NGT

Pełna wersja: [Recenzja] Rossmann Aluminium bottle
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
OPIS PRODUKTU:

pojemność: 0,5l

wysokość: 16cm (do krawędzi wlotu), 19cm wraz z korkiem obwód: 23,5cm (bez pokrowca), 25,5cm (w pokrowcu)

kolory: niebieski (taki jak mój), czerwony, ciemnozielony metalic

pokrowiec: czarny z neoprenu, zaopatrzony w zamek i ucho

dostępność: sklepy drogeryjne Rossmanna

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
20-09-2004, 05:00

Podałem nazwę dystrybutora, a nie nieznanego producenta znajdującego się w Chinach. Zresztą jedna z większych firm sprzedających/produkujących sprzęt turystyczny na polskim rynku po prostu nadrukowuje swoje logo na sprzęt produkowany w Chinach i sprzedaje go jak swój.

Opis
Bidon ma typowy wygląd (tak jak produkty konkurencji). Jest on wykonany z aluminium, na zewnątrz jest pokryty kolorowym lakierem (niebieskim, czerwonym lub czarnym). Wewnątrz pokrywa go złotawa powłoka (lakier) zabezpieczająca przenoszony płyn przed kontaktem z niezbyt zdrowym aluminum. Butelka zamykana jest gwintowanym korkiem. Zakrętka jest wykonana z czarnego twardego plastiku, w dolnej części posiada gwint, zakończony u góry (przed rozszerzeniem korka) białą silikonową (bardzo elastyczną) uszczelką. Zakrętka posiada w górnej części dziurę/uchwyt, przez który spokojnie możemy przełożyć palec lub przewlec przez nią linkę zabezpieczającą (chroniącą przed zgubieniem).

Pokrowiec
Stanowi rodzaj grubej koszulki zakładanej na bidon. Jego zadaniem jest utrzymywanie pierwotnej temperatury przenoszonej wody. Całość jest wykonana z neoprenu, zaopatrzonego w rozpinany z boku do połowy zamek, co ułatwia wkładanie bidonu. U góry całość jest wykończona elastyczną lamówką. Zamek posiada przyszyty paseczek ułatwiający rozpinanie/zapinanie. Całość jest bardzo elastyczna. U góry dodatkowo przyszyta jest niewielka szlufka z czarnej taśmy nylonowej. Jak piszą w instrukcji (ale tylko po angielsku), nie należy zakładać pokrowca, gdy przenosimy gorące napoje oraz że przed założeniem pokrowca należy butelkę wytrzeć do sucha.

Sposoby przenoszenia:
- Transport wewnątrz plecaka, a najlepiej bocznej kieszeni. Założenie pokrowca zabezpieczy bidon przed obtłuczeniem lakieru i nie będzie grzechotał, jeśli coś jeszcze mamy w kieszeni.
- Umieszczenie wewnątrz zewnętrznej kieszonki siatkowej plecaka:
- Plecak Ultra Light Alpinusa - kieszeń za płytka, lepiej siedzi, gdy jest założony pokrowiec
- Plecak El Medano Pajaka - kieszeń za szeroka i za głęboka, lekką poprawę daje założenie pokrowca
- Plecak K2 Alpinusa - możemy zapomnieć, że uda się nam bidon wepchnąć do bocznej kieszonki, nawet bez pokrowca
- Plecak Pinacle Alpinusa - siedzi idealnie w bocznej siatkowanej kieszonce, a w koszulce to już jest super
- Torba biodrowa Alpinusa Jog Bag - siedzi ok, zarówno bez jak i z pokrowcem. Warto tylko doszyć do torby przewlekany przez oczko w zakrętce pasek, który możemy zapiąć i dodatkowo zabezpieczyć całość. W pokrowcu wchodzi do kieszonki siatkowej, bez do tej wykonanej z materiału. Zamiast doszywania pasków, możemy przewlec przez oczko sznureczki od zamków i spiąć je jakimś małym karabińczykiem.
- Kieszeń spodni wojskowych? najlepiej bez pokrowca (jest mniejszy). Jedyną wadą jest to, że trochę uwiera w udo
- Jak bidon w koszyku pod ramą roweru. Idealnie pasuje bez pokrowca, jedyną wadą jest to, że nieco rysuje się lakier na bidonie. Doskonale przenosi się w nim wodę, która nawet po 3 dniach nie zmienia smaku i zapachu. Równie dobrze możemy przenosić wodę gazowaną, widać wtedy doskonale jak pracuje elastyczna uszczelka pod zakrętką. Oczywiście wszystko jest idealnie szczelne i nic się nie wylewa

Czas użytkowania: 3 miesiące

Zalety:
- niższa cena, niż u konkurencji
- dobra szczelność i smak wody

Wady:
- brak szlufki przy pokrowcu do przenoszenia na pasie



Mam mam, kupiłem w rossamnie kilka sztuk. Polecam jak najbardziej. Nie ma nadruku firmowego i od razu rzecz może kosztować ok 10 zł. Popieram zakup tego jak najbradziej. Zresztą zauważyłem ze rossman i lidl sprowadzają tego typu rzeczy co jakis czas i warto zaglądać do tych sklepów. No o ile ktoś przezyje ze butelka nie bedzie miala nadruky fjorda lub cokolwiek innego. 5+ za cene i jakość. Na razie ok.
-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

Może banalne pytanie, ale do czego używacie tego bidonu???
Odkąd można kupić wodę w plastikowych butelkach to nie przestałem używać takich wynalazków...(za wjątkiem almuminiowej butelki w której przenosiłem paliwko do maszynki)

Walter02 - z tego co wiem to plastik to nie najlepszy srodek przenoszenia wody i innych napojow. stosowany bo jest tani.
-------------------------------------------
witaj.net

no dokładnie treewood masz rację. plastki jest stosowany tylko i wyłącznie ze względu na swoją niską cenę.powoduje on efekty uboczne takie jak zmiana smaku np.wody mineralnej. niektóre firmy sprzedają swoje ''mineralki'' i w plastikach i w szkle. spróbujcie obydwu i poczujecie różnicę :)
oczywiście na kożyść szkła
niestety szkło sie w turystyce górskiej nie sprawdza :(((

pozdrawaim
-------------------------------------------
hey don't hate the player, hate the game!

Walter02 >>>>
chociażby dlatego ze wędrując po poloninie wetlińskiej woda w plastiku zagotuje sie bardzo szybko. W alu trzyma miły chłodek:)
-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

Hmm a ja wiem.. tak sie sklada ze niedawno w upale i sloncu zasuwalem po poloninie z butelka na wierzchu i bylo bardzo ok
Zreszta, nie jest przypadkiem tak, ze aluminium wystawione na slonce sie bardzo szybko nagrzewa ? W koncu sie z tego garnki robi.. czytalem gdzies na niemieckim forum wlasnie debate na temat wyzszosci plastikowych butelek nad aluminiowymi w turystyce..
A i jesli chodzi o czynnik smaku to jest on raczej marginalny.. szczerze mowiac na wypadzie jest mi to absolutnie obojetne czy teraz ta woda w plastiku smakuje minimalnie gorzej od tej ze szkla , szczegolnie ze na codzien rowniez pije z plastiku..

No znalazlem tescik , z waga ,zmiana temperatury cieczy itp.. niestety wszystko w Deutschu..
Zalety plastiku :
+lekki
+przezroczysty (widzisz co masz w srodku, w jakim stanie to jest i ile tego jest)
+niewrazliwy na ''kwaśne''i agresywne napoje
+latwy do wymiany przy zabrudzeniu, zaplesnieniu
+stabilny i wytrzymaly (nie luszczy sie z czasem wewnetrzna warstwa)
+tani
+woda w plastiku tak samo traci cieplo jak w alu [test]

Alu zalety
+prawie niezniszczalna z wyjatkiem (procz odchodzacej wewnetrznej warstwy)
+lepiej trzyma cieplo (co nie zgadza sie z przeprowadzonym testem[plotki?])
+sa cool - szczegolnie jesli poobijane :)
+moga sluzyc do przechowywania paliw
+posiadaja petelke do przymocowania do plecaka
+mozna je na szlaku wymienic na cos fajnego :)
+nie topia sie
+wiekszy wlew [a to zalezy..]
+mozna w nich gotowac..

No artykul jest paru autorow wiec niektore rzeczy sie ze soba niezgadzaja.. ale widac ze sa dwie frakcje.. ja tam jestem PETowcem :)

Tadeus - dobra robota ,
co do zalet alu ''+moga sluzyc do przechowywania paliw'' to należy zwrócić uwagę, że w raz raz do tego celu przeznaczone naczyniu już się nie da przenosić wody...

Równie dobrze można zastosowac ''butelkę'' po wódce ''Danzka'' bodaj, a i z zawartością nie bedzie problemu ;-)
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

a jak jest z odpornością takiej butelki dokłądnie chodzi mi o sytuację gdy butelka z wodą spada z 1,5 metra na skałę asfalt itp? NIE KONIECZNIE MUSICIE TESTOWAĆ PRZED DOMEM !!! :)
Pozdrawiam
-------------------------------------------
turbo

turbo >>> mi pare razy wypadła ta butelka z koszyczka rowerowego bo troche mi nie pasuje jego objetosc. Butelka cała choc troche porysowana, nawet bardzo. Pekniec i wgnieceń zadnych. Walnęła o beton mocno w momencie gdy zeskakiwałem dosc szybko z chodnika na jezdnie i wypadła. Z kolei gdy jest w pokrowcu to żadna krzywda nie powinna sie stac nawet przy wiekszym uderzeniu.
-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

gumi dzięki ! skoro tak to pewnie bedzie się dobrze sprawować w Tatrach przy uprzęży :)
-------------------------------------------
turbo

Ja jednak jestem zwolennikiem plastikowych butelek. Maja one w zasadzie same zalety. No może oprócz tego, że rozkładają się 300 lat :( Bardzo fajna butelkę ma nałęczowianka (zawsze jej używam). Jest to bidon z ustnikiem otwieranym zębami. Za 1,39zł mamy bidom i wodę mineralną :) W koszyku rowerowym siedzi świetnie, a jeśli nawet się zgubi to nie będzie to wielka strata. Nie wyobrażam sobie jazdy na rowerze, z ta aluminiową butelka. Przecież żeby się napić to trzeba ja odkręcić, a do tego potrzeba dwóch rąk!!! Taka plastikowa butelka jest po prostu dużo wygodniejsza i dużo tańsza.
-------------------------------------------
kto nie płyta wielbłądziadzi

Walter02

Gradzio >>>
''Przecież żeby się napić to trzeba ja odkręcić, a do tego potrzeba dwóch rąk!!! ''
albo dobrych zębów i chwytnego języka :)

Poza tym, że wolę butelkę 0,75 po Żywcu, całkowicie sie z Tobą zgadzam.

Gradzio

Ja też wole Żywca ;)
-------------------------------------------
kto nie płyta wielbłądzi

Gradzio> do aluminiowych butelek też są końcówki typu ''sport'' (czyli zachewalany przez Ciebie smoczek), a także inne zamknięcia. Zgoda jednak, że na rower aluflaszka nie ma specjalnie sensu, co innego w skale;-)

Wiadomo, że najbardziej znane są szwajcarskie aluflaszki Sigg, tyle że dośc drogie (ok. 10 euro za litrową). Nie wiedziałem co w nich takiego jest, dopóki w sklepie nie podniosłem butelki Sigga oraz innej aluminiowej o takiej samej pojemności. Ta z Sigga po prostu prawie nic nie waży, a ma wszystkie zalety metalowego pojemnika. No i zamknięcia o niebo lepsze niż np. w butelkach z logo Fjorda Nansena. Generalnie dośc drogi gadżet, ale dla wyczynowców i tych, co licza każdy gram, przydatny.

pozdrówka
-------------------------------------------
Tomek

W przypadku tych butelek Sigg u naszych zachodnich sąsiadów działa już chyba taki mechanizm, że mając tyle kasy do dyspozycji co nasi outdoorowi koledzy zza zachodniej granicy, nie zastanawialibysmy się czy cos kosztuje 10 czy 3-4 Euro (różnica Sigg i Rossman). Po prostu mając do wydania kwotę równą jedno porządne piwo w knajpie w dwa-trzy, kupilibysmy Sigga i tyle. Powiedzcie uczciwie - mając 10 zeta w kieszeni kupilibyście Sigga czy Rossmana? Ja Sigga. Na Rossmana bym nawet nie spojrzał. Ale jeżeli mam wydać 50 zeta na butelkę markową i 15 zł na niemarkową, zostanę z plastikiem albo bez. I tyle. Problem tkwi w ilości wolnych środków i niczym innym. Choć przyznaję, że pewnie Sigg nie jest wart aż trzykrotnej różnicy w cenie. Po prostu, jeżeli ta cena stanowi 0,3% mojego dochodu albo jeszcze mniej, to jakoś mnie specjalnie nie obchodzi stosunek jakość/cena. Kupuję to co jest lepsze, bo mnie na to stać. Ponieważ to niestety nie jest moja sytuacja, pozostanę przy termosie i butelkach PET.
-------------------------------------------
Beware The Rage Of A Berserker

Wiking> masz w dużej mierze rację, choć nie wszyscy są tam tacy bogaci;-) Polecam wspomnienia Joe Simpsona (tego od ''Dotknięcia pustki''), jak chłopcy żeby przeżyć w Chamonix myli gary w knajpach i kradli żarcie w supermarketach. Ksiązka nazywa się ''Gra z duchami''. A żeby nie było, że nie na temat, to dodam, że wspinacze używali jednak butelek aluminiowych;-)

pozdrówka
-------------------------------------------
Tomek

Panowie a ja sie z Wami nie zgodze. Zgadałem sie kiedys ze sprzedawcą w kwestii termosów i garów. Okazalo sie jak przypuszczałem ze dla firm outdoorowych gary i termosy w wiekszosci przypadków robi jedna i ta sama firma zza chińskiego muru. Rzeczywiście przyniósł mi gary alpinusa, campusa i jakies no name. Wszystkie były jednakowe, a różniły sie jedynie nadrukami. no name byly za ok 89 zł a tamte za 120 - 130. Co wybrałem? To chyba oczywiste. Podobnie rzecz sie miala z termosem. Jesli ktoś od dystrybutora kupuje kontener butelek alu i potem je rozprowadza w rossmanie za psie pieniądze to chwała mu za to. Jesli drugiemu chce sie jeszcze nadrukowac napis x czy y i też sprowadzic tą samą butelke to też chwała mu za to bo na firmówki zawsze znajdzie zbyt.

Kwestia pozostaje tylko co wybierzecie. Dla mnie to oczywiste co wybiorę. Portfel rzecz najważniejsza
-------------------------------------------
gumibearMarcin@ngt.pl

Stron: 1 2 3 4