NGT

Pełna wersja: Rakiety śnieżne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29

koza

No masz racje tylko ja wole dołożyc 100 zł i miec ten komfort i w górach ze te zęby beda sie lepiej spisywaly- (no chyba ze nie ma miedzy nimi wielkiej róznicy). Mam na mysli niezbyt strome podejscia np w Bieszczadach lub w Karkonoszach

A jak sie chodzi w Tubbs'ach na 10 cm warstwie sniegu zmrozonego. Całośc pokrywy pod paleta peka i osiada na te 10 cm czy tylko troche osiada. Bo zima u nas taka sobie i czasem sa takie miejscagdzie pod warstwa puchu jest taka zmrozona platforma.

rakiet chce urzywac intensywnie choc w niezbyt wymagajacych warunkach jak na nie- nie snieg do uda tylko d kolana- bo tak to na Warmii wyglada najczesciej.

Wg tego co wlasnie napisalem uwazasz ze lepsze Sojurny czy Venture. Nie chce robic zakupow na wyrost ale chce miec zapas mozliwosci zastosowania takego sprzetu.

I jeszcze jedno- patrzysz na jedne i drugie ale na stronce Grappy nie ma Ssprzetu TUBBS.
-------------------------------------------
No Panowie NOOOOOOO !

koza

Sojurn nie maja od wierzchniej strony plastikowej podkładki na piete buta- czy moze powodowac to wycieranie sie w tym miejscu powierzchni ''materialu'' który stanowi czesc nosną rakiety.

Dzieki za porady wszelakie.

Teraz tylko kwestia czy Sojurn czy Venture 30.

Więc jak myślicie Chłopaki / Vick ?
-------------------------------------------
No Panowie NOOOOOOO !

koza<< Sojurny i Venture mają bardzo podobne zastosowanie IMHO lepsze są Venture, bo mają ciut lepiej rozmieszczone zęby i w razie czego i po trudniejszym terenie pośmigasz (np. podejście pod Zawracalnię w Karkonoszach, albo zimowe obejście szlaku spod Schroniska pod Łabskim na grań), poza tym mają wytrzymalszy materiał pokrycia, co moze być znaczące w lesie.
Jak sie chodzi na zmrożonym śniegu - nie wiem - bo mrozu nie ma ;) a chodziłem jedynie po puchu - tu cudów nie ma - zapadasz sie do połowy łydki, ale bez rakiet powyżej pasa by było.
Na stronie rakiet nie ma, bo zanim zdążyliśmy je wystawić na stronę sprzedaliśmy całą dostawę, niedawno doszła nowa także te dwa modele są (V. 30 i 36 i S.25 i 30)

A teraz trochę OT i autoreklamy - jak komuś nie leży, wytnijcie poniższe:

A po drugie, oferta na stronie to tylko część tej ze sklepu stacjonarnego (podobnie jak części promocji nie ogłaszamy na stronie - tak jak w przypadku naszych ''jednodniówek z zaskoczenia'' trzeba zaglądać, a mozna coś trafić - nieogłoszonego a sporo taniej, ale tylko jednego dnia). Nie jesteśmy w stanie (a czasem nie chcemy ;) wystawić wszystkich rzeczy które mamy w sklepie w Krakowie - mamy ich za dużo i coraz więcej nowości się robi a kiedyś spać i jeździć w górki trzeba :]
W razie czego zapraszam do skontaktowania sie z ''konsultantem'' przez GG lub mailem - napewno opowiemy z rozmachem co w sklepie mamy.
Wiem, wiem nie brzmi to jak deklaracja ''profesjonalnego'' sklepu, ale to w dalszym ciągu dla nas środek a nie cel ;]
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w Krakowie

Sojurny mają zamiast plastiku pod piętą podwójny materiał wierzchni (taką a'la łatkę) z przymocowaniymi metalowymi ząbkami trzymajacymi piętę.
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w Krakowie

phl

Witam wszystkich!

Wlasnie wrocilem z Czarnohory, gdzie testowalem wlasnorecznie zrobione rakiety (kosztem bardzo niskim) i chcialem podzielic sie wnoioskami:

Najpierw tlo wydarzen. Zniechecony cenami cca 600 pln za kawalek plastiku przesledzilem niniejsza dyskusje i co tam znalazlem w internecie. Wybralem model inuicki (link do zdjecia pojawil sie gdzies tu na forum) zmieniajac tylko materialy: rama z plaskownika aluminiowego (2m), rozpieracze drewniane, jak orygonal, plecionka ze starych detek pocietych na paski. (nie mam foty, ale zrobie, to bedzie). Jako wiazania uzylem swoich starych rakow trekowych Salewa.

Koszt grubo nizej stowki (25 zeta aluminium + pare wkretow,drutu, wiertlo etc) i dwa dni pracy. rakow nie licze, bo mialem.

Teraz: rakiety generalnie sie sprawdzily, lazilem bez problemu i wygodnia po nieprzetartych szlakach (bez obciazenia). W puchu zapadaly sie jakies 5 do 10 cm, a noga bez rakiety od pol metra wzwyz. Dawalo rade i na ostrych podejsciach, i przy schodzeniu.

W jednej rakiecie uszkodzil misie rozpieracz, bo zbyt blisko brzegu kolka wwiercilem wkret - mea culpa - plus raki porznely drewno - w zasadzie wszystkie rozpieracze sa do wymiany, tym razem zamiast drewna bedzie linka stalowa 3 mm (dodatkowy koszt: 30 zl). Poza tym jednak bez uszczerbku.

Rakiety nie sa lekkie (nie wiem ile waza, ale po przytroczeniu do plecaka czuc roznice), to jeszcze jedna wada, ale poza tym fajowo. No i wyglad maja rootsowy :)

Jesli kogos zainteresowaly moje samoroby i tez chcialby sprobowac, to sluze informacjami. Zdjeciowki niebawem

Pozdrowienia'
F.

koza

Paczka z moimi TUBBS Venture 30 juz dotarla. Testowalem sprzet na spacerze w lesie- choc sniegu nie ma w Olsztynie zbyt wiele.
Co moge stwierdzić:
-w takim sprzecie chodzi sie jak w ciezszych butach
-to wcale nie jest trudna sprzawa :)
-sa lekkie
-maja przemyslany system wiazania buta
-material którym napieta jest aluminiowa rama jest wylozony w tylnej czesci wytrzymalym tworzywem a w przedniej bardzo elastycznym ''gumowanym'' plastikiem
Sprzet wygląda solidnie jak bedzie w terenie zobaczymy jak spadnie wiecej sniegu.
-------------------------------------------
http://www.forum.turystyczne.prv.pl/

Jarek

phl!
Jak już zrobisz fotki tych rakiet to uprzejmie proszę o przesłanie ich na adres jarsk@o2.pl
Chętnie zapoznam się również z całym procesem technologicznym!

Odnośnie Czarnohory zimą, to prosiłbym o krótką realcję, tzn. Jaką trasą szedłeś, noclegi(namiot, zejścia do wiosek, chaty pasterskie), warunki na szlaku itp.
Proponuję wątek podróże ngt, a jeśli nie chcesz sie ''uzewnętrzniać'', to skrobnij parę słów na powyższego mejla!
Dzięki!

osia_g

mam pytanie/prośbę!

po zeszłorocznych doświadczeniach chodzenia w głębokim śniegu w tym roku wypożyczyłam rakiety!!

chociaż śnieg ubity i nie było go tak dużo jak w zeszłym roku dumnie maszerowałam po połoninie wetlińskiej w rakietach i sie stało :/
odpadła mi ta metalowa podpórka(ta którą się urzywa przy podejściach :/)

wiecie może czy gdzies ja mozna dokupić? jest gdzieś serwis rakiet??
oddalam dzis do horyzontu rakiety-nie oddali mi kaucji,a stowa za ta mala czesc to troche duzo :/ chciałam nazbierac na nowe cale rakiety !!

moze mni cos poradzicie??


-------------------------------------------
gosia

osia_g
zapytaj jutro dystrybutora rakiet (tych na których chodziłaś), czy sprowadzą Ci ten element; jesteś pewna że mocowanie elementu jest w porządku ?
możesz też skontaktować się w horyzoncie z kierownikiem czy centralą, i poprosić o pomoc w sprawdzeniu tego, co wyżej
-------------------------------------------
człowiek z południa

osia_g

wypożyczyłam rakiety Morpho,
najpierw w Horyzoncie dali mi rakiety bez podpórki :/ potem założyli jakąś inną!! odpadła przy pierwszym użyciu :/
przypuszczam,że źle ją zamontowali :/ albo te rakiety takie beznadziejne są!!

Nie polecam - rakiet Morpho z horyzontu :/

PS. RAFFI WIELKIE DZIĘKI - a jak znaleźć tego dystrybutora??
-------------------------------------------
gosia

szary

wg inf. ze strony morpho ich dystrybutorem na Polskę jest Summit
-------------------------------------------
jestem wredny i dobrze mi z tym :)

osia_g

nie moglam sie do Summitu dodzwonic, jutro bede probowala.

dziekuje za pomoc.

smutno,ze swietna moja zimowa przygoda zakoczyla sie problemami..

horyzont na pewno nie wychodzi frontem do klienta :/ ;) -niestety!!
-------------------------------------------
gosia

szary

z pożyczanym sprzętem zawsze niestety trzeba uważać, wyoglądać to zanim się weźmie, czy wszystko jest ok. No i przeczytać regulamin przed podpisaniem uwowy :) rozważyłbym też pożyczanie na pezyszłość innych rakiet , te morpho nie robiąwrażenia nazbyt solidnych.
-------------------------------------------
jestem wredny i dobrze mi z tym :)

CAC

Czy tos mial do czynienia z rakietami Tubbsa? W sumie przeszukalem przez google forum, ale tylko znalazlem jakies wspomnienia, ze ktos tez planuje zakup.

Szukam raczej na szlaki Beskidzkie, wiech chyba srednie nachylenia. Rodzaj sniegu tez trudno przewidziec w jakich warunkach przyjdzie sie poruszac - czy zlezaly czy swiezy czy mokry.

Polecicie cos z tej firmy?

-------------------------------------------
caC

moje szanowne szefostwo posiada i używało głównie w Bezkitach, nie pamiętam jaki model, ale gość jest zadowolony
jak masz jakieś konkretne pytania to zapodaj, zapytam go
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

CAC

glownie mi chodziloby o wybor modelu: Sojourn albo Venture i na co zwrocic uwage przy doborze rozmiaru (waze 75 kg i nosze ze soba max. 10 kg na plecach z ubraniem). Max na 1-2 dni wedrowki.
-------------------------------------------
caC

wib

witam;
wybieram sie wlasnie na weekend w gorki i lekko mnie meczy jedna sprawa (poza sprawa, czy wogole bylyby przydatne); czy ktos z Was korzystal z mozliwosci wypozyczenia rakiet w schroniskach w beskidzie zywieckim? czy konieczna jest wczesniejsza rezerwacja, zeby moc na pewno wypozyczyc, czy bez problemow?

Musisz zapytać :
- Rycerzowa 33/8626262
- Przegibek 33/8644139
- Racza 506/038290
Numery z zeszłego roku. Nigdy nie będziesz wiedział czy nie przyjdzie grupa i weźmie wszystkie. Rezerwuj, bo jak spadnie, to wszyscy przed Tobą je wezmą.
Nawet jak jest mokry śnieg 20-30 cm , to warto - buty są znacznie dłużej suche :).
-------------------------------------------
Stat crux dum volvitur orbis.

Jako, że temat o rakietach, wrzucam tutaj tekst o tym, co zmontowałem.

Słowem wyjaśnienia - przeczytałem wszystko, co pisaliście, szukałem po sieci, myślałem nad różnymi konstrukcjami i dopiero ''w praniu'' wyklarowało się to, co poniżej:

Rakiety z jabłuszek do zjeżdżania.

Jabłucho, od spodu aluminiowy kątownik (minimum aby się nie ślizgać 25x25 mm, polecam spokojnie 30 mm na krawędź zębów) wygięty w prostokąt i ponacinane w nim (3-4 na każdy bok) grube zęby. Dłuższe boki lecą poza bocznym obrysem podeszwy, krótsze pod piętą i śródstopiem (aby na nie ''szedł'' nacisk podczas stąpania). Kątownik po rogach mocowany śrubami na przestrzał przez jabłuszko do aluniniowych D-kształtnych przelotów spełniających trojaką funkcję: podkładki pod śruby nie kaleczące platikowego jabłucha, trzymanie boczne buta, przeloty na szeroki pas parciany do przywiązania buta.
Z doświadczenia wyszło, że na zboczach zwykłe wiązanie może popuszczać, więc lepiej zrobić jakąś pewniejszą klamrę. Warto też pomysleć nad półkolistymi ''zderzakami'' z przodu i tyłu, przykręconymi do przelotów - da się wykonać z resztek kątownika.
Problemu wysuwającego się buta jeszcze nie poprawiłem ze względu na brak czasu i tylko jednorazowy wypad na śnieg tej zimy, aby na szybko sprawdzić jak się spisują. Przyznaję jednak szczerze, że miałem prowizoryczne wiązanie na zwykłym węźle z nowych i bardzo śliskich taśm (brak zaopatrzenia lokalnych sklepół w takie klamry, jakie chciałem)...

Jabłucha zastosowałem ze względu na idealne właściwości (dłuuugo szukałem odpowiedniego materiału na tę powierzchnię!): elastyczność i zarazem sztywność oraz odporność na uszkodzenie z wystających z podłoża elementów. Wielką zaletą jest waga (1 rakieta = około 0,3 kg!!).

Zrobiłem również rakiety z podwójnych jabłuszek na ramie z rurki PCV, kształtem i funkcjonalnością zbliżone do oryginalnych, ale były ZNACZNIE ZA CIĘŻKIE aby można było się cieszyć z ich użytkowania (blisko 1 kg każda).

Podsumowując - rakiety z pojedynczych jabłuszek naprawdę mogą się nieźle spisywać, są niewiele dłuższe od buta, co nie powoduje potykania z powodu ich nadmiernego wystawania do przodu. Powierzchnia rakiety to dobre 600 cm^2 (nierówna elipsa 32x22 cm), mniej więcej 2,5 raza większa od całkowitej powierzchni podeszwy (mierzyłem i liczyłem dla butów nr 42). Uwzględniając zróżnicowanie i kolejność nacisku poszczególnych punktów podeszwy na śnieżne podłoże --> obcas, śródstopie, podwyższenie pomiędzy nimi - otrzymujemy jeszcze większą efektywność!

Materiały:
- 2 jabłucha
- ok. 2 metry kątownika alu
- taśma parciana i ew. klamry do zapinania
- 4 śruby M5 lub M6, nakrętki (dałem po 2 na kontrę) i szerokie podkładki.
Koszt < 30 zł.

Tyle zachwalania, minusy:
- but przywiązany na stałe --> ucisk stopy i pogorszenie wentylacji
- potrzeba naprawdę porządnej metody zapinania, inaczej będzie się poluźniało i co kilkaset metrów mogą być konieczne przymusowe przystanki.
- nacinałem zęby na niepełną głębokość aby były mocniejsze ( jak na rys: nacięcia od dołu _/\_/\_/\_ ), podczas marszu - z powodu pracującego materiału i wygięć, w miejscach wycięć poszły drobne pęknięcia do samej krawędzi kątownika --> więc nacięcia można robić na pełną głębokość.
- Śruby mogą skorodować.


Co Wy na takie cuś?

koza

http://www.youtube.com/watch?v=7BwDagdaXew

a ja znalazłem coś takiego ;)
-------------------------------------------
S.O.S. //// S.O.S. /// S.O.S.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29