NGT

Pełna wersja: 48 zlot NGT - 22-24.10.2021 Srebrny Potok
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9
Ruszyliśmy na zlot  Big Grin Trochę kilometrów przed nami… Do zobaczenia jutro  Big Grin
Ale dlaczego tniecie lewym pasem? Smile

Do zobaczenia!
Zlotowicze, duzi i mali, pamiętajcie o nieobecnych!
Pozdrawiam zlotowiczów. Bardzo żałuję że nie mogę być z wami. Bawcie się dobrze. Zupka
Niestety nie wyrobiłam się czasowo i tym razem do Was nie dołączę. Bawcie się dobrze, pozdrowienia!
Fotka jeszcze bez grendeli. Pozdrawiamy. Za chwilę slajdowisko i film z poprzedniego zlotu.
Najnowszy film jeszcze przed nami....wspominamy stare zloty. "Dobrze Was widzieć" - tyle złotów, tyle twarzy....
Niedługo jubileusz - 50 zlot. Już warto zbierac pomysły, jak to uczcić. Grendelowe studio może już pracować nad realizacją podsumowującą. Smile
Frakcja Wrocław 1 już ciśnie do domu z adminem gumim na ogonie.
Piękny to był zlot, nie zapomnę go nigdy.
Dzięki wszystkim za spotkanie!
Ech znowu szybki week i 1 noc z piątku na sobotę za nami. Przepraszam, że choć termin był znany od dawna, to do ostatniej chwili nie było wiadomo czy i jak się spotkamy.

Udało się wszak klimat tworzą jak zawsze ludzie. Było wspaniale. Dzięki
Gliwice już wróciły do domu, ale nie będę pisał na Facebooku. Trzeba reanimować forum Big Grin
Dzięki wszystkim za spotkanie, oby jak najszybciej było kolejne Smile
Serdeczne podziękowania dla wszystkich obecnych na zlocie. Było jak zawsze klimatycznie. Dla Was warto pędzić przez całą Polskę. Nawet, gdy obecność zlotowa wynosi niepełny wymiar czasowy.

Osobne ukłony dla Sebastiana, któremu... zdecydowana większość obecnych wie, co zawdzięcza Big Grin  oraz Jadze, Michałowi i Gumiemu za niewygody, które gotowi byli przyjąć, by naszej trójce dogodzić.

Na marginesie - strasznie z nas uczuciowe istoty, przywiązujące się do miejsca. Zlot jeszcze trwa, zakotwiczyliśmy na 3 doby w Szklarskiej Porębie. Na koszt mikrogrendela. Opłacił bonem turystycznym Big Grin
Obiecuję się poprawić, nie chorować, nie łamać swoich kości.
Na kolejne zloty przybywać
Ja też już w domu. Teraz tylko szybka kąpiel i rano do pracy.
Długo przyszło czekać na takie spotkanie, ale jak zawsze było warto. Tym bardziej to doceniam, bo robiłem co mogłem, aby się na zlocie pojawić, a nie wszystko szło zgodnie z oczekiwaniami.
Dzięki Wam wszystkim za rozmowy przy stole, na szlaku i lekcje na temat gitary Smile Drobiazgi zlotowe też są fajne, za co Gumi dziękuję.

Ps. Mam nadzieję, że zaopatrzenie lodówki zostało rozdzielone uczciwie?
(24-10-2021, 22:46)sebastian_ck napisał(a): [ -> ]Ps. Mam nadzieję, że zaopatrzenie lodówki zostało rozdzielone uczciwie?

Będziemy część z tego konsumować z żoną wkrótce Big Grin
Niestety, ale dopiero dzisiaj otworzyłem karton 5l soku jabłkowego od sąsiadów z karteczką " dla dorosłych"
Mógłby spokojnie konkurować ze słynnym budyniem.
Przywiozę na następny zlot
W końcu znalazłam chwilę żeby coś napisać. Wróciliśmy do domu dopiero w środę po północy.

Dzięki wszystkim za spotkanie! Mimo, że zorganizowane na ostatnią chwilę, było rewelacyjne! Małe zloty mają to do siebie, że z każdym można porozmawiać, co bardzo lubię Smile Cudnie było Was znowu zobaczyć, pogadać, napić się i powędrować. Bardzo mi tego brakowało. Miejscówka też fajna, a pani ją prowadząca mega sympatyczna.
No i nowi sympatyczni forumowicze zwerbowani! Zarejestrowani już? Big Grin

A teraz przyznać się - kto zapłacił za Michała deser w knajpie? Big Grin Poprosimy o numer konta.
I podobna prośba do Sebastiana, nie może tak być, że poisz wszystkich przez cały zlot. Dzięki za zaopatrzenie, ale dawaj numer konta Big Grin

Zdjęcia będą za jakiś czas... (mam trochę za dużo na głowie)
Już Ci mówiłem czemu nie mogę podać numeru konta Wink Następnym razem ja będę pił nalewki itp. zagryzał mięsiwem i kosztował sery Wink Jakoś to wyrównamy myślę? Nie ma co się teraz zastanawiać kto komu i ile? Ważne, że się nie zmarnowało, a mam nadzieję, że choć trochę smakowało.
I co, znaleźliście deserowego sponsora? Jeśli nie, to może sponsorem była knajpa. Po tym, jak Blatio zaspał przy rozdawaniu i poszłam po jego porcję, miła pani z baru mi ją wydała i możliwe, że w tym zamieszaniu ktoś zapomniał nabić ciacho ponownie na kasę.
Ja do niczego się nie przyznaje. Mnie tam nie było Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9