2007-05-28 22:26
kakharaszo@gmail.com
Jestem nieszczęśliwym posiuadaczem kijków Fizalp 3 firmy Fizan.
Mało powiedzieć że te kijki to badziew, bo to prawdziwe g... . W Kirgistanie w osypisku skalnym straciłem końcówkę, bo się poluzowała. Dokupiłem nową ale nieprzeszkodziło mi to zgubić następną(nie tę dokupioną) w warunkach śniegowych w Rumunii. Guma na rączkach się ściera(w sumie to nie mam pojęcia czemu), paski są w strzępach. Na dodatek moje aluminiowe mocowania (te do regulacji wysokości) poszły się kochać bo puściły wgłębienia które je blokowały; w obu kijach!!!. Teraz mogę sobie do woli kręcić i nic z tego nie wynika. Może to wina tego że ważę jakieś 90 kg przy 190 cm, niewiem, ale dwa razy się zastanowię zanim zdecyduję sięprzyoszczędzić na kijach.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2007-11-21 12:41
viator8@o2.pl
Również mam kijki Fizan Fizalp 3. Używam ich od dwóch lat, stosunkowo często i intensywnie ( ważę niecałe 80 kg + plecak 20-30 kg). Generalnie dotychczas jestem zadowolony. System blokowania działa dobrze - czasem nie składałem ich przez kilka dni w górach i segmenty przesuwały się względem siebie o max. 1 cm. Guma na ''rączce'' rzeczywiście ma tendencje do ścierania ale w przypadku moich kijków w minimalnym zakresie - wynika to z normalnego użytkowania. Końcówki widiowe są odporne na ścieranie - po 2 latach dopiero widać pierwsze ślady zużycia. Największą wadą jest niewielki zakres regulacji pętli nadgarstkowych - na moje dłonie pasują idealnie, także w rękawicach, ale osoby, szczególnie o dłoniach mniejszych mogą mieć problem (mam dłonie średniej wielkości - obwód na śródręczu jakieś 20 cm). Poza tym jedna z pętli niedawno lekko się rozpruła, ale bez problemu naprawiłem to we własnym zakresie nie wiem ile teraz kosztują,ale jeśli poniżej 150 zł, myślę że ich zakup jest godny rozważenia. Acha - Fizalp 3 nie maja absorbera ''anti shock''
Ocena produktu
Wygoda 4
Wyposażenie 4
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 4.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
2009-09-27 21:22
po już 5 latach użytkowania tych samych kijów:
- dalej wszystko działa, raczej bezproblemowo
- w międzyczasie złamałem na nartach ostatni segment kija - myślałem że całość do wyrzucenia - okazało się jednak, że z dokupieniem segmentu u dystrybutora w Mikołowie nie ma żadnych problemów :)
podsumowując - stosunek jakości do ceny ok
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora
Też mam Fizany, moje to Compact Ultra lite. Używam ich od około roku. Przy zakupie było dla mnie ważne, że są właśnie lekkie (158 gr). Sama ważę ok 50 kg, więc nie musiałam mieć super wytrzymałych kijów, bo nawet z plecakiem nie przekraczam przecież 70 kg ;) Poza tym odpowiadała mi cena. Generalnie zastrzeżeń nie mam, ale potwierdzam, że i tu problemem mogą być pętle nadgarstkowe (ale ja akurat mam bardzo drobne dłonie), poza tym pętle strasznie się strzępią (właściwie po kilku użyciach wyglądały już, jakby miały kilka sezonów).
Może się w nich nie zakochałam, ale póki co, uważam, że za tę cenę są przyzwoitym produktem, choć mam wątpliwości, czy będą dobre dla kogoś o większej wadze.
Kijki Finzan prestige to bubel.
Po dwóch dniach chodzenia w jednym kijku urwała się dolna część, a drugim przestał trzymać w górny element rozporowy. Podczas odrzuconej reklamacji (ze względu iż było to uszkodzenie mechaniczne!) w sklepie horyzont MDM (szczerze odradzam) dowiedziałem się, kijków Finzan nie używa gdy zamokną!.
-------------------------------------------
comet
generalnie jestem szczesliwym posiadaczem kobiety kora sprezentowala mi owe kijki na wedrowski wakacyjne po obrzezach polskich gor. sa fantastyczne, daja rade nawet jak na mnie (195 cm, 100 kg), wiec powodow do narzekan brak