NGT

Pełna wersja: Kurtki wojskowe gore tex + inne membrany
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Walencjoooo

pranie w ręku można przeboleć;) no nic dzięki zastanowię się jeszcze

PZDR

i taki jest efekt pisania czegokolwiek na forum - się człowiek nastuka w klaiwaturę, a i tak przyjdzie ktoś kto nie przeczyta kilku postów wyżej ;|

Witam!
Przyznam się szczerze, że znawcą odzieży wojskowej nie jestem:)
Mogli byście mi coś powiedzieć na temat GORE ''FRANCUSKIEJ LEGII CUDZOZIEMSKIEJ''? Link:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=894019952
Zastanawiam się nad zakupem czegoś takiego. Troszkę lepszy opis
http://www.allegro.pl/item908309730_gore...urtka.html
Generalnie to poszukuję kurtki do pracy w terenie z membraną GORE-TEX i ta wydaje się sensowna tj. trójwarstwowy laminat bez zbędnych podszewek (jeśli to GORE to spoko), w miarę regulowany kaptur, wywietrzniki pod pachami. Jeśli to lipa to może macie jakieś godne polecenia rozwiązania tj. konkretne modele, sprawdzonych sprzedawców(allegro i nie tylko). Wymagania mniej więcej jak wyżej.

Pomyślności!

P.S. Ostatnio miałem GORE II Gen. i po czterech latach intensywnego użytkowania, kurtka przemięka.

Francuskiej nie kupuj, one od razu same kapitulują ;)
Jak nie przed Niemcami, to przynajmniej przed deszczem.

Moim zdaniem tylko US ECWCS dowolnej generacji, albo Bundeswerka ... no i zaciekawiły mnie też te nasze polskie ostatnio.

GregorKretol

Cześć,

Ja mam podobny dylemat co Kol. Walencjooo, tylko zastanawiam się nad polarem US tzw. ''teddy bear'' bodajże 100% poliester, i tym holendrem(niby 80% wełny i 20% poliesteru) i co byście z tego doradzili, ten holenderski kiedyś widziałem na żywo to całkiem fajna rzecz, lecz tego ''teddy beara'' nie widziałem, jeśli ktoś go widział to niech porówna go do polskiego polaru, jak jest gruby, ciepły itd.;) Również potrzebuje go pod goretex.

Dzięki Serdeczne! Pozdro

Tulo

Poszukaj czarnych zdecydowanie lepsze od brązowych. Lepsze rozwiązanie z kieszeniami, krój wygodniejszy, rękawy dłuższe. Czarne lepiej wytrzymują użytkowanie. Jednana zaleta brązowych to cena bo są zdecydowanie tańsze.

GregorKretol

tam kieszenie i krój to mnie akurat najmniej przeszkadza;) Zresztą czarny trudno znaleźć przynajmniej ja nie spotkałem, no i cena:) Więc co radzicie pomiędzy polskim, holenderskim, a amerykańskim?

Dzięki z góry

Pozdro

past

przecież czarnych US jest sporo na Allegro. Jak chcesz coś pomiedzy to udaj siędo sklepu sportowego. Ale moim zdaniem w porównywalnej cenie może byc problem.

Czarny US to normalna 300 z 2 koeszeniami na zamek , 2 siatkowymi w środku , wzmocnieniami na barkach i łokciach oraz wywietrznikami pod pachami. Moim zdaniem WARTA zakupu

GregorKretol

znaczy źle się wyraziłem miało być ''co radzicie z tych trzech wymienionych: polskiego, holenderskiego i amerykańskiego'' sorry za pomyłkę

Pozdro

PS. A ten czarny to chodziło o to?

http://www.allegro.pl/item912002698_pola...ny_xl.html

I co do gramatury tego Teddy Beara(brązowego) wie ktoś jaką gramaturę on ma?

past

tak to ten, co do Teddiego co z doswiadczenia powiem że jego gramatura jest odpowiednikiem powyżej 300 , ale jak wszędzie znajdziesz opinie , trzeba mieć swoiste poczucie estetyki aby w nim chodzić. A i rozmiary są troche dziwne

''trzeba mieć swoiste poczucie estetyki aby w nim chodzić''

I bardzo obszerną kurtkę na wierzch ;)

Poza tym jak się wywróci na lewą stronę, to można po wsi z kolędnikami chodzić jak w kożuchu :P

Wymiary są dzikie, bo realny rozmiar jest zaniżony. Ja kupiłem Large i okazał się za mały, musiałem zamienić na XLarge, żeby mi pasował (chociaż kurtkę, czy bluzę BDU już mam tylko Large). Generalnie jak się go założy, to człowiek się czuje nieco ''napchany'', zwłaszcza pod pachami. Chyba wiem czemu szybko z niego zrezygnowano. Nie był za wygodny przy aktywności fizycznej, krępował ruchy. Poza tym drażni mnie za szeroka stójka, która do tego notorycznie wywija się na zewnątrz.

GregorKretol

to w sumie taki polarek polarteca to mam, tylko że cywil Himountain bodajże, ale potrzebuje polarek do tyrania(tego polarteca troche mi szkoda;) więc co polecicie z tych trzech? polak, holender czy amerykaniec?

Dzięki i Pozdro

witam Panowie

jestem swierzy ale mogę pomóc w trzch sprawach
czarny polar US zwany potocznie ''spear'' jest jednym z lepszych polarów jakie mam
a mam ich duzo nawet jedną setke p. Wielickiego otwierana przez całą długośc co przy setkach jest mało normalne i sie takich juz nie robi hehe
( tylko polecam dopasowac sobie rozmiar do siebie i do kurtki bo mam kurtke M z pewnej poslkiej firmy i amerykanski polar i niestety polar M jest wiekszy od kurtki.
Polar M jest na kolesia do 180 i ze 114 w klacie
polar S jest na kolesia tez do 180 ale za to mniej w klasie
takze zmienia sie jedynie rozmiar w klacie
dlugos rekawow i samego polara nie bardzo

Wracajac do tematu, czarny polar jest bardzo wytrzymały ma duże rozpierdaki po pachami ktore sa bardzo wygodne przy goretexach ( ja mam 2 generacje amerykanskiego z chowanym kapturem do kołnierza zreszta do sprz.) i jest to cos swietnie wspópraucjacego

Co do tedy beara nie polecam bo cholernie w nim cieplo pod kurtka na zewnatrz przewiewa jak sito a nie polar ma waskie rekawy i ciezko sie w nim rusza mialem go na samym poczatki teraz uzywam tylko jako kamizelki bo urwalem rekawy.

Goretex firmy konfekcjoner 100% ptfe nie do konca jest goreteksem
problem jest taki ze tylko i wyłącznie firma Sumit dostała goretexowa licencje.
Z kolegom dostalismy je na wyposarzenie i niby jestesmy zadowoleni ale..
strasznie zaluje ze sprzedałem sumita cywilowi :(
---
Edytowany: 2010-02-05 23:35:52

polskiego jeśli chodzi o wojskowy oczywiście do tyrania jest jak najbardziej ale nie wiem ile kosztuje
amerykański można dostać za 120zl jest typową 300ka i warty zakupu kupiłem używany pod gore do pracy i drugi nówkę do chodzenia na co dzień w cywilnych ciuchach
holondra nie miałem ale po napisze 80% wełny nie chciałbym go w ogóle
---
Edytowany: 2010-02-05 23:50:03

GregorKretol

hm, ale tak stosunek ciepło-cena to ten teddy by był dobry;) bo nie mam setek sł to wydania na polar:)

więc z tych trzech (polak, holender, amerykaniec) najlepszy będzie (pod względem w/w stosunku) ''miś''

Dzięki i Pozdro

możne i tak ale z doświadczenia wiem ze prędzej czy później oddasz albo wyrzucisz ''misia'' gwarantuje Ci to :) nie żebym Cię zniechęcał, ale będzie Ci bardziej przeszkadzał niż pomagał w drałowaniu po górkach :0

ostatnio postanowiłem nie bawić sie w półśrodki jak kupować to coś wartego zakupu a nie kupować tańszy bo potem se nazbieram i kupie droższy.
Taki myślenie nie działa korzystnie dla kieszeni.

Doradzam kupno polskiego widziałem je już za 65zł jest wygodniejszy i trwalszy od teddy beara, po za tym jest polarem a nie kawałkiem czegoś brązowego. nawet wśród żołnierzy ''KUPA'' sprawia że wszyscy zaczynają wyciągać historie związane z tym czymś co ma być polarem.
Po za tym nie podchodź z nim do ognia bo pali się i wciągu minuty masz coś podobnego do ''kupy''
---
Edytowany: 2010-02-06 14:37:31

GregorKretol

hehehe jak ktoś znajdzie wyrzucony podarty ze złości polar przy szlaku tzn. że byłem to ja;) a mam jeszcze pytanie bo mam spodnie materiał jak polski gorek, ale krój nie ten, nie mają kieszeni, zamiast rzepów na dole jest wszyta gumko-ściągacz, u góry sciągane na sznurek, metek brak, camo to polska pantera, kojarzy ktoś takie spodnie? może to jakaś pierwsza wersja?

Dzięki i Pozdro

najprawdopodobniej to pierwsza wersja musiałbym zdjęcie zobaczyć
kiedyś dostaliśmy takie jednokolorowe do testowania potem niby miały wejść w kamuflażu ale niestety dostaliśmy już normalny krój gore.
Równie dobrze może to być jakiś no name, w panterze.

wracając do ''misia'' nie wciąga wogóle potu i przepuszcza strasznie dużo powietrza do środka, uważaj na to jak byś ściągał kurtkę bo byś się zgrzał albo coś, bo Cię przewieje.

Wolfman - mam pluszaka kilka lat. Jakoś się na wyrzucenie nie zanosi. A trochę razem (ja i teddy) przeszliśmy... Chyba troszkę demonizujesz.