NGT

Pełna wersja: Śpiwory < 1,5 kg
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Alpha, A od kiedy to sklepy muszą podawać prawdę?
Śpiwór 3 sezonowy powinien zapewnić ciepło w temp. okołozerowych, od ok. -5 do ok. +5. Lato to inna para kaloszy i zawsze można się nim przykryć. Problem w tym, że zabranie w lato śpiwora o wadze 1,5kg to zbędne noszenie ok. 700g.

Musisz też wziąć pod uwagę, że syntetyczne ociepliny zbijają się z czasem i śpiwór taki traci swoje właściwości termiczne, wychodzi to już po ok. 2/3 latach używania. Dla tego warto wybrac model o 200g cięższy i mieć zapas na tą przyszłość.

Wrzesień/Październik w Tuszetii? Spodziewaj się przymrozków, może nie mrozów ale przymrozków. Średnie temperatury? :D Obyś się nie zdziwił czasem w tym październiku.

Jeśli nie masz jakiejś kurteczki puchowej, to wybierz sobie model z Tlim ok. 0/-4st, daj sobie ten zapas. Mając czym się docieplić możesz wybrać taki na +4. Pamiętaj też, że za 200zł taki śpiwór nie da ci 1050g wagi i takiego limitu temperatury, on będzie kosztował więcej, 400/600zł. Za taką kwotę to modele tańsze, ze słabszą ociepliną, a więc ważyć tez muszą więcej. I tak +/- wygląda praktyka.

@Alpha z całym szacunkiem nie masz bladego pojęcia o biwakowaniu w terenie, a co gorsza nie chce Ci się czytać, a tym bardziej używać wyszukiwarki (gdyby było inaczej to w ciągu 3 s. znalazłbyś reckę Jagi rozciągliwego śpiwora FjN). Pojeździsz, pobiwakujesz, ,,zapłacisz frycowe'' - za pół roku będzie z Tobą inna rozmowa. Na własnej skórze odczujesz czego chcesz, potrzebujesz, co jest niezbędne.
Wbij sobie do głowy, że piwo w puszce waży ponad 500 g, a Ty robisz problem, że istotnie cieplejszy śpiwór będzie ważył więcej o te 200-300 g.
Waga to ma znaczenie przy szybkim PRZECHODZENIU trudnego terenu na odcinkach wielokilometrowych (50+ dziennie) a nie przy autostopie gdzie wożą Twoje pupsko.
Waga nie ma znaczenia - rozmiar ma znaczenie. Jak będziesz kwiczał na poboczu z wielkim worem to może Cię zabierze najbardziej litościwy z litościwych. Dlatego plecak 40-50 L to maks. Jeżeli śpiwór 1 kg po spakowaniu nie różni się bardzo od 1,2 kg (oczywiście 1,2 kg będzie większy) i można je spokojnie upchnąć do dolnej komory 30-40 L plecaka to (,,tani'') śpiwór syntetyczny trzysezonowy 1,5-1,6 kg to już będzie spore ,,wiadro'' zajmujące pewnie z 2/3 pojemności takiego plecaka.
Jakąś alternatywą jest nabycie dwóch śpiworów i zabieranie ich razem.
W budżecie ok 350 zł może to być zalinkowany przez Ciebie TOKK Fjorda Nansena http://www.tuttu.pl/product-pol-8527-Spi...1-2kg.html i np. Forclaz 10° Light z Deca do nabycia za 120 zł jeszcze w Bielsku http://www.decathlon.pl/piwor-turystyczn...l#v1619619
gdzie TOKK w przypadku chłodniejszych nocy idzie do środka.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

I w ten sposób można by zakończyć temat :)
Nic nie zastąpi własnego dpświadczenia, ile osób tyle opinii, rozwiązań, pomysłów,a w prajtyce okazuje się, że nasze prywatne rozwiązanie jest inne i najlepsze.

Temat czasami poruszany, ale w zasadzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi, są różne szkoły.

Jak to jest z dobieraniem rozmiarów śpiworów? Chodzi szczególnie o przypadki graniczne. Np. ktoś ma 183 cm, a śpiwór L jest przewidziany dla wzrostu 170-185, natomiast XL 185-200. Wiadomo, że ktoś o wzroście 190 nie wybierze L, a ktoś o wzroście 170, nie wybierze XL.

Aha, powiedzmy, że chodzi o śpiwór letni, bez spania w czasie mrozów.

Część osób twierdzi, że śpiwór powinien być maksymalnie dopasowany, bo luźny nie zapewni tego samego komfortu termicznego.

Inna szkoła twierdzi, że nie zaszkodzi luz, bo w razie potrzeby upchnie się w nogach buty czy gaz - ale tu mowa o śpiworze letnim.

Większe rozmiary kuszą trochę wagą, na zasadzie waży trochę więcej tzn. będzie trochę cieplejszy, nie ma się co bić o 100g, a jak przyjdzie chłodniejsza noc na granicy limitu, to będzie się żałować tej oszczędności na wadze. Ale rozumiem, że nie jest to do końca logiczne. Należy raczej przyjąć, że większy śpiwór nie będzie ''grubszy'', bo te powiedzmy 100g idzie i tak ''w nogi'', w dłuższą część, której i tak nie będzie się używać (poza przedmiotami do zagrzania nieużywanymi w lecie), a która to dłuższa cześć, jak wspomina pierwsza szkoła, wręcz może zaszkodzić jeśli idzie o trzymanie ciepła.

Czyli w razie wzrostu granicznego kupować na styk, czy iść już w większy rozmiar, przewidziany dla osób i o 15 cm wyższych?
---
Edytowany: 2016-08-11 12:00:01

Moim skromnym zdaniem za długi śpiwór to pomyłka. Sam mam taki i przy temperaturach zbliżających się do Tlim po prostu marzną mi stopy. I nie pomaga napchanie czegokolwiek do środka, bo stopy nie są w stanie ogrzać dużej przestrzeni wewnątrz. Dlatego następny mój śpiwór na pewno będzie tak dopasowany, żeby stopy miały jak najmniej wolnej przestrzeni.

Z drugiej strony za krótki śpiwór, to też porażka, ponieważ w momencie kiedy się wyprostujemy, stopy zgniatają ocieplinę i nóżka zimna.

@aatomekzz myślę, że to trochę taka... ,,kwadratura koła''.
Śpiwór zimowy - OK można brać większy by włożyć pewne rzeczy w nogi. Nie ma dyskusji.
Śpiwór letni...?
No właśnie.
Gdy będzie zimno to w nim zmarzniesz. I bez znaczenia czy będzie dopasowany czy nie. Hebel jest hebel - taki mamy klimat ;)
Gdy będzie ciepło, duszno, wręcz gorąco to trzeba będzie go rozsunąć.
Zakładając, że to będzie mumnia to są modele z krótkim zamkiem, z długim i z suwakiem poprowadzonym w ,,Lkę'' jak np. mają śpiwory zaprojektowane przez NGT i Yeti.
Dwa skrajne przypadki występują rzadko.
Śpiwór z długim zamkiem (+/- 150 cm) po rozsunięciu tworzy dwie niesymetryczne połówki ,,zaburzone'' w części dolnej (bo zamek nie jest do końca). Przykrywasz się nimi jak kołderką... i najczęściej mamy efekt/zjawisko przykrótkiej kołderki. Czyli albo masz odkryte nogi albo ramiona. W przypadku typowych kilówek (syntetycznych) będzie w nich około 400 g watoliny i 400 g ,,szmaty''. Reszta to suwaki, stopery, sznurkoguma. Więc różnica w rozm. L i XL (najczęściej 10% czyli ok. 20 cm) nie będzie wynosiła 100 g tylko pewnie właśnie ze 40 bo (zbyt często) to przedłużenie jest właśnie w nogach gdzie śpiwór jest najwęższy.
Ale też z tym bywa różnie. Np. w Drammenie Fjorda Nansena różnica w dł. wynosi 27 cm a w wadze 160 g. Nie wiem konkretnie jak w nim ale mam śpiwór FjN z serii niebieskiej XL i tam faktycznie jest więcej ociepliny w nogach.
Tak jak napisałeś są różne szkoły. Ja jestem kurduplem ale na pewno jeżeli będę kupował/zamawiał kolejny śpiwór to będzie w rozm. XL (chyba, że trafię na jakąś mmeeegggaa okazję to wtedy L). Bo lubię się zakopać w kokonie po czubek łysiny (szczególnie jak bzyczą rano muchy ;) ). Bo lubię łachy trzymać w nogach. Bo nie lubię jak nad ranem robi się chłodno i mam albo odkryte nogi albo ,,gołe' ramiona.
P.S. do swojego wzrostu dolicz 35 cm. Wtedy będzie OK. 30 cm może być też Ok lub ,,na styk'' w zależności od wyprofilowania kaptura. Czyli jeżeli masz np. 180 cm wzrostu to długość śpiwora powinna wynosić 215 cm, jak będzie 210 (bo tyle najczęściej mają) to też OK
I jeszcze przykład ,,innego'' zamka
Np. SMOOZIP Jacka Wolfskina
http://www.e-horyzont.pl/smoozip-5-black-133814.html
http://www.tuttu.pl/product-pol-23427-Sp...1890g.html
śpiwór ma 220 cm dł. i jest przeznaczony dla osób do 190 cm wzrostu
---
Edytowany: 2016-08-11 13:52:20
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Arni


Dzięki za wskazówki.

Masz rację, nie muszą podawać prawdziwych parametrów. Założyłem jednak, że taka firma jak Fjord Nansen podaje prawdziwe (być może błędnie).

Na podstawie tego co napisałeś zmienię więc trochę swoje założenia i poszukam czegoś po pierwsze nie całkiem na 3 sezony, troszkę mniejszy zakres powiedzmy max. maj - październik albo może i czerwiec - wczesny październik. Dodatkowo wybiorę śpiwór z t-limit ok. 0 stopni, waga ok. 1.2kg. Pewnie to nadal nie jest idealna ciepła opcja, ale jestem na to gotowy ;)

PRS


Dziękuję za udział w dyskusji, ale prosiłbym o trochę większą rozwagę podczas pisania postów, szacunek, dystans oraz nie ocenianie mnie po 2 postach.

Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem ani co robię.

Po pierwsze poświęciłem czas na szukanie śpiwora. Ok. 5h o nich czytałem. Być może uważasz, że to za mało? Masz prawo, ja uważam inaczej, że wystarczająco jak na produkt za 200-300zł. A być może uważasz, że to wystarczająco, wtedy wybacz, być może nie jestem na tyle elokwentny, żeby zrozumieć z tego tyle, co Ty byś wywnioskował.

Po drugie proszę o więcej rozwagi i nieocenianie zbyt pochopne.
Założyłeś, ze przed napisaniem posta nie przeczytałem recenzji Jagi - błędnie PRS. Przeczytałem ją, jak również o Troms i Vardo. Przy Tokk recenzja nie do końca odpowiedziała na moje wątpliwości, w dodatku nie było pod nią komentarzy innych osób, stąd postanowiłem dopytać o ten model, bo wygląda dobrze. Oprócz tego poczytałem na forum (tego dokładnie 15 stron w tym wątku w wstecz, oraz trochę inne wątki, opinie pod produktami, rozmawiałem z działem technicznym na tutti oraz u Fjorda. (Wszystko w kolicach 5-6h).

Po trzecie - kolejna prośba, nie sugeruj mi co robiłem, a co nie, nie wiesz tego.
Co do biwakowania, zwiedziłem na stopa około 10 krajów, kiedy spałem pod namiotem. Drugie tyle i więcej zwiedziłem innymi środkami transportu i wtedy okazyjnie również spałem pod śpiworem. Więc biwakowałem. Co prawda moją pasją są podróże, a jak się jest młodym dużo pieniędzy się nie ma, więc podróżowałem z najtańszym śpiworem po dziadku, w którym nie jeden raz od 5 rano nie mogłem zasnąć bo było zimno albo nie szło zasnąć. Czasami, nie zawsze, głównie był w miarę ok. Czy to źle? Pewnie nie luksus, Ci dla których pasją jest podróżowanie, a mają mały budżet to zrozumieją. Mi to nie przeszkadzało. Do kompletu miałem tani namiot hannah troll zawsze, ale ten to akurat polecam, za 270zl nieprzemakalny, solidny, nie za ciężki.
Teraz jestem trochę starszy, mogę sobie pozwolić na trochę więcej, więc staram się dobrać nieco lepszy sprzęt na wyprawy.

Po czwarte, piwo waży 0.5kg, ale być może nie miałeś okazji jeździć na wyprawy autostopem, gdzie przez 2-4 tygodnie zasuwasz z plecakiem 70litrów (nie 50L! Ale 70L, żeby zabrać wszystko co zapewni bezpieczeństwo), co ważny 14-17kg. Wtedy byś wiedział, że każde 500gram się liczy. (Bo taka właśnie jest różnica między Finmarkiem, a tymi 1.2-1.4kg), stąd moje pytania szczegółowe o niego. Tym bardziej jak się ma chore stawy i im większe obciążenie, tym większe ryzyko bólu (Pasja, to pasja, nie wybierasz ;) )

Zwróć uwagę, że jak wymienia się nie tylko śpiwór, ale również latarkę, karimatę, namiot, scyzoryk i parę innych rzeczy, to człowiek nie ma czasu, żeby stać się ekspertem w każdej dziedzinie i poświęcić nie wiadomo ile czasu na szukanie. Przy tylu rzeczach uznałem, że 5h jest ok, a resztę podpowie mi ktoś kto się na tym zna. Bo po to przecież są te fora? Jak ktoś nie chce, nikt go nie zmusza do odpowiedzi. A ja nie aspiruje do bycia ekspertem w temacie namiotów, śpiworów, scyzoryków itp. Zrozum, ja tylko chciałem wybrać w miarę dobrą opcję na swój śpiwór, przy doradztwie ekspertów w tym temacie. Oczywiście ze swoim wkładem pracy, który w mojej ocenie wniosłem.

Także rozumiem, że na pewno trafiają się tu osoby z pytaniami, które nawet nie użyły ani razu wyszukiwarki google i jest to na pewno irytujące. Ale apeluję o nie mierzenie wszystkich jedną miarą, nie ocenianie innych ludzi na podstawie dwóch postów i zachowanie elementarnego szacunku względem pytających.

Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi. Wybiorę coś pewnie o wadze 1.2-1.3kg. Z tych co podaliście być może. Wracam z wycieczki w październiku, mam nadzieję, że nie zapomnę i podzielę się recenzją mojego wyboru :)

Arni


Dzięki za wskazówki.

Masz rację, nie muszą podawać prawdziwych parametrów. Założyłem jednak, że taka firma jak Fjord Nansen podaje prawdziwe (być może błędnie).

Na podstawie tego co napisałeś zmienię więc trochę swoje założenia i poszukam czegoś po pierwsze nie całkiem na 3 sezony, troszkę mniejszy zakres powiedzmy max. maj - październik albo może i czerwiec - wczesny październik. Dodatkowo wybiorę śpiwór z t-limit ok. 0 stopni, waga ok. 1.2kg. Pewnie to nadal nie jest idealna ciepła opcja, ale jestem na to gotowy ;)

PRS


Dziękuję za udział w dyskusji, ale prosiłbym o trochę większą rozwagę podczas pisania postów, szacunek, dystans oraz nie ocenianie mnie po 2 postach.

Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem ani co robię.

Po pierwsze poświęciłem czas na szukanie śpiwora. Ok. 5h o nich czytałem. Być może uważasz, że to za mało? Masz prawo, ja uważam inaczej, że wystarczająco jak na produkt za 200-300zł. A być może uważasz, że to wystarczająco, wtedy wybacz, być może nie jestem na tyle elokwentny, żeby zrozumieć z tego tyle, co Ty byś wywnioskował.

Po drugie proszę o więcej rozwagi i nieocenianie zbyt pochopne.
Założyłeś, ze przed napisaniem posta nie przeczytałem recenzji Jagi - błędnie PRS. Przeczytałem ją, jak również o Troms i Vardo. Przy Tokk recenzja nie do końca odpowiedziała na moje wątpliwości, w dodatku nie było pod nią komentarzy innych osób, stąd postanowiłem dopytać o ten model, bo wygląda dobrze. Oprócz tego poczytałem na forum (tego dokładnie 15 stron w tym wątku w wstecz, oraz trochę inne wątki, opinie pod produktami, rozmawiałem z działem technicznym na tutti oraz u Fjorda. (Wszystko w kolicach 5-6h).

Po trzecie - kolejna prośba, nie sugeruj mi co robiłem, a co nie, nie wiesz tego.
Co do biwakowania, zwiedziłem na stopa około 10 krajów, kiedy spałem pod namiotem. Drugie tyle i więcej zwiedziłem innymi środkami transportu i wtedy okazyjnie również spałem pod śpiworem. Więc biwakowałem. Co prawda moją pasją są podróże, a jak się jest młodym dużo pieniędzy się nie ma, więc podróżowałem z najtańszym śpiworem po dziadku, w którym nie jeden raz od 5 rano nie mogłem zasnąć bo było zimno albo nie szło zasnąć (Najgorsza noc w drodze do Paryża, pod Strasburgiem, na początku maja, nocleg w rowie przy drodze, tylko mój ''niezawodny'' śpiwór, bez namiotu, bo nie było jak rozstawić ; ) ). Czasami, nie zawsze, głównie był w miarę ok. ten śpiwór. Czy to źle? Pewnie nie luksus, Ci dla których pasją jest podróżowanie, a mają mały budżet to zrozumieją. Mi to nie przeszkadzało. Do kompletu miałem tani namiot hannah troll zawsze, ale ten to akurat polecam, za 270zl nieprzemakalny, solidny, nie za ciężki.
Teraz jestem trochę starszy, mogę sobie pozwolić na trochę więcej, więc staram się dobrać nieco lepszy sprzęt na wyprawy.

Po czwarte, piwo waży 0.5kg, ale być może nie miałeś okazji jeździć na wyprawy autostopem, gdzie przez 2-4 tygodnie zasuwasz z plecakiem 70litrów (nie 50L! Ale 70L, żeby zabrać wszystko co zapewni bezpieczeństwo), co ważny 14-17kg. Wtedy byś wiedział, że każde 500gram się liczy. (Bo taka właśnie jest różnica między Finmarkiem, a tymi 1.2-1.4kg), stąd moje pytania szczegółowe o niego. Tym bardziej jak się ma chore stawy i im większe obciążenie, tym większe ryzyko bólu (Pasja, to pasja, nie wybierasz ;) )

Zwróć uwagę, że jak wymienia się nie tylko śpiwór, ale również latarkę, karimatę, namiot, scyzoryk i parę innych rzeczy, to człowiek nie ma czasu, żeby stać się ekspertem w każdej dziedzinie i poświęcić nie wiadomo ile czasu na szukanie. Przy tylu rzeczach uznałem, że 5h jest ok, a resztę podpowie mi ktoś kto się na tym zna. Bo po to przecież są te fora? Jak ktoś nie chce, nikt go nie zmusza do odpowiedzi. A ja nie aspiruje do bycia ekspertem w temacie namiotów, śpiworów, scyzoryków itp. Zrozum, ja tylko chciałem wybrać w miarę dobrą opcję na swój śpiwór, przy doradztwie ekspertów w tym temacie. Oczywiście ze swoim wkładem pracy, który w mojej ocenie wniosłem.

Także rozumiem, że na pewno trafiają się tu osoby z pytaniami, które nawet nie użyły ani razu wyszukiwarki google i jest to na pewno irytujące. Ale apeluję o nie mierzenie wszystkich jedną miarą, nie ocenianie innych ludzi na podstawie dwóch postów i zachowanie elementarnego szacunku względem pytających.

Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi. Wybiorę coś pewnie o wadze 1.2-1.3kg. Z tych co podaliście być może. Wracam z wycieczki w październiku, mam nadzieję, że nie zapomnę i podzielę się recenzją mojego wyboru :)

Ps. Podwójnie wkleił mi się post, nacisnąłem ''do usunięcia'' poprzedni, bo ja chyba nie mogę do usunąć, mam nadzieję, że admin wyrzuci :)
---
Edytowany: 2016-08-11 17:39:01
---
Edytowany: 2016-08-11 18:05:20
-------------------------------------------
Alpha

Potrzebuję śpiwór na lato, a dokładnie na drugą połowę sierpnia. Ma być mały i lekki, bo noszony w plecaku, noclegi pod namiotem na samopompie TaR 3,8cm.

Docelowo na wiosnę i jesień chcę kupić Yeti Zero+ NGT Edition TUBA+50gram puchu, ale to dopiero na jesień.
Na lato chcę jak najlżejszy syntetyk i zastanawiam się nad
McKinley X-Treme Light 600
http://esklep.intersport.pl/pl/product/1...ii-w237208

Dobry wybór czy szukać czegos innego?

Witam wszystkich,
Planuje w najbliższym czasie kupno spiwora, który miałby mi służyć głównie latem i jesienią.
Średnia temperatura w miejscu najbliższego planowanego wyjazdu wynosi około 3 stopni i jest to raczej najniższa temperatura w jakiej planuje spać w namiocie.
Zależy mi również na tym żeby był możliwie mały, jako że na wyjazdy zagraniczne często wyląduje w bagażu podręcznym.
W śpiworze w chłodniejszych miejsca planuje spać w bieliźnie termoaktywnej merino.

Śpiwory które mnie zainteresowały:
1. http://www.karrimor.com/karrimor-superli...bag-781048 ->bardzo przekonująca jest cena w jakiej można go dostać, oraz temperatury jakie podaje producent zdają się spełniać mje wymagania, jednak jako że nie udało mi się znaleźć żadnej obszerniejszej opinii nie jestem przekonany na ile się sprawdzają te temperatury, oraz zastanawiam się czy długość 215cm nie będzie za duża dla osoby majacej tylko 173cm wzrostu ?
2. http://www.fjordnansen.pl/product-und-22...D-0-C-1058 g.html -> to chyba mój osobisty faworyt, jednak zastanawiam się czy jest warto dopłacić do niego. Zastanawiam się również jakie są jego faktyczne temperatury, te podane na tej stronie czy te jakie można znaleźć na innych -14/0/6/20
3. http://www.fjordnansen.pl/product-und-23...1256g.html
4. http://www.fjordnansen.pl/product-und-85...-C-1200g.h tml -> tu zastanawia mnie różnica pomiędzy tym, a podanym przeze mnie pod 2. Na inncyh stronach zauważalna dla mnie różnica to głównie temperatury - -13 / 2 / 8 / 22, inna długość i cena

Z góry dziękuje za komentarze odnośnie tych śpiworów lub ewentualne sugestie innych
---
Edytowany: 2016-10-08 17:45:04

jak potrzebujesz sauny to jedź do spa , a na +3 w merino szukaj 200-400 gram puchu w zaleznosci od Twojej odporności i jakości puchu,
-------------------------------------------
i+r

Niestety na puchowy śpiwór mnie raczej nie stać, maksymalnie jestem w stanie wydać na śpiwór 250-300 zł
Nie spodziewałem się, że w śpiworze z temperaturą komfortu rzędu 6-8 będzie tak gorąco przy 3 stopniach, że merino się nie nadaje, ale na pewno łatwiej mi będzie odpuścić sobie bieliznę termoaktywną niż dołożyć do śpiwora puchowego.

Lub jeśli w merino było by mi tak ciepło w śpiworze to w jaką temperaturę komfortu powinienem celować w śpiworze ?

Termikę znacząco podnosi bielizna z powerstrechu, merino to normalna dzianina i odczuwanie zimna jest w sumie podobne jak w bawełnie o tej samej gramaturze, cudów nie ma.
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

To może zadam takie pytania:
1. Czy planując spać w 3 stopniach wybrałem dobre zakresy temperatur ?
2. Czy śpiwór karrimor to dobry wybór ? Chodzi mi o jakość spiwora, oaz o rozmia.
3. Który z wskazanych przeze mnie śpiworów polecali byście najbardziej, lub może powinienem szukać czegoś innego ?

Jeżeli jesteś (początkującym) grotołazem i zamierzasz spać w jaskini w której panuje STAŁA temperatura to możesz szukać śpiwora z określonymi, sprawdzonymi zakresami temperatur.
Ja poza sezonem letnim wybierając się w polskie góry liczę się z możliwością przymrozku nad ranem.
A plus 3 i minus 3 to odczuwalnie ogromna różnica.
Nie wdając się w szczegóły śpiwór syntetyczny na temperatury okołozerowe musi mieć wagę między 1300-1600 g.
I w tej drugiej skrajności będzie to już niezłe ,,wiadro'' a Ty piszesz: ,,Zależy mi również na tym żeby był możliwie mały, jako że na wyjazdy zagraniczne często wyląduje w bagażu podręcznym.''
Kolejna sprawa na co zwracamy uwagę ,,pytającym'' (a nie czytającym poprzednich postów!) to izolacja od podłoża.
Okołozerówka w górach to nie letnia plaża w Saint Tropez.
Tu badziewiasta karimatka może nie wystarczyć.
Jeżeli masz niebawem wyjazd i musisz coś kupić (przy budżecie 300 zł) to kupiłbym śpiwór syntetyczny MON. Na OLX ceny zaczynają się od 130 zł. Za pozostałą kasę samopompkę z Deca za 100 zł + alumatka.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Hej,
Jetem calkiem nowy w temacie spiworow. Czytam juz od kilku dni i wciaz nie potrafie dobrac odpowiedniego spiwora dla siebie.
Wyjezdzam w podroz na okolo poltora roku. Poczatki Australia, Nowa zelandia pozniej chiny, tybet, nepal, podroz do ameryki poludniowej prawdopodobnie zaczne od argentyny i bede sie poruszal na polnoc. Chialby przejsc Pacific Crest Trail. Napewno bede szukal cieplych schronien pod dachem, ale rowniez w gre wchodza kilku/kilkunastodniowe campingi co jakis czas.
Ogolnie myslalem nad spiworem w zakresie temperatur -5C - 0C. Zastanawiam sie tylko czy puchowe spiwory nie ''nasiakna''? w wilgotnych miejscach takich jak azja/ lasy rownikowe. Czy w ogole wykluczyc spiwory puchowe i skupic sie na syntetycznych?

Prosze o wyrozumialosc :D.
---
Edytowany: 2016-10-11 15:10:01

Nie tak uniwersalnych śpiworów puchowych przy takiej rozpiętości warunków celuj w śpiwór typu Vaude Arctic 800 na Primaloft Infinity ale w jego przypadku to jest 1285 g wagi i 9 litrów objętości
---
Edytowany: 2016-10-11 15:52:32

@Halunek może wystarczy Ci nawet Vaude Arctic 450 z wypełnieniem PrimaLoft Black Insulation Hi-Loft 80g/m&sup2; o wadze 900 g i zakresie temperatur Extreme: -13 °C
Comfort: 6 °C
Limit: 2 °C


[Obrazek: 2166-2551-1.jpg]


[Obrazek: 2166-2551-2.jpg]


[Obrazek: 2166-2551-3.jpg]

Witam wszystkich,

jak mówi przysłowie: „Jak trwoga do na NGT”. Z tejże racji zawsze wracam, jak potrzebuję fachowej porady.

Aktualnie posiadam śpiwór MAMMUT AJUNGILAK NORDIC 3S (doradzony przez użytkowników NGT). Kilka lat temu wybrałem się początkiem lutego w okolicach, gdzie mieszka. Chciałem sprawdzić jak to jest maszerować zimą. Śnieg był maksymalnie po łydki, temperatura coś w okolicach -5 (nocą). Nie udało mi się przejść zaplanowanej trasy, a w głowie urodziła się myśl – nigdy więcej nie pójdę zimą.

Śpiwór, niestety nie dał rady. Pomimo ubrania się „na cebulkę” ciężko było zasnąć z zimna, a nad ranem budził mnie mróz.
Jednak głowa to specyficzne urządzenie i słowa „nigdy” nie bierze na poważnie. W mojej głowie zrodził się pomysł przejścia Małego Szlaku Beskidzkiego (MSB) zimą (20 – 24 grudnia, z tej racji że nie potrafię lepić pierogów) . Raz już go przeszedłem (lato) i w mojej opinii jest to najlepszy szlak na jakim się znalazłem. Krótki, a wymagający. A mądrzejszy o doświadczenie nabyte wraz z kilometrami uważam, że jestem już gotowy na powrót na szlak zimową porą. Obawy mam wielkie, ale w myśl zasady - gdy nie czujesz strachu przed nadchodzącą podróżą, oznacza to, że to nie podróż. Czas w drogę.

Niestety, z braku czasu nie miałem sposobności przeczytać całego wątku. Dodatkowo rozmowy na temat norm, a praktyki zniechęciły mnie całkowicie.

Niestety, albo stety jestem zmuszony na przygodę z puchem. Szybkie poszukiwania doprowadziły mnie do:
CUMULUS:
- Panyam 600 [ L: -13 | Wa: 1000g | Wy: 600g/850 ciun | 1199,00 zł] http://cumulus.pl/pl/kategorie/spiwory/p...d=21&vid=6
MAŁACHOWSKI
- Ultralight II 700 [L: -11 | Wa: 920g | Wy: 700g/850 ciun | 1649,00 zł]
http://malachowski.pl/web/pl/spiwory-puc...light.html
YETI:
- Nora [L: -16 | Wa: 1305g | Wy: 900g/700g ciun | 1167,00 zł]
https://www.yeti.com.pl/pl/spiwory/44-no...bakteryjny

Drodzy forumowicze. Szukam śpiwora, który spełni swoją rolę w zimie w Polsce. W planach (do 2 lat) mam jeszcze marsz przez Islandię (latem), gdzie zamierzam wziąć ten sam śpiwór. Chciałbym polskiego producenta, jednak jestem dla pieniędzy zrobić wszystko :). Potrzebuję Waszego doświadczenia, bo wiem że na papierze wszystko jest jak złoto.

Gryzie mnie jeszcze opcja kupienia wkładki do śpiwora. Na przykład: http://www.skalnik.pl/spiwory-i-maty-wkl...77-18744-p . Oczywiście rozchodzi się o pieniądze. Czy warto wydawać ponad tysiąc złotych na śpiwór? Waga, rozmiar przemawiają za puchem, ale… czy ta przemowa warta jest aż tyle?

Pozdrawiam Serdecznie!

Na papierze to szczególnie ten Małach wygląda rewelacyjnie, 700g wsadu, a całość 920!!! Jak to możliwe? Zapomnieli zamka doliczyć? Przecież już bardzo wylajtowany Panyam ma 600g wsadu, a reszta waży 400. Hmmm, ciekawe.

700g to na dość łagodną zimę, tak do -15 raczej. Jak masz jakąś kurtkę puchową, botki to można się pokusić o taki śpiwór ale... W takim wypadku będziesz potrzebował nieco większego rozmiaru, by się w takim ubraniu zmieścić.

Na seryjne biwaki ważny jest też lekki nadmiar termiki gdyż z każdą nocą w puchu odkłada się trochę wilgoci i po 4/5 dniach możesz mieć już niezłego naleśnika. Także nie mówię nie dla 700g, ale miej pod ręką coś puchowego na docieplenie i wybierz szerszy model.

Druga sprawa to materiał zewnętrzny, tu warto wybrać jakieś obicie typu DRY czy Pertex Endurance. Nie wiem jak u Małacha, ale u Cumulusa jesteś w stanie coś takiego zamówić, a Yeti ma taką opcję.

No i puch, osobiście nie ufam puchowi 700cui, 750 jest już ok, a aby być pewnym jakości najlepiej jest wybrać 850.

A wkładki? Po co? Lepiej tę kasę dołożyć do 200g puchu, a uzyskasz znacznie większy wzrost termiki (+6/10st) i połowę niższą wagę.

Zapytaj, może Yeti uszyło by ci Bazę DRY Gold? 680g/850cui, całkiem fajny śpiwór. Nora DRY Gold (900g/850cui) też była by OK, ale to już regularne 1770zł.
---
Edytowany: 2016-10-30 20:44:50