NGT

Pełna wersja: PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

ludz

no tak.. ale wyjazd taki zabrałby troszku czasu... bo jestem zdany raczej tylko na pociągi albo PKSy.. bo samochodu nie posiadam.. szukam razej czegoś w Polsce,... czy Góry Sowie to naprawdę jedyna opcja??

hmm, ludz a skad jestes? i jak bardzo pod gorke powinno byc? ja polecilabym gorce, ale tam troche ludu bedzie na pewno, choc sa szlaki mniej uczeszczane no i polecilabym wlsnie te rzadsze, takie boczne szlaki.... beskid wyspowy, maly, makowski, jakies przedgorza i te sprawy:)
-------------------------------------------
pisanki, mazurki, babek gorki....

Wybieram się niedługo na Małą Fatrę i chciałem się spytać tych, którzy tam byli, jakie trasy by ewentualnie polecili i w jakich kosztach (już po stronie słowackiej) taki kilkudniowy wyjazd może się zamknąć.

Mała Fatra dzieli się na część Luciańską i Kryviańską. Część Kryviańska jest dóżo bardziej ''efektywna'' od Luciańskiej, ale objęta jest w całości parkiem narodowym za to w Luciańskiej możesz bezstesowo obozować na dziko. W parku narodowym są schroniska, bardzo tanie zresztą (około 150 koron w pokoju wieloosobowym)
W 4 -5 dni da się zejść całą grań obu Fatr co polecam. Najlepiej zacząć od Faczkowskiedo siedla (sprawdze jeszcze nazwę) dojazd ze Żliny. Idziesz wtedy ze 2,5 dnia granią Luciańskiej Fatry, jest ona bardzo zalesiona, dzika, czasami występują wapienne skałki, potem rozległe ląki/połoniny ze wspaniałymi widokami, trzeba mieć tylko żarcie i namiot, na tym paśmie jest tylko jedno schronisko i niekoniecznie podrodze.
Dalej przechodzisz przez przełom Wagu (miejscowość Streczno można zapasy uzupełnić) i jesteś w częsci Kryviańskiej, najlepiej iść szlakiem przez szczyty Suchy, oba Krivanie, Chleb, i Roztućce. Jeśli bedziesz schodził w dól to wato zobaczyć dolne, górne i nowe diery (wąskie skalne wąwozy ala słowacki raj). Fajnie zachaczyć jakoś o Stefanowa lub Terchowa można tam zaszaleć i zjeść w restauracji (jeśli nie będzie cię drażniło to że jest kelner) niezłe żarcie za śmieszną kasę (np. zupa z baraniny w chacie Vratna 2,6 zł na Polskie:) ). Acha najfajniejsze szczyty to Wielki Krywań i Wielki Roztuciec naprawdę piękne widoki.

Koszty
Schroniska koło 150 koron za osobę
żarcie w barach/restauracjach tanie za 100 koron albo i mniej niezły obiad z piwem powinieneś dostać (oczywiście jeśli jakieś napotkasz po drodze) w schroniskach trochę drożej
piwo w sklepie niedobre około 14 koron dobre 25 koron
w knajpie tyle co w sklepie
Chleb i dodatki w sklepie podobnie jak w polsce

Acha i jak zobaczysz źródło to wodę uzupełniaj, tam nie ma ich zbyt wiee

Z tym piwem to nie przesadzaj, za 25 koron to sa chyba tylko chyba dwa gatunki piwa: kelt i jeszcze jedno ale nie pamietam nazwy. Niedobre to sa te po 6kr, te powyzej 10 sa dobre np smadny mnich, troche moze maja mniej alkoholu niz nasze (maja okolo 4,5-5%). Warto patrzec ile jest procent ekstraktu, w slowacji maja przynajmniej dwa rodzaje 10% i 12% ekstraktu. Te 12% bardziej przypominaja nasze piwa. Piwo juz dobre typu bazant, saris, staropramen kosztuje w 13-14kr z 10% ekstraktem i okolo 18kr z 12% ekstraktem.
-------------------------------------------
yaro

Jak byłem w zeszłym roku to tyle sobie za piwa 12% (bażant, martiner) z butelką życzyli, te 10% były po 12-16 koron, są paskudne wg. mnie przynajmniej

NDC

był ktoś niedawno na orlej perći?, mam w planach niebawem sie w wysokie taterki wybrać:) i moje pytanie: dużo śniegu na szlaku? bo nie wiem czy tachać żelastwo na nogi czy nie...
dzięki z góry za info

-------------------------------------------
Odi profanum vulgus...

Ja podawalem ceny bez butelek (butelka kosztuje 4kr) bo zawsze mam jakies na wymiane, ale mimo wszystko ja w tym roku mniej placilem za piwo. Za 25 koron nawet z butelka to malo piw widzialem, kelt w puszce w barze kosztowal 30kr, ale mniejsza o to, piwo i tak jest tam tanie. Pod koniec mojego pobytu odkrylem hurtownie (moze kupowac kazdy tylko ceny hurtowe sa jeszcze nizsze) gdzie mozna bylo kupic piwko za smieszne pieniadze, np bazant 12/15kr(10/12%), kozel za podbne pieniadze.

-------------------------------------------
yaro

Wczoraj zginal turysta na orlej perci i przy okaji w wiadomosciach powiedzieli ze warunki sa dobre ale typowo zimowe i lezy okolo 1,5m sniegu.
-------------------------------------------
yaro

Grześ

NDC nie byłem na orlej, ale byliśmy na świnicy w poniedziałek 09.04 (od kasprowego) i wracaliśmy przez zawrat - generalnie łatwo nie było, sniegu dosyć dużo ale od S wyjeżdza. jak byś chciał oblukać to wejdź na www.bigfoot.neostrada.pl jest tam pare fotek
jakoś orlej w tych warunkach sobie nie wyobrażam. na samym końcu odcinka od Świnicy do Zawratu szliśmy z lotną.

@Leszek

Dziękuję za szczegółowe info!
Wiesz może jak najszybciej tam dojechać ze Zliny. Do Zliny będę chyba jechał pociągiem. Teraz jeszcze kwestia warunków, pewnie jest tam śnieg, więc bez raków (może czekana) się chyba nie obejdzie, jak sądzisz?

@NDC

Co do perci, to przed świętami byłem na świnicy, więc podobny rejon. Bez raków i czekana to tam się nie dało wejść, nie mówiąc już o marszu granią. Bez asekuracji bym się tam nie pchał.

NDC

dzieki za info bo szczerze mówiąc o tej porze roku nigdy na orlej nie byłem:( pare lat temu pod koniec maja byłem na świnicy i nie było źle:)
na dodatek ten tragiczny wypadek koło zawratu... szkoda gościa, całe życie przed nim...
-------------------------------------------
Odi profanum vulgus...

Pociągiem jest rewelacyjne połączenie do Żliny. Jest pociąg pośpieszny do Budapesztu którym jechałem z Wawy do Żliny około 7 godzin ale on za Warszawą zatrzymuje się dopiero w Zawierciu, potem w Katowicach i B.Białej bodajże.

I kupuj w Polsce bilet do granicy a potem na resztę dokup u słowackiego konduktora, zaoszczedzisz kupę kasy.

I sory nie pomyślałem że chcesz tam jechać aż tak niedłógo - czasy przejśc podałem nie dla zimy.

Co do warunków to najlepiej poszukaj w jakiś serwisach narciarskich, tam jest pare wyciągów, może nawet z kamerki internetowej zobaczysz.

Generalnie to występuja tam strome podejścia ale skaliste są tylko niektóre partie szczytowe, raki jak śnieg nie stopnieje to napewno co do czekana to ciężko mi powiedzieć, być moze spotkasz trasę na której by sie przydał
Acha i w części krywiańskiej niektóre szlaki mogą być choć trochę przetarte, w luciańskiej nie zabardzo

semow

Macie może jakieś namiary na nocleg w centrum Lwowa? Najlepiej u Polaków (kwestia dogadania się po polsku). Wybieram się tam przy okazji w weekend majowy i chciałem wcześniej rezerwację zrobić, bo na miejscu będę ok. 23 i trudno wtedy szukać na spontana...

walektom

na www.travelbit.pl w forum w dziale europa bylo ogloszenie zamieszczone przez polakow ktorzy prowadza hostel. Oto tresc:

Nocleg we lwow ie
Oferuje nocleg we Lwowie u lwowiaków w domku jednorodzinnym, kuchnia, łazienka (ciepła woda 24h). Warunki bardzo dobre. Możliwość przyjęcia większych grup oraz zamówienia śniadania. Lwów jest pięknym miastem! Zapraszam serdecznie studentów i nie tylko!

kontakt: april85m@yahoo.com

Mam pytanie odnosnie Krywania, czy jest on zamkniety w weekend majowy??. Tatry Slowackie sa zamkniete do czerwca ale podobno Krywan i Slawkovsky mialy zostac otwarte zima, czy ktos cos o tym wie??. Jesli jest zamkniety to jak jest z pilnowaniem na szlakach przez sluzby slowackie?. Planuje w weekend zrobic Gerlach (albo lodowy zalez) chyba z przewodnikiem ale to zalezy w ile osob pojedziemy, i wybrac sie na Krywan i moze na Rysy, a na rozgrzewke jeden dzien przeznaczyc na Niskie tatry (przejscie od Dereszy do Dumbiera). Jakie warunki sa na Krywaniu i Rysach od Slowackiej strony o tej porze roku. Raki sie pewnie przydadza ale z racji tego ze to stoki poludniowe, to jak poswieci slonce moze byc tam mokra breja.
-------------------------------------------
yaro

Słuchajcie może ktoś chce się dołączyc do wyjazdu na Hardengervidde?
Jadę w połowie lipca, a mi sie ludzie niektórzy trochę wykruszają.
Zachęca niska cena biletu tanimi liniami lotniczymi - do 27 kwietnia ponoc jest promocja i bilet do Oslo koło 70 zł kosztuje podobno.
Jakby co to zapraszam

Leszek a czy nie lepiej od razu do Bergen? na norway.no widziałem tanie bilety - tam i z powrotem z opłatami ok. 300 zł chyba. Do Hardengervidde bliżej..

O bomba, zdecydowanie lepiej zaraz sprawdzę na stronie, dzięki