31-10-2011, 15:54
02-11-2011, 18:34
Jakiś czas temu kupiłem sobie rakiety 325 TSL-a, w których zimą planują powłóczyć się po Karkonoszach. Zastanawiam się jeszcze nad http://www.rakiety.pl/139870/tsl-325-grip Niestety nigdy nie używałem rakiet, więc sam nie umiem stwierdzić, na ile coś takiego się przydaje, ale mają akurat promocję i trochę kusi :) Jest sens kupować?
łowca
03-11-2011, 19:55
nie widzę w tym trwałości...pewnie się zgubi po 8 km. kup koniecznie, a może juz masz - kijki trekkningowe
03-11-2011, 22:18
Faktycznie nie wygląda zbyt solidnie i chyba sobie odpuszczę, zwłaszcza że w kolejce czekają jeszcze właśnie kijki :)
Kajetan
11-11-2011, 13:43
Witam,
Gripy - ów przeznaczone do modeli rakiet śnieżnych TSL 325 i 305 nie można zgubić. Każdy przykręcony jest 3 śrubami, przechodzącymi przez ramę rakiety zamiast standardowych kolców. Na filmie http://www.youtube.com/watchfeature=play...redirect=1 widać jak to wygląda . Pytanie tylko o zasadność takiego doposażenia rakiety w Karkonoszach. Jest to sprzet używany naprawdę w wyższych partiach gór takich jak tatry gdzie można podczas trawersowania wejść na lodowa połacie. Osobiście polecam bardziej Harszle. Można je bezpiecznie zakładać i zdejmować nawet na podczas wędrówki. Harszle też oczywiście trudno zgubić. Ale oczywiście wszystko może się zdażyć.
-------------------------------------------
Pozdrawaim, Kajetan
Gripy - ów przeznaczone do modeli rakiet śnieżnych TSL 325 i 305 nie można zgubić. Każdy przykręcony jest 3 śrubami, przechodzącymi przez ramę rakiety zamiast standardowych kolców. Na filmie http://www.youtube.com/watchfeature=play...redirect=1 widać jak to wygląda . Pytanie tylko o zasadność takiego doposażenia rakiety w Karkonoszach. Jest to sprzet używany naprawdę w wyższych partiach gór takich jak tatry gdzie można podczas trawersowania wejść na lodowa połacie. Osobiście polecam bardziej Harszle. Można je bezpiecznie zakładać i zdejmować nawet na podczas wędrówki. Harszle też oczywiście trudno zgubić. Ale oczywiście wszystko może się zdażyć.
-------------------------------------------
Pozdrawaim, Kajetan
Kajetan
11-11-2011, 13:43
Witam,
Gripy - ów przeznaczone do modeli rakiet śnieżnych TSL 325 i 305 nie można zgubić. Każdy przykręcony jest 3 śrubami, przechodzącymi przez ramę rakiety zamiast standardowych kolców. Na filmie http://www.youtube.com/watchfeature=play...redirect=1 widać jak to wygląda . Pytanie tylko o zasadność takiego doposażenia rakiety w Karkonoszach. Jest to sprzet używany naprawdę w wyższych partiach gór takich jak tatry gdzie można podczas trawersowania wejść na lodowa połacie. Osobiście polecam bardziej Harszle. Można je bezpiecznie zakładać i zdejmować nawet na podczas wędrówki. Harszle też oczywiście trudno zgubić. Ale oczywiście wszystko może się zdażyć.
-------------------------------------------
Pozdrawaim, Kajetan
Gripy - ów przeznaczone do modeli rakiet śnieżnych TSL 325 i 305 nie można zgubić. Każdy przykręcony jest 3 śrubami, przechodzącymi przez ramę rakiety zamiast standardowych kolców. Na filmie http://www.youtube.com/watchfeature=play...redirect=1 widać jak to wygląda . Pytanie tylko o zasadność takiego doposażenia rakiety w Karkonoszach. Jest to sprzet używany naprawdę w wyższych partiach gór takich jak tatry gdzie można podczas trawersowania wejść na lodowa połacie. Osobiście polecam bardziej Harszle. Można je bezpiecznie zakładać i zdejmować nawet na podczas wędrówki. Harszle też oczywiście trudno zgubić. Ale oczywiście wszystko może się zdażyć.
-------------------------------------------
Pozdrawaim, Kajetan
szopracz
22-12-2011, 13:44
03-01-2012, 16:46
Witam.
Opiekuję się kilkunastoma parami różnych modeli rakiet TSL i osobiście też takich używam. Rada dla wszystkich planujących zakup. Nie kupujcie modeli z plastikowym podpiętkiem (w nazwie mają dodane ''EASY'') gdyż ponieważ te podpiętki dość szybko się wyrabiają i potem są luźne, czyli samoczynnie zamykają się i otwierają podczas chodzenia. Po dwóch latach średnio intensywnego używania musiałem oddać do naprawy kilkanaście sztuk. Modele z metalowym (drucianym) podpiętkiem są dużo wytrzymalsze i chyba też tańsze. Do nich nie mam zastrzeżeń.
Opiekuję się kilkunastoma parami różnych modeli rakiet TSL i osobiście też takich używam. Rada dla wszystkich planujących zakup. Nie kupujcie modeli z plastikowym podpiętkiem (w nazwie mają dodane ''EASY'') gdyż ponieważ te podpiętki dość szybko się wyrabiają i potem są luźne, czyli samoczynnie zamykają się i otwierają podczas chodzenia. Po dwóch latach średnio intensywnego używania musiałem oddać do naprawy kilkanaście sztuk. Modele z metalowym (drucianym) podpiętkiem są dużo wytrzymalsze i chyba też tańsze. Do nich nie mam zastrzeżeń.
07-01-2012, 01:16
Witam,
przymierzam się do zakupu rakiet śnieżnych. Po lekurze forum i przeglądzie sklepów internetowych mam wyrobione już pewne pojęcie we wzmiankowanym temacie. Chciałm jednak zapytać o jedną kwestię (nie znazałem na forum, gyby temat był już poruszany proszę o link). Jak wygląda sprawa z ograniczeniami wagowymi. Ważę 110kg. Czy rakiety, które są np. predysponowane do 100 kg ulegną zniszdczeniu, będą się za bardzo zapdać, czy jest jakaś tolerancja. Czy masa podawana przez producenta zakłąda jakąś masę plecaka, czy jest to masa całkowita.
-------------------------------------------
Pozdrawiam, Milijon
przymierzam się do zakupu rakiet śnieżnych. Po lekurze forum i przeglądzie sklepów internetowych mam wyrobione już pewne pojęcie we wzmiankowanym temacie. Chciałm jednak zapytać o jedną kwestię (nie znazałem na forum, gyby temat był już poruszany proszę o link). Jak wygląda sprawa z ograniczeniami wagowymi. Ważę 110kg. Czy rakiety, które są np. predysponowane do 100 kg ulegną zniszdczeniu, będą się za bardzo zapdać, czy jest jakaś tolerancja. Czy masa podawana przez producenta zakłąda jakąś masę plecaka, czy jest to masa całkowita.
-------------------------------------------
Pozdrawiam, Milijon
07-01-2012, 11:05
Masa całkowita. Nie licz na to, że w przypadku uszkodzenia, producent pobłażliwie będzie patrzył na przekroczenie parametrów używania.
07-01-2012, 22:35
Jako rzekł Zbynek - producenci podają całkowitą dopuszczalną masę obciążenia.
BTW, widzę, że jest kilka osób, które zamierzają zalożyć rakiety po raz pierwszy. Jedna uwaga:
Ludzie, pamiętajcie, że rakiety potrafią obetrzeć pięty bardziej, niż jesteście w stanie to sobie wyobrazić! Więc weźcie ze sobą dodatkowe plastry, opatrunki i koniecznie zakłądać dwie pary skarpetek!
Miałem już okazję oglądać, jak wyglądają zakrwawione kości w miejscu, gdzie powinny być pięty (niestety, moje pięty).
BTW, widzę, że jest kilka osób, które zamierzają zalożyć rakiety po raz pierwszy. Jedna uwaga:
Ludzie, pamiętajcie, że rakiety potrafią obetrzeć pięty bardziej, niż jesteście w stanie to sobie wyobrazić! Więc weźcie ze sobą dodatkowe plastry, opatrunki i koniecznie zakłądać dwie pary skarpetek!
Miałem już okazję oglądać, jak wyglądają zakrwawione kości w miejscu, gdzie powinny być pięty (niestety, moje pięty).
07-01-2012, 22:50
Auć.
Dlaczego tak się stało, Ged?
Dlaczego tak się stało, Ged?
07-01-2012, 23:10
Ged, przyznam ze jestem zaskoczony. W tym roku pochodzilem sobie parę dni w rakietach, glownie dlatego ze mi sie ich nie chcialo nosic ;-) Pełen komfort, zero obtarć. Co za model miałeś?
08-01-2012, 00:09
Ja akurat dreptałem w złomie z Tchibo, ale wiem, że ten problem jest dość powszechny.
Zresztą, kiedyś sasq (chyba) wrzucał zdjęcia z jakiegoś rajdu ''rakietowego'' - widoczki były podobne. I nie zależały od marki rakiet.
W moim przypadku winne mogły być skarpety, a raczej to, że założyłem tylko jedną parę.
A mechanizm jest prosty - rakiety swoje ważą i tym samym mocno obciążają buty, które mocniej pracują wtedy na pięcie. Zwłaszcza przy sztywnym zapięciu.
Zresztą, kiedyś sasq (chyba) wrzucał zdjęcia z jakiegoś rajdu ''rakietowego'' - widoczki były podobne. I nie zależały od marki rakiet.
W moim przypadku winne mogły być skarpety, a raczej to, że założyłem tylko jedną parę.
A mechanizm jest prosty - rakiety swoje ważą i tym samym mocno obciążają buty, które mocniej pracują wtedy na pięcie. Zwłaszcza przy sztywnym zapięciu.
magic
08-01-2012, 00:23
I tu właśnie wchodzimy w temat dopasowania butów, czyt. naprawdę dobrego dopasowani, nie szerokich np. meindli, które tylko wydają się być takie super leżące (przynajmniej dla osób z wąską stopą).
Oczywiście nie piszę, że w Twoim wypadku tak było.
Oczywiście nie piszę, że w Twoim wypadku tak było.
10-01-2012, 13:02
Podczas tego weekendu po raz pierwszy miałem na sobie rakiety śnieżne. Wraz z dwoma kolegami wypożyczyliśmy coś w tym rodzaju (chociaż prostszy model): http://sherpa.pl/rakiety-crest-25 Jeden kolega miał natomiast świeżo kupione rakiety TSL: http://www.rakiety.pl/330759/rakiety-sni...scape-camo. O ile jego rakiety robiły dużo lepsze wrażenie i na płaskim terenie być może szło mu się lepiej (nie narzekał, ale my podobnie) to na trawersach wyszła na jaw jedna kluczowa różnica - nasze rakiety były elastyczne w płaszczyźnie bocznej, co umożliwiało stawianie buta na twardszym zboczu w pionie przy pochyłym ukształtowaniu rakiety. W przypadku TSL ruchu na boki nie było, wiązanie tego nie umożliwiało, co powodowało, że przy trawersowaniu twardszych miejsc kolega strasznie się mordował i zostawał w tyle.
Czy zauważyliście podobny problem u siebie?
Czy zauważyliście podobny problem u siebie?
Pablo
16-01-2012, 12:39
Witam, które rakiety będą wygodniejsze i lepsze jakościowo??
-Tubbs Flex TRK
-Salewa Tacul Pro
-------------------------------------------
Pablo
-Tubbs Flex TRK
-Salewa Tacul Pro
-------------------------------------------
Pablo
Pablo
17-01-2012, 16:27
i znalazłem jeszcze takie, które mi się podobają :
Rakiety 9 Series FRS 30`
Proszę o opinię, które rakiety z tych trzech będą najlepsze.
-------------------------------------------
Pablo
Rakiety 9 Series FRS 30`
Proszę o opinię, które rakiety z tych trzech będą najlepsze.
-------------------------------------------
Pablo
łowca
17-01-2012, 18:08
te ostatnie odpadają- więc Salewa albo Tubbs
17-01-2012, 18:53
Pablo - zawsze Tubbs. To klasa sama dla siebie rzekłbym.
W różnej maści rakietach miałem okazję chodzić, ale nie wyobrażam sobie jak miałyby one mnie obetrzeć do kości ?
Ged - rakiety zakładamy na buty, a nie na gołe stopy :)
W różnej maści rakietach miałem okazję chodzić, ale nie wyobrażam sobie jak miałyby one mnie obetrzeć do kości ?
Ged - rakiety zakładamy na buty, a nie na gołe stopy :)