NGT

Pełna wersja: Reklamacje sprzętu outdoor (obuwie:osobny wątek)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

don kichot

sprawa dość nietypoa bo to Batesy z U.S Army zakupione w miejscowym armyshopie ;D może być to też wina ich wieku bo rok produkcji ich to 02.97 o.0 ale kupione 5 miesiecy temu. Ale stan ich był określany jako nowe.

shal

Witam

Na przełomie lutego/marca bieżącego roku kupiłem kijki teleskopowe Black Daimond Trail za 279 zł w horyzoncie. Niestety już jeden kijek nie przeżył pierwszej wyprawy tj. zgiął się o jakieś 2/3 stopnie przez co jest uniemożliwione składanie ich. Tzn nie próbowałem ich składać i prostować na siłę bo nie chciałbym stracić gwarancji która trwa niby rok.
Może ktoś się podzielić informacją jak wygląda sprawa reklamacji/złożenia na podstawie gwarancji kijków trekingowych. Chodzi mi głównie o to czy są one uwzględniane... tym bardziej prosiłem sprzedawce by kijki były wytrzymałe bo szykuje się wyprawa na Elbrus...

Bóg mnie pokarał bo chciałem kupić kohla alpen ......

shadow

nie wiem jak wyglada sprawa z wygieciem kiji,ale u mnie rozwalil sie system rozporowy w fjordach i byl zwrot kasy:)

W sprawie mojego Vaude Bike Alpin - w HiM dostałem informację, żebym go dostarczył i wyślą go do oceny, bo nic innego nie mogą zrobić. Na razie jeszcze tego nie zrobie, bo potrzebuje go uzywac. Troche szkoda, ze ten material zaczyna sie przecierac, bo plecak ogolnie jest super i myslalem, ze posluzy dlugie lata. No chyba, ze ja troche panikuje i moze faktycznie ten material tak szybko sie nie przetrze, jak to aktualnie wyglada. Przy blizszych ogledzinach wychodzi na to, ze obszycie pasa biodrowego przecierane jest przez szew przyszycia szelek, do kawalka materialu u dolu plecaka.

donpawox - z tego co sie orientuje, to zarowno w moim, jak i twoim plecaku jest ten sam system wentylacji, pasa biodrowego. Ja u siebie, pomimo intensywnego uzytkowania plecaka od 1 roku, nie zauwazylem zadnych takich objawow. Ba! Wykonanie samego pasa biodrowego uwazam za wzorcowe. Pianki oraz siatki sa jak nowe.
---
Edytowany: 2009-04-16 01:22:43

idas, kiedyś w HiM powiedziano mi, ze reklamację należy zgłosić najpóźniej 2 miesiące od wystąpienia uszkodzenia. Miej to na uwadze :)
-------------------------------------------
ktoś kiedyś powie: ...że kocham cię, rzeko

szymonomyzs

shal - spróbuj dokupić zgięty segment. W Lekach czy Kohlach nie ma problemu z wymienieniem uszkodzonych części. Nie wiem jak w przypadku kijów BD, ale to porządna firma, więc nie powinno być z tym kłopotów.

Krzychuzzz

Witam
Kupiłem 2 miesiące temu kurtkę Fjorda Nansena Telemark 09 i problem jest taki że kurtka w niektórych miejscach (gdzie materiał się np. ociera o siebie - niektóre miejsca na rękawach czy plecach ) zaczyna się powoli przecierać, nieznacznie ale jednak... Czy taki stan rzeczy kwalifikuje się do oddania kurtki na gwarancji z powodu słabego materiału wierzchniego ?

Przecierać czy mechacić? Bo to może być różnie rozpatrywane w kontekście reklamacji.

Mnietek

Oddałem w zeszłym roku kurtkę TNF do reklamacji - powód mechacenie materiału pod pachami. Reklamacja rozpatrzona pozytywnie :) Więc chyba takie coś kwalifikuje się do reklamacji.

od dzis wchodzi w zycie moi drodzy nowelizacja ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

od dziś spzredawca nie poniesie odpowiedzialności za to, że sprzedany towar jest niezgodny z umową, jeśli konsument mógł zauważyć wadę przy jej zawarciu. - oj bedzie to naginane i ciezkie do udowodnienia dla konsumenta cos mi sie tak widzi. Wg mnie nowelizacja art. 7 zamiast pomóc konsumentowi to mu zaszkodzi.

Przepisy KC odnośnie reklamacji są od lat nie zmienione. Poprawka o której mówisz wynika z tego, że sądy niższych instancji do tej pory nie właściwie interpretowały przepisy prawa i zmuszały sprzedawców do uznawania rękojmi nawet, gdy wady towaru były widoczne w momencie zakupu. Jest takie stare polskie powiedzenie ''widziały gały co brały''. I to powiedzenie jest zgodne z prawem obowiązującym u nas od lat, także nowelizacja nic tu nie zmienia. Zabiera tylko argument oszustom, którzy korzystając z niewiedzy sędziów zmuszali sprzedawców do uznawania rękojmi tam, gdzie jej nie powinno być i w efekcie mieliśmy przypadki, że sąd najwyższy musiał rozpatrywać sprawę o gacie za pieniądze podatników.

observer

Mam pytanie zwiazane z reklamacja obuwia, tyle ze nie trekkingowego, ale zwyklego, takiego w jakim sie chodzi na codzien ;)
Jakis czas temu kupilem buty ze skory. Teraz problemem okazal sie ich zapach. Buty strasznie smierdza. Ale nie jest to spowodowane poceniem sie stop, tylko jakims preparatem uzytym do wyprawienia skory z ktorej sa zrobione. W sklepie myslalem, ze buty 'pachna nowoscia' i ten zapach minie gdy troche sie je ponosi.
Ale nie minal. Probowalem je pastowac i zabic ten przykry zapach zapachem pasty, jednak to nic nie daje. Stosowalem tez specjalny dezodorant do obuwia Kiwi. Chwilowo dzialal, jednak po kilku godzinach na nogach, czuc bylo ponownie zapach butow.
Butow w zasadzie nie daje sie nosic bo smierdza.
Czy takie cos moze byc podstawa do reklamacji? Gdy buty sa nienoszone ich zapach czuc jak sie je powacha z bliska ;) a po zalozeniu na stopy, zapach sie intensyfikuje od cieploty nogi i wyczuwa sie go z pewnej odleglosci. Dosc mam noszenia capiacych butow i chce je oddac do reklamacji. Jest jakas szansa ze reklamacja zostanie rozpatrzona pozytywnie?
-------------------------------------------
observer

Michal_II

Oddaj na reklamację. Jeżeli zostanie rozpatrzona negatywnie możesz oddać do rzeczoznawcy z listy prowadzonej przy Wojewódzkim Inspektoracie Inspekcji Handlowej http://www.wiih.org.pl/ (w tym przypadku Warszawa). Zadzwoń i zapytaj o koszt (kiedyś ok. 20-30 zł za opinie w zalezności od rzeczoznawcy). Jeżeli ta będzie dla ciebie pozytywna, idź z nią do sklepu. Jeżeli mimo to nie uznają, udałbym się do Rzecznika Praw Konsumentów w twoim mieście. Jeżeli i to nie pomoże pozostaje droga sądowa.
-------------------------------------------
Michal

Tomala

Serwus!
W pierwszych tygodniach stycznia zakupiłem w HiM kurteczkę Vaude Alpinist- ogólnie cudo!
We wrześniu oddałem kurtkę do reklamacji z powodu mechacenia się materiału zewnętrznego na plecach (pod worem używana była w sumie 6-8 tygodni).
Przy przyjmowaniu reklamacji sprzedawca z miną eksperta stwierdził: ''...ale to od plecaka'' - przyznam, że zabił mnie tym stwierdzeniem bo niby co w instrukcji obsługi Vaude zapomniało dopisać ''nie używać kurtki pod plecakiem'' a może jeszcze ''nie wychodzić w kurtce z domu jak pada śnieg i wieje wiatr''.
Po około tygodniu dostałem informację, że ''reklamacja została uznana, wadę usunieto'' Super- pomyślałem i zachodziłem w głowę czy będę miał łatkę na plecach, czy może wymieniono cały panel materiału, który się mechacił... A jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem kurtkę he he he...naprawa kurtki polegała na usunięcia tego meszku, który powstał w trakcie ocierania się plecaka o kurtkę. Materiał został ten sam. Odbierając kurtkę stwierdziłem, że pewnie szybko z nią wrócę bo usunięto skutek wady i nie jej przyczynę- ale to juz nikogo z obsługi nie zainteresowało.
Podsumowując, fajna kurteczka mam wrażenie, że dobrej firmy z fatalnym polskim serwisem, który skutecznie zniechęca do dalszych zakupów w tej sieci. Wszystkim uzytkownikom Vaude Alpinist Strech życzę bezawaryjności bo na serwis to chyba nie można liczyć.
-------------------------------------------
..._,.-*'`'*-.,_,.-*'`'*-.,_......_,.-*'`'*-.,_,.-

łowca

buty Zamberlan model Thunder. Po 4 sierpniowych dniach w Tatrach uszkodzeniu uległa podeszwa Vibram. Bieżnik zaczynał odpadać i wykruszała sie ''pianka'' na pięcie. Reklamację uznano :) i firma Zamberlan wysłała nową parę butów tego samego modelu i rozmiaru. Buty mają na metce : Made in Italy. Ogólnie poza podeszwą buty jak nowe bardzo mocno i odporna na uszkodzenia skóra i dośc wygodne. Jedynie podeszwa lipna.

Rozumiem, że kurtka droga - ale reklamować, tylko dla tego, że się zmechaciła? To chyba trochę przesada. KAŻDY, nawet najlepszy ciuch w którego składzie jest elastan będzie się mechacił.

Michal_II

Pytanie czy powinna się zmechacić. Ekspertem od materiałoznastwa nie jestem, ale wydaje mi się, że tego typu kurtki nie powinny się mechacić. Mialem kiedyś Alpinusa membranowego mam TNF i pomimo chodzenia z plecakiem od lat takiego skutku nie ma. Co do reklamacji w HM. Na którejś stronie w tym wątku opisałem swoje perypetie z działem reklamacji tej szacownej firmy. Sprawa dotyczyła plecaka Vaude. Sprawe wygrałem po kilkukrotnym upomnieniu firmy przez Miejskiego Rzecznika Konsumentów (mnie firma generalnie olała), choć sprawę i tak bym wygrał przed sądem. Tak czy inaczej osoba zajmująca się reklamacjami w Świętochłowicach stwierdziała, że ich obowiązuje regulamin a nie przepisy ustawy. Druga i ostatnia reklamacja w HM dotyczyła czołówki Petzla. Działało jedno z dwóch źródeł światła (od początku). Reklamacja została uznana i OK, ale na pytanie co było przyczyną, usłyszałem w sklepie na Krakowskim Przedmieściu (Wawa), że baterie były źle włożone (a przecież jedno źródło światła działało). Mam wrażenie, że dział reklamacji w tej fimie próbuje zrobić z reklamującego idiotę.
-------------------------------------------
Michal

Bodzio

Postanowiłem napisac o swoich perturbacje z butami Asolo
Do rzeczy!!
Miałem kilka i użytkuję od kilkunastu lat Złego słowa bym nie powiedział . Ale taka żenadą się jeszcze nie spotkałem.
Sprawa dotyczy power matic 500GV
http://www.summit-asolo.pl/?p=productsMore&iProduct=288
Najpierw obdzierały pięta przez pół roku.
Dałem w końcu do reklamacji
Oczywiści w Asolo katowice zrobiony mi to z wielka laską że je zabrał w celu poszerzenia u szewca
Pan stwierdził że mogłem nie kupować albo wybrać szersze strasznie byłem zdziwiony bo szerszych z tego modelu nie ma.
Zreszta nie problem był w szerokości bo mnie obcierał tylko jeden but.
Dopatrzyłem się że w jednym inaczej skonstruowana jest pietka buta i to może być powodem problemów
Pan patrzył na nnie jak na idiote gdy próbowałem wytłumaczyc i pokazac w którym to jest miejscu.
Zostało zanaczone zdeformowane miejsce i buty z laską zostały przyjęte

Odbierając po poszerzeniu sprzedawca mówi mi że może Pan troszeczkę jeszcze pocierpieć i powinienem się do twego przyzwyczaić
No jasna cho…. Aż się zagotowałem . Wyobrażając sobie znowu befsztyki na mojej pięcie
Od tej pory but jednak nigdy mn ie nie obtarł!!!!
Po następnym tygodniowym wyjeździe natomiast rozkleiły się z przodu

http://picasaweb.google.pl/b.mikucki/200...7586845106


Tu znowu wczęśniej kontakt telefoniczny. Uzgodniłem że będze je przynosił do wymiany lub naprawy
Okazuje suie że gdy już jestem Pani twierdzi że tych butów nie weźmie dopatrując się że są brudne.
Oczywiście wyglądały dokładnei tak samo jak przy pierwszej reklamacji ale teraz to był problem.
W kącikach i zagłębieniach podeszwy było odrobinke błota nie przeczę
W końcu po pertraktacjach buty zostają przyjęte.
Dowiaduje się że zostana odpowiednio sklejone na gorąco tak więc będa lepsze niż nowe
Szewc ma odpowiednie klej będę zadowolony
Po tygodniu spodziewany telefon - odbieram buty. Widze że klej a to zwykła kropelka
Pan oddając ze szczerym usmiechem, powiada że o buty trzeba dbać i odpowiednio użytkować

Ja na to prosże o instrukcje i jak się upieram i chcę z nim porozmawiać to kończy dyskusje stwierdzeniem żebym go nie ciągną za słówka.
i nie robił sobie z niego żartów.

Co mnie zainspirowało w koncu do podzielenia sie z tymi przykrymi przeżyciami
Otóż to nie chyba nie koniec moich problemów. Po nastepnym wyjeździe zaklejone buty rozklejaja się dokładnie w tym samym miejscu ponownie!!!
Jadę w wysokie góry zastanawiam się czy znowu nie będę zadzierał przodem buta
Chyba trzy razy trzeba się zastanowic zanim teraz kupi się Asolo. Może to tylko ta przypadkowa sztuka.
Z drugiej strony chyba nie do końca bo ktos inny z tego forum też miał podobnego Zonka z Asolo
Jest wiele marek konkurencyjnych troche może droższych ale ostataecznie korzystniejszy jest finał.
Dam jeszcze znać co się dalej dzieje z tymi bucikami.
Fajnie że jest takie forum by troszeczkę sie pożalić!!!
Dzieki temu może nasi sprzedawcy będą nas troche poważnej traktować!!!



Po ostatnim wyjeżdzie stwierdzam zę jeden z butów ponownie zaczoł sie rozklejać.
Wczoraj byłem w sklepie w Katowicach na Kościuszki porozmawiać co z tym fantem zrobić.
Jedyne co mogą zrobic to naprawić
Mam przynieść je do ponownego podklejenia.
Na pytanie a co potem przecież za dwa mmisiące kończy sie gwarancja i zostanę z wiecznie rozklejającymi sie butami.
Padło stwierdznie że będa naprawiac nieodpłatnie jakoby do znudzenia.
No ciekawe jak długo ??? Jakoś nie wydaje mi się że to miało trwać wiecznie
Jest też powiedzmy pozytywny akcent. Na moje stwierdzenie że to ostatnie ASOLKI
Pani pragnąc mnie pocieszyc powiedziała że inne firmy tak samo produkują buble.
I jak tu nie wierzyć handlowcowi ?

vieux

MICHAL II jaka latarke petzla reklamowałeś?

Petzl - Myo 3
-------------------------------------------
Michal