NGT

Pełna wersja: Kurtki wojskowe gore tex + inne membrany
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

resiok

Dzięki panowie za szybką odpowiedź.

Oryginalnej ECWCS nie szukam, bo te są, zdaje się, głównie w amerykańskim camo, a ten mię mierzi.

To ma być kurtka głównie w las, a okazyjnie i do miasta - dlatego myślę o Helikonie i waham się między czarną (elegantsza, ale mniej praktyczna w obliczu terenu i błota) a wz. 93 (praktyczna w terenie, mniej wyjściowa).

Spotkałem się z opiniami, że kamuflaż nadaje się tylko w teren, a w mieście śmierdzi pozerem. Oczywiście mam swoje zdanie, ale ciekaw jestem co Wy uważacie?
-------------------------------------------
resiok

Oryginalne ECWCS są tylko w amerykańskich kamuflażach, no bo są amerykańskie :-) a nieoryginalnych ECWCS nie ma, są podróby. ECWCS to system odzieży opracowany i stosowany przez U. S. Army.

A dlaczegóż wz. 93 miałby być zły na miasto? Mnóstwo ludzi w tym chodzi i jakoś nie zauważyłem żadnej pozerki czy czegoś takiego. Sam biegam w kurtkach M65, w mundurach BDU, ACU czy ECWCS w UCP i nie uważam się za pozera - lubię to a opinia otoczenia, delikatnie rzecz ujmując, zupełnie mnie nie obchodzi :-)
---
Edytowany: 2009-11-28 16:16:45

resiok

Racja.
Jeszcze jedno: odrzucam czarną kurtkę jako niepraktyczną do lasu, a właściwie jeszcze tego nie testowałem. Jakie Wasze zdanie - faktycznie camo jest whoojpraktyczniejsze czy tylko trochę? :)
-------------------------------------------
resiok

Ja po mieście chodzę czasami w... hmm... około pięciu różnych kamuflażach na zmianę. Chodzę bo lubię. A co sobie inni myślą, to mnie... ekhem... ;)
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Chylę czoła, Blatio - używam czterech :-D
Ale jak wreszcie dorwę chocolate chipa - będzie pięć!

he he he no ja na razie chodziłem tylko w czarnej oliv...a ostatnio jeszcze mi (powiedzmy ze ) doszła kurtka ECWCS w ACU...:)ale to dopiero początek, jakoś mam wielki sentyment do ''łaciatych'' ubrań:)

Co do koloru kurtki w teren...resiok jak chcesz byc jak najmniej widoczny w lesie to bierii kamuflaz (po to cos takiego jak kamuflaz wymyslono), w mieście raczej bedziesz sie w wz.93 żucał w oczy (szczegulnie żetonom na ulicy:D) hehe ja juz kiedyś miałem przypał z ŻW jak paradowałem w mundurze w wawie będąc kiedys, w zamieszchłych czasach w ZS Strzelec:)...

nie ma rzeczy uniwersalnych i do wszystkiego...jeszcze w każdym razie:)

[PS. tak przyznaje sie bez bicia ortografa strzeliłem jak sie ma:).ale juz poprawiłem żeby az tak bardzo nieraziło:)]
---
Edytowany: 2009-11-29 13:11:17

OT:
''kamuflaŻ'' pisze się przez Ż, ''RZucał'' przez RZ, ''zamieRZchłych'' też przez RZ, a ''szczegÓlnie'' przez Ó.

Sorry, że się rzucam, ale nie mogę już patrzeć na takie błędy. Polecam uruchomienie korekty pisowni w przeglądarce.
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Hawryl, przepraszam, ale możesz rozwinąć stwierdzenie ''czarna oliv''?

I jeszcze pozwolę sobie sprostować: nie w ACU tylko w UCP. ACU - to mundur, który składa się ze spodni, bluzy i nakrycia głowy. A wzór kamuflażu to UCP.
---
Edytowany: 2009-11-29 00:09:41

Pewnie chodziło o ''czarna & oliv'' ;)
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Może :-)

Ale cieszę się, że nie jestem jedyny który lubi UCP :-)

@Resiok - jeżeli zależy Ci na skutecznym kamuflażu do lasu, to zainteresuj się Cadpatem - niesamowicie skuteczny w polskim lesie. Pewnie jakiś gore-tex kanadyjski istnieje, ale tego nie wiem.
Albo Marpat woodland - i tu możesz znaleźć kurtkę z gorkiem, z systemu APECS. Tylko to są niestety wyjątkowo drogie rzeczy.
---
Edytowany: 2009-11-29 00:15:47

@garf tylko nie samowicie trudno dostępnym i zarabiście drogim w polsce

Toteż napisałem :-)

Za ortografy przepraszam, wczoraj byłem po kilku drinkach i mi to przeleciało bez eha...

Blatio masz racje zapomniałem o przecinku miało być ''...czarny, olive...''

...garf jakoś mi wygodniej pisać ACU zamiast UCP..nie wiem moze to wynik tego,że na wielu forach okresla zie ten kamuflaz jako ACU...może przez wygode...nie wiem..a moze z lenistwa.

Fakt faktem ten kamuflaż jest fajny, znaczy sie mi sie podoba;)(juz sprawe ujmujac czysto estetycznie).

Wiem, jestem czepliwy :-)
Ale powszechność błędu nie sprawia, że staje się on prawdą. Spotkałem się też z określeniem ''acupat'', ale tam sobie sądzę że jest to słowo czysto potoczne, niemające nic wspólnego z ''oficjalnymi'' określeniami.

A tak w ogóle, to - pewnie przez to, że UCP jakoś się ludziom mniej niż np. woodland kojarzy z militariami (no jakże to, mundur a nie zielony? I buty jakieś takie żółte?) - ale człowiek w komplecie woodland budzi mniejsze zaintersowanie niż w UCP.
Dziś łaziłem sobie w portkach ACU i parce ECWCS i niektórzy patrzyli dość dziwnie... A mnie to wali, UCP i tak jest śliczny! :-D

To tyle, tytułem OT :-)

A mi się wszelkie pikselowe jakoś nie podobają... owszem, kamuflują znakomicie (UCP chyba tylko w fabryce betonu...), ale wolę te stare ''łaty'' i tyle ;)
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Blatio...no nie zgodze sie ze UCP nie kamufluje;)
Faktycznie w lesie to jestes jak na tacy ale... w mieście w ciagu dnia jest mnustwo szarosci, a pod wieczór? lampy z oswietlenia ulic nadaja maskowaniu UCP bardzo interesujaca barwe, w momencie kiedy byś sie nieruszał (siedział lub leżał) to mógłbyś sie zlać bardzo ładnie z otoczeniem...nie mówie juz o tym jak ktoś chodzi po zwykłym suchym piasku...wtedy jestes bardzo niewidoczny.
Ale w sumie specjalistą nie jestem...ta opinia wynika tylko z praktycznego spojżenia (chodze w Assault Packu w UCP). Choć fakt w lesie w ciagu lata to nic on nie daje;)

I tak lubie to maskowanie;)

UCP musiał być projektowany na śródmieście Warszawy. Zwłaszcza Dworzec Centralny, chodniki, schody wszelakie. Kamufluje idealnie :-)

Ja bym powiedział, że raczej na afgańskie skały... :P
-------------------------------------------
''Miarą wielkości góry jest zmęczenie wędrowca.''

Tam nie byłem, a po Warszawie łażę codziennie :-)

resiok

Ja jednak stawiam na wz.93 - z patriotyzmu :) i powodów estetycznych, jest w/g mnie po prostu najładniejszy. Efekt maskujący też niczego sobie, a zresztą to dla mnie rzecz drugoplanowa - podczas wypraw do lasu właściwie nie muszę się przed nikim chować (i chwała Bogu), a w pb i tak walczę w przydziałowych kombinezonach.

A wracając do tematu. Jak szacujecie jakość membrany w tej kurtce WP (ma 10 lat)? Do jakiej kwoty warto Waszym zdaniem licytować?
http://www.allegro.pl/item830025665_gore...81_98.html
-------------------------------------------
resiok