Chciałbym wrócić do tematu, bo trochę już tym plecakiem przeżyłem, a były to chwile czasem pełne bólu, a czasem pozytywne. Niestety jestem na takim etapie, że po ostatnim bólu barków rozważam jego sprzedaż.
(09-03-2024, 12:33)PRS napisał(a): [ -> ]Polemizować możesz a nawet powinieneś bo jest to FORUM DYSKUSYJNE.
Choć napisałeś: ,,W kwestii plecaków jestem amatorem (...) "
Może i jestem amatorem, ale mierzyć i myśleć umiem, nie do wszystkiego potrzeba wiedzy eksperckiej.
No to polemizuję:
Cytat:Maciek, który jest dość wysoki, po początkowym ,,zachwycie" https://www.youtube.com/watch?v=LS5lullj...ochimowicz
,,przesiadł" się na lekkiego Salomona i z takim to plecakiem odbywał z nami wycieczki. Ja używam Wisportów sporadycznie (ale używam) ,,do miasta". Na ,,ogniska w terenie" mam Ratela Mk1 od Helikona (dla mnie subiektywnie lepszy od Mk2)
Właśnie jest to jeden z filmików, którym sugerowałem się przy zakupie tego plecaka.
Na tym filmiku widać jak autor elegancko sobie zapina pas biodrowy na BIODRACH:
https://youtu.be/LS5lulljTz0?si=s1aJvtKhaWzIEqdg&t=487
I jak mówi "bardzo fajnie przylega do bioder".
Także myślę, że pisząc o tym, że tego plecaka nie nosi się na biodrach ("bo to plecak wojskowy, a wojsku się pasa biodrowego nie używa, bo na biodrach nosi się tylko pasy z granatami i amunicją do CKM-a
") trochę mnie trollujecie. Do celów wojskowych ten pas można odpiąć, ale jednak po coś on istnieje, po coś Wisport stworzył taki szeroki i delikatny pas biodrowy.
Bynajmniej nie po to, żeby głaskał bebech noszącego, stymulując tym trawienie.
Nie wiem jak wysoki jest Maciek Trochimowicz, ale u mnie pas biodrowy Whistlera II, po ściągnięciu pasów naramiennych wędruje w górę, i podstawa tego pasa biodrowego zaczyna się nad pępkiem. Przez co nie przenosi już żadnego ciężaru na biodra i cały ciężar idzie na barki i trochę na klatkę piersiową. Co trochę mija się z celem pasa biodrowego.
No, ale to u mnie, a u Maćka jakoś to działało i miał ciężar na pasie biodrowym. Po prostu jestem za wysoki.
Cytat:Zapewne po załadowaniu tego plecaka 30 stoma piwami i dwoma kawałkami szyny kolejowej będziesz w stanie przenieść towar z parkingu na ,,miejscówkę buszkraftową" i paski wytrzymają. Ale nie zmienia to faktu, że 10 kg to jest maks. I nie zmienia to faktu, że nawet wypakowanie plecaka mniejszym ciężarem o większej objętości powoduje wygięcie tylnej części plecaka.
I mamy to empirycznie zbadane.
Sam przeżyłem z tym plecakiem 8-10kg kilka wypadów po 15-25kg i mimo, że jest dla mnie niedopasowany to jakoś się dało. Dlatego przypuszczam, że ktoś o bardziej dopasowanej posturze do plecaka może przenieść więcej. Niemniej to tylko spekulacje.
Cytat:Tak jak Ci napisałem - po zapakowaniu tych worków szpejem tylna część plecaka wygina się w łuk )/ - gdzie półkole to plecy plecaka a kreska to ,,nosiciel" - i pomimo próbie przeciwdziałania temu zjawisku przez producenta w postaci listwy usztywniającej problem pozostał.
Jak pisałem wcześniej, ja go nosiłem w dość specyficzny sposób. Zapinałem tylko pas biodrowy, potem dociągałem pasy ramienne, ale tylko do momentu gdy zaczynają ciągnąć pas biodrowy w górę, no i potem pas piersiowy. W ten sposób uzyskiwałem oparcie ciężaru plecaka na pasie biodrowym, ale kosztem stabilizacji (machania na boki) oraz odległości plecaka od pleców (zwisał sobie trochę jak worek pyrów) co dodatkowo zwiększało dźwignie momentu siły.
No, ale dało się w ten sposób.
Choć może faktycznie trochę szkoda pleców.
Cytat:I nie zmienia to faktu, że nawet wypakowanie plecaka mniejszym ciężarem o większej objętości powoduje wygięcie tylnej części plecaka.
Tak, nie da się ukryć ,że "dupa" (dolna, tylnia część) plecaka pod obciążeniem zwisa żałośnie i ciągnie górną część tułowia noszącego do tyłu.
Cóż, w Whistlerze II podoba mi się wszystko, oprócz systemu nośnego. Przywiązałem się do tego plecaka. Bardzo odpowiada mi układ komór, zasięg zamków, uniwersalny wygląd, trwałość materiału i jego odpornośc na zadrapanie (mimo częstego użytkowania w lesie wystarczy przetrzeć szmatką lub wyprać ręcznie, i nadal wygląda jak nowy, żadnych zadrapań, rozpruć czy rozchodzących się nitek). Dzięki regulacji pasków kompresyjnych można mu zmienić "wielkość" proporcjonalnie do stopnia wypchanie, więc pusty plecak zajmuje mały obrys. Paski mole też się przydają, można przytroczyć rzeczy w bardzo różnych konfiguracjach, a paski mole na pasach ramiennych pozwalają nawet przyczepić smycz psa
(z pomocą klamry) i nie rozrywają plecaka gdy piec pociągnie.
Natomiast faktycznie trochę szkoda pleców.
@traszan
Cytat:Nie wyregulujesz Whistlera tak, żeby się zapinał na biodrach. Za krótki plecak. Poza tym w wojsku i tak nie zapina się pasa biodrowego na biodrach bo masz tam pas od oporządzenia. Albo nie zapinasz go w ogóle, albo masz nad pasem z ładownicami, więc dokładnie tam gdzie Ty. Plecaki typowo militarne słabo nadają się do turystyki. Jak poszukasz na OLX lub Allegro to znajdziesz dużo plecaków w takiej cenie i coś sobie wybierzesz.
Szczerze mówiąc mam pewien problem. Producenci bardzo rzadko podają na jaką długość pleców (widełki) jest dany model plecaka. I teraz obawiam się, że znowu się natnę na ten sam problem, jaki ma dla mnie Whistler II. Każdy plecak trzeba by było przymierzyć, a niestety sklepy stacjonarne wyginęły (poza sieciówkami), a w sieciówkach i tak tylko zwykle kilka modeli na sklepie, a resztę dosyłąją na zamówienie z magazynu...
Więc proces doboru odpowiedniego plecaka to trochę droga przez mękę.
Pewniakami na pewno są tu, jak pisał PRS, plecaki z oznaczeniem extended length/dla osób wysokich.
Cytat:Plecaki turystyczne ,,markowych" firm są wystarczająco wytrzymałe do wieloletniego ciurania po lasach oraz górskich skałach z typową dla nich roślinnością. Co nie znaczy , że są niezniszczalne.
Generalnie szukam plecaka uniwersalnego, na zakupy do miasta, do lasu i na kilkudniowe wyprawy, a nawet na wyprawy do lasu. I żeby był tak wytrzymały by przetrwał min 10 lat.
Tylko, kiedy patrzę na taki plecak Deutera, np.
https://www.explore.pl/wszechstronny-ple...lack-shale
to jego alabastrowa powłoka wygląda przy Wisporcie tak jakby mogła się rozedrzeć od pierwszego kontaktu z gałęzią. Whistler II jednak jest w dużej mierze "niezniszczalny", a plecaki turystyczne trochę na takie delikatne wyglądają.
A czy Wisport nie ma jakiś modeli plecaków dla osób wysokich w przedziale 30-40L ?