NGT

Moim zdaniem Bren zaimprowizował bardzo ciekawy test czołówki Myo XP. Gratuluję.

hej, mam zapytanie do uzytkownikow tikki xp:
mam maly problem z przelaczaniem trybow swiecenia, robie niby to tak jak zaleca instrukcja ale mam wrazenie ze nie zaskakuje tryb optimum :/
1 nacisniecie - max
2 optimum - tu nic nie swieci :P
3 econo
4 migotanie
moze ktos zna rozwiazanie

Może po prostu coś się zepsuło?

Ja mam Tikke XP i powinno być tak, że włączając świeci się najmocniejsza, naciskając ponownie nieco słabsza (tzn. optimum), naciskasając znowu świeci się jeszcze słabie (economy) i naciskając ostatni raz uzyskujesz tryb migający. Oczywiście pomijam tu drugi guzik jakim jest 20 sekundowy boots.
Jeśli tak nie masz, to wal do sklepu z reklamacją.

Dotychczas używałem Tikkę, głównie w pracach obozowych. Ale ostatnio zauważyłem, że w pieczarach się nie sprawdza. Czy Tikka XP jest wystarczająca do chodzenia w jaskiniach? Czy konieczna jest Myo XP?

Chciałem zwrócić uwagę na pewną niedoskonałość serii XP. Są nimi moim zdaniem włączniki i obsługa rozpraszacza. Mam Tkiie XP i jest to faktycznie inna technologia jednak w letnich warunkach. Szczęścia życzę manipulacjom w grubych rękawiczkach przy włącznikach i rozpraszaczu. Moim zdaniem został wykonany wielki krok do przodu ale zostały do dopracowania drobiazgi.
Porównując z Tikke XP z Myo 3 belt to manipulacje w warunkach zimowych są komfortowe. Dlatego seria XP to używając porównania Docza jest to Gore-Tex ale wczesne 3L które w kwestii oddychania tak rewolucyjnie lepsze od ortalionu nie było

Pim >>> o tak - te włączniki to jakas pomyłka. Myślę, że modele XP rev. 2 powinny być już pozbawione tego problemu.
Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że modele z konwencjonalnymi diodami odejdą do lamusa. Zresztą wydaje mi sie też, że nadchodzi już schyłek żarówek w czołówkach. Jeśli jeszcze nie teraz, to w najblizszej przyszłości.
-------------------------------------------
www.doczu.tk

pytanie do posiadaczy tikki XP, jak jezdzi się z tym na rowerze??

Pim--->>> daj znać jak wygląda eksploatacja Tikki XP, interesuje mnie jak jezdzi się z tym na rowerze i czy czołówka nie ma tendencji do zsuwania się z czoła itd. musze kupić czołówke w ciągu najbliższych kilku dni i jeszcze bije się z myślami czy nie wziąć czegoś z podwójnym żródłem światła. Będę wdzięczny za każdą wypowiedz, czy w ogóle ta czołówka warta jest kupna??
pozd.
-------------------------------------------
le-ch@o2.pl

kakato - jeździłem z MyoXP na rowerze i jest ok. Nie miałem założonego 3 paska. Czołówkę testowałem bezpośrednio na głowie i z podkładką z buffa jako bandamy na głowie.

Bren >> A na jakim najniższym poziomie świecenia jeździłeś na rowerze. Bo przy oświetleniu rzędu 40 m to można jechać samochodem. Na rowerze jeździmy znacznie wolniej, więc j potrzebny zasięg świecenie może być mniejszy. Kiedyś przyjmowano, że światła powinno oświetlać tyle metrów ile kilometrów jedziemy na godzinę. A więc przy szybkości 40 km/h powinniśmy mieć oświetlone 40 m. A przy szybkości 80 km/h, światła powinny oświetlać 80 m drogi. Więc przy szybkości rowerowej rzędu 15-20 km/h minimalne oświetlenie powinno wynosić 15-20 m. A jakie jest Wasze zdanie?!

dla mnie obojętnie z jaką prędkością w trudnym terenie minimum 20 m.po prostu musisz mieć czas na jakiś manewr.

powodziska i pozdrówka

Przy prędkości 20km/h na leśnej drodze przy maxie to było całkiem niezły hardcor. Tylko, że pierwszy raz jechałem w zupełnych ciemnościach i z taką szybkością, poprzednio to były drogi na skraju lasu, a prędkości były spacerowe. Problem jest w tym, że światło z diody (bez ropzpraszacza) daje jasną skupioną plamę, a reszta to jest półcień. Więc trzeba pracowac głową, żeby zobaczyć jak idzie droga, a potem zobaczyć na co wjeżdżamy kołami. Niestety nie próbowałem w lesie zmieniać zasięgu, nie miałem na to czasu - więc ciężko mi powiedzieć jak jedzie się na innych ustawieniach niz maxymalne. Za to w mieście, nawet przy minimalnej ilośc latarni można spokojnie jeździć na trybie ekonomicznym. Z ciekawostek moge podać kilka rzeczy:
- gdy oświetlałem od tyłu jadącej przedmna kilka metrów koleżanki tył roweru, to jej odblask świecił jaśniej, niż jej tylnie światło;
- kot siedzący na poboczu, zamiast oczu ''miał wbudowane: dwie silne diody świecace na żółte i zanim podjechałem bliżej wziełem go za rowerzyste ze z żółtym światłem przednim,
- bardzo przydają się okulary, bo ćmy do swiatła ciągna jak głupie i ciągla nam coś rozbija się o twarz.

Bren >>
1.Jesli jeździliście na poziomie maksymalnym to prawdopodobnie zaisięg swiecenia wynosił 25-30 m, czyli tak samo jak to ocenił Chróściel.
2. Mieliście i tak szczęście bo w tropikach podobno żmije
atakują czołówki.
3. A używałeś czołówkę w grotach? Bo moja Tikka zawodzi w takich sytuacjach całkowicie.

ja mam porównanie między Tikką Plus a DuoBeltem 14 w marnej grocie bo w marnej ale zawsze pt Dziura Centrum Wypraw Szpanerów, poza tym to samo wrażenie jest w zwykłych ciemnościach-nie ma w ogóle o czym rozmawiać-jak różnica między zapałką a palnikiem np primusa:)))

Ja używam Myo XP, jest SUPER, w końcu diodówka z białym światłem i zasięgiem czołówki żarówkowej.
Minusem są malutkie włączniki, od razu też uciąłem taki mały ząbek służący niby za blokadę, poważnie utrudniał włączanie czołówki (zaznaczam że mam dość grube paluchy).
Mam porównanie z Tikką Plus,Myo XP jest wielkim skokiem technicznym; zasięg i kolor światła (w końcu nie ''lodówkowy'').
Jeśli ktoś się zastanawia i go stać na Myo XP to niech kupuje POLECAM !

A ja tu wrzuce link do czegoś co ktoś wymyślił na innym forum: http://budo.net.pl/viewtopic.php?t=19682&start=36 0 - co ciekawsze, można by zrobić z TikkiXP wersje belt i w zimie jak znalazł.

Nigdy nie jeździłem rowerem z włączoną czołówką? Czy jest to wygodniejszy sposób oświetlania drogi przed rowerem, niż w przypadku stosowania oświetlenia rowerowego?

Cześć!
Mam problem, zastanawiam sie nad czołówką i pod uwage biore MYO XP, MYO 5 i TIKKE XP.
Czekam na DOBRE rady...
z góry dzieki:)

-------------------------------------------
:)