NGT

Planuje kupić termos niedrogi i dobry o pojemności 0.7-1 l. Jaki polecacie? Salewa? Może coś innego. Pozdrawiam

Salewa albo Tatonka. Te drugie są tańsze, nie mają korka szybkiego wlewu, ale wiem że trzymają temperaturę bardzo dobrze. Salewa to klasa sama w sobie

Mam Salewe i jest super. Naprawdę polecam mimo, że jest dosyć drogi jednak jego jakość to rekompensuje.

Pozdrawiam
-------------------------------------------
Piotrek

O ile dobrze pamiętam z targów to Tatonka ma korek szybkiego wlewu tylko nie jest to system typu klik. Tzn. nie trzeba odkręcać całego korka aby nalać płynu a wystarczy przekręcić o niewielki wycinek koła i można nalewać przez powstałą tak szczelinę. Ale głowy nie dam, za tydzień będe miał je w sklepie to się upewnie. Cenowo są lepsze od Salewy.

Jesli masz dużo kasy, to kup coś markowego, a jesli nie, to spokojnie możesz kupic za 1/3 tej ceny coś w supermarkecie, czy na targowisku. Ja taki mam ze 3 lata i nie narzekam.
Powiem więcej - jestem zadowolony.
Temat termosów był już tu wałkowany nie raz, więc zerknij do archiwum.
-------------------------------------------
Pozdrówka.

Polecam Tatankę - jakiś czas temu kupiłem termosy o pojemnościach 1l i 0.7l i oto moje uwagi:
1) nie mam zastrzeżeń do ich wykonania
2) są dużo tańsze od Salewy (1l: Salewa = 135 zł, Tatanka = 89zł )
3) jestem gorącym :) zwolennikiem systemu zamykania zastosowanego w termosach Tatanki

Witam, a może termosik Fjorda Nansena ma go ponad rok i sprawdza się ok.
Ceny też są przystępne

Pozdrawiam
-------------------------------------------
dyr

mam dwa termosy z marketu. sprawdzaja sie doskonale.
IMO wydawanie duzej kasy za termos z naklejka to wywalanie kasy w bloto. Lepiej kupic bez znaczka za nizsza cene ;)

zerknij na ten link

www.tadar.com.pl/start.php?ID=grupy&grupa=255

termos opisany jako z paskiem
niezniszczalny rączka pomaga otworzyć go bez zdejmowania rękawic w zimie system wlewu- wystarczy lekko odkręcić i powstają dwie szczeliny, przez jedną nalewasz a przez drugą zasysane jest powietrze, dość szeroki wlew pozwala napełnić go nie tylko napojami
termosy z korkiem dużo łatwiej umyć w warunkach polowych
system ''click'' potrafi zmarznąć na dużym mrozie.

Tak się składa, że używam równocześnie termos Salewy Thermostar 0,7l kupiony ok. 5lat temu i tą samą pojemość supermarketowego kupionego 4 lata temu.
Wniosek: nie warto inwestować w Salewę, utrzymuje temperaturę tak samo jak supermarketowy, uszczelki w takim samym stanie, mechanizm uszczelniająco-wlewowy tak samo. Szkoda kasy na Salewę... Trzeba sobie uświadomić, że te termosy sa produkowane w kilku fabrykach w Azji i napis firmowy nie gra roli.

Popieram Marka - o ile nie pójde w góry w kurtce lub butach z bazaru, to do naczyń kupowanych w markecie nie mam zastrzeżeń. Mam kubek 330 ml z ''Tadar''u (kupiony w Tesco) i jestem b.zadowolony, zapłaciłem 15 zł (za 2 sztuki , czyli 8 zł za sztuke)i od tej pory nie patrze z pożądaniem na salewy, tatonki czy inne karimory. na termos też nie wydałbym 100 zł, jesli produkt za 30 % tej ceny jest równie dobry, tyle że nie nazywa się Salewa...

Tym bardziej, że użwane przeze mnie inne produkty firmy Salewa (niektóre już nieużywane bo się zepsuły) nie przekonuja mnie co do jakości. Za zachodnią granicą Salewa i Tatonka uznawane są za przeciętne firmy oferujące przeciętną jakość... W zakresie termosów Salewy zgadzam się w 100%. W zakresie ubrań i plecaków czesto wydaje mi się, że to opinia na wyrost :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lasessit...

Od około roku używam termos stalowy firmy Tada 0,75l standard. Kupiłem go przypadkowo w promocji w jakimś supermarkeciek. Już dokładnie nie pamiętam, ale kosztował coś około 7 zł (a może 12?!). Ta bardzo niska cena skusiła minie do zakupu. Termos działa bez zarzutu. Ma tylko jedną wadę. Herbetę czuć plastykiem. Mnie to nie przeszkada, ale żona tego zapachu nie lubi. Nie wiem dlaczego ale kawy nie czuć plastykiem.

Ja mam też termosik litrowy z supermarketu, jest OK. po ok 8 godzinach temperatura płynu spada w nim do ok75 stopni.-robiłem teścik. Nie warto przepłacac na jakieś Salewy itp.
-------------------------------------------
23452345

Niby wszystkie sa robione w Azji ale... no właśnie byłem z kumplem w Tatrach w październiku i obaj mieliśmy termosy o pojemności 1l. Ja z hipermarketu(MAKRO) a on firmowego Zeptera. Trzeba przyznać szczerze że jego herbatka po 24h miała temperaturę jak moja po 12h... Na dodatek on swój termos trzymał luzem w plecaku a ja dodatkowo w wełnianej osłonce (taki sweterek dla termosa:) ) No cóż różnica jednak jest. Pizdrawiam

może między zepterem a supermarketowym jest, ale między selewą a supermarketowym nie ma
a tak wogóle jesli ktos ma potrzebę zakupu dobrego, firmowego termosu to polecma termos firmy... THERMOS
chyba najbardziej renomowane, tak jak adidasy adidasa i karimaty karrimora
-------------------------------------------
... nemo me impune lasessit...

Tylko gdzie je dostac w polszy.

Popieram Rumcajsa i Doczu. Przed laty nabyłem porządny stalowy termos znanej niemieckiej firmy Scheunig, z którym z powodu fatalnie zaprojektowanej zakrętki miałem wieczne kłopoty. Owszem, wykonany solidnie i dlatego żal wyrzucić, ale do plecaka już nigdy go nie włożę. Natomiast zakupiony 1,5 roku temu bazarowy termos spisuje się doskonale, chociaż był trzy razy tańszy.
Nie twierdzę, że musi to być regułą, ale równie dobrze można się zawieść na markowym, jak bazarowym sprzęcie. Nie można generalizować, że jak markowy to na pewno lepszy. Ja gdybym znów miał kupować termos, to kupiłbym bazarowy.

Momok, w Warsiawce wdziałem w dobrych (ale drogich) sklepach AGD. W innych miastach nie wiem :(
-------------------------------------------
... nemo me impune lasessit...

Dzieki połaże i poszukam bo w necie widziałem tylko podstawowa serie i jeden model za 95 zl litrowy.