NGT

Pełna wersja: Rakiety śnieżne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
z tej dwujki to ja bym bral tubbsa - sprawdzona marka
i nie kojarzy mi sie z kawa :)
-------------------------------------------
baldas trek rulez :)

dymy

na http://www.outdoorsmagic.com/forum/forum...UTN/20976/
niejaki Trevor D Gamble chwali sobie rakiety marki Tchibo ~ zawsze można podpytać bardziej szczegółowo :)

TCM ma często bardzo ciekawych dostawców i niezłe ceny np. Auguste Reymond:
http://www.tchibo.de/is-bin/INTERSHOP.en...kTo=Search#

więc nie przekreślałbym ich z uwagi na skojarzenia ;)
-------------------------------------------
[ I ]

No jak pochalil nikt inny, ale sam Trevor D. Gamble, to musi cos znaczyc.
---
Edytowany: 2008-11-26 12:04:00

Bardzo istotną sprawą w rakietach ramowych jest oś obrotu. Często wykonana jest ona z taśmy, chociaż modele bardziej profesjonalne posiadają oś sztywną. Oś z taśmy ma jedną istotną wadę - lubi się naciągać, rakieta ucieka na boki i robi się niestabilna. Jest to szczególnie istotne przy znacznej masie ''rakietera'' i długiej (ponad 70 cm) rakiecie.
Dlatego nie polecałbym takiego rozwiązania dla osób o masie powyżej ok. 70 kg. Ze zdjęć wynika, że rakieta Tchibo ma właśnie takie rozwiązanie.

Pozdrawiam!

Makbet

Podobnie mają tubbsy
-------------------------------------------
michal

Wagabunda

Witam
Czy do rakiet TSLa można wpiąc skorupy turystyczne?
-------------------------------------------
marcin

Witam
Używał ktoś może rakiet Baldas Andey http://rakiety.pl/go/_info/?id=256 ?
Wcześniej miałem do czynienia z rakietami z wiązaniami w których taśma była przeciągana przez aluminiową klamrę i teoretycznie wiązanie takie powinno się samoklinować. Jednak tak nie było i rakiety ciągle się poluźniały i trochę to było denerwujące.
Zastanawiam się jak się sprawdzą wiązania w Baldas Andey, czy są dobre, czy też się oblodzają i ciężko jest je rozpiać.

Powrót do problemu rozmiaru rakiet:
stoję przed wyborem Northern Lites Backcountry (30'') lub Elite (25'') i w/g producenta wagowo jestem dokładnie na granicy (tj. z plecakiem ponad), ale wydaje się to raczej konserwatywne w stosunku do innych producentów.


Konsensus na forum doradzał wybór większych rakiet, ale te z kolei nie dość, że cięższe, to znacznie mniej manewrowne. Moje doświadczenia zimowe do tej pory ograniczały się do początku/końca sezonu i na mokry śnieg wystarczyłyby (chyba?) w zupełności krótsze. Czy warunki u nas usprawiedliwiają kupno rakiet pełnej długości? I jak bardzo zapadałbym się w puchu przeciążony o 10kg?

Producenci zazwyczaj zalecają kupno najkrótszych rakiet, które sprawdzą się w 80% spodziewanych warunków, i w myśl tej rady lepsze pewnie byłby Elite. Gdyby miało to jednak oznaczać, że marsz w puchu jest praktycznie niemożliwy (niewiele lepiej niż bez), to nie będę kozaczył - bezpieczeństwo przede wszystkim.

Na ile trudniej/mniej wygodnie chodzi się w dłuższych o 13cm rakietach? Tak naprawdę jest to główny powód, dla którego nie zdecydowałem się jeszcze na Backcountry - dodatkowe 100g na nogę mogę przeboleć.
-------------------------------------------
Don\'t look back - the lemmings are gaining on you!

Makbet

Standardowy rozmiar rakiet to raczej 30'', moje maja chyba wlasnie tyle. I tak zdarzaja sie warunki, ze sie mocno zapadam. Ale nigdy nie bedzie tak zle jak bez rakiet. Jesli kupisz krotsze to bedziesz po prostu szedl 20% wolniej.

Z drugiej strony rozumiem, ze skoro decydujesz sie na takie rakiety, to bedziesz chodzil tylko po plaskim (i zapewne nie beda to extremalne wyprawy). W takim wypadku krotsze moga byc lepsze, sa wygodniejsze w transporcie, itp. Jesli chcesz chodzic po gorach, to zdecydowanie kup cos z kolcami.

Troszkę mnie zmartwiłeś oceniając ich zastosowanie - kolce są, choć rzeczywiście niewielkie:

http://www.backpackgeartest.org/reviews/...ey-Duggan/

Wiem, że nie są to rakiety alpinistyczne jak MSR i w Tatry się z nimi nie wybierałem, ale miałem nadzieję, że na Beskidy i Bieszczady wystarczą - to miało być główne zastosowanie. Mam o nich zapomnieć i brać coś poważniejszego, jak MSR Lightning?
-------------------------------------------
Don't look back - the lemmings are gaining on you!

Makbet

Rzeczywiscie, nie zauwazylem wczesniej kolcow. Przeczytawszy test, przekonalem sie do tych rakiet, chociaz wygladaja bardzo niepozornie (i waza 1,3 kg, prawie o kilogram mniej od moich!). Ogladales je na zywo? Gdzie chcesz je kupic i za ile?

Na żywo? W Polsce? Z tego co wiem, nawet w stanach nie jest to łatwe. Są na ebayu za 230$, szukam jeszcze lepszej okazji. Kurs dolara nie sprzyja, ale nie chcę kolejnej zimy zmarnować. Cały czas nie jestem do nich jednak w pełni przekonany - na backpackinglight.com wychwalali je (jak wszystko znacznie lżejsze od typowych produktów), ale wyraźnie powiedzieli, że raki są zbyt mało agresywne 'w trudny' teren i 'na stromszych zboczach' zsuwają się. Tyle, że nie wiem co to jest dla rakiet trudny teren. A MSR Lightning Ascent 25, które poradzą sobie wszędzie, kosztują podobnie - tylko są pół kilo cięższe...
-------------------------------------------
Don't look back - the lemmings are gaining on you!

ptb

Odpowiedz sobie na pytanie np czy bedziesz trawersowal stoki o nachyleniu 40 stopni. Zazwyczaj nie jest to konieczne jesli nie chodzisz po gorach typu tatry. W ogole moze napisz gdzie chcesz chodzic w tych rakietach?
-------------------------------------------
michal

Jak wyżej - Beskidy i Bieszczady. I nie wiem, ile to w praktyce jest 40% - przy mojej kondycji, jak podchodzę, wszystkie zbocza wydają mi się prawie pionowe ;)

P.S.
A z tą 'rewelacyjną' promocją MSR Lightning (ja i tak bym brał Ascent), to jest stary numer - za przesyłkę do Polski liczą 110$ i wychodzi drożej niż w sklepach z 'normalną' ceną. Cholera, w parzyste dni prawie kupuję te Northern Lites, ale w nieparzyste jestem zdecydowany na MSR-y
---
Edytowany: 2008-12-12 09:56:04
-------------------------------------------
Don't look back - the lemmings are gaining on you!

turin a dlaczego akurat te rakiety ? w Polsce już jest wybór innych, tańszych i niekoniecznie dużo cięższych rakiet. chodziłem w rakietach tej długości (76 cm) po Beskidach tak jak i w krótszych TSL Rando 325 i mówiąc szczerze większe atuty są po stronie tych drugich. Jeśli masz dużo puchu to i tak się zapadniesz w niego i tak.
Nie dojrzałem czy w NL jest podpiętek ?
niezłe MSR Denali Evo Ascent można dostać w Decathlonie http://www.decathlon.com.pl/PL/denali-ev...-22740530/ i wyjdzie chyba taniej niż sprowadzanie zza granicy.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

W Krakowie, w sklepie Happy Ski na ul. Ułanów 44 mają używane TSL w zacnych cenach. Jest stronka www.happyski.pl ale rakiet na niej nie ma, są na miejscu, ew. na alle ;)

>Spineless,
Jeśli wskażesz mi rakiety dostęne w Polsce, które ważą porównywalnie nawet do MSR Lightning Ascent, a nie tylko do NL Backcountry (i są tańsze), to kupię je prawie w ciemno. Z śledzenia tego wątku i analizy stron głównych producentów wyszło mi, że typowa waga pary rakiet dla faceta to ~2kg.

Na backpackinglight.com jak robili porównanie rakiet poniżej 4 funtów (1.8kg), to mieli tylko kilka modeli, i wszystkie 25''. Wagę bliższą kilograma poza NL miały tylko rakiety typowo rajdowe nadające się tylko na ubity śnieg. Wiem jaką różnicę odczułem gdy zmieniłem buty na 200g (tylko!) lżejsze, więc 800g to kolosalna waga. Do tego biorąc pod uwagę moją mocno przeciętną kondycję i nikłe doświadczenia zimowe nie chcę szarżować i jestem w stanie przepłacić za coś, dzięki czemu będę czuł się bezpieczniej - bo nie zostanę unieruchomiony w puchu lub po prostu dla tego, że nie padnę tak szybko ze zmęczenia.


Wybór trochę hardcorowo skrystalizował się między NL (raczej Backcountry, bo Elite jest lżejsze tylko 200g), a MSR Lightning Ascent 25 (nie Denali Ascent!) z dwóch powodów - w obydwu wypadkach są to rakiety sporo lżejsze od typowych. Pozostaje pytanie, czy potrzebuję świetnej przyczepności(=bezpieczeństwo i mniejsze zmęczenie w trudniejszych warunkach) - tu MSRy wg. wszystkich testów wyznaczają nową jakość - czy na nasze niższe góry spokojnie wystarczy coś klasycznego, a to z większą nośnością i większą wygodą chodzenia (łatwiej się chyba ciągną po śniegu niż te brony MSRa i mają tradycyjną elastyczną oś obrotu) - NL są lżejsze o 30% od MSR i conajmniej 40%-50% od czegokolwiek innego, co widziałem w Polsce.

I jest to pytanie na które, z braku doświadczenia, nie potrafię sobie odpowiedzieć. A żeby nie było, że chcę po prostu szpanować drogimi rakietami, to w którymś momencie próbowałem kupić na początek Tchibo - tylko rozeszły się zanim się zorientowałem, że w ogóle jest taka okazja.
-------------------------------------------
Don't look back - the lemmings are gaining on you!

turin, rzeczywiście wagowo są nie do pobicia, tym bardziej przy tej długości. Rozumiem, że chodzi Ci bardziej o ograniczenie wagi na nogach, a nie w przypadku troczenia ich do plecaka. Z tym tylko, że podczas chodzenia w rakietach (a na pewno już tej długości) rzadko podnosi się całą nogę, najczęściej suniesz po śniegu, a więc część rakiety cały czas ma kontakt ze śniegiem - i w tym momencie różnica wagi wynosząca 200-300 gram jest nieodczuwalna, bo spoczywa na ziemi.

Nie zamierzam zniechęcać Cię do kupna, ale tak jak napisałeś wcześniej - 99% modeli waży > 1,5 kg. Jakby była wyraźna potrzeba to na pewno wprowadziliby modele ~ 1 kg, ja mówiąc szczerze różnicy wagowej pomiędzy 2 kg olbrzymami a tymi TSLami (1,65 kg) nie odczułem. I osobiście nie dopłaciłbym tych kilkuset złotych za ultralekkie, ale to tylko moje zdanie.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Które TLSe ważą 1.65? To jest jak najbardziej akceptowalna waga dla mnie, jeśli mają nośność do 100kg
-------------------------------------------
Don't look back - the lemmings are gaining on you!

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29