Z mojej strony jedyny możliwy (najbliższy) termin to (stety) 1 - 3 maja.
Oczywiście krzaki - trzymamy dystans.
Jakieś propozycje?
Nie wiem czy nie ,,podrążyć" temat Żywieckiego (z lub do Suchej B.).
Bo:
- dobry dojazd ze Polski by PKP
- stosunkowo blisko z Krakowa / Śląska
- fajne, widokowe polany z ,,budami"
Na Boże Ciało (3 czerwca) Zespół Niespokojnych Nóg wraca w Sudety.
Terminy popularne są dla nas szczytem roboty, W majowke nie ruszymy się, ale 7-8 maja już tak
Ja mam pierwszy wolny weekend dopiero w czerwcu.
1-3 maja jak najbardziej realny.
Na pierwszy majowy weekend mam zaplanowane Zakopane. Demokracja nie zawsze się sprawdza, zostałem przegłosowany 3 do 1.
Bilety kupione. Ośnieżone Izery czekają. Dolny Śląsk tradycyjnie na kanapie...
PRS - fajna pętelka - ale chyba poczekam aż temperatury się podniosą i chętnie skorzystam z niej później
Jest ,,jakiś" plan na Góry Sowie w Boże Ciało Martuś
(21-04-2021, 16:29)PRS napisał(a): [ -> ]Jest ,,jakiś" plan na Góry Sowie w Boże Ciało Martuś
To do mnie? Jeszcze mam ten termin wolny, także ten ... :-)
Do ,,małej" Marty ale oczywiście także do ,,dużej"
Pogrzebię w domu w niedzielę.
Jest jakaś szansa, że w czerwcu w końcu będzie cieplej, także ten...
Ciepła wódka niedobra, także ten...
Jaka była ,,pogodowo"ostania majówka wie każdy kto ruszył pupę z kanapy.
Dla mnie była zaje....ta.
Bezludne Izery - bezcenne...
Było zacnie, to prawda
(14-05-2021, 09:27)traszan napisał(a): [ -> ]Było zacnie, to prawda
Takie wyjazdy pamięta się ,,do końca życia"
Przetestowaliśmy poncha Helikon Tex
P.S. Woda ze Źródła Adamsa d..py nie urywa - rekomendowana do spożycia przez Niezależną Grupę Testingową.
Na kolejne spotkanie zapraszamy do Ludwikowic Kłodzkich 2 czerwca.
To ja nieśmiało się dołączam. A jakieś trasa już jest?
Jest. Elastyczna
Start rano w środę ze Zdrojowiska lub dla niemogących po południu z Ludwikowic lub w czwartek ze stacyjki Świerki Dolne (Tak rusza Skrzyplocz)
Resztę wyślę na Priv wieczorem.
Być może będzie też Kazik (kupił bilety).
Skład się powiększa
Skrzyplocz
mMa
Traszan
Kazik
PRS
Trasa Sowie i Wałbrzyskie