NGT

Pełna wersja: [Obuwie] Buty na zimę
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Jeżeli Asolo 535 sa najwygodniejsze to je kup.

Do nich można stosowac raki koszykowe. Na zachodnich portalach maja bardzo dobre recenzje.

http://www.shoebuy.com/asolo-tps-535-v/47534

W Krakowie możesz przymierzyć tą salewę, wg. mnie bardzo przyjemny bucik pod półautomaty, a przy tym dosyć lekki.

Ja mam Salewa Blackbird Ins GTX. Kształt kopyta podobny do tego stosowanego przez Salomona i Mammuta, więc jeśli tamte mierzyłeś i były wygodne, to jest spora szansa, że Salewa też będzie ok. But dość lekki, z przyjemnie ukształtowaną podeszwą, dzięki temu nie odczuwa się tak jego sztywności przy chodzeniu. W zeszłym roku brodziłem w nim przez tydzień w mokrym śniegu w Bieszczadach i nic nie przemokło, niestety okazji do kolejnych zimowych wyjazdów już nie miałęm.

Trochę się nie odzywałem, z powodu chronicznego braku czasu. Już nawet obawiałem się, że nie znajdę czasu, by wybrać jakieś buty :o
Dziękuję wam bardzo za pomoc i zabranie głosu w sprawie - jak zabrzmiało :)) - wybrałem Zamberlany @123startabc ;) czas pokaże, czy był to dobry wybór.

Witam :) w wirze wszechobecnych ostatnio wyprzedaży postanowiłem wybrać jakieś nowe buty. Chodzi o buty zimowe używane przede wszystkim w mieście. Możliwe, że posłużyłyby na jakieś krótkie wędrówki górskie w cieplejsze miesiące. Moje wymagania to przede wszystkim nieprzemakalność na przyzwoitym poziomie i ciepło.
W chwili obecnej zastanawiam się nad:
https://www.cliffsport.pl/products/buty-...eon-thermo
ale różne opinie czytałem, m.in. na tym forum, na temat merrell'a. Bardzo prosiłbym o poradę :)
Ah zapomniałbym. Budżet to jakieś max. 300-320 zł.

Na miasto polecam takie:


[Obrazek: 1139-531-1.jpg]

a sztyblety całkiem modne w tym sezonie, tylko ściągacz w cholewce może przemakać w głębszej kałuży :/
-------------------------------------------
m

Na miasto dobre sa buty ze skory. Od kilku lat uzywam takich, kupiłem już 2 identyczna pare:

http://wojas.pl/produkt/246

Cena 300

A do pielegnacji:

http://shopeu.ecco.com/pl/pl/ecco/shoe-c...?navId=330

w kolorze coffee
---
Edytowany: 2015-02-13 23:57:34

@Krakus, a te wojasy nie łamią się na zgięciu palców i stopy? Pytam, bo jakoś uczulony jestem na takie zjawisko.

Mi się nie złamały.

W pierwszej parze po około 2 latach pękła skóra z boku.

Spartacus - prawdziwa skóra jeśli się o nią nie dba zawsze się połamie. Każde przemoczenie i wysuszenie oznacza wysuszenie skóry (odtłuszczenie). Taka skóra staje się sztywna i łamliwa. Będziesz buty regularnie pastował/impregnował - przestaną ci pękać. Raz na sezon czy miesiąc to zdecydowanie za mało.
-------------------------------------------
m

Podczas ostatniego pobytu w Biesach w ramach Zlotu NGT przetestowalem buty Wojas MON 928. Jestem na tak.

jeśli ktoś szuka butów na zimę, las/nie najwyzsze gory za to w przystępnej cenie to ja mogę polecić brytyjskie kontaktowe wojskowe.
Extreme cold weather boots czy jakoś tak ;-)
Skóra, vibram, gore, jakieś ocieplenie.
Całkiem ładnie sprawdziły się w Bieszczadach, Gorganach, czarnohorze, lasach, poligonach i w mieście.
W śniegu, w mokrym śniegu, błocie, rakietach itd.
Choć jak wiemy strasznej zimy nie było.
A i pojęcie ''extreme weather'' jest różne w UK i w Pl ;-)
Ciekawostka jest taka ze produkuje te buty firma z Czech.
I na koniec cena; demobil który w ogóle za magazyn nie
wyszedł u nas 250 plnow.
Wadą jest to (częsta opinia) ze momentalnie widać ślady użytkowania. Jednak to problem tylko estetyczny.
Musze tez przyznać ze lepiej mi się sprawdziły w analogiczna pogodę niż ulubione meindle engadin. Pytanie tylko jak z trwałością ale to się zobaczy. W tej cenie bólu nie ma :-)

Szukam i szukam i znaleźć nie mogę. Może jakis link, gdzie takie brytyjskie buty można dostać?

Pozdrawiam.

No właśnie. Gdzie tak owe znaleźć można?

Allegro i sklepy z demobilem. Tylko lekki ból był ostatnio bo brytyjski demobil szedł hurtowo na Ukrainę.
Fajne tez jest to ze brytyjska rozmiarówka jest też na szerokość s/m/l. Przypomnę ze brytyjska np 8m to inne niż usa.

Ale skóra jednak licha jest, i nie wiem jak barwiona. Szybko widać zarysowania, łatwo uszkodzić. Do zajechania w sam raz :-)

Dodam też ze są stosunkowo miękkie. Oczywiście nie jak letnie trzewiki. I dosyć wysokie. W śniegu się to sprawdza w górach ja po prostu nie sznurowalem do końca.

A jakieś niskie na wiosnę / l. lato / jesień? Jakieś lekkie i przewiewne i no goretex?
Moje 2 letnie Moab Ventylatory mimo że całkiem fajne: do 0st. ciepło, w lato przewiewnie!! to jakieś takie niewygodne. Po bokach lekki luz (z czasem) a najwiękrzy palec boli (po czasie) a wydawały się takie super-duper.
Robią teraz jakieś fajne, lekkie półbutki które nie zagrzeją w letnie powiedzmy 30-35st.
I dadzą radę na płaskiej części Doliny Strążyskiej, bałtyk na plażę :)) (po 1-2 tyg. w roku) no i głównie w mieście / przełaj do pracy.

Może Scarpy Mojito?
Jeśli jakiekolwiek buty są w stanie spełnić w/w wymagania - choć moim zdaniem nie:) - to akurat Mojito od biedy są w stanie.

To wątek o butach na zimę :)

No tak, faktycznie na zimę, ie na lato. Może Mojito/Zen, Salomony Pro Ultra ze 2 rodzaje co najmiej, może Lomer sella lub Meindl SX1?
Aby nie były zbyt ciepłe. Zimowe za kostke mam. Na lato też coś się znajdzie :)

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38