NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Julbo Sherpa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
OPIS PRODUKTU:

spectron x5
cat. 3
ochrona 100% UVA i UVB

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
27-05-2005, 05:00

Dwa lata temu wyjeżdżałem w tureckie góry. Pojawiła się wtedy konieczność zakupu okularów przeciwsłonecznych. Wybór padł na firmę Julbo i model okularów Sherpa. Nie będę krył, że były to najtańsze okulary przeciwsłoneczne nadające się na lodowiec.

Szkła
Są to plastikowe soczewki kategorii 3 (czyli nie najciemniejsze – najciemniejsze to cat. 4), spectron x5. Im więcej tym ciemniejsze. Oznacza to mniej więcej tyle, że są one przeznaczone na lodowiec, nad wodę i do ostrego słońca, ale można w nich jeszcze prowadzić samochód.

Szkła pochłaniają także 100% promieniowania UVA i UVB. Wadą jest, że nie mają filtru polaryzacyjnego, ale za tą cenę jest to zrozumiałe.

Okulary wykonane są bardzo starannie. W skład zestawu wchodzi plastikowy pokrowiec (skutecznie zabezpieczający okulary przed zniszczeniem, oraz sznurek do powieszenia ich na szyi. Teoretycznie ma zabezpieczać je przed zgubieniem (sznurek jest za cienki i nie jest to wygodny sposób ich noszenia). Niestety sznureczek nie ma żadnej regulacji długości i gdy okulary są na nosie majta się on po plecach. Ale nie jest to jest największym ich mankamentem. Okulary mają kształt tradycyjny – tzn. nie kropelkowy. Aby słońce nie dostawało się od boków, wyposażono je w ochronne skórki.

Niestety powodują one zmniejszenie się wentylacji między okularami, a twarzą praktycznie do zera. Małe otworki wycięte w skórkach zupełnie nie wystarczają do odprowadzenia ciepła. Wygląda to tak, że w czasie intensywnego marszu z plecakiem przestaje być cokolwiek widać. Uciążliwe jest to zwłaszcza latem. Problem przestaje istnieć dopiero przy ok. –5 stopniach. Skraplająca się na soczewkach para wodna stwarza jeszcze jeden problem – gdy wyschnie brudzi soczewki od wewnętrznej strony. Niektórym może to nie przeszkadzać, ale nie mnie. Okulary na twarzy trzymają się bardzo pewnie dzięki gumowym zausznikom. Niestety mogą one po dłuższym czasie wbijać się w uszy. Ja czuje to po kilku godzinach noszenia.

Oczywiście wszystkie wymienione wady (może z wyjątkiem zbytniego zaparowywania szkieł) są to drobiazgi, które nie wpływają na pozytywną ocenę produktu. Testowałem je w różnych warunkach pogodowych i porach roku. Najlepiej sprawdzają się w zimie. Dobrze chronią oczy, a ich niewielki ciężar sprawia, że na nosie nie pozostają zbyt głębokie ślady.

Czas użytkowania: 2 lata

Zalety:
- lekkie (waga nieznana)
- zdejmowane skórki
- dobre wykonanie
- wytrzymały futerał
- dobra cena

Wady:
- zaparowujące szkła
- zauszniki wbijają się w uszy
- brak filtra polaryzacyjnego



Andrzej Szu

DATA RECENZJI:
01-07-2009, 22:37

Jestem zadowolony z zakupu okularow Julbo Sherpa. Ogolnie konstrukcja -nieco ''tania'', lecz- zadowalajaca (badz co badz to najtansze okulary wyposazone w skorzane ''zaslepki'' jakie udalo mi sie znalezc).
Wygiecia zausznikow nie tylko zabezpieczaja przed spadaniem (oczywiste!) ale poprawiaja przyleganie okularow przy twarzy (co zapobiega ''przeciekaniu'' swiatla ponad oprawka).
Przetestowalem te okulary podcyas zimowego przejsca Hardangerviddy.
Potwierdzam przydatnosc okularow do snieznych gorskich wedrowek. Problem kondensacji pary na szklach nie istnial (sprawdzalem jedynie w temperaturach ponizej zera).
Podczas silnego wiatru nawet zalozenie kominiarki na usta i nos nie powodowalo znaczacego zamglenia.
Jedyna istotna wada okularow bylo dosc denerwujace oslepianie swiatlem rozproszonym wpadajacym przez szczeline miedzy skorka a oprawka.
Wade udalo sie naprawic w warunkach polowych, zakeljajac ''nieszczelnosci'' kawalkami cienkiej, ciemnej skory przy pomocy butaprenu). Tak, tak, czego to dzis ludzie nie zabieraja ze soba w gory.....
Aby ''podrasowac'' okulary do postaci turbo-wyprawowej mozna, przy pomocy ''zatrzasku'' zakupionego w pobliskiej pasmanterii, zamocowac wokol noska okularow wycieta ze skory oslone przeciwsloneczna na nos (not included).
...ale to juz zupelnie inna historia....



Posiadam równiez te okulary, i postanowiłem dopisac co nieco do testu kolegi Adama. Otóż z większością wad i zalet się zgadzam, jednak pojawiły się pewne, powiedziałbym - nieścisłości.
Otóż posiadam dokładnie ten sam model co autor testu (czyli Spectron x5 i szkła klasy 3), i w mojej instrukcji dołaczonej do okularów pisze jednoznacznie, że okulary nie nadają sie do prowadzenia samochodu. Radzę zatem wziąć to pod uwagę przy zakupie.
Do zalet doliczyłbym jeszcze fakt, że przez te okulary rewelacyjnie poprawia się widoczność, i jakby poprawiają przeźroczystośc powietrza''. Myślę że potwierdzą to moi dwaj koledzy, z którymi byliśmy w Bieszczadach podczas długiego majowego weekendu.
Co do parowania, to wydaje mi się że autor nieco przesadza. My szliśmy w pełnym słońcu, dośc intensywnie, i podczas marszu okulary nie parowały. Niestety nie pamiętam czy miałem wówczas założone skórki ochronne. Dopiero podczas postoju istotnie trzeba było je zdejmować.
Oczywiście trudno tu mówić, że ja czy on się mylimy, bo takie parowanie zalezy od wielu czynników (indywidualna potliwość, wilgotnośc powietrza, wiatr itp) ale te -5 stopni, przy których okulary nie parują, to chyba trochę za dużo.
Nie zgadzam sie tez na umieszczenie w pozycji ''wady'' - brak filtra polaryzacyjnego. Trudno wymieniac jako wadę danego produktu coś, czego produkt z założenia nie oferował. To tak jakbym kupował telewizor bez telegazety, i uważał, że jest wadliwy. To jakieś nieporozumienie.
Zresztą nie tylko w tym tescie obserwuję takie zjawisko. Ktoś kupując produkt tańszy, idzie świadomie na pewne kompromisy, a potem uznaje to, czy tamto za wadę produktu. No ludzie - bądżcie poważni.
-------------------------------------------
www.doczu.tk

Do prowadzenia nie nadają się okurary POWYŻEJ 3 klasy, a więc trójki jeszcze tak. O ile pamiętam zawierają to ostrzeżenie wszystkie instrukcje, więc mają je w swoich modelach także posiadacze słabszych szkieł. Powinno być tam jednak napisane ''dotyczy soczewek 4 i pow.'' albo coś w tym stylu.

Sołtys
---
Edytowany: 2009-06-03 13:29:47

kardi

Sołtys- masz racje mam sherpy od 1,5 roku i mozna w nich prowadzic, a co testu- to sznurek rzeczywisciejest cienki, ale to jego plus i nie zwisa na plecy co najwyzej ,,smyra'' po szyi ,ale jest cienki wiec nie przeszkadza;) co do parowania to rzeczywiscie, jesli ktos sie poci nadmiernie to tragedia w tych okularach!za to widocznośc w nich jest rzeczywiscie jak gdyby wyostrzona (przy czystych szklach ) a zauszniki to najwiekszy ich plus! nie musisz sie martwic ze okulary zjada ci z nosa i wcale a wcale mnie nigdy nie ugniatały!

Ja również jestme szczęśliwym posiadaczem sherpy i zgadzam się z przedmówcami - w okularach jest lepsza widoczność, ale są to okulary bezwątpienia na ostre słońce, bo np w lesie gdzie tylko co jakiś czas prześwituje słońce jest już za ciemno. Zauszniki to istna rewelacja, dzięki nim okulary przylegają do twarzy, a miziający sznureczek raczej mi nie przeszkadza. Co do parowania szkieł to niezauwazylem żebym widział przez ''mgłe''.

Ok znalazłem pudełko po moich okularach i rzeczywiście dopiero w szkąłch klasy 4 nie wolno prowadzić. Zwracam więc honor autorowi i przepraszam za wprowadzenie w błąd.
-------------------------------------------
www.doczu.tk

kobab

2004-12-26 03:26:55

co myślicie o tych okularkach?? do ilu metrów wystarcza?? polecacie na zimę?? a może coś innego w tej cenie?? i co oznaczają te tajemnicze parametry typu przepuszczalnośc światła widzialnwgo UVB itp?? jaka jest najmniejsza wart tych parametrów aby okular starczyły na gory do 6000m zimą??dzieki a wszystkie opinie :) pozdrawiam!!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

czekan

2004-12-26 20:38:15

co myślicie o tych okularkach??
okularki jak okularki

>do ilu metrów wystarcza??
do nurkowania bym nie polecał
a ilość światła nie mierzy się w m.n.p.m

>polecacie na zimę??
jakieś okulary z filtrem UVA UVB UVC i >70% widzialnego to się przydają nie tylko zimą ale także latem (na plaży też)

>a może coś innego w tej cenie??
poleciłbym jeszcze cebe ale sa sporo droższe
tańszych dobrych szkieł to się nie dostanie bo korekcyjne szkła o takich parametrach jakie mają julbo kosztują tyle co całe okulary wraz z oprawkami

> i co oznaczają te tajemnicze parametry typu przepuszczalnośc światła widzialnwgo UVB itp??
UVA 400 nm - 320 nm
UVB 320 nm - 290 nm
UVC 290 nm - 100 nm
powyższe długości światła nie są widziane przez człowieka jednak są skupiane przez oko i mogą je uszkodzić (skórkę zresztą też)
a światło widzialne to jak sama nazwa światło które widzisz
długość w zależności od kolorku od 400nm(fiolecik) do 750nm (czerwone)
pochłanianie światła to stosunek ilości światła zaabsorbowanego przez soczewkę do ilości światła padającego

> jaka jest najmniejsza wart tych parametrów aby okular starczyły na gory do 6000m zimą??
UV jest szkodliwe i powinno być pochłaniane w 100% a światło widzialne w stopniu umożliwiającym dobre widzenie.
Każde szkła mają charakterystykę pochłaniania światła (od tego zalęży kolorek szkieł) widzialnego zależną od jego długości więc podawana jest zregóły jakaś uśredniona wartość.
na tej wysokości przy ośnieżeniu to tak z >93% widzialnego czyli raczej cat. 4

jeszcze jest coś takiego jak polaryzator też się takie cuda nakłada na szkła a dotego to proponuję lekturkę podręcznika do fizyki do szkoły średniej. Z grubsza działa to tak,że likwiduje dużą część refleksów

>dzieki a wszystkie opinie :) pozdrawiam!!
no są jeszcze włosy jaka albo konia też działają nawet Himalaje w nich zdobywano ;)
prosze bardzo, ja też pozdrawiam !!!

» http://www.himalsport.com.pl/julbo.htm
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2004-12-26 21:49:12
No no Czekan - sam chetnie sobie przeczytałem co napisałeś. Dzięki.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

kobab

2004-12-26 23:51:54

niesamowite... jeszcze raz dziękuję!!w końcu wiem o co chodzi :)

Pozdrawiam!!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2004-11-10 09:50:40

witam serdecznie!w ostatnim czasie stoje przed wyborem okularow przeciwslonecznych i analiza rynku wskazuje mi na model SHERPA firmy JULBO!oprocz jednak analizy suchych informacji i zapoznaniu sie osobistym - ''naocznym'' oraz ''nausznym'' z w/w produktem, ktorego opis w dostepnych informacjach reklamowych zgadza sie ze stanem faktycznym, chcialbym poznac opinie i uwagi jego dotychczasowych uzytkownikow!chodzi mi szczegolnie o kwestie, dopuszczanego przez producenta uzytkowania ''za kolkiem'', kwestie wystepujacych byc moze wad, stopnia sie zuzywania w trakcie statystycznie sredniego uzywania itd...za wasze opinie jestem z gory wdzieczny!!pozdrawiam ts
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Marek

2004-11-10 10:55:59

mam micropores wiec opisze tylko uzytkowanie w samochodzie. to co wypisuje producent to zwykly pic na wode. zabezpieczaja sie przed wyplata odszkodowan. w szklach x4 mozna swobodnie prowadzic samochod. widocznosc jest dobra.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

2004-11-10 11:23:10

Wydaje mi się ze warto zainwestować w dobre okulary. Takie których szkła są odporne na stłuczenia. Dobrze jest też się zastanowić nad kolorem!!! Nie tylko oprawek, ale także szkieł. Zawsze widzimy trochę niedoskonale i przez odpowiedni wybór soczewek, tę niedoskonałość możemy poprawić. Dlatego dla krótkowidza zaleca się soczewki szare lub brązowe. Natomiast dla dalekowidza zielone. Noszenie soczewek niebieskich jest niewskazane!!! Dobrze żeby soczewki miały filtr polaryzacyjny ( zalecany do auta) i powłokę antyrefleksyjną. Najlepiej zieloną o skuteczności 99% ( Fioletowa 4%). Powinny posiadać także filtry UVA i UVB oraz powłokę przeciw zarysowaniem. Istnieją okulary z wymiennymi szkłami i takie wydają się najlepsze. Ja posiadam takie, ale rzadko korzystam z tego dobrodziejstwa, ponieważ czerwony kolor soczewek tak ni spasował, że nie odczuwam potrzeby ich zmienienia.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

wagon

>no są jeszcze włosy jaka albo konia też działają

Pewnie działają, ale podany link nie działa :)

chodzi raczej o to, ze w ''lodowcowych'' okularach masz z boku zasłonki, ktore ograniczają widzenie na boki (w lusterka tez). Same szkla wplywu na jazde nie mają

vit

Gradzio>> fajnies napisal, tyle, ze w temacie sherp conieco nalezy sprostowac:
- warto zainwestować w dobre okulary - przeciez to slogan :( napisz jeszcze co to znaczy dobre i gdzie jest granica ceny
- szkła są odporne na stłuczenia - jeszcze nie stluklem okularow, natomiast kilka zarysowalem tak, ze korzystanie z nich stalo sie niemozliwe, klania sie konstrukcja okularow, powloike sobie mozesz wsadzic...... do futeralu - jak zamiast na nartach zjedziesz na facjacie (ja zjechalem na ryju :) kilka/nascie metrow po wiosennym sniegu (taki cukier) to okularki moga sie z deka zarysowac i potem mozesz je sobie do recyklingu wsadzic
- zasłonki, ktore ograniczają widzenie na boki sa w aucie niewskazane, choc sie da

mnie te okulary sprawdzily sie kiedys rewelacyjnie w lecie przy okazji zapalenia spojowek i zasłonki i jako calosc spostrzegam te okulary wielsce pozytywnie :)
-------------------------------------------
dzis sam jestem dziadkiem...

MarcinK

2009-06-03 11:32
rety44@wp.pl

Ponieważ mam jaskrę, okulistka zaleciła mi zainwestować w dobre okulary.
Wybór padł na firme z tradycjami.
Przymiarki robiłem zarówno do Julbo Micropores, Drus, koniec końców wybrałem najtańszą wersję.
Powyższe lepiej leżały, przez te zaginane zauszniki, lepiej wykonane skórki-sztywniejsze.Jakość widzenia jednak bardzo podoba.
Mniej ciemne (3), ale ciemniejsze od mych starych polaroidów.
Pierwsze wrażenie-świetna jakość widzenia, niemalże czystośc i przejrzystość.
Przycieniają na kolor brązowy. Optymistyczne widzenie kolorów, gdy zajdzie słońce.
W jeździe autem nie przeszkadzają wogóle. Choć gdy zdejme osłonki, toświatło potrafi wpaść bokiem.
Świetnie trzymaja się na głowie, nie ma stracu, że spadną na rowerze.
Minusem jest, że bardzo trzeba uważać by nie dotchnąć okularów palcem, bo slady są ciezkie do usunięcia:)
Ogólnie okulary są lekkie, spełniają swoją funkcje wysmienicie.
Plastyk nie jest z tych pekających.
Jedynie jeszcze muszę je przetestowac w górach.
Na miasto są idealne.
Puki co najlepsze okulary jakie miałem.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora