01-07-2005, 11:12
OPIS PRODUKTU:
paski syntetyczne
podeszwa z trzech rodzajów gumy
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
01-07-2005, 05:00
Source Classik są pierwszymi sandałami, jakie sobie sam kupiłem. Jeszcze rok temu byłem wielkim przeciwnikiem obuwia o nazwie sandały (może to jakiś uraz z dzieciństwa), a te kupiłem raczej z musu niż z potrzeby posiadania sandałów.
Wyboru tych sandałów dokonałem po pochlebnych wypowiedziach na forum NGT ich posiadaczy.
Paski
Wykonane są z taśm najprawdopodobniej nylonowych (nie wiem dokładnie jaki to materiał, ale w dotyku jest śliski) o szerokości 2,5 cm. Paski w podeszwie nie są mocowane punktowo tylko przeciągnięte są pod górną częścią podeszwy dzięki czemu są wytrzymałe i niepodatne na zerwanie. Mimo że nie mają wyściółek neoprenowych to nie zdarzyło mi się żeby mnie obtarły nawet w czasie długiego marszu z plecakiem. Po zamoczeniu schną około 30 minut (przy temperaturze około 20 stopni C). Rzepy są solidnie przyszyte, nie wystają żadne nitki, nic się nie pruje. Na pasku, który najczęściej używam widać już pewne zużycie rzepu. Po niewielkich modyfikacjach z paskami można z nich zrobić klapki.
Paski są w dwóch wariantach kolorystycznych: szaro niebieskie we wzorki greckie i piaskowo brązowe we wzorki egipskie, jeśli dobrze pamiętam.
Podeszwa
Wykonana jest z trzech rodzajów gumy. Pierwsza warstwa (od dołu) jest wykonana z dość twardej gumy z bieżnikiem podobnym do opony samochodowej. Druga warstwa (środkowa) wykonana jest z miękkiej gumy. W części przedniej jest dość cienka, natomiast w okolicy śródstopia i pod piętą ma około 1cm grubości. Ta warstwa odpowiada (moim zdaniem) za komfort chodzenia i tłumienie drgań. Trzecia warstwa gumy jest znów dość twarda, pokryta delikatną krateczką, dzięki której stopa nie ślizga się nawet, gdy jest mokra. Warstwa ta jest także nasączona jakimś środkiem, najprawdopodobniej bakteriobójczym, który ma zapach zbliżony do wanilii. Po roku użytkowania i wielu kąpielach w rzekach zapach ten nieznacznie osłabł. Cała podeszwa jest płaska, jedynym wyprofilowaniem jest zgrubienie pod śródstopiem.
Po roku chodzenia w tych sandałach, zarówno w terenie jak i w domu (zima) na podeszwie widać niewielkie ślady zużycia. Mimo, że spodnia warstwa gumy jest dość twarda to mają dobrą przyczepność. Chodząc po mokrych kamieniach w rzece czułem się dość pewnie, ponieważ nie miały tendencji do ślizgania się po nich, no chyba, że kamienie były pokryte glonami i mułem, na które nie ma rady.
W spodzie podeszwy jest umieszczony zielony punkt, który określa długość gwarancji tzn. gwarancja kończy się w momencie, gdy zielony punkt się całkowicie wytrze.
Podsumowując
Sandały są solidnie wykonane i mimo braku wyprofilowanej podeszwy są bardzo wygodne. Dodatkowym plusem jest dołączony pokrowiec, w który można włożyć np. mokre sandały i bezpiecznie zapakować do plecaka bez obawy, że coś się od nich zamoczy. Pokrowiec jest zamykany na zamek błyskawiczny, a od środka podgumowany. Sandały są niezatapialne Żeby nie było tak różowo to mają także pewne niewielkie minusy. Jeden z pasków przy pięcie jest dłuższy, przez co rzepy łączą się ze sobą tylko na 1/3 długości.
Najszybciej zużywa się biały napis pod piętą, po miesiącu już go nie było.Dla ciekawych, po śniegu też się nie ślizgają – sprawdzone.Na zdjęciach sandały są nieco przykurzone)
Czas użytkowania: 1 rok
Zalety:
- wygodne
- solidna podeszwa
- paski przeciągnięte pod podeszwą
- dobra przyczepność na mokrych kamieniach
- szybko schną
- pokrowiec
Wady:
- nierówne paski
- cena
paski syntetyczne
podeszwa z trzech rodzajów gumy
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
01-07-2005, 05:00
Source Classik są pierwszymi sandałami, jakie sobie sam kupiłem. Jeszcze rok temu byłem wielkim przeciwnikiem obuwia o nazwie sandały (może to jakiś uraz z dzieciństwa), a te kupiłem raczej z musu niż z potrzeby posiadania sandałów.
Wyboru tych sandałów dokonałem po pochlebnych wypowiedziach na forum NGT ich posiadaczy.
Paski
Wykonane są z taśm najprawdopodobniej nylonowych (nie wiem dokładnie jaki to materiał, ale w dotyku jest śliski) o szerokości 2,5 cm. Paski w podeszwie nie są mocowane punktowo tylko przeciągnięte są pod górną częścią podeszwy dzięki czemu są wytrzymałe i niepodatne na zerwanie. Mimo że nie mają wyściółek neoprenowych to nie zdarzyło mi się żeby mnie obtarły nawet w czasie długiego marszu z plecakiem. Po zamoczeniu schną około 30 minut (przy temperaturze około 20 stopni C). Rzepy są solidnie przyszyte, nie wystają żadne nitki, nic się nie pruje. Na pasku, który najczęściej używam widać już pewne zużycie rzepu. Po niewielkich modyfikacjach z paskami można z nich zrobić klapki.
Paski są w dwóch wariantach kolorystycznych: szaro niebieskie we wzorki greckie i piaskowo brązowe we wzorki egipskie, jeśli dobrze pamiętam.
Podeszwa
Wykonana jest z trzech rodzajów gumy. Pierwsza warstwa (od dołu) jest wykonana z dość twardej gumy z bieżnikiem podobnym do opony samochodowej. Druga warstwa (środkowa) wykonana jest z miękkiej gumy. W części przedniej jest dość cienka, natomiast w okolicy śródstopia i pod piętą ma około 1cm grubości. Ta warstwa odpowiada (moim zdaniem) za komfort chodzenia i tłumienie drgań. Trzecia warstwa gumy jest znów dość twarda, pokryta delikatną krateczką, dzięki której stopa nie ślizga się nawet, gdy jest mokra. Warstwa ta jest także nasączona jakimś środkiem, najprawdopodobniej bakteriobójczym, który ma zapach zbliżony do wanilii. Po roku użytkowania i wielu kąpielach w rzekach zapach ten nieznacznie osłabł. Cała podeszwa jest płaska, jedynym wyprofilowaniem jest zgrubienie pod śródstopiem.
Po roku chodzenia w tych sandałach, zarówno w terenie jak i w domu (zima) na podeszwie widać niewielkie ślady zużycia. Mimo, że spodnia warstwa gumy jest dość twarda to mają dobrą przyczepność. Chodząc po mokrych kamieniach w rzece czułem się dość pewnie, ponieważ nie miały tendencji do ślizgania się po nich, no chyba, że kamienie były pokryte glonami i mułem, na które nie ma rady.
W spodzie podeszwy jest umieszczony zielony punkt, który określa długość gwarancji tzn. gwarancja kończy się w momencie, gdy zielony punkt się całkowicie wytrze.
Podsumowując
Sandały są solidnie wykonane i mimo braku wyprofilowanej podeszwy są bardzo wygodne. Dodatkowym plusem jest dołączony pokrowiec, w który można włożyć np. mokre sandały i bezpiecznie zapakować do plecaka bez obawy, że coś się od nich zamoczy. Pokrowiec jest zamykany na zamek błyskawiczny, a od środka podgumowany. Sandały są niezatapialne Żeby nie było tak różowo to mają także pewne niewielkie minusy. Jeden z pasków przy pięcie jest dłuższy, przez co rzepy łączą się ze sobą tylko na 1/3 długości.
Najszybciej zużywa się biały napis pod piętą, po miesiącu już go nie było.Dla ciekawych, po śniegu też się nie ślizgają – sprawdzone.Na zdjęciach sandały są nieco przykurzone)
Czas użytkowania: 1 rok
Zalety:
- wygodne
- solidna podeszwa
- paski przeciągnięte pod podeszwą
- dobra przyczepność na mokrych kamieniach
- szybko schną
- pokrowiec
Wady:
- nierówne paski
- cena