NGT

Pełna wersja: Obuwie militarne / w tym Desanty vs. Jungle
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

GrabarzX

WItam!
NOeszę sioę z zamiarem kupna wojskowych butów i mam dylemat w związku z kupnem w/w. jak myślicie, które z nich byłyby bardziej wytrzymałe? Nie koniecznie muszą być super wygodne (moje stopy rzadko buntują się przeciwko butom). Przeznaczenie, poprostu buty zimowe i na każde warunki terenowe. Wiem, że są inne buty ale uparłem się na wojskowe i już.

Dzięki.
Pozdr.

desanty mają dość cienką podeszwę. do łażenia po lasach, maks bieszczady będa ok.
w tatrach to już nie jest za ciekawie. ale można.

dobrze, że nie oczekujesz że będą super wygodne, bo nie będą :D ale można się przyzwyczaić jak już je rozchodzisz. tyle że chodzenie w nich przez cały dzień w lecie to prawdziwy hardcore. wieczorem od razu po zdjęciu butów nogi do strumyczka na 15 minut.

jak będziesz o nie dbał, to trochę ci posłużą. skóra jest ok, szycie też, na zimę jak znalazł. mi po ~3 latach rozwaliła się (pękła w poprzek) podeszwa.
-------------------------------------------
fr

J.J.

ja chodze po lasach w desantach i jest git. z moich obserwacji wynika ze najlepsze jakosciowo sa te robione w Gdyni. przy dobrej konserwacji powinny troche wytrzymac. dopasuj dobrze rozmiar przy kupnie (na szczescie sa polowki) i kup dobre wkladki.

GrabarzX

Czy istnieje więc lepsza alternatywa dla desantów, tzn mam na myśli buty o podobnym przeznaczeniu o nie wiele wiekszej cenie, lecz większej wytrzymałości?

Pozdr.

pawel

buty niemieckiej armii , o których było dość dużo na tym forum a tu jest test

http://ngt.pl/?p=test&nr=94


J.J.

sa jeszcze opinacze francuskie ale poza tym ze kosztuja niewiele to nie wiem o nich nic. a moze ktos wie?? sam sie nad nimi zastanawiam

Ogr


Osobiscie na zimowe lazenie polecam buty Bundeswery. Calkiem rozsadna cena ,dobra jakosc ciezko je przemoczyc , jak dla mnie baaaardzo cieple i wygodne (tylko oczywiscie gruba skarpeta).Zadne desanty ...tylko bundeswera :) zreszta na wczesna wiosne i jesien tez dobre (lato za cieple) no i na skaly to szkoda tej skory.

Rzez

Podobnie jak przedmowca, radze bys zalatwil sobie BW. Dwie osoby, ktore przeszly sie ze mna na marsz mialy desanty. Jeden wrocil z paroma odciskami (na jednej stopie).

O BW mozesz poczytac i na stronei glownej NGT, ale rowniez na forum.wmasg.pl i na pl.misc.militaria.
--
Rzez

Ja od kilku lat uzywam Wojasów i nie narzekam

Po roku intensywnego chodzenia w wojasach pękła mi skóra na styku z podeszwą. Generalnie były wygodniejsze i lżejsze od desantów protektora, lecz niestety tak samo mało wytrzymałe. Dla mnie więc bardziej wygodne i ekonomiczne jest chodzenie w butach trekingowych. Niestety z fasonem i kolorem jest dużo gorzej. Jednolicie czarne buty na vibramie do 300zł trudno znaleźć.
-------------------------------------------
www.zhr.pl/33

Starsze wojasy byly duzo trwalsze, po 3 albo 4 sezonach uzywania kupilen nowe tylko dla tego ze stare byly troche ciasne, w tym samym czasie kolega tez kupil, niestety okazalo sie ze to te same buty tylko z wygladu (moze trafilismy na wadliwa serie). Koledze zaczela pekac skora (wymienil je na gwarancji i od tej pory jest ok), u mnie podeszfa sie odklejala (zanioslem do szewca 2zl i mam spokuj do tej pory).

Rzez- ale druga osoba tych odcisków nie miała? może po prostu ten z odciskami nie miał ich rozchodzonych albo nie był przyzwyczajony do takich butów, a może były za lużne...można by tak gdybać i gdybać, ale gdyby wszystkie osoby biorące udział w tym rajdzie w desantach miały problemy z nogami, to było by to bardziej wiarygodne jako ewidentna wina kroju czy też wykonania tychże.....
dwa lata pracując w ochronie biegałem w desantach, potem w wojsku przez rok, i nie są takie tragiczne, wymiana wkładek oraz grube skarpety (czasem 2 pary) i da się przeżyć, nie można ich porównywać do butów trekkingowych, ale i do butówBW -nie ten przedział cenowy -desanty kosztują ok.100zł, a BW 250zł<, więc różnica 2,5razy, wady desantów to słaba impregnacja (same chłona wilgoć, że aż strach), ale można to rozwiazać regularnie impregnując je od samego początku używania, szybko także ściera się podeszwa , gdy dużo się chodzi po asfalcie/betonie- a trwałość ogólnie?: 2lata chodziłem w nich w pracy (a kupiłem je już używane, ale w dobrym stanie i zdezynfekowane za 50zł), potem dostałem w wojsku nówki, które podczas przepustki wymieniłem w domu na stare, i doczekały ten rok intensywnego użytkowania w woju, a służyłem w jeleniej górze więc i po górkach w nich biegałem (zrbiła się dziura w skurze na zgięciu nad piętą i drobne pęknięcia na zgięciach przy palcach, podeszwa była całkiem płaska), obecnie od 3lat użytkuję te które dostałem w woju-chodzę w nich na grzyby, na ryby, do lasu, byłem w nich w bieszczadach i karkonoszach, podeszwa jak zwykle jest już ostro wytarta, pojawiły się drobne pęknięcia, lecz nie na wylot (efekt suszenia przy ognisku i na kaloryferach) ale myslę że jeszcze ze 2 lata mi posłużą,
więc jeżeli nie masz zbyt wrażliwych stóp to za te pieniądze nie kupisz lepszych butów do katowania ich w terenie, i nie musisz martwić się każdą ryską na nich (pamiętać trzeba tylko o impregnacji, a jak namokna to z dala od żródeł ciepła)
pozdrawiam


Rzez

Druga osoba nie miala odciskow, natomiast dzien po marszu bolaly ja stopy (40 km, troche lasu, drogi polne, kamienista drozka, asfalt). Buty mial rozchodzone - gosc bawi sie w ASG. Sam zreszzta stwierdzil, ze na dluzsza mete nie da rady, i postara sie zalatwic sobie cos wygodniejszego. Nie mowie ze nie da sie w nich chodzic itd. Uwazam po prostu, ze lepiej postarac sie wysuplac troche kasy na cos porzadniejszego (buty BW chodza czasami na aukcjach ponizej 200 zl - spojrz http://tinyurl.com/dkljj).
Suszenie i impregnacja - jak wiekzosc butow :)
pozdrawiam
-------------------------------------------
Rzez

TOMCAT

ja mam desanty i jestem z nich bardzo zadowolony. nie obcierają są mocne dobrze leżą na nodze nie zamieniłbym ich na żadne inne, na zime wystarczy troche grubsze skarpety założyć i można spokojnie w nich łazić

Witam!
Mam desanty i BW. Te pierwsze kosztowały 180 a drugie 250 zł. BW są znacznie wygodniejsze i cieplejsze. Nie trzeba ich rozchodzić. Od razu pasują do stopy. Na chłodniejsze dni zdecydowanie glosuje za BW.
-------------------------------------------
Gaweł

TOMCAT

180 zł za desanty???? przepłaciłeś ze 80-100 zł., bundeswerki też są tańsze na allegro można je znaleźć nawet za 100 zł. A wracając do desantów są to poslkie buty więc powinien zadziałać sentyment do polskości według mnie :)

trajant

bundeswery za 100?? ty uzywane widzales

~TOMCAT
1. Kiedy przed kilku laty kupowałem ''desanty'' to miałem tylko dwie możliwości. Albo nowe ze składnicy harcerskiej, albo buty z bazaru niewiadomego pochodzenia i wyglądające na używane. Kolega kupił tanio „Jungle” i bardzo sobie na nie narzeka do dzisiaj. Twierdzi że były zleżałe.
2. Przy zakupie butów ''BW'' brałem pod uwagę to, że zostały zrobione w Polsce.
3. Chodziłem w wojsku a później w cywili w ''opinaczach'' i uważam, że były znacznie lepsze od obecnych ''desantów''. I w związku z tym nie jestem przekonany, by obniżenie jakości butów dla naszych żołnierzy, miało coś wspólnego z patriotyzmem.
Pozdrawiam



-------------------------------------------
Gaweł

TOMCAT

~trajant
wejdź na allegro i poszukaj a znajdziesz.
~Gaweł
nie mówie o patriotyźmie tylko i sentymencie a to co innego, a mnie do innych butów nie przekonasz. Fajnie że wogóle są ludzie którzy lubia wojskowe rzeczy i gadaja o tym bo ja często spotykam sie z naśmiewaniem z nas
POZDRO ziomki :)

~TOMCAT >> Nie zamierzam przekonywać. Chodź w tych butach, w których najlepiej się czujesz, niezależnie od tego co inni o tym myślą.
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Gaweł