NGT

35+10 jest przede wszystkim za mały... ;) a 40 + 10 - cena masakra, nie mogę sobie pozwolić w tym momencie na taki wydatek... :/

Obecnie cena Deutera ACT35+10 na allegro jest taka sama jak ACT40+10. Drugi plecak jaki Ci zaproponowałem to Deuter Aircontact.
Modele ACT są o wiele tańsze od Aircontaktów. Wynika to z budowy plecaka, użytych mat. i wyposażenia. Mojej 2 połowie ACT35+10 wystarcza na 5 dni, oczywiście bez namiotu i jedzenia noszonego w plecaku. Inną, tańszą opcją może być stara wersja Berghausa Verden 45+8 W.
www.youtube.com/watch?v=fUYTCiWPqew
Mozna go jeszcze kupić w atrakcyjnej cenie.

Hm, to gdzie to jedzenie nosicie, jak nie w plecaku? :> ja jedzenie w plecaku noszę, wodę równiez ;) więc nie wyobrażam sobie zmieszczenia się w 35+10 na kilka dni w góry.

Co do ceny- niestety nie zmienia to faktu, ze ten plecaczek kosztuje prawie 600zł... a moją górną granicą jest 400.


W każdym razie - dzięki za rady, juz plecak znalazłam :)

Upatrzyłam sobie plecak Aircontact 50+10SL (http://bakosport.pl/katalog/deuter/produ...t-50-10-sl). Czytałam wcześniejsze posty i sporo mi one rozjaśniły w kwestii doboru plecaka. Wszyscy jednak zalecają osobiste mierzenie przed kupnem. Niby oczywistość, ale niestety w moim mieście nie ma przedstawicieli tej firmy, więc jestem zmuszona zaryzykować i kupić przez internet.

I tu mam pytanko... Otóż czy ogólnie Aircontact łatwo się dopasowuje i dobrze leży na większości osób (chodzi mi o wygodę)? Mam 170cm (czyli średnia krajowa:D), więc wersja SL (damska) powinna chyba być w sam raz (nie za duża, nie za mała).

I jeszcze jedno pytanko w stylu ''głupich'';). Jak z obciążeniem? Ile do takiego plecaka (wagowo) mogłabym zmieścić (Aircontact 50+10sl), abym była w stanie normalnie podróżować? To zależy od wagi i wzrostu, pojemności plecaka, mojej sprawności czy jeszcze czegoś innego? Mam 170cm i 52kg, sprawność raczej mocno przeciętną (ale pracuje nad nią, więc pewnie będzie lepiej za kilka miesięcy:P) i mam sporo do zabrania, bo szykuje mi się dłuższa wyprawa. No i jestem w kropce, bo wolałabym z góry mniej więcej wiedzieć na ile mogłabym się porwać...

Z góry dzięki za pomoc!!
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

Na pierwsze pyt. nie odpowiem w pełni, bo nie mam tego plecaka. ''Macałam'' go, ale ostatecznie zdecydowałam się na inny. Podejrzewam, że udałoby Ci się wyregulować go pod siebie, ale to nie wyklucza tego, że jakiś drobiazg konstrukcyjny, którego nie weźmiesz pod uwagę kupując na odległość, może będzie Ci przeszkadzał... Dlatego nic nie zastąpi założenia obciążonego plecaka przed zakupem i pochodzenia z nim na plecach.

Jeśli chodzi o drugie pytanie: Max obciążenie zależy przede wszystkim od wytrzymałości Twojej i plecaka. O to drugie bym się przy Deuterze nie martwiła, chyba, że zamierzasz stale wypakowywać go po brzegi cegłami. Kondycja i mocne mięśnie nóg i pleców jednak się przydają przy większych obciążeniach. Ile można nosić na plecach to sprawa indywidualna. Trudno to określić na podstawie wzrostu i wagi. Dla mnie np. obecnie max - i to na krótkie dystanse to 23-25 kg. Mam w miarę podobne gabaryty co Ty, wygodny plecak, który nie męczy mi pleców ale i tak ciężar czuć ''w nogach''.
Inna sprawa, że sprawność można wyrobić :) zakładasz obciążony plecak i robisz przysiady albo chodzisz po schodach w górę i w dół. Efekty widać nawet dość szybko.

Aha, wzrost ma znaczenie jeśli chodzi o objętość i kształt plecaka. Tzn. żeby przy normalnym spakowaniu środek ciężkości nie przesuwał się zbyt wysoko, bo plecak Cię będzie przeważał. Ale o ile pamiętam wygląd AC 50+10 to przy 170 cm nie powinno być takiego problemu.
---
Edytowany: 2012-01-20 09:13:27

Atv - bardzo dziękuję Ci za rady!! Mam jeszcze pytanko. Właśnie się dowiedziałam, że w cenie 50+10SL mogę mieć większy (60+10SL). Czy jest sens kupować ten większy czy lepiej dać sobie spokój? Chodzi mi właśnie o ten środek ciężkości o którym wspominałaś, aby plecak nie przewyższał mnie zbytnio... I już nie wiem co robić a dziś muszę się zdecydować:(. Nie chciałabym aby cała konstrukcja przy moim wzroście była niestabilna lub niewygodna...
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

O środek ciężkości bym się osobiście nie martwił, to głównie zależy od spakowania czyli im cięższe rzeczy bliżej pleców tym lepiej. Są poradniki w necie ze zdjęciami co i jak pakować.

Wybór pomiędzy 50+10, a 60+10 to już zależy od ciebie i ile będziesz zabierać, co pakować, na jak długo wyjeżdżać itd. Piszesz że szykuje ci się dłuższa wyprawa ale to pojęcie względne. Dla niektórych dłuższa to 5/7 dni, dla innych 2 tygodnie a jeszcze inni określą że miesiąc. Co z dostępnością jedzenia, namiot, oj wiele tego jest. Jeśli ci pojemność 60+10 będzie bardziej odpowiadała niż tego mniejszego to go wybierz, a środkiem ciężkości się nie przejmuj, będzie dobrze jeśli się dobrze spakujesz.

Ze strony Deutera:
http://www.deuter.com/en_DE/pack-backpacks.php
i LA: http://www.lowealpine.com/eng/packs-fit-guide.php

Arni, dzięki za pomoc:). Rzeczywiście chyba wezmę większy plecak, zwłaszcza że cena dobra a wyprawy planuję od tygodnia do ponad miesiąca. Plecak ma mi służyć na kilka lat a namiot, śpiwór, jedzonko sporo zajmują. Linki też się przydadzą, bo nie mam pojęcia jak się pakować:).
Pozdrawiam!!
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

Deuterowe 60+10 to moim zdaniem za duży plecak na 170cm kobietę.
-------------------------------------------
ot

kasandra, 50-tka jest naprawdę bardzo pakowna.
A po kilku kilometrach z plecakiem możesz przeklinać te dodatkowe litry z 60-tki, bo przecież zgodnie z zasadą: jeśli się więcej zmieści, to więcej wezmę ;) zapewne tak zrobisz.
A miesięczna wyprawa... pytanie jak często masz takie w planach, bo to straszny rozstrzał. Pytanie też w jakich warunkach, czy to ma być wtedy plecak typowo wyprawowy? Moja przyjaciółka na takie wyprawy ma akurat nie deutera, ale 70-tkę plus (z tym, że średnio wyjeżdża raz, dwa razy do roku i to np. Peru itp.) ale wtedy też przecież nie jedzie sama i ludziska się organizują, na krótsze wyjazdy, czyli właśnie tydzień- dwa ma tak, jak ja zresztą deutera 50-tkę Aircontact właśnie.
Bo jeśli taka miesięczna wyprawa, to po prostu jakieś Twoje bliżej nieokreślone plany, to bym się tym nie sugerowała zbyt mocno, tylko dobrała plecak na częstsze, ale krótsze wyjazdy.

Ehhh.... I jestem w czarnej dziurze;). Nie mam pojęcia co wybrać. Wyprawy ponad dwutygodniowe (do miesiąca) będą rzadkością. Planuję taką m.in. w tym lub przyszłym roku (zarówno mróz -Alaska/Kanada/Skandynawia, jak i upał-Afryka, Azja). Natomiast takie 1-2 tygodniowe znacznie częściej będą mieć miejsce, więc może rzeczywiście ta 50+10SL?? Dziś ostatecznie podejmę decyzję, bo im dłużej czekam, tym większe mam wątpliwości.
Tak czy inaczej dziękuję wszystkim za rady!!
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

im wiekszy plecak tym wiecej ze soba zabierzesz (bo a nuz sie przyda) - to taka zasada ludzka strasznie.... a potem kregoslup nosi to i dziwga

Jak mniejszy - trzeba sie ograniczac, wiec jesli potrafisz miec podejscie minimalistyczne, i na te zimowe wyprawy (zimowe szczegolnie) nie bedziesz brala wielkiego objetosciowo sprzetu to wg mnie 50+10 powinnas wybrac.

akacja - dzięki!! Może i rzeczywiście lepiej ten 50+10SL, zwłaszcza że kręgosłup mam słaby;). Wieczorem złożę zamówienie, ale do tego czasu z chęcią wysłucham kolejnych rad, gdyby ktoś się chciał podzielić spostrzeżeniami:)
Pozdrawiam!!
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

Ja się staram nie przekraczać 15 kg łącznie z plecakiem. Czyli waga z jaką wychodzę z domu. Później dochodzi 2-3 kilo w formie płynów.
Posiadanie mniejszego plecaka jako swoistego ograniczenia w niezabieraniu dodatkowych kilogramów jest tylko jedna stroną medalu.
Na sąsiednim forum wyjaśniła to kol. Całka. Nie zawsze rzeczy duże objętościowo są ciężkie (np. waciak Inuit). Przy podróżach międzykontynentalnych warto mieć zapas miejsca na gifty, pamiątki itp.
To przykładowe dwa argumenty z tej drugiej strony medalika.
W cieplejszych krajach lepiej sprawują się worki z siatką.
Firma, którą wymieniłaś jest dystrybutorem na Polskę Deutera i wprowadziła ,,zaporowe'' ceny. Było w tej sprawie prowadzone postępowanie Urzędu i była o tym informacja na forum.
Poszukaj w sklepach zagranicznych, może forumowicze pomogą namierzyć ten konkretny model na wyprzedaży.

PRS masz rację z tymi dodatkowymi, nieprzewidzianymi kilogramami, ale zazwyczaj nie przywożę pamiątek. Co innego zapasy jedzenia czy wody... Co do 15kg, to chyba byłaby w stanie sobie z takim obciążeniem poradzić. Wysokie i koszmarne ceny Deutera Aircontact to niestety prawda, ale jako szarzy ludzie nie mamy na to wielkiego wpływu., zwłaszcza że w moim przypadku zakupy zagraniczne niestety nie wchodzą w grę. Nie znam się na tym i wolałabym nie ryzykować, w razie ewentualnej wymiany czy naprawy gwarancyjnej.
Pozdrawiam!!
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

Witaj kasandra, czy twój wybór jest ostateczny? Może inna marka? Czy to takie pilne?

Nie, nie... To nic aż tak pilnego;). Za 2-3 tygodnie mam krótszy wyjazd, ale chyba do tego celu nie będzie mi potrzebny taki plecak. Dłuższą wyprawę za to planuję za kilka miesięcy, ale z racji posezonowych promocji i wyprzedaży chcę to załatwić jak najszybciej. Jeżeli chodzi o model Aircontact, to już od dłuższego czasu mnie ciekawił i czaiłam się na niego:D. Teraz mam okazję tanio kupić, więc wolałam się upewnić na forum i go sobie sprawić. Jednak z chęcią poczytam o innych modelach. Czemu nie:)
Pozdrawiam!!
---
Edytowany: 2012-01-20 21:27:16
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

No to ok, nie wiem czy zwrocilaś uwagę na pewien fakt. Większość forumowiczów posiada więcej niż jeden plecak. Na 1-3 dni zdecydownie starczy ci 40-50 l, i ją bym od takiego plecaka zaczynał. Sam posiadam Millet Nanda 60+10 i powiem ci szczerze jest duży i swoje waży, rozgladam się teraz za plecakim 40-45 l. Taki litraż jest wystarczający na 1-3 dni, a szczerze takich parodniowych wypadów jest więcej w roku. Zastanów się, popatrz kto jaki ma plecak i poslij zapytanie.
PRS podpowiedział ci dobre rozwiązanie, poszukaj wątku o sklepach zagranicznych i poszperaj akurat teraz są wyprzedaże i można trafić świetne okazję, nawet za -50% ceny.

Na 1-2 dniowe wypady mam torbę i póki co mi starcza. Plecak z pewnością jest wygodniejszy, więc jak już się uporam z większym ekwipunkiem, zacznę polować na mniejsze:). Ten Millet Nanda również prezentuje się interesująco, choć litrażowo jednak chyba dla mnie zbyt ciężki i za duży:).

Zagraniczne zakupy to czarna magia. Poza tym jak już wspominałam wymiana lub ewentualny zwrot będzie pociągał za sobą spore koszty. Wolę bezpieczniejsze przesyłki krajowe, choć zgadzam się, że można znaleźć naprawdę niezłe okazje:)

Dziękuję za rady. Jak coś ciekawego znajdziesz i przetestujesz z tych mniejszych plecaków, to koniecznie daj znać. Pozdrawiam:)
-------------------------------------------
Miejcie cierpliwość dla początkującego na forum:P

Poszukaj, jakby co to pytaj na prv., jest tu kilka osób z poza granic Polski, np. Kivak,radziq, czy choćby ja. Zawsze można doradzić, co nie co.
Powodzenia. 8)