (Pajak) Szron. Póki co każda, która mi się podobała (czarna) nie ma na mnie rozmiaru. Nosiłem któryś model pajaka przez 6 lat, ale już trochę stracił na uroku. 11 Letnie M65, wisi w szafie i jakoś nie bardzo się w nią mieszczę. Możecie coś polecić? Przejrzałem forum, większą część recenzji, ale jak coś mi się podoba to kosztuje ciut za dużo. Budżet na kurtkę to 500-550pln. Jak będzie mniej to się nie obrażę.

Witam,

Ostatnio za bezcen trafiły mi się takie dwie kurteczki. Są w takim sobie stanie. Są małe dziurki, puch pozbijany i ogólnie widać że puch z nich się wydostaje. Moje pytanie brzmi czy jest sens je naprawić czy poddać je utylizacji? Może z dwóch sztuk można jedną zrobić? Jesli tak to znacie firmę która robi takie rzeczy? :)

Z tego co zdążyłem w necie znaleźć to jedna kurtka to MH Subzero Hooded SL a druga to TNF Catalyst model 2011

pozdrawiam


[Obrazek: 2971-742-1.jpg]


[Obrazek: 2971-742-2.jpg]

Szukam jakiejś bardzo budżetowej kamizelki puchowej do śmigania po mieście, polecicie coś?

maryan - na moje oko, to jest sens je odrestaurowac. Trudno rzec, co z nimi zlego - maja jakies rozdarcia? Nie widac by puch wychodzil masowo. Te dziurki mozesz zaszyc i podlepic klejem Seam Grip McNett.
Jesli chcesz to robic samemu, to moze na start je wypierz i porzadnie wysusz wg zasad sztuki. Jak chcesz komus wyslac do odnowy, to bodajze Yeti i Cumulus sie tym zajmuja.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia.

Yeti i Cumulus raczej tego nie zrobią bo niby co maja zrobić, wyprać za niego? Takimi indywidualnymi naprawami bez problemu zajmuje się Krakowskie Eksplo. Osobiście zrobili by mi usługę, której nie chciał się podjęć producent (Yeti).

Jeśli materiał jest zniszczony, zmechacony itp. to może warto nowe poszycie uszyć i dać puch z kurtek? Pewnie ze 400g tego puchu będzie więc powstanie bardzo ciepła kurtka zimowa. Wątpię by puch po 2 latach miał się jakoś odczuwalnie zniszczyć. Proponuję najpierw kurtki dobrze wyprać i wtedy podjęć decyzję. Zanieczyszczony potem puch stracił pewnie bardzo na lofcie, po wypraniu będą to całkiem inne kurtki, tym niemniej pranie uszkodzeń mechanicznych materiału nie usunie.
---
Edytowany: 2013-12-27 23:14:55

Czesc, pierwszy moj post tutaj - przepraszam ze w ogole wtracam sie na forum, ktore mnie nie dotyczy, ale szukam informacji, a tutaj, jak widze, dysponujecie duza wiedza i doswiadczeniem.

Chcialabym kupic ultralekka kurtke puchowa (cos, co nazywacie swetrem puchowym), ale jako ze mieszkam w Anglii i wiekszosc czasu tutaj pada, obawiam sie ze taka kurteczka (a w zasadzie plaszczyk) dlugo nie ''pozyje''.
Znalazlam kurtke water repellent Jack Wolfskin Nimbus, zrobiona w technologii fibercloud czyli sztuczne wlokna, nasladujace puch i jego wlasciwosci, przy jednoczesnej odpornosci na wilgoc.
Bylaby to rzecz idealna na moje potrzeby, jednak wlasciwie nigdzie nie mozna znalezc opinii na jakie temperatury takie kurtki/swetry ''puchowe'' sie nadaja. Chcialabym nosic ja jako okrycie wierzchnie, a nie pod inna kurtke, ale czy da sie w tym przechodzic cala zime, nawet gdy temperatura spadnie do minus kilku stopni?? Niestety jestem zmarzlakiem ale mam juz kurtke puchowa, dosyc ciezka i na dodatek na wilgoc sie niezbyt nadaje. Taka ultralekka bylaby super, ale czy warto ja kupic?? Czy ktos w ogole zna produkty Jack Wolfskin, a szczegolnie te z fibercloud?

Bede baardzo wdzieczna za jakiekolwiek informacje i jednoczesnie przepraszam za brak polskich znakow..
---
Edytowany: 2013-12-28 20:34:38
---
Edytowany: 2013-12-28 20:35:58
-------------------------------------------
Justyna


[Obrazek: 2971-746-1.jpg]

No tak, naturalny puch na warunki deszczowe to faktycznie średni pomysł, tu masz rację i raczej dobrze celujesz w sztuczne ocieplenie.

Dzieki Arni za odpowiedz! Chcialabym jeszcze tylko miec pewnosc ze te sztuczne wlokna w kurtce wazacej 500g beda grzaly rownie mocno jak puchowka..
Bedac rok temu w Polsce, przy minus 8 mialam na sobie najzwyklejsza puchowke z H&M i musialam ja zakladac na krotki rekaw, tak bylo w niej cieplo. Nie oczekuje tego samego efektu po takiej cieniutkiej ultralekkiej kurtce, ale zalezy mi zebym nie musiala pod nia pchac kilku warstw. Najlepiej krotki rekaw i jakas cienka bluza/sweterek.
Czy to wystarczy na mroz??
Problem w Anglii jest taki, ze ze wzgledu na wszechobecna wilgoc, temperatura taka ok zera stopni moze byc odczuwalna nawet jak minus 5.

@kivak @Arni

Dzięki za rady, bardzo cenne i jednak chyba będę chciał je uratować.

Rzeczywiscie muszę najpierw wyprać kurtki (piłeczki już mam teraz szukam kogo z suszarką bębnową:)). Zobaczymy co z tego wyjdzie, dziurek jakichs dużych nie ma ale jest kilka mniejszych. Materiał też sam w sobie nie jest zniszczony (przepuszcza jedynie na szwach).

Co do wymienionych firm to jedynie na Eksplo znalazłem info o tym że naprawiają kurtki innych znanych marek.

Tu się pojawiła kurtka bardzo budżetowa
http://www.jula.pl/kurtka-puchowa-901835