NGT

Pełna wersja: Rakiety śnieżne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29

mik

W wiekszosci rakiet wiazanie jest pod podeszwa i siega od palcow za piete. Podwyzsza to stope o jakis 1-2cm, a to robi roznice.

OK
Po prostu pożyczę za kaucją te Kahtoole, TLR 438 i topowe Tubbsy. Pooglądam w domu i wezmę te które mi się spodobają (oczywiście na sucho).

Jasne mik. W wiekszosci... W ktorych to wiec rakietach masz wiazanie nad podeszwa i jak takie rozwiazanie wyglada?

hevi

Tak jak koledzy wyżej pisali nie ma rakiet uniwersalnych. Są modele bardziej techniczne w wyższe góry (oczywiście bez przesady) i tutaj sprawdzają się dobrze plastiki np TSL 438. One muszą być siłą rzeczy krótsze, ale za to super się podchodzi i schodzi. Nie wyobrażam sobie chodzenia w aluminiowych np. po Tatrach Zachodnich gdzie teren zaśnieżony miesza się z oblodzeniami przy dość dużym nachyleniu. Natomiast po terenie płaskim lepsze są większe aluminiowe. Wybór więc zależny jest od terenu po którym planuje się poruszać.

mik

Wlasnie w MSR Denali o ktorych pisalem, pieta jest trzymana jedynie przez pasek i dotyka samej rakiety, a zawias z przodu tez jest dosyc nisko. Dzieki temu duzo stabilniej sie chodzi w trudnym terenie i trudniej o wywrotke. Minusem jest to ze wiazanie tak mocno nie trzyma.

Czyli wiazanie jest jednak pod podeszwa. Szkoda, myslalem ze zobacze cos nowego ;-) Czyli nie mają tylko podpory pod piętą. Czyli zaoszczedzono ok 1 cm grubosci z tyłu... Czy jak kupujesz górskie buty, to tylko takie z cienka podeszwa? Bo te które ja posiadam mają podeszwe grubosci tak ok 4 cm pod pieta. Zgodnie z Twoja logika, nie powinno sie w takich butach chodzić, bo moznaby się w górach zabić. W końcu trudny teren.
Polecasz rakiety dajac przy tym niezwyklą argumentację... Zapominasz wspomniec o wadach tego konkretnego modelu, np brak podpórki pod piete (więc to typowe rakiety na plaski teren), niestabilne trzymanie nogi, łamiące sie i odpadające przedłużki, mała nośność (deklarowana przez producenta bez przedłuzek to ledwo 140 funtów, czyli ponizej 65 kilo, chcesz wiecej, musisz zainwestowac w przedłużki). Maja oczywiscie tez zalety, ale ''stabilnosc'' przy chodzeniu to chyba namniejsza z tego co można wymyślić.

mik

Teoretyzujesz czy chodziles w tych rakietach? Ja ich uzywam intensywnie od ponad 4 lat (rowniez w wysokich gorach), a ostatnio mialem okazje pochodzic na innych i byla spora roznica. No i moje maja podporke pod pieta.

A nie pomyslaes, ze roznica którą odczułeś wynika z innej konstrukcji nośnej samej rakiety, a nie z wysokosci pod piętą?

mik

Roznica wynikla z wiekszej odleglosci (calej) stopy od ziemi, czyli tego o czym od poczatku pisalem.

Jasne. Koniec tematu.

w.luczynski

Witajcie ponownie :)
Przyjechały trzy pary rakiet, zgodnie z planem. Głównie oceniam je na wygląd, bo nie mogę ich założyć na podwórku.
Kahtoole odpadają od razu - kolor aluminium owszem ładny, czerwony, ale zapięcia wyglądają słabo, wykonanie zdecydowanie odbiega od tego z Tubbsów czy TSL. Cena jest również mniejsza, ale to nie jest dla mnie kryterium
TSL - plastikowe, bardzo dobre wykonanie, zapięcia plastikowe, mocno trzymają. Bardzo prawdopodobne, że sprawdzą się w trudnym terenie z wysokimi podejściami, twardym śniegiem i lodem.
Tubbsy - to jest to. Wygląd - połączenie klasyki z nowoczesnością. Jakość wykonania - super. Świetne zapięcia. Może lepsze na łatwy teren niż bardzo trudny.
Z racji tego, że mam działkę nad Narwią, sporo chodzę również zimą nad Biebrzą to wybieram Tubbsy. W wysokich górach jestem raz w roku. Jak się tam nie sprawdzą Tubbsy to na następny sezon kupię sobie TSLy.
Dziękuję za porady :)
Włodek

Aquarius

Jakie Tubbsy ogladales? W ktorym sklepie mozna zrobic taki manewr jaki zrobiles - porownac je na spokojnie u siebie i te ktore sie nie sprawdzily oddac?

Z gory dzieki za odpowiedz.
-------------------------------------------
Krzysztof

w.luczynski

Aquarius
Ja jestem fanem audio. Tak się u nas robi bo inaczej nie da rady (sprzęty są drogie i nie wiadomo co z czym zagra dobrze, więc się wypożycza za kaucją).
Napisałem zatem do trzech sklepów internetowych, wszyscy się zgodzili. Wpłaciłem forsę i przysłali. Popatrzyłem, próbowałem założyć i dwie pary odesłałem. Co prawda z jednego jeszcze nie otrzymałem zwrotu pieniędzy, ale to dopiero kilka dni :). Model Tubbs mountaineer-25.
Zresztą tak naprawdę to nie robili łaski bo zgodnie z prawem jak kupisz w internecie to możesz oddać w ciągu 10 dni co u mnie dokładnie miało miejsce.


Witam,
przymierzam sie do kupna rakiet, i chciałbym sie dowiedzieć od panów w. luczynskiego i Bleysa, czy wypróbowaliście już swoje Tuubs-y? I jak je oceniacie? Mam jeszcze pytanie, oto w jaki sposób kopowaliście swoje rakiety, przez polski sklep, czy przez zagraniczny?
Pozdrawiam
Rafał W.
-------------------------------------------
Rafał W.

Nie mialem szansy :/ Jak bylem w Bieszczadach to nizej nie bylo sniegu, a wyzej byl, ale zmrozony. Dopiero teraz zrobily sie warunki na rakiety:(

Witajcie,
w.luczynski mam pytanie w jakim sklepie kupiles Tubbsy Mountaineer?
od dawna na nie poluje ale w polskich sklepach nie znalzłem tylko w USA a koszty przesylki sa dosc spore Sa za to w PL - Tubbs Xpedition.
I tu mamczy kots z Was juz uzywał Tubbs Xpedition? Jak sie sprwdzaja w srednio wysokich polskich górach?
-------------------------------------------
Marcin

Witam,
Szuwarek74 ja także poszukuje Tubbsy, i tak samo jak Ty znalazłem model Xpedition na Sherpa.pl, dzwoniłem do nich i powiedzieli, że jeśli potrzeba konkretny model czy rozmiar, to oni zamówienie w USA robią w okolicach października, czyli że tak pod koniec września trzeba by było skontaktować się z Sherpa.pl aby dorzucili go do swojego zamówienia. Niestety do września kawał czasu, także nie wiem czy nie pokusić się TSL 438 Access, co powiecie na to? Czy jednak warto poczekać jeszcze do następnego sezonu? Aha mam jescze pytanie, jakie rakiety polecacie dla płci pięknej? Macie coś sprawdzonego? Waga w pełnym uzbrojeniu max 70-80kg.
Z góry dziękuje za pomoc

No to jest Nas trzech,a może i więcej.
Do kwietnia muszę mieć rakiety.

Słynna firma TSL,którą w pierwszych postach tak bronił użytkownik urloki,jest według mnie ''do kitu'' !
Konkretnie mowię tutaj o TSL 227.
Używałem ich w tamtym sezonie przez tydzień intensywnego chodzenia w Beskidzie Żywieckim.
Wszyscy tutaj mówią o puchu i nie puchu,a mało zwracacie uwagę na same wiązania.
Właśnie wiązania w TSL 227 według mnie to kompletny nie wypał!

TSL 227 dały radę zarówno na zmrożonym lodzie,jak i puchu,na podejściach i zejściach.Lecz zastosowana tam technologia wiązań,jest nieskuteczna.
Paski ciężko jest naciągnąć,a tym bardziej jeśli zesztywnieją na śniegu.
Plastikowe płytki,które można wysunąć z lewej jak i z prawej strony w okolicach śródstopia (pod podeszwą buta),przy nachyleniach terenu,wysuwają się samoczynnie. Co 5 minut musialem stawać i wsuwać sobie wszystkie 4 płytki,,gdyż but zaczynał latać w okolicach śródstopia.
Te rakiety nie nadają się do trawersowania.Natomiast chodzenie w dół i w górę po prostej lini,jak najbardziej.Tylko gdzie w górach takie szlaki znajdziecie :)) ?
Jestem rozczarowany firmą TSL.
Dalej.. metalowa podpórka w lewej rakiecie,którą opuszcza się w momencie podchodzenia,zaczęła być lużna i sama zmieniała pozycję wchodząc pod podeszwę przy chodzeniu po płaskim.Jednym słowem..badziew jakich mało. Co do nośności,to wszystko w porządku. TSL 227 daję radę nawet przy 150kg.
Poza tym..nie polecam.

Dlatego teraz myślę o
Tubbs
Men\'s Mountaineer Snowshoe

Yetus trochę mnie zaskakuje to co piszesz o TSL 227. Od dwóch lat mam TSL - Evasion D61 czyli sporo tańszy model, ale wiązanie bardzo podobnej konstrukcji. W zeszłym sezonie sporo podreptałem w tym jak na Polskie warunki przy bardzo niskich temperaturach (poniżej -20) i żadnego z opisywanych przez Ciebie problemów nie doświadczyłem. Paski trzymają dobrze, nie sztywnieją na mrozie, nic się nie luzuje. Albo ja trafiłem jakiś wybitny egzemplarz, albo ty jakiś pechowy, ewentualnie w 227 wprowadzili jakieś ''racjonalizacje i ulepszenia&'' które zepsuły tą rakietę dokumentnie (swego czasu miała bardzo dobre opinie).
Co do wyboru Tubbs Men\'s Mountaineer Snowshoe to nieco dziwny wybór skoro jak piszesz chodzisz po górkach. Niby Mountaineer w nazwie się pojawia, jednak to rakieta ramowa co za tym idzie średnio w góry wygodna. Częściowe harszle pod piętą powinny zapewnić jakie takie trzymanie na spadkach, ale o trawersowaniu stromszych stoków wolałbym nie myśleć.
Jeśli miałbym się wykosztowywać na Tubbs-y to przy założeniu chodzenia po górach celował bym raczej w Tubbs FLEX ALP, no chyba że planujesz głównie wypady na np. Bagna nad biebrzańskie , czy inny płaski teren, wtedy ramówki jak najbardziej.

BTW uśmiałem się jak norka czytając wcześniejszą wielce poważną dysputę na temat ''zasadniczej różnicy'' w stabilności rakiety w zależności od położenia buta o 1 cm wyżej lub niżej.
Przypomnę mowa o rakiecie śnieżnej czyli czymś co z zasady swojej zapada się w śnieg przynajmniej kilka centymetrów i ma znacznie ponad 20 centymetrów szerokości. Jutro jadę dreptać w górki. Muszę rozważyć czy nie przeprowadzić szeroko zakrojonych badań na temat wpływu grubości skarpety na stabilność rakiet ;-)
---
Edytowany: 2013-02-08 11:43:54

Też mam TSL - Evasion D61 z Deca i jestem b. zadowolony.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29